Printable View
Mam kolejną zagwozdkę. Na zimnym silniku, przez ok. 1 minutę z silnika wydobywa się "skrzeczący" pisk przypominający poniekąd dźwięk paska klinowego lecz niestety wydobywa się z obszaru (czerwony prostokąt), w którym takiego paska nie ma :( Mam szykować kase na nowe turbo? :mad:
Załącznik 243513
A może byś tak skojarzył to z problemami z rozrusznikiem?
Koledzy w tamtym temacie zasiali ziarno wątpliwości co do rozrusznika. Być może faktycznie - tak jak pisali - jest to problem prozaiczny (kabel masowy) albo awaria np. przycisku. Póki co, problem z zapłonem pojawił się raptem 2 razy a piszczenie jest codziennością :)
Ale oczywiście masz rację, rozrusznik jak najbardziej może być winowajcą. Postaram się nagrać filmik tego piszczenia, sami ocenicie.
Vacu pompa :D ewentualnie nizej lozysko oporowe sie zajechało, sprawdzales czy sie uciszy jak wcisniesz sprzegło ??
Q-tronic na pokładzie :) ale pompy vacu nie brałem pod uwagę, dzięki! Przyjrzę się zagadnieniu.Cytat:
Napisał Whiplash
Może szpilka puściła od kolektora, u mnie też piszczało z tej strony i okazało się że to dwie szpilki. Piszczało około minuty po odpaleniu a później już była cisza, tylko że u mnie z biegiem czasu piszczało coraz dłużej.
to latwo sprawdzić, wystarczy odłaczyc wąż od podcisnienia turbo ten co idzie od albo do overbosta, jak sie uciszy to kolektor. (po odlaczeniu podcisnienia wtedy turbo nie stawia oporu )
Najczęściej jest to spowodowane wysprzęglikiem lub łożyskiem oporowym sprzęgła ;)
kolega ma automat :) ale kolega [MENTION=66639]bobik[/MENTION] dobrze tez mówi. Tez mailem taki przypadek w 2.4 tylko ze w 156 sam nie dokrecilem kolektora i na zimnym byl pisk niemiłosierny jak sie rozgrzal kolektor to byla cisza. Łatwo to sprawdzic wlasnie sciagajac wezyk os sterowania geometria turbo jak wyzej napisalemCytat:
Napisał Barth
A faktycznie, nie napisał tego w poście - więc raczej kierunek podnośnik u mechanika i będzie wiadomo ;)
Udało mi sie zlokalizować źródło piszczenia - jednak nie VACU ale dzięki tej sugestii zacząłem szukać wokół niej i znalazłem :D Piszczy to ustrojstwo w czerwonym kwadracie, do którego dochodzi wężyk z vacu. Po odpięciu wężyka milknie natychmiast. Pytanie tylko - co to jest? Podejrzewam, że to element spryskiwaczy xenonów ale nie mam pewności...
Załącznik 244194
Elektrozawór do sterowania zmienną geometrią w turbosprężarce.
Spryskiwacze xenonów....
tak mi się skojarzyło, bo sporo "wężyków" od niego odchodziło w kierunku lamp :D
Tak czy siak, na szczęście po kieszeni mocno nie uderzy.
Kolego to nie piszczy elektrozawór tylko masz wywalone szpilki kolektora wydechowego :) po odlaczeniu wezyka lopatki turbiny sie kłada i przestaja stawiac opór spalinom dlatego pisk ustaje.
Hmm, być może... Cóż, wizyta u mechanika mnie czeka i tak :)
Też tak miałem. Możesz odpowiadać elektrozawór, ściągnąć wężyk ten co idzie na dół do turbiny i zrobić podciśnienie strzykawką lub ustami na 100% będzie pisk.
Fuck. Masz rację, zagłębiłem temat i nawet dotarłem do nagrania z tym piskiem no i faktycznie - kolektor.
Szlag by trafił, 1000 zł w piach. I kolejny 1500 za wywalenie dpfa i egra. No cóż :D
mozesz sprobowac delikatnie dokrecic ;) u mnie zdalo egzamin. Nie byly wyrwane wszpilki tulko uszczelka sie musiala poddac. Zwłaszcza ze jak sie material rozszerza od temperatury to objaw ustepuje.
Wywaliłeś DPF? Odważńyś chłopie...
edit. a chociaż był niesprawny? Czy oddałeś sprawny DPF ludziom którzy potem dadzą go komuś kto chce mieć sprawny DPF (i tym samym 2x zarobią na tobie)?
Nie odważny a mądry. Procedura wypalania DPF podnosi tak temperaturę że głowice pękają. M
Jeszcze nie wywaliłem, bo akurat nie mam wolnych środków na tę operację. A mam zamiar wywalić ponieważ wg Multiecuscan średnia odległość pomiędzy ostatnimi 5ma wypalaniami wynosiła... 63 km. Jeżdżę w 80% po mieście i niestety DPF jest skazany na zapchanie albo wycięcie w takich warunkach.Cytat:
Napisał Kevio
A przede wszystkim auto chla przez te wypalania jak smok. 13,5L to "ciut" za dużo, nawet jak na 2.4.
Jak średnia jest na poziomie 63km to bym się zajął wycinaniem od razu.
Szkoda silnika.
No to ładny przebieg musi mieć twoja fura. Mimo wszystko ja bym wolał to zregenerować o ile wkład się do tego nadaje.
Fajne jest to, że jak ktoś pisze o drugiej stronie medalu wycinania DPF to zawsze zleci się paru agresywnych ludzi i go zakrzyczą, że baran, że po taniości robił itp. itd. (nie, nie chodzi mi o ten wątek tylko ogólnie).
Np. wiele osób twardo twierdzi, że nie ma możliwości sprawdzenia po spalinach czy auto ma wycięty DPF, otóż jest maszynka do tego i wcale nie jest kosmicznie droga.
Nie zdziwię się jak przyjdzie dzień kiedy zaczną dojeżdżać ludzi wycinających DPFy i wtedy ci wszyscy tjunerzy nagle z usuwania przerzucą się na montaż i regenerację.
Sprawdza się spaliny a nie czy jest DPF. Spełnia euro6 bez DPF to spełnia.
a nie jet ta, że Euro 6 jest dla PRODUCENTÓW aut aby w ogóle wprowadzić je na rynek a na przeglądach sprawdzane są spaliny wg polskiej ustawy, której wymagania są znacznie niższe?
Głowice pękają od różnicy temperatury na ściance pomiędzy zaworem wydechowym a ssącym. DPF nie ma nic do rzeczy. Komputer silnika dotryskuje paliwo w suwie wydechu po to, aby to paliwo zapaliło się w puszcze DPF. W skrócie rozpala w wydechu ognisko po to aby wypalić sadze. Temperatura w DPF rośnie z 200 do 600 stopni właśnie dzięki temu paliwu spalonemu w wydechu,a nie w głowicy.Cytat:
Napisał Whiplash
Jak wspomniałem głowice pękają od różnicy temperatury. Jak to zrobić? Proste źle napisany agresywny program, lejący wtrysk czy po prostu upalanie auta jak mały "Kaziu" co nie może autostradą jechać 140-160 tylko musi 220.
Whiplash i Wloczykij póki co na stacji bada się zawartość tlenu, tlenku węgla, dwutlenku węgla czy węglowodorów. Ale wystarczy wprowadzić przepis, że mają być badana też ilość cząstek stałych i wymienić/dokupić analizatory. A ponieważ właściciel jest zobowiązany do zachowania auta w specyfikacji producenta to brak DPF nie przejdzie wtedy. To tak jakby się usunęło lampy i twierdziło, że to tylko żarówki przepala a nie zmienia bezpieczeństwa na drodze.
Słuchajcie się lepiej quba, dobrze pisze.
Ze swojej strony dodam jeszcze , że słynnym "ministrem od smogu" został Piotr Woźny. Nawiedzony prawnik z milionami złotych na koncie. Gość nie cofnie się przed niczym, ostatnio wymyśli, że za smog odpowiedzialne są stare samochody. To on wprowadza kamery na stacjach diagnostycznych, które mają wykluczyć lewe przeglądy a docelowo jak ktoś mu podpowie, że wycinają DPF wprowadzi odpowiednie analizatory. Założymy się? :)
w 156FL 175KM te same głowice ale bez ekologi i jakos nie pekaja :DCytat:
Napisał quba
ps. u siebie musialem wywalic dpf bo przez ta ekologje jak ruszylem ze swiatel to wszysy stali bo nie wiedzieli gdzie maja jechac :edziahurra:
Dlaczego w 156 nie pękają? Ta Alfa ma 175 koni i masę 1385 kg. Moja ma 1755 kg. Widzisz różnicę?
Poza tym skąd wiesz kto jest dostawcą głowic do 156 a kto do 159 i czy na pewno księgowy nie włączył się do doboru stopu aluminium?
Mialem prawie 243 i 490nm w 156 ;) i jakos glowica nie pekła. Zreszta rozmawialem o tym z tunerem. Ekologia ktora pakuja i ktora sie tylko sprawdza jak jest nowa tak silniki załatwia.Cytat:
Napisał quba
Tjunerzy mają w interesie aby człowiek do nich przyjechał i wyciął DPF'a, a jak będziesz oporny to ci jeszcze chipa za pół darmo zaoferują, tacy dobrzy są xD
A ja myślę, że to pasek alternatora. Bolączka w alfie.