OSTRZEŻENIE przed zakupem auta

Nie wiem, czy ten temat powinien tutaj wylądować. Jeżeli nie, proszę administrację o jego przekierowanie w odpowiednie miejsce. Nie chciałem go pisać w wątku pomoc przy zakupie - zaginie w gąszczu odpowiedzi.

Pacjent:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...olx#xtor=SEC-8

Powiem szczerze - gorszego gnoju nie widziałem. Po kolei:

1) Auta nie ma 70K przebiegu, na pewno z przodu powinna być 2. Fotel wypierdziany, podlokietnik oglazi, ubrudzona galka zmiany biegów.
2) Rozbierany i niechlujnie zlozony boczek kierowcy
3) Rozbierany i niechlujnie zlozony slupek pasażera
4) Kluczyk wyglądał jak po przygodzie z maszynka do miesa - wytarty, starty chrom, starte logo, brudny jak z chlewu
5) Obie przednie boczne szyby wymienione
6) Auto na start mialo w pamięci błędy rozrządu i sprezarki klimy - usunal wyswietlanie z deski rozdzielczej, ale w pamieci byly
7) Felgi sa polupane na rantach - do kosztownej renowacji
8) Auto po odpaleniu ewidentnie mialo problem z falowaniem obrotow, ustaly dopiero po niecalej minucie
9) Auto w kawalkach bylo cale paćkane, nie malowane. Wyglada to jakby typowy Janusz malowal to motipem w garazu. I to wszystko doslownie po kawalku jest pociapane, niespolerowane, kiepsko dobrany kolor. Dla przykladu zderzak przedni malowany po obu bokach tak, ze mgielka z bezbarwnego lakieru zostala na lampach
10) Książka serwisowa jest, ale tylko 2 wpisy są wg moich zrodel ok
11) Wisienka na torcie bylo pokretlo od radia - od srodka pekniete, to zamiast przykleic na poxipol czy cos, to skleili to.... plastrem z apteki i zalozyli na radio.

Spodu i zawiasu nawet nie ogladalem. I pomyslec, ze to auto poczatkowo bylo wystawione za 21 900.

Sprzedawca to tez typowy Sebix w dresie - ura bura nie podoba sie to ogladac z parkingu.
Auto jest przygotowane pod konkretnego klienta - napalonego 18-19 latka na 1 fure co kupuje jako tani pusy magnes za ciezko zarobione pieniadze w Reichu na truskawkach. Widzialem juz kilka alf, ale tak nieudolnie picowanej jeszcze nigdy.

VIN trzeba było spisać, bo tak ogłoszenie już nieaktualne, link zaraz będzie nieaktywny i nie będzie wiadomo o jaki samochód chodzi.

VIN gdzieś mam zaraz dopisze

Bardzo fajnie że sprawdziłeś auto i dajesz znać o stanie, ale ja nie widzę w tym ogłoszeniu nic nadzwyczajnego - cena jest mocno przesadzona względem stanu auta, tak jak w dużej części moto-ogłoszeń.

Cytat:

---

Napisał stasiu018

Bardzo fajnie że sprawdziłeś auto i dajesz znać o stanie, ale ja nie widzę w tym ogłoszeniu nic nadzwyczajnego - cena jest mocno przesadzona względem stanu auta, tak jak w dużej części moto-ogłoszeń.

---

Nie bylaby przesadzona gdyby stan byl taki jaki piszą. Tak samo przebieg. Zapomnialem tez napisać, że auto jest z 2005 a nie 2006 r.

Cytat:

---

ja nie widzę w tym ogłoszeniu nic nadzwyczajnego

---

A ja widzę. Sprzedawca utrzymuje, że samochód serwisowany w ASO, ale nie dodaje, że tylko przez dwa lata. Sprzedawca utrzymuje, że samochód jest bezywpadkowy, tymczasem ujawniono ślady nieudolnego malowania wielu elementów w dodatku ślady po demontażu elementów wnętrza i wymianę dwóch bocznych szyb. Oczywiście nie musi to świadczyć o powypadkowej przeszłości, ale fakt zrobienia tego na odwal, sugeruje, że kolizja w niedalekiej przeszłości była prawdopodobna.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

ja nie widzę w tym ogłoszeniu nic nadzwyczajnego

---

A ja widzę. Sprzedawca utrzymuje, że samochód serwisowany w ASO, ale nie dodaje, że tylko przez dwa lata. Sprzedawca utrzymuje, że samochód jest bezywpadkowy, tymczasem ujawniono ślady nieudolnego malowania wielu elementów w dodatku ślady po demontażu elementów wnętrza i wymianę dwóch bocznych szyb. Oczywiście nie musi to świadczyć o powypadkowej przeszłości, ale fakt zrobienia tego na odwal, sugeruje, że kolizja w niedalekiej przeszłości była prawdopodobna.

Boczek kierowcy, uchwyt do zamykania drzwi razem z przyciskami do szyb z innego auta.
Jeśli wnętrze jest szare, uchwyt też powinien być szary, taki jak w drzwiach pasażera.

Cytat:

---

Napisał Stiven

Boczek kierowcy, uchwyt do zamykania drzwi razem z przyciskami do szyb z innego auta.
Jeśli wnętrze jest szare, uchwyt też powinien być szary, taki jak w drzwiach pasażera.

---

Oczywiscie ze tak - zostal zamieniony prawdopodobnie dlatego, ze z calego zeszla juz ta gumowana okleina.

Ano, ten samochód był już chyba oceniany, tylko chyba zdjęć było trochę więcej, bo na ich podstawie stwierdziłem, że coś mi się przebieg nie zgadza (był widoczny jeszcze podniszczony fotel kierowcy). W każdym razie też był ten panel przycisków nie pod kolor. Ocena oczywiście została skwitowana przez megaznawcę forumowego (tego od "łohoho znafcy oceniajo samochód po braku znaczków dziudziaro błehehehe") jako nic nie warta, a ja sam gówno się znający. Jak widać pierwszy rzut oka potrafi pokryć się ze spostrzeżeniami na miejscu ;)

Co do tego że nie warto tracić czasu na oględziny tego samochodu to absolutnie się zgadzam i za listę mankamentów wielkie dzięki. Zwróciłem natomiast uwagę że takich ogłoszeń jest masa i należy brać dużą poprawkę na opisy handlarzy. Piętnować oczywiście trzeba, ale po co takie emocjonalne podejście:) Może cena w tym wypadku jest do mocnej negocjacji -8k :D

Radom.... I wszystko jasne

Cytat:

---

Napisał stasiu018

Może cena w tym wypadku jest do mocnej negocjacji -8k :D

---

Na propozycje 14K (potem sam uznalem w trakcie drogi powrotnej, ze zdecydowanie za duzo) przestalo byc milo, gosciu sie obruszyl i stwierdzil, ze za 14K to sie na parking nawet nie patrzy czy cos takiego. W kazdym razie ja juz z kolega wlasnie opuszczalem plac.

Cytat:

---

Zwróciłem natomiast uwagę że takich ogłoszeń jest masa i należy brać dużą poprawkę na opisy handlarzy.

---

No i właśnie po to się takie tematy zakłada, żeby zweryfikować brednie handlarzy z rzeczywistością.

Swoją drogą opisy w ogłoszeniach robione przez "alfoholików" to też stan umysłu ;)

Wystawili ponownie, jeszcze taniej (przy cenie poczatkowej 21900). Mi chcieli wcisnąć za 17K:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6A1s25.html

Cytat:

---

Napisał dpar

Swoją drogą opisy w ogłoszeniach robione przez "alfoholików" to też stan umysłu ;)

---

dlatego uważam że nie ma co przepłacać za auto , że niby 159 za przykładowo 12tys pln to gruz , taki sam gruz jak ta za 20 tys , i w ta i w tą trzeba wsadzić kase , a te od alfaholików to takie same auta jak od handlarzy , podpicowane z zewnątrz , no ale musi być : auto od fana marki

Cytat:

---

że niby 159 za przykładowo 12tys pln to gruz , taki sam gruz jak ta za 20 tys , i w ta i w tą trzeba wsadzić kase

---

W każdy samochód trzeba włożyć kasę. Różnica tylko w ilości tej kasy i sensie kolejnego wkładania. Po prostu im droższy samochód tym mniejsze ryzyko wtopy (choć i tu zdarzają się wyjątki).
A co do alfoholików, to miałem na myśli nieracjonalną treść opisów sprzedawanych przez nich aut (tak jakby nie chcieli w ogóle ich sprzedać). Zaletą samochodów od klubowiczów jest przeważnie ich historia gdzieś tu na forum.

do użytkownika "sedici"...a czy uważasz ż auto które już ma zrobioną skrzynię biegów, zawieszenie, sprzęgło i dwumasę itd też jest wg ciebie podpicowane i nie warto za taki egzemplarz "przepłacać"?

Cytat:

---

Napisał sedici

dlatego uważam że nie ma co przepłacać za auto , że niby 159 za przykładowo 12tys pln to gruz , taki sam gruz jak ta za 20 tys , i w ta i w tą trzeba wsadzić kase , a te od alfaholików to takie same auta jak od handlarzy , podpicowane z zewnątrz , no ale musi być : auto od fana marki

---

Jest takie powiedzenie: Nie mierz wszystkich swoją miarą.

Cytat:

---

a czy uważasz ż auto które już ma zrobioną skrzynię biegów, zawieszenie, sprzęgło i dwumasę itd też jest wg ciebie podpicowane i nie warto za taki egzemplarz "przepłacać"?

---

To zależy, jak to wszystko zostało zrobione. Jeśli ktoś wymienił wahacze na najtańszych zamiennikach to wolałbym model z oryginalnymi i sam oddać do regeneracji, niż dopłacać do tego zmienionego. To samo ze skrzynią. W razie remontu zaleca się wymianę wszystkich (bodajże) ośmiu łożysk, ale będą tacy co wymienią dwa, a resztę zostawią. Potem nawet w przypadku diagnostyki, pada teoria że skrzynia, ale nowy właściciel zapiera się, bo przecież była robiona przed chwilą na co nawet ma fakturę.

Cytat:

---

Napisał dpar

A co do alfoholików, to miałem na myśli nieracjonalną treść opisów sprzedawanych przez nich aut (tak jakby nie chcieli w ogóle ich sprzedać). Zaletą samochodów od klubowiczów jest przeważnie ich historia gdzieś tu na forum.

---

a ja miałem na myśli przypadki gdzie miesiąc po kupnie nowemu właścicielowi się sypie automat , rzekomo po naprawie i w pełni sprawny , a to było tylko podpudrowane , i po drodze wychodzą inne kwiatki , ale 18zoll było i lakier lśnił

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał dellx

do użytkownika "sedici"...a czy uważasz ż auto które już ma zrobioną skrzynię biegów, zawieszenie, sprzęgło i dwumasę itd też jest wg ciebie podpicowane i nie warto za taki egzemplarz "przepłacać"?

---

jak ktoś pcha auto po takich inwestycjach , to nad wyraz zastanawiająca jest jakość inwestycji

up - uważasz że jeśli ktoś poczynił takie inwestycje to skoro sprzedaje auto to powątpiewasz w jakość tych inwestycji...więc co...należałoby jeździć takim autem do usranej śmierci?
Stać mnie na coś młodszego, innego i co...mam jeździć dotychczasowym autem dlatego że w niego sporo zainwestowałem?
Kolega magil dobrze napisał..."nie mierz wszystkich własną miarą"

Cytat:

---

a ja miałem na myśli przypadki gdzie miesiąc po kupnie nowemu właścicielowi się sypie automat

---

Ale to definiuje w jakiś sposób alfoholików? Klasyka... Polak, Polakowi, Polakiem.
Sprawa jest prosta. Jeśli coś za granicą, średnio kosztuje X, to w Polsce, po sprowadzeniu, musi kosztować około Z, co jest sumą X i Y, gdzie Y to koszty sprowadzenia i marża dla handlarza. Natomiast jeśli Z < X, to należy zacząć się zastanawiać gdzie jest haczyk. A większość aut sprowadzanych z zagranicą jest tańsza niż oferty wyjściowe w kraju w którym samochód został kupiony. Jeśli coś sprzedawane jest drogo, to oczywiście może to być bubel, ale przeważnie nim nie jest. Natomiast jeśli coś sprzedawane jest tanio, to może być dobre, ale przeważnie jest bublem.

Producenci sprzedają nowe auta i po parunastu kilometrach się psują, np. taka Honda gdzie ludziom padają skrzynie, a producent nie widzi problemu https://www.civicx.com/threads/the-i...40#post-357005 http://www.civicforum.pl/showthread....je-lub-zgrzyta
A co dziwić się autom dziesięcioletnim lub więcej że coś może się zepsuć w każdym momencie.

Inna sprawa to fakt że "polski salon" to się ceni czasem +30%, a tymczasem z obserwacji (i bez względu na markę) nie wynika żeby nasz dumny naród za bardzo dbał o samochody, więc dla mnie przynajmniej to nie jest wcale taki znowu plus.

Cytat:

---

Napisał Takumi

Inna sprawa to fakt że "polski salon" to się ceni czasem +30%, a tymczasem z obserwacji (i bez względu na markę) nie wynika żeby nasz dumny naród za bardzo dbał o samochody, więc dla mnie przynajmniej to nie jest wcale taki znowu plus.

---

Dla mnie to wcale nie jest plus, a niejednokrotnie minus, samochody na polski rynek nie rzadko są słabiej wyposażone. Poza tym jeśli auto z polskiego salonu, tzn, że od początku miało styczność z zasolonymi polskimi drogami, a to jest cholerny mankament.
Pozdrawiam.
- Rafał

[MENTION=381]sedici[/MENTION] z całym szacunkiem ale uważam że bzdury wypisujesz i pakujesz wszystkich do jednego wora a na koniec jeszcze obrażasz mówiąc ze Alfa od Alfaholika to takie samo szambo jak od pseudo handlarza. To niby po co jest to forum?z góry zakładasz że każdy tu jest po to by mieć później bonus przy odsprzedaży?żartujesz,prawda?!

Cytat:

---

nie wynika żeby nasz dumny naród za bardzo dbał o samochody

---

Bo zaletą nie jest kwestia dbania, tylko fakt udokumentowanej przeszłości.

Co komu po udokumentowanej przeszłości w autach naprawianych po taniości, często z zerową profilaktyką itp itd?

To o czym piszesz, to są akurat stereotypy. A ja mówię o faktach. To, czy ktoś naprawiał po taniości oraz czy nadwozie jest skorodowane, możesz sprawdzić w każdej chwili, w każdym specjalizującym się w marce warsztacie. Jest też duża szansa, że właściciel zarejestrował się na forum, na którym też pisał o każdej pierdółce i z treści jego postów możesz wywnioskować jak zajmował się pojazdem. Jak masz książkę serwisową, to możesz popytać o opinię na temat danych warsztatów, albo nawet odwiedzić z flaszką dany warsztat. Może jeszcze pamiętają samochód i to jak był serwisowany.
Przeczycie sami sobie. Z jednej strony obrażacie się na forumowicza mówiącego o tym jak alfiści drutują swoje pojazdy, a po chwili sugerujecie, że każdy Polak to niechluj z kulturą techniczną szympansa.

Akurat Turki za zachodnią granicą również nie słyną z doskonałej kultury technicznej użytkowanych przez siebie pojazdów, natomiast Włosi czy Francuzi nie specjalnie przejmują się stanem blacharko lakierniczym pojazdu. Nadto handlarz który przytargał to do Polski też picował ją na sprzedaż na pewno nie na oryginalnych nowych częściach przy zachowaniu procedur zalecanych przez ASO, ale po taniości, najtańszym chłamem jaki kupił ze złomu lub na Allegro.

Stereotypy które widzę niestety każdego dnia na ulicy.
Oczywiście do każdego wozu trzeba podejść indywidualnie bla bla bla, chodzi mi tylko o to, że auto z Polski absolutnie nie jest gwarancją czegokolwiek. I nie pisze tu o Alfie tylko ogólnie, druciarstwo niestety jest u nas powszechne (a że zarejestrowanie się na forum marki ułatwia sprzedaż, to już cwaniaczki dawno zauważyli, więc tu tez trzeba ostrożnie).
Ot - trzeba uważnie oglądać przed zakupem, a nie sugerować się głupotami, albo co gorsza przepłacać za polskie sztuki które wcale nie są lepsze często

Wow! Tylko błoto w ręce i dawaj wszyscy na wszystkich. Teraz tylko napisać że, alfa to dno a wv to sa fury. Zrobiliście z tego tematu, forum dla gimbazy. Ziomek chciał tylko przestrzec przed strata czasu na oglądanie szrota.


Adam

Cytat:

---

że auto z Polski absolutnie nie jest gwarancją czegokolwiek.

---

A auto z zagranicy jest gwarancją czegokolwiek? Masz przykład tego tematu jak użytkownik zagraniczny świetnie dba o samochód.

Widze dpar, że ty w każdym temacie musisz koniecznie mieć ostatnie słowo - ja wszystko co miałem do napisania już napisałem, nie będę specjalnie dla ciebie robił tego samego po raz kolejny, ale trochę inaczej, żebyś przestał w końcu przekręcać sens tego co napisałem.

Chlopy, dacie d**** siana. Dyskusja trochę poszła w inną stronę niż powinna. Każdy z Was ma sporo racji - dla mnie polski salon to przede wszystkim sól. Co z tego ze udokumentowana przeszłość jak nie ma podłogi? Ale tak z osobistych doświadczeń to kupowałem zarówno auta z polskiego salonu jak i sprowadzane. Każde z nich do dzisiaj jezdzi i sluzy kolejnym właścicielom. Lanos - polski salon, Leganza sprowadzona, Alfa polski salon (byla u mnie 9 lat, teraz juz 3 msc pani jezdzi do pracy i jest bardzo zadowolona), Chrysler PT cruiser sprowadzony z Holandii w 12 r. jezdzi do dzisiaj u nas. Pozdrawiam wszystkich zycze udanej majowki, pysznego grilla i zimnego browara.

Pociągnę offtopa - jak oceniasz PT Cruisera?

a w niemczech nie ma soli na drogach? znajomy ktory przywozi uszkodzone 159 na demontaz na czesci ma odbiorce ktory bierze od niego wszystkie sanki silnika jakie na, remontuje i wysyla do niemiec bo ma tamstalego odbiorce któremu wszystko sprzedaje.

wiekszosc aut alfaholikow jest lepiej serwisowana i zrobiona niz przypadkowe sprowadzane tanie auta podpicowane w komisach

Cytat:

---

Napisał Zenonzlasu

Pociągnę offtopa - jak oceniasz PT Cruisera?

---

W sumie zona jest bardzo zadowolona. Woz jest ciezki, masywny - bardzo grube blachy. Z korozja nie ma najmniejszego problemu. Wydajne wspomaganie kierownicy, duze lusterka, swietna widocznosc ze srodka. Duzo schowkow, mega wydajna klima (o wiele lepsza niz ja mialem w 156 jesli chodzi o osuszacz). Czesci dostepne ad hoc nie ma zadnego problemu z czekaniem czy cos. U nas w domu jest od 2012 r. 2.0 benzyna zagazowalem na Stagu. Tylna kanapa w standardzie skladana, dzielona, wyjmowana kilkoma ruchami reki. Pod wzgledem uzytecznosci typowy amerykanin. W ciagu tylu lat na razie odpukac nic sie nie zepsulo.

In -
Moglby mniej palic
czesto przepalaja sie zarowki
glosna skrzynia biegow (manual) ale to ponoc standard.
Generalnie bardzo udany zakup.

Dzięks :).