Nowy stary soft ? Cos tu nie gra. Czekam na rade....

W lipcu zanotowalem versje softu w moim Strelvio FE. I bylo:
MV-002.009.043
TV- 002.009.043
Mapa: 1006.8781

Jakis czas temu czytalem na naszym forum ze sa nowe softy i postanowilem zaczekac na pierwszy 15 tys servis. Wlasnie go mialem. Zajelo im to sporo czasu bo musieli zainstalowac nowy softwer...dwa rozne programy. Jakie, zapytalem....nie wiemy odpowiedzieli nie jest to okreslone tylko jest polecenie je zainstalowac.
Tak ze nie wiem co zainstalowali ale trwalo to jakas godzine i ja czekalem. Patrzylem na samochod jak sie na ekranie zmienialy rozne napisy.

Przy odbiorze okazalo sie ze mam zaplacic 34 euro za 1/2 godziny ich pracy no i ze robia mi przysluga za polowe ceny. Oburzylem sie ale nie bardzo mam mozliwosc posprzeczania sie z servisem bo nastepny to od domu 120 km. Ten jest w Austrii gdzie kupilem Stelvio i tylko 20km od domu. Zaplacilem ale wiem ze mnie naciagneli. Trudno.
Jest Alfa nakazuje aktualizacje softu to powinno to byc gratis. Czy nie tak?

Teraz jescze na dodatek sprawdzam wersje softu i......sa te same numery co w lipcu !!! Co sie dzieje? Nie rozumiem wiec co wgrywali?? Dealer teraz "udaje glupiego" i dalej nie umie wytlumaczyc sytuacji. Zaofiarowali skontaktowac sie z Alfa do wyjasnienia. Co o tym wszystkim myslicie?

Niestety ale oszukali, a wygrali pewnie poprawki systemowe których nie widać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Dlaczego od razu oszukali skoro nie byłeś na miejscu. Opłaty za aktualizację softu nie powinno być. Aktualizacja to nie tylko mapy i info ale także silnik, skrzynia i kilka elementów.

Pierwsza uwaga - naturalnie, nadal masz stary soft infotainmentu. Najnowszy to: 002.009.055. Ja np. sam sobie zainstalowałem nowszy.
Druga uwaga - jeżeli Alfa "kazała" coś aktualizować, to zapewne były to krytyczne updejty dotyczące bezpieczeństwa, bez których możnaby ich pogonić do sądu po wypadku, więc to Ty im robisz przysługę, udostępniając swój samochód do aktualizacji. Inna sprawa, jeżeli była to aktualizacja opcjonalna (np. inne progi natężenia oświetlenia powodujące załączanie świateł mijania w Europie północnej), ale z tego co czytam na forum o sprawnym inaczej działaniu tech supportu FCA, raczej bym się takowych w Stelvio nie spodziewał :-)
No i po trzecie - jeżeli to aktualizacje krytyczne, wymagane prawem - nie ma opcji, żeby było to odpłatne. Naturalnie, wcale nie muszą to być aktualizacje infotainmentu - tych komputerów masz chyba kilkanaście w Stelvio - może to być np. ABS.
Nie widzę innej opcji.

Kolega pyta co mu wgrali? Myśle sobie, ze to co u mnie, czyli nowe oprogramowanie skrzyni biegów i silnika. To, o którym nie mówią klientowi, a które "zamula" w/g mnie auto.Ja byłem na przeglądzie Stelvio FE po 30 tyś. i jakie było moje zdziwienie, gdzy przy odbiorze auta musiałem poczekać godzinke, bo Pan właśnie kończył wgrywanie softu, konfigurowanie różnych czujników. Softu, o który nie prosiłem i o którym nikt mi nie wspomniał. Ja złożyłem skargę do centrali Alfy, centrala kazała serwisowi zrobić wydruki pracy silnika (tak mi powiedziano) i czekam....

ja tylko dodam że w serwisie przy mnie przeglądali kampanie i TSB dla Giulii i tam była właśnie jedna odośnie Infotainmentu żeby wgrać 002.009.055. jego wgrywa się z pendrive, w TSB jest link do sciągnięcia pliku (kiedyś działał dla każdego, dzisiaj tylko Ci co mają konto - salony?). softwar akurat .055 można ściągnąć sobie z innych źródeł już, bo ludzie porobili kopie. na forum kilku użytkowników tu wgrywało (na alfaowner i giuliaforums też), było o tym u nas pisane w innym wątku (nie pamiętam którym, pogoogluj)

Mialem telefoniczna rozmowe z Alfa w Mediolanie. Byli oburzeni i powiedzieli ze "nie martw sie, diler Tobie zwroci za bezprawna oplate." Takze nie rozumieli dlaczego diler nie wskazal dokladnie jakie programy/updates wgral. Dadza mi znac pozniej wyniki ich rozpoznania. Tak wiec zaufanie do firmy Alfy/Mediolan dalej mam ale czas szukac nowego dilera. Nie chodzi tu juz o te klkadzesiat euro ale nie bede dalej wystawial sie na naciaganie.
Porzadnego (fachowego i uczciwego) dilera w kazdej marce bardzo trudno znalezc, w Europie czy w USA....malo ich. Ale to taki to kierunek swiat ma. Szkoda.

Wcale Ci się nie dziwię, że zamierzasz zmienić ASO. W każdym biznesie klienta można szybko tylko stracić, a nigdy szybko zyskać. Gdyby to mnie spotkało, to moje pierwsze pytanie brzmiałoby: czemu mam płacić za usługę, której nie zlecałem do wykonania?

Hehe dobre. Sprzedaliśmy ci wadliwy produkt który łaskawie potem naprawiliśmy przez oprogramowanie i jeszcze za to płać :D

Ciekawe czy w zawiązku z nowymi przepisami, kótre przy tym samym silniku potrafią obniżyć moc i czas do 100kmh nawet o 0,7 sek, nie wgrają to do używanych Alf?
Co prawda, przepisy stosuje się do nowych aut, ale jestem w stanie sobie wyobrazic to, że zmiana ta jest głównie w sofcie.
Więc co za "problem", by go przy okazji czy przez pomyłkę nie wgrać i do używanych aut?
Niedługo zbliża mi się kolejny przegląd i zamierzam porobić kilka testów przyspieszenia, by to sprawdzić po wizycie.

Dla przykładu KIA Stinger 3.3 T-GDI 370 KM (teraz 366), ma już przyspieszenie 5,5 sek, a miała jeśli dobrze pamiętam 4,7 lub 4,9?
https://youtu.be/VvfrcHai_8M?t=233

Dwie godziny temu dzwonili z Magenta, Lombardia z Alafy. A wiec....kazdy diler w Austrii jest niezalezny i moze robic jak uwaza. Pieniadze wzial za wgranie i nie musi oddac. Wgrali program do ABS i program do IPC....moj rozmowca nie wiedzial co to IPC znaczy (ja z historia z VW wiem ze EPC to Engine power control) ale IPC? ???

Tak wiec koniec tej sprawy...wszystko w porzadku wedlug Alfy. Mieli jeszcze pytranie czy moga zamknac sprawe? Przeciez nie bede bral adwokata wiec powiedzialem ze moga.

A zgłaszałeś jakiś problem z ABS lub IPC (cokolwiek to znaczy)? Za umycie auta po przeglądzie też zapłaciłeś?
Ja wiem, że to są żadne pieniądze, ale w ten sposób klienci "wychowują" sobie serwisy, które mogą do faktury dopisać wszystko :(

Cytat:

---

Napisał Firste

Ciekawe czy w zawiązku z nowymi przepisami, kótre przy tym samym silniku potrafią obniżyć moc i czas do 100kmh nawet o 0,7 sek, nie wgrają to do używanych Alf?
...

---

Przecież napisałem w innym wątku, że będzie kucy pod maską ubywać przy okazji "akcji przywoławczych"... Tylko post został chyba wyrzucony - z całym szacunkiem do Moderatora, który to zrobił - to nie był żart z mojej strony :)

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Giorgio

Dwie godziny temu dzwonili z Magenta, Lombardia z Alafy. A wiec....kazdy diler w Austrii jest niezalezny i moze robic jak uwaza.....

---

A to jednak jest skandal - sami niszczą "włąsną" markę...

IPC - Instrument Panel Cluster

Cytat:

---

Napisał ciafok

Przecież napisałem w innym wątku, że będzie kucy pod maską ubywać przy okazji "akcji przywoławczych"... Tylko post został chyba wyrzucony - z całym szacunkiem do Moderatora, który to zrobił - to nie był żart z mojej strony :)

---

Tak oficjalnie w już sprzedanych? Jakim prawem osłabiają moce i parametry, towar niezgodny z umową. Gdybym chciał cieniasa, to bym nie dopłacał z 20k do droższej wersji.

Cytat:

---

Napisał Firste

Tak oficjalnie w już sprzedanych? Jakim prawem osłabiają moce i parametry, towar niezgodny z umową. Gdybym chciał cieniasa, to bym nie dopłacał z 20k do droższej wersji.

---

Z tym cieniasem to kolega odleciał :D Taki "cienias" ma typowo kilka koni więcej niż powinien, za to "mocna" wersja - typowo ma kilka koni mniej niżby wynikało z papierków (nie tylko w AR - wszędzie tam, gdzie tym samym silnikiem załątwiają całą gamę mocy). Znaczną część pozostałej różnicy mocy między wersjami (teoretycznie - całą różnicę, ale nie obstaję przy tym) wyeliminowałem boxem za niewiele ponad tysiąc PLN - sorki, reszta do 20k nadal leży gdzieś w potrfelu :P
Nie, żeby tych parędziesiąt koników było mi niezbędnych do jazdy - raczej dla zabawy.

A na temat - nie, nie oficjalnie. "Przy okazji". I co im zrobisz? Jak udowodnisz różnicę mocy i to, kiedy powstała? Tym bardziej, że nie musi to być od razu 30 koni mniej, tylko np. max NM dostępne w mniejszym zakresie obrotów. Nie trzeba być konstruktorem silników spalinowych żeby mieć świadomość, że mniejsze zanieczyszczenie spalin danego silnika nie bierze się z papierków unijnych, tylko ze spalania mniejszej ilości paliwa. No i trzeba mocno wierzyć w cuda żeby tkwić w przekonaniu, że przy modyfikacji parametrów pracy silnika przez fabrykę w ramach "akcji przywoławczej" wpadną na jakiś genialny pomysł, o którym nie pomyśleli przy konstruowaniu silnika...
Owszem - jest jedna opcja, nad którą się poważnie zastanawiam - omijać ASO. Ale to już decyzja indywidualna - np. w moim "cieniasie" nie było żadnych problemów przez 12.5kkm i w związku z tym, nie chcę żadnych updejtów i fixów. Na przegląd po roku pojadę do niezależnego serwisu, z własnym olejem Selenia Digitek dokłądnie wg. wymaganej normy AR, i oryginalnym filtrem oleju od Mopara - gwarancja zachowana, a soft nietknięty.

Od lat przynosze swoj olej i filtr i takze robie zdjecie jak go maja na stanowisku w warsztacie. Teraz tez tak zrobilem. Jak sam nie moge patrzec jak go wlewaja to prosze o zwrot pustych pojemnikow. (Oczywiscie w ten sposb nie robi sie przyjaciol wsrod dilerow) ale to najlepszy sposob aby silnik mial to co powinien. Wiem z wlasnego dosdwiadczenia ....mieszkajac w USA VW zmienil mi olej i filtr na niewlasciwe. Zanotowealem numer filtru z jakim fabryka dostarczyla Passata i po servisie zauwazylem inny. Interwencja...i serwis powiedzial ze wszystkie 4 cylindrowe silniki maja ten sam filtr. Bzdura! Takze okazalo sie ze do mojego 1.8l turbo wlali nie odpowiedni olej. Dobrze ze zauwazylem to przy odbiorze i musieli poprawic. Dluga historia w skrocie.....po tym incydencie i mojej rozmowie z VW dystrybutorem na USA....mialem nowa prace. Przez 3 lata kontrolowalem wielu VW dilerow w stanie Oregon czy spelniaja warunki "brand standards" a jesli nie to szkolilem ich jakie procedury (ISO-podobne) wprowadzic aby nie bylo pomylek. Jesli dilerzy nie zdawali egzaminu (prawie doslownie) VW zatrzymywal im czesc pieniedzy premi dochodow za sprzedaz samochodow.

Pewnie AR tez by skorzystala z moich uslug ale porzucilem ta branze. Podejrzewam ze ten Alfa diler do ktorego juz nie pojade tez leje jeden i ten sam olej do wszystkich Alf i Fiatow i Kia ktore serwisuja bo maja tylko jedna duza beczke w piwnicy i cigana z niej do kazdego wozu. Tak mysle ale nie mam dowodu.

Cytat:

---

Napisał ciafok

Taki "cienias" ma typowo kilka koni więcej niż powinien, za to "mocna" wersja - typowo ma kilka koni mniej niżby wynikało z papierków

---

A to różnie bywa, na serio. Mam znajomych, którzy pracują na hamowni i jeśli już bawić sie w jakieś średnie, to mówią, że zazwyczaj słabsza wersja na tej samej pojemności ma z +4 KM, a mocniejsza z +2KM, względem papierów.
Przynajmniej w przypadku w miarę nowych aut, bo z wiekiem często im ubywa.
Zakładając to do Stelvio, to odrobi ledwo 2 KM z 80.

Z tym twoim "troche mniej", to w przypadku wersji 280 tez się nie zgadza, bo tutaj wyszło 283,3 KM :D
https://www.youtube.com/watch?v=TPP7...UOCSn6QiaJD_2w

Ale mniejsza z tym, bo wiadomo, że to idzie obejść, tylko pytanie, ile osób obchodzi i chce ryzykować utratę gwarancji. Ja zakładałem, ze pierwsze 2-3 lata nie będę nic grzebał w silniku, wiec od razu mi zależało na 280.
Już nie o tyle o same KM mi chodzi, co o sam fakt np: przyspieszenia. Wersja 200 KM ma w papierach 7,2, a to dla mnie za mało :D
Wersja 280 - ma 5,7 - udawało się zejśc w testach (w tym moich) do 5,5.
Pytanie, czy udało się tobie osiagnąc takie wyniki?
Co do reszty "20k sobie nadal leży" - to nie do końca tak jest :D
Wiadomo, że kupując najtańsza wersję 200 KM (katalogowo 149k), nie idzie dobrac do niej wszystkiego, więc to też ma swoje aspekty w decyzji.
Gdybym tylko zakładał, że chce kupić jak najtaniej Stelvio by potem podnieść 200 -> 280-310, to pewno bym brał najtańszą :)

Cytat:

---

Napisał Firste

Wersja 200 KM ma w papierach 7,2, a to dla mnie za mało :D

---

A nie czasem za dużo?

Czyli mamy wyniki z hamowni na razie takie, że z silnika o mocy katalogowej 280KM wyszło 283KM, a kolega robił tu niedawno pomiar i dla wersji 200KM wyszło realnie 217KM: różnica 66KM

Jestem bardzo daleki od szukania jakiejkolwiek przewagi jednej albo drugiej wersji silnikowej - akurat w przypadku Stelvio obie są świetne, a boxem można dołożyć parę koni bez utraty gwarancji (jedyna przewaga boxa nad chipem) - jeżeli ktoś chce. No i 200-konna wersja absolutnie nie musi być "golasem" , np. moja jest Super + parę dodatków.

Cytat:

---

Napisał michal35

A nie czasem za dużo?

---

Za mało emocji, za mało by kupić itd. ;)
A co do hamowni, to podejrzewam, że te 7,2 sek ma właśnie przy tych ok 217 KM, bo przy tej masie zrobić 7,2 przy 200 KM, to ciężko.
Dla przykładu, nowy Civic przy 182 KM ma ledwo 8,3 sek (śr w testach ok 7,8), niech przy 4x4 by miał z 7,3 sek, to jakoś cięzko mi uwierzyć w 7,2 przy 200 dla ok 1650 kg.

Parę postów temu opisałem, jak przy standardowym przeglądzie po 30 tyś Stelvio FE poza wymianą tego co wypada: oleje, filtry wgrano bez mojej wiedzy nowy soft do silnika i skrzyni, który w moim odczuciu "zmulił" auto. Zgłosiłem skargę do centrali Alfy we Włoszech i za pośrednictwem serwisu do centrali w Polsce. Serwis poprosił mnie o wizyte - nakaz centrali - i zrobiono jakieś wydruki pracy silnika (musiały być w wersji angielskiej). Czekałem około 3 tyg. i dzisiaj zadzwonili z serwisu, że włosi przysłali in dedykowany dla mnie soft, który ma wyeliminować to, co zgłaszałem. Zapraszają mnie na wizytę celem wgrania. Zatem coś musiało być na rzeczy, skoro zadziałali. czy ktoś przerabiał to "naprawianie" nowego softu jeszcze nowszym? Czy aby nie zepsuja jeszcze bardziej.

A może w ramach rekompensaty i zamknięcia ust przygotowali dla Ciebie soft z 280 KM? :)

A to ciekawe ...

Ale ja mam 280, bo moje to własnie Stelvio FE 280 km.

No to może ci wgrali 200 ;)
Na hamowni nie byłes jak mniemam, wiec choc zrób sobie na szybko testy przyspieszeń nawet zwykłą appką 0-100 kmh.
https://download.cnet.com/GPS-Accele...-77376487.html
GPS Acceleration APK Android

W tej appce można ustawić np:
0-50
0-100
60-100
80-120
Moje Stelvio osiągało niezaleznie od softu (średnia z 4 podejśc, 2 w jedną, 2 z powrotem, by wyeliminowac wiatr i nachylenie):
0-50: 1,6 sek
0-100: 5,45 sek
60-100: 3,1 sek
(Rekordowy pomiar 1,4 sek do 50 i 5,3 sek do 100)

Generalnie pewnie zaniża, bo łapie po ok 3 m od ruszenia, a wiec tylko częściowo złapie ten lag startowy.