[2.0 T.S.] Stuknięcie przy mocniejszym hamowaniu

Siema, mam problem u siebie, a mianowicie przy mocniejszym hamowaniu coś sobie dość donośnie stuknie ze 2, 3 razy i przy ponownym przyspieszeniu to coś jakby wraca na swoją pozycję również stukając.
Zawieszenie jest całe sztywne, sprawdzone wielokrotnie, na dziurach nie wydaje najmniejszych dźwięków. Dzisiaj wymieniona też dolna poduszka silnika, bo była bardzo mocno wyrobiona i była podejrzana jako winowajczyni tych dźwięków no ale nadal dźwięk jest...
Ktoś ma jakieś pomysły? Samochód jeździ, skręca i hamuje normalnie, ale jednak coś jest nie tak...

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Gaśnica w bagażniku?

Nic z takich rzeczy- dźwięk wyraźnie gdzieś spod spodu

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

GT żony też zgłasza podobny problem, w tylnej części od spodu:).

I też zawieszenie jest ok.
A w bagażniku nic nie stuka.

Trzeba chyba będzie sprawdzić na diagnostyce?

No ja i tak ci powiem zebys baardzo dokładnie sprawdzil mocowanie gornych wahaczy. U mnie tez bylo sztywno a stukalo właśnie tam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie na diagnostyce nic nie wyszło.

Na pewno do wymiany są wahacze wleczone, bo guma jest wyrobiona po tych 19 latach, natomiast przednie w sumie ciągle nie dają żadnych znaków- na dziurach nie stuka. Chociaż w sumie mam gwint, więc nie pracują w takim zakresie jak wcześniej.
Tomasz_ u Cb jak było na dziurach? Cicho?

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Dziurach nie, raczej tskich nierównościach ktore sprawiały ze kolo chodziło przod tyl.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Sprawdź, czy śruby mocujące dolne wahacze do belki są należycie dokręcone.

No właśnie- był robiony sworzeń ostatnio, ale wszystko siedzi tam ciasno, ani drgnie- sprawdzane z każdej możliwej strony.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Ręcznie nie jesteś w stanie wygenerować takiego obciążenia na tulejach żeby zauważyć taki minimalny luz.
Wjedź gdzieś na kanał i przyjrzyj się dokładnie tulejom wahaczy, zwróć uwagę czy któraś jest spękana, czasem rozwulkanizuje się tulejka(ta w którą wkręca się śrubę) od reszty i wahacz zaczyna się ruszać pod dużym obciążeniem. Jak znajdziesz coś podejrzanego to zrób zdjęcie i podziel się na forum. Ewentualnie jest jeszcze możliwość że jeden z zacisków puka przy hamowaniu. Jak nie znajdziesz nic to przyjrzyj się układowi hamulcowemu.

Na szarpakach byłem 2 razy już i nic nie wykryto [emoji19]
A co masz na myśli że zacisk może pukać? Która jego część?

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Szarpaki bardzo często nie pokazują luzów na tulejach gumowo-metalowych. U mnie z tyłu dwa wahacze rozpadały się już a diagnosta nic nie wykrył. Tak samo z górnym przednim.
Z nietypowych sytuacji to w niektórych samochodach przy połowie baku czy 2/3 paliwo lubi dawać taki podwójny dźwięk jak napiera na tył lub przód baku. W 156 tego nie słyszałem ale w Sprinterze czy Boxerze można się zdziwić. Słychać to jako uderzenie a nie chlupnięcie.
Weź znajomego albo kamerkę i nagraj ruch przednich kół przy ruszaniu. Najlepiej przy zaciągniętym awaryjnym. Zobaczysz czy koło wykonuje duży ruch względem błotnika.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Miałem podobne problemy, przy ruszaniu i odpuszczaniu sprzęgła mocniejszym ewidentne puknięcia, jakby przy przesuwaniu masy pojazdu z neutralnej (przy hamowaniu i zmianie biegów zwłaszcza 1-2 to samo). Prosta diagnoza - poduszka. Dolna poduszka wymieniana, nic nie zmieniło, trzeba było wymienić też jakąś inną - nie wiem niestety dokładnie która. Może więc u Ciebie jest to samo i trzeba skontrolować ponownie pozostałe poduchy.

WYJASNIONE. Borze ile ja sie z tym meczylem. Okazalo sie ze winowajcami okazaly sie zle sruby dolnych wahaczy... Zamiast fabrycznych mialem wlozone zwykle proste jak z castoramy, a fabrycznie sa podobne do tych:
Załącznik 256795

jak widac przy koncu maja przetloczenie ktore wchodzi w belke i sie tam klinuje, a w tych co mialem tego nie bylo i sruba walila o belke, ot cala filozofia.
Tyle czasu, tyle hajsu, a problem okazal sie trywialny.