Znalazłem informacje odnośnie modelu 156, że jej poważnym problemem jest korozja. Czy to samo dotyczy modelu 147?
Printable View
Znalazłem informacje odnośnie modelu 156, że jej poważnym problemem jest korozja. Czy to samo dotyczy modelu 147?
U mnie rocznik 2000 już troszkę zjada progi i podwozie ale po jednej nie można nic określić no i nasze zimy robią swoje + auto nie jest garażowane.
Też rdzewieją, chyba łatwiej znaleźć 147 z dobrą podłogą niż 156, ale nie jest wolna od problemu rdzy.
Ja w swojej 147 wymieniłem progi a teraz przyszedł czas na podłogę bo 2 dziurki się zrobiły. Rocznik 2001r
W 147 progi lecą przez te welurowe nadkola z tylu.
Tak jak Sebek2442 napisał w Alfie 147 rdzewieją najbardziej progi, a jest to spowodowane welurowymi nadkolami z tyłu. Przy kupnie warto też sprawdzić błotniki przód tam gdzie łączą się z zderzakiem no i oczywiście w miejscu gdzie nachodzą na próg. Tak samo błotniki tył też warto sprawdzić bo też lubią rdzewieć. Podobnie jak się otworzy klapę bagażnika to warto przejrzeć tam przy uszczelce.
Wystarczy spojrzeć na sam tyl, na nadkole + łączenie progu, dookoła korka. Nacisnij tam reka, jak cos zacznie strzelać to do wymiany.
W 156 przed FL leciała podłoga, po FL jest spokój.
156, 147, GT po liftach czy przed, ta sama konstrukcja, tak samo produkowane, tak samo malowane i zabezpieczone. Rdza jest tylko kwestią rocznika i środowiska w jakim auto funkcjonuje.
Agonię przedłuża tylko dbałość niektórych właścicieli, dodatkowe środki antykorozyjne i ogólna czystość samochodu,
Więc jak komuś nie rdzewieje - to będzie. Najlepiej opisane problemy 156-tek dotkną każdy z wymienionych modeli, kwestia czasu.
Każde stare auto rdzewieje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
2003 rok. Przez trzy lata garażowana u poprzedniego właściclela. W trakcie zimy, kiedy tylko jest powyżej zera, kończę każdą większą podróż myjnią, myje w szczególości spód auta, nadkola, miejsca gdzie może zbierać się sól itp. Auto z Belgii. Powierzchowną rdzę mam w dwóch miejscach: łączenie progów i podłogi - ten podłużny zgrzew, jedynie tam gdzie się podkłada podnośnik, drugie miejsce to rant dachu nad przednią szybą - źle przeprowadzana naprawa blacharska przez polskiego .uja blacharza w stodole.
Auto 4 lata temu od spodu dokładnie przejrzane, czyste, pojedyncze niewielkie ogniska korozji pomalowane odpowiednią farbą i na to bitex. Profile zamknięte pozalewane fluidolem i podobnymi środkami. Nie mam problemu z korozją dotyczącą miejsc stykających się ze szmacianymi nadkolami - po raz trzeci będę je zdejmował i czyścił miejsca styku z blachą.
Dlaczego nikt tu nie napisał, że nadwozie jest ocynkowane w przeciwieństwo do Alfy 156?
A jaka firma ocynkowuje pół auta??? Każda AR 156 jest w ocynku w całości. Problemem jest zabezpieczenie przed stojącą wodą w środku.
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
A dlaczego wypiaskowany do metalu rant błotnika za przednim kołem nie rdzewieje a nadkole i dalej progi zamienione w próchno ? A oglądał ktoś może dokładniej podłużnice za amortyzatorem ? Z zewnątrz lekki purchel a wchodzi często cały śrubokręt jak w masło.
Jakby cynkowali całe to nie było by narzekań że progów nie ma do czego spawać. Wystarczy zadrapać podłogę (goły metal) na błotnikach i reszcie nadwozia widać cynk.
Co do blotnika to sobie sam odpowiedziałes. Rdza jest piaskowana na bieżąco. Ma tak każdy.
A co do podłużnic. Są one otwarte od czoła a problem wody opisałem. To samo dotyczy progów.
Ocynk nie pomoże na stojącą wodę.
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka