jak wyregulować zapłon, gaźniki i gaz??

Witam
mam AR 33 1.3 Boxer B+LPG 92r.

Autko jeździ w miarę ale silnik nierówno pracuje
byłem u kilku mechaników każdy mówi co innego, więc postanowiłem Was zapytać Drodzy koledzy i wy koleżanki

mechanik nr. 1
gaźniki do regulacji bo albo zacina się linka od ssania albo przepustnica się nie zamyka/otwiera do końca i co najmniej jeden cylinder nie spala całego paliwa

mechanik nr. 2
rozrząd zawory do regulacji

mechanik nr. 3 (najbardziej mu ufam)
regulacja zapłonu potem gaźników i na koniec parownik

żaden z nich nie podjął się naprawy

może ktoś z was miał kiedyś taki problem ??? szukam pomocy
nie chcę pojechać do speca który stwierdzi, że ja się nie znam wymieni pół silnika i zedrze kupę kasy

Wcale się nie dziwię , że się nie podjeli regulacji gażników , do tego trzeba dobrego specjalisty

Cytat:

---

mechanik nr. 2
rozrząd zawory do regulacji

---

Rozrząd do regulacji? :D, a co tam regulować
Zawory są hydrauliczne. Jeżeli cykają to trzeba wymenić.

Cytat:

---

mechanik nr. 3 (najbardziej mu ufam)
regulacja zapłonu potem gaźników i na koniec parownik

---

Tam są chyba dwugardzielowe Delorto. Może być ciężko.
W Krakowie jest gościu który potrafi to robić. Grzegorz Świątkowski(chyba tak). Jeździ białą Lancią Dedrą 4x4.

Z regulacją zapłonu nie ma najmniejszego problemu : nagrzewasz silnik do takiej temperatury , przy jakiej załącza sie wentylator i przełączasz na benzynę . Jeszcze jedno - z racji pracy przy rozgrzanym silniku i trudnym dostępie do nakrętki kontrującej aparat konieczne są długie rękawy i cienkie płócienne rękawiczki ! Wsiadasz , wyjeżdżasz na drogę i przy małej prędkości ( ~40 km / h ) wrzucasz wysoki bieg ( 4 - 5 ) , po czy deptasz gaz w podłogę . Jeśli usłyszysz klekot ( nie jest to klekot zaworów - jak się powszechnie mówi - tylko spalanie stukowe ) - oznacza to , że zapłon jest przyspieszony , jeśli nic - opóźniony . Przy prawidłowo ustawionym zapłonie powinieneś w takiej sytuacji usłyszeć delikatny krótki świergot 3-4 kliknięcia ) . Regulacja polega na obracaniu aparatu zapłonowego . Najpierw popuszczasz nakrętkę pod aparatem - kluczem "10' . Obrót w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara opóźnia zapłon , w kierunku przeciwnym - przyspiesza . Ruchy mają być minimalne - jednorazowo o 1-2 mm !!! Metodą prób i błędów ustawisz zapłon nie gorzej niż diagnosta na komputerze ... Dobrze jest też zaznaczyć położenie , w jakim był aparat pierwotnie . Jeśli regulacja zapłonu nic nie zmieni - można go przywrócić na swoje miejsce . A może tak być , jeśli przyczyną nie jest zapłon . Gaźników nie polecam samemu regulować , natomiast dobrze jest je sprawdzić pod kątem ewentualnych zacięć .
Kolejna diagnoza , jaką można samodzielnie postawić odbywa się na podstawie wyglądu świec . Po jeździe : kilka minut , aż silnik się rozgrzeje , kilka mocniejszych przegazówek ( czekasz aż silnik wystygnie ) wykręcasz poszczególne świece . Jeśli są szare i suche - jest ok , jeśli czarne - masz za bogatą mieszankę , albo za późny zapłon , jeśli czarne i mokre - brak zapłonu na tych świecach , albo ... duży problem !
Jeżeli dodatkowo olej ma zapach paliwa ( jeżeli jeździłeś na benzynie ) , a po zdjęciu korka wlewu oleju przy pracującym silniku przez wlew wydobywają się spaliny - masz zapieczone pierścienie , a prawdopodobnie nie tylko ...

Chyba Ci się w robocie nudzi.
Powiem tak - schab ma praktyke, bo wszystko co napisał to mieliśmy niestety doczynienia z naszymi czopkami czyt. autami.

Cytat:

---

Napisał kwazi33

mechanik nr. 1
gaźniki do regulacji bo albo zacina się linka od ssania albo przepustnica się nie zamyka/otwiera do końca i co najmniej jeden cylinder nie spala całego paliwa

---

Nie bardzo jest możliwe , żeby przy zasilaniu jednym gaźnikiem dwóch cylindrów - jeden cylinder dostawał normalną mieszankę , a drugi za bogatą ...
Może dla ciebie zabrzmi to jak wyrok - ale ja stawiałbym na brak kompresji na tym cylindrze , a w drugiej kolejności na nieszczelne ( wypalone ) zawory . W pierwszym przypadku koszt remontu silnika czyni całą operację nieopłacalną , w drugim - sama regeneracja głowicy ( bez demontażu i ponownego ustawiania rozrządu ) to koszt stu kilkunastu złotych . Tu jednak dla pewności trzeba zrobić próbę olejową ( choć i ta przy boxerze nie zawsze jest wiarygodna ) Polega to na tym że wkręcasz w gniazdo świecy manometr i obracasz rozrusznikiem notując wskazania manometru . Po pierwsze i najważniejsze : powinny być dla wszystkich cylindrów zbliżone , a przy "zdrowym" silniku osiągać wartość 11-12 atm .
Potem wstrzykujesz do środka "podejrzanego" cylindra przez otwór świecy kilkanaście cm3 oleju i kilkakrotnie kręcisz rozrusznikiem , żeby olej rozprowadził się po ściankach , po czym ponawiasz pomiar manometrem . Jeżeli po wlaniu oleju ciśnienie wzrosło - masz pewność , że to nieszczelność związana z zespołem tłok-cylinder : zapieczone / wytarte pierścienie , wyoblone / porysowane ścianki cylindra . Jeżeli zaś ciśnienie nie wzrosło - wskazuje to na nieszczelne zawory , albo - ... że olej się nierówno rozprowadził po ściankach !:)

dzięki wielkie na pewno mi to pomoże w szukaniu usterki znalazłem chłopaków w Częstochowie którzy jako nieliczni "chętnie" i to nie jest żart się tego podejmą ale Schab dużo informacji przekazał które pewnie się przydadzą

Witam, mógłbyś mi podać adres gdzie w Częstochowie będziesz naprawiał swoją Alfkę? Też mam 1.3 na gaźnikach do regulacji a że w Częstochowie często bywam to namiary by się bardzo przydały:)

Cytat:

---

Napisał schab

Nie bardzo jest możliwe , żeby przy zasilaniu jednym gaźnikiem dwóch cylindrów - jeden cylinder dostawał normalną mieszankę , a drugi za bogatą ...

---

Dokładnie ten problem jest w ALFACH ...ze na każdy cylinder przypada jeden gaźnik .Mimo ze wydaje się ze jest to jeden gaźnik to są to dwa w jednym . Maja wspólną tylko komorę pływakową . Regulacja biegu jałowego i skład mieszanki na biegu jałowym w każdym jest oddzielna . Oba gaźniki maja wspólna os przepustnicy i w tym przypadku nie mam problemu chyba ze występują jakieś zużycie lub luzy . Problem jest z synchronizacja lewego i prawego gaźnika ...tu zaczynają się schody . Bez wakuometra nie da rady tego dobrze zrobić i najlepiej żeby był rtęciowy . W zasadzie synchronizacja otwarcia wszystkich czterech przepustic jednoczesnie ( tak samo w modelu 16V z wtryskiem ) to jest najważniejsza regulacja i musi być dokładna . Zsynchronizowanie czterech gaźników to sprawa skomplikowana i dlatego nikt tego się nie łapie . Najszybciej zrobi to jakiś warsztat motocyklowy bo maja narzędzia do regulacji więcej niż jednego gaźnika naraz .

Cytat:

---

Napisał moretti

Dokładnie ten problem jest w ALFACH ...ze na każdy cylinder przypada jeden gaźnik .Mimo ze wydaje się ze jest to jeden gaźnik to są to dwa w jednym . Maja wspólną tylko komorę pływakową . Regulacja biegu jałowego i skład mieszanki na biegu jałowym w każdym jest oddzielna . Oba gaźniki maja wspólna os przepustnicy i w tym przypadku nie mam problemu chyba ze występują jakieś zużycie lub luzy . Problem jest z synchronizacja lewego i prawego gaźnika ...tu zaczynają się schody .

---

Odnośnie regulacji biegu jałowego - masz rację w 100% , natomiast skład mieszanki dla normalnej pracy zależny jest od poziomu paliwa w komorze pływakowej , oraz doboru dysz i rurek emulsyjnych paliwa / powietrza .
Skoro komora pływakowa jest wspólna dla jednej strony silnika , a zakładam , że nikt nie "mieszał" w dyszach - to mieszanka przygotowana dla dwóch sąsiednich garów - nie śmie się znacząco różnić . Na pewno nie aż tak , żeby jeden się zalewał , podczas gdy drugi działa normalnie .

Częściowo masz racje schab . Właśnie dlatego ze któraś dysza możne być zapchana lub może być luz na przepustnicy to jeden cylinder może zalewać się a drugi mieć mieszankę uboga . W silniku z jednym gaźnikiem nie ma takiej możliwości , wszystkie cylindry dostają mniej więcej taką sama mieszankę .