Printable View
Witam. Mam pytanie z jakiej firmy kupić zawieszenie przednie do Alfy 156? Niecałe rok temu wymieniłem wahacze górne na firmy vema a dolne na kamoki i prawa strona skrzypi jak stary tapczan. I zastanawiam sie nad firma zawieszenia. Jest sens kupować trw i płacić prawie 1000zł czy kupić najtańsze jakie jest i wymieniać co rok? Czy trw długo pochodzi? Zastanawiam sie jeszcze nad febi oraz delphi. Proszę o rady i właśnie opinie.
Jest cały wątek przyklejony na ten temat i nie sądzę, by tutaj ktoś wniósł coś nowego.
To jak i ile Ty człowieku jeździsz że Ci zawiaska nawet roku nie wytrzymuje? TRW podobno jest najlepsze i najdłużej wytrzymuje. Tyle że jeśli masz ambicję zaliczać wszystkie dziury na drodze i na nawierzchni jak ser szwajcarski zasuwać po 100 na godzinę albo i więcej to nic Ci nie wytrzyma, nawet TRW.
Zależy, czy robisz sam czy płacisz za wymianę. Jeśli robisz sam brałbym najtańsze. Trw jest średnio 3x droższe od fasta. Czy wytrzyma 3x dłużej? Wątpię...Natomiast jeśli dochodzi koszt mechanika to nie warto ryzykować tanizny. Jeśli brać trw to tylko z logo ricambi originali.
Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Wiem i czytałem i różnie piszą. Najczęściej trw. Chodzi mi też o to ile trw wytrzyma. Czy ktoś się może sensownie wypowiedzieć.Cytat:
Napisał Lk_
Jeżeli tylko skrzypi a nie tłucze się to po co wymieniac ? Jak kolega Lk juz napisał jest o tym wątek.
Daruj sobie takie odpowiedzi. To ze Ty jeździsz to nie znaczy że każdyCytat:
Napisał Joxer
- - - Updated - - -
Zawieszenie sam robię. Ale.jeśli ma mi trw wytrzymać chociażby że 3 lata to wolę dopłacić niż wymieniać co rokuCytat:
Napisał viader
- - - Updated - - -
Tylko wiesz jak to skrzypienie wkurzaCytat:
Napisał Alfi
Widzę już urażoną dumę. Nie o to chodziło. Zdziwiło mnie że zawiaska Ci tylko rok wytrzymała. Alfa ma słabe zawieszenie ale nie aż tak. Stąd mój komentarz o stylu jeżdżenia. Bo znam gostka, który zajechał zawiaskę w półtorej roku ale jeździł tak jak opisałem. Stąd moje skojarzenie.
Jak już wspomniałem - TRW jest najlepsze i polecane. Powinno teoretycznie starczyć na dłużej niż innych firm, szczególnie jeśli dużo i normalnie jeździsz. Tyle że tak jak piszę na pewne style jazdy i pewne drogi nic nie pomoże.
Tak jak mówię mam drogi różne gorsze i lepsze. Ale nie jeżdżę po dziurach zawsze je omijam wiadomo że raz czy dwa wpadnie sie w dołek Ale tam gdzie jest droga do dup... to jeżdżę ostrożnie bo wiadomo że szkoda zawieszenia czasu i pieniędzy.Cytat:
Napisał Joxer
- - - Updated - - -
A chodziło mi żeby ktoś się wypowiedział na własnym doświadczeniu ile wytrzyma trw bo inne marki,przy normalnym stylu jazdy
Ja mogę doradzić coś innego: spróbuj rozeznać się czy i jakimi gwarancjami objęte są części u producentów i zlecaj wymianę w warsztacie (razem z zakupem części). Może wyjdzie drożej, ale jeśli wahacz ci padnie za szybko, masz prawo do reklamacji. Ja musiałem wymieniać wahacz dolny TRW po 3 (trzech!) miesiącach użytkowania. Warsztat który mi to robił, wymienił na gwarancji za free.
Tylko wiesz w warsztacie wyjdzie dużo drożej, a skoro mam garaż i kanał to samemu spokojnie to wymienię,tylko też dziękuję bardzo wymieniać co raku zawieszenie,więc pewnie spróbuje tym razem trw. A swoje wahacze oddam do reklamacji.Cytat:
Napisał Lk_
Koszt to nie wszystko. Jeśli montujesz sam, godzisz się na ryzyko, że sprzedawca części nie uzna reklamacji zasłaniając się np. nieprawidłowym montażem i sprawa z automatu staje się trudniejsza. Zlecając robotę w warsztacie reklamujesz całość usługi i jest trochę łatwiej.
No nie wiem spróbuje je zareklamować tak czy siak. A można wiedzieć jakiej firmy masz wahacze w swojej alfie w i jak długo je masz?
Ja mam u siebie TRW (mechanik nie bawi się w zamienniki, czy inną chińszczyznę). Mam je niedługo bo dopiero od sierpnia (reklamację felernego robiłem w listopadzie po ujechaniu 1000 km).
To pewnie też zainwestuje w trw. Bo czytałem też że skrzypiące tuleje smarują jakimś smarem w płynie Ale po jakimś czasie dalej zaczyna skrzypiec więc to chyba nie ma sensu...
Serio jest b. duży temat o zawieszeniu. Wystarczy tylko wyciągnąć wnioski. Góra musi być coś lepszego np. TRW, Lemf. na dole dość się sprawdzają Fasty ( nie u każdego, u mnie wytrzymały około 35tys. ) Teraz mam założone MasterSport założone przed zimą i wszystko jest cichutko, tylko ja wymieniałem wszystko góra, dół. Wszystko na forum już jest na temat zawieszenia w 156.
Dolne mam z kamoki i niecałe rok i już skrzypi. Więc wątpię żeby fasty czy inne tanie podróbki wytrzymały dluzej.Cytat:
Napisał strzelec
- - - Updated - - -
A miesiąc później wymieniłem górne na vemy i też prawa strona już skrzypi
Po pierwsze to nie są podróbki, tylko tańsze zamienniki. To załóż cały komplet TRW i sam się przekonasz ile to wytrzyma i w przyszłości to Ty będziesz polecał albo odradzał taki zakup.
I pewnie tak trzeba będzie zrobić :) dzięki za wszystkie informacjeCytat:
Napisał strzelec
Poczytaj o Delphi moim zdaniem to dobra altetnatywa do TRWCytat:
Napisał kris605690
Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Ja zawiechę wymieniałem zaraz po kupnie alfy półtora roku temu - na Fastach zrobiłem 30 tysięcy około i musiałem w grudniu ubiegłego roku wymieniać zawieszenie bo waliło tragedią na kilometr - stuki, skrzypienie dramatyczne...
Zakladałem Lemfordery góra/dół po obu stronach, do tego końcówki drążków, gumy na stabilizatorze i łączniki stabilizatora - wybór padł na Lemfy za radą kumpla mechanika.
Wymieniałem dodatkowo amortyzatory kamoki na tył, linki hamulcowe, tarcze hamulcowe trw i klocki brembo - cała impreza ok. 4500 mnie wyniosła :)
Dodam od siebie, że fast skrzypiał odrazu po zamontowaniu w zimne dni. Jak jest ciepło nie skrzypi, póki nie ma luzow mam to gdzieś bo 156 to drugie auto. Ale piszę dla potomnych.
Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Góra TRW dół Vema i od ponad trzech lat i około 50 tys km spokój, cisza, zero stuków puków czy skrzypienia piszczenia.
Widzisz ja mam górę vema i niecały rok i skrzypi,dół mam komoki i też niecały rok i skrzypiCytat:
Napisał stopczyk26
Z ta wytrzymaloscia zawieszenia to mam wrazenie ze w 90% winni sa mechanicy ktorzy nieumiejetnie montuja elementy - dokrecaja na sile jak auto jest jeszcze w powietrzu, zrywaja tuleje w mniejszym lub wiekszym stopniu i pozniej wychodza kwiatki typu padajace trw po 10tys....
Jak mechanik nie ma w warsztacie oprócz podnośników z łapami podnoszonego najazdu do skręcania zawieszenia to nie powinno mu się zlecać wymiany zawieszenia.Cytat:
Napisał przemo832
Widzę kolega nie zna budowy przedniego zawieszenia w 156. Z tyłu zgoda można zepsuć tuleje wahaczy poprzecznych dokręcając na nienaprężonym zawieszeniu. ale z przodu w górnych wahaczach tulejki obracają się o 360 stopni wiec nie ma znaczenia w jakiej pozycji będą skręcane dolne mają już zamontowane tuleje przykręcane na dwie śruby każda i nie widzę tu zbytnio możliwości popsucia ich przy montażu, do zepsucia jest tylko tulejka od widełek amortyzatora ale na ten element raczej nikt nie narzeka. Choć wiem zdarzają się artyści w swoim fachu i potrafią nawet stalową kulkę zepsuć.Cytat:
Napisał przemo832
U mnie dopiero minął rok od wymiany amorków, wahaczy dolnych i górnych i od października skrzypi.
Góra TRW, dół no name. Żenada.
Teraz będę wsadzał Meyle. Polecane bardziej niż TRW, które zeszło na psy.
Teraz to już zgłupiałem i sam nie wiem co już kupić...Cytat:
Napisał silver001
Ja się podepnę. Skrzypi mi przód od kierowcy, szczególnie odczuwalne na progach zwalniających. Skrzypi tylko jak jest... sucho. Jak dostanie "smarowania", jak jest mokro na drodze to jest ok. Zawieszenie w dobrym stanie, nic nie tucze, luzów nie ma, sprawdzone. Teraz moje pytanie - jak to wyeliminować? Czytałem że można spryskać jakimś smarem w sprayu gumy. Ktoś to przerabiał? Pomogło? Jeśli tak, to jaki środek kupić? :)
W sumie to jest pare wątków. Czytalem ze sa stare trw, te dobre, i nowe nie za podróbki ale gorszej jakosci, bazuja na zaufaniu klientów, a robia takke se.
Druga sprawa, ze u mnie teraz tez skrzypi na spiacych policjantach i jak nurkuje gwaltownie przod. Mechanik mowi ze sprawdzal ze to gumy staba. Ale ciekawe czy te nie jakies tuleje wahacza itp.
Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka
Ale ja nie rozumiem takiego podejścia. Jeżeli jest pewność,że skrzypi na górnych wahaczach to wykręcam mocowanie przy tulejach, wyciskam te cholerne gumy, smaruję np. wazeliną bezkwasową, wkładam i mam ciszę. Ja tak zrobiłem zaraz po kupnie i miałem dwa lata ciszę. Pózniej, kiedy mechanik robił mi cały przód, dałem mu już przesmarowane górne wahacze i dalej mam ciszę od roku. A wy tu sugerujecie wymianę całego zawiasu, po co ? Owszem jeżeli są luzy to tak, a jeżeli tylko skrzypi to kto smaruje ten w ciszy jedzie ! Tylko jedno ALE. Jeżeli ktoś jest z wykształcenia muzykiem albo nauczycielem to zostaje zaprzyjaznić się z mechanikiem.
A więc powiem tak dzisiaj miałem możliwość wjechania na kanał i okazało się że skrzypi sworzeń wahacza dolnego(ma on delikatny luz Ale jeszcze nie stuka). Postanowiłem więc wziąć strzykawkę wraz z cienką igłą nalać do niej oleju z klimatyzacji(bezpieczny dla gumy)wbić igłę w gumę od sworznia i wstrzyknąć olej. I powiem ze puki co to jest cisza,wiadomo że ten wahacz i tak będzie nie długo do wymiany skoro już jakiś tam luz ma,ale chociaż gdy jadę przez miasto to ludzie sie nie oglądają :D