Witam, mam wyciek z uszczelniacza wału, został raz wymieniony na nowy marki ELRING i problem nadal występuje. Uszczelniacz jest w obudowie. Na wale rysa okolo 2 milimetrów. Jakieś pomysły by nie ruszać wału?
Printable View
Witam, mam wyciek z uszczelniacza wału, został raz wymieniony na nowy marki ELRING i problem nadal występuje. Uszczelniacz jest w obudowie. Na wale rysa okolo 2 milimetrów. Jakieś pomysły by nie ruszać wału?
Hej,
Ja bym uzupełnił tą rysę klejem takim jak ten:
https://m.emag.pl/metal-bond-plynny-...8aAkn7EALw_wcB
Potrafi działać cuda.
Niedawno ktoś miał podobny wyciek, tylko nie pamiętam, czy od strony skrzyni czy rozrządu, i pomogła zmiana uszczelniacza na Corteco. Ten od Elringa miał zbyt słabą sprężynkę.
U mnie jest od strony rozrządu.
Jest możliwość np. przesunięcia uszczelniacza aby warga nie chodziła w rysie?
Taki uszczelniacz:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/04/178.jpg
Odświeżam temat, po wymianie na corteco w 2.4 jest wyciek. Na wale podobno jest rysa i przez nią cieknie. Czy jest jakiś uszczelniacz z przesuniętą wargą lub inny sposób?
A z której strony masz ten wyciek od rozrządu czy od strony sprzęgła?Cytat:
Napisał leczooo
Od strony sprzęgła. Wycieku chyba nie było przed wymianą bo auto było wiele razy sprawdzane i nikt mi na to nie zwrócił uwagi no ale nie jestem pewny co do tego. Wymieniałem uszczelniacz przy okazji wymiany sprzęgła i dwumasy i od tej pory najprawdopodobniej leci a było to robione kilka miesięcy temu. Wycieku nie zauważyłem sam bo pod autem nie ma plam, natomiast powiedzieli mi o tym na przeglądzie. Konsultowałem to z innym mechanikiem który ma wszystko rozebrać w przyszłym tygodniu i on stawia na błąd montażu. Według niego w tych silnikach nie dochodzi do awarii wału a rysę/rowek zazwyczaj przykrywa dobry uszczelniacz, natomiast martwi mnie, że to corteco które jest polecane nie dało tu rady, chyba ze faktycznie źle założyli, czy to możliwe? Z tego co widzę na allegro to każdy wał do tego silnika ma tą rysę/rowek. Mechanik stwierdził też, że trzeba się liczyć z większymi kosztami jeśli np. zostało uszkodzone sprzęgło od oleju ale póki co nie ślizga się ani nie ma żadnych niepokojących objawów podczas jazdy, więc modlę się, żeby zakończyło się na samym simmeringu.Cytat:
Napisał megalanca
Wały w 2,4 mają taką przypadłość że zdarza się im pęknąć ale od strony rozrządu nad gwintem śruby mocującej koło rozrządu,od strony sprzęgła raczej nie ma problemu a ślad po simeringu na powierzchni wału nie jest niczym niezwykłym.Cytat:
Napisał leczooo
Myślę, że od strony rozrządu u mnie wszystko jest w porządku póki co z tym wałem. Jeśli chodzi o ślad po simmeringu od strony skrzyni - poprzedni mechanik który mi to robił stwierdził, że jeśli nowy uszczelniacz (który zresztą wymienił) tego nie uszczelni i będzie się lało to należy wymienić wał, co wiąże się z dużymi kosztami naprawy i rozbiórką dołu. No i teraz się właśnie leje ale nie chce mi się wierzyć w to, że ludzie w takim przypadku faktycznie wymieniają te wały z powodu wytarcia w tym miejscu. Przecież to byłby absurd. Tym bardziej, że były opisane przypadki gdzie ludzie mieli już to wytarcie po przebiegu 100-150 tys. W przyszłym tygodniu oddaje wóz do mechanika, który ma doświadczenie w robieniu alf i mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzi.Cytat:
Napisał megalanca
Witam,
musze wymienic uszczelniacz od strony rozrzadu w silniku 2.4jtdm.Jak odkrecic,a potem sciagnac dolne kolo rozrzadu? Wiem ze tam jest lewy gwint,ale chodzi mi o to czym i jak zablokowac wal? Jesli sie juz uda odkrecic srube,to czy potrzebny jest jakis sciagacz?
I jak się sprawa rozwiązała? U mnie też kilka miesięcy temu wymienili zestaw sprzęgła, po wymianie coś czasami lekko chrobotało na jałowym. Dziś pojawił się wyciek i diagnosta stwierdził, ze na 90% puszcza uszczelka na wale silnika do skrzyni. Jutro szukam mechanika. Do kogo warto w Bielsku-Białej?