Czarna sadza na silniku, gwizd.

Witajcie.
Problem następujący :mad:: od jakiegoś czasu raz po raz, a zwłaszcza na zimnym silniku przy dodawaniu gazu pojawia się gwizd - świst - najprawdopodobniej turbiny.
Od kilku dni zaobserwowałem nalot czarnej sadzy na bloku (foto poniżej). Sadza jest sucha, żadnych dodatków olejowo-smarowych.
Nie wiem, czy gwizd wiązać z tą sadzą, czy też nie. Ktoś może doradzić skąd może być ta sadza i co jest tego przyczyną?
Załącznik 254100 Załącznik 254101 Załącznik 254102 Załącznik 254103 Załącznik 254104

urwane szilki kolektora, standard w 2.4jtdm a gwizd nie jest z turbiny tylko przedmuch na polaczeniu kolektor glowica jak sie rozgrzeje to sie uszczelnia.
rób to szybko bo moze obejdzie sie bez rozwiercania szpilek a kolektor do planowania bo go juz od temperatury pofalowalo pewnie

Masz bardzo czysty silnik. Duży masz przebieg?

230 tys. Gdzie to zrobię. Jestem z Wlkp.

Jak masz warunki i trochę umiejętności to możesz opanować sam,problem polega na tym że do tej operacji trzeba rozebrać cały przód łącznie z wyjęciem chłodnic inaczej nie rozwiercisz zerwanej szpilki.Po demontażu kolektora koniecznie oddaj go do planowania bo na pewno będzie miał kształt banana.Praca na około 8 godzin jak już będziesz miał skompletowane materiały czyli uszczelka zrobiony kolektor itp.

Tu wygląda na wyciągnięte szpilki jak się pospieszysz to może obejdzie się bez rozwiercania

Wysłane z mojego P2 przy użyciu Tapatalka

Ani czasu, ani takich zdolności. W Poznaniu polecają do Alf Maruniaka. Zobaczymy...

Cytat:

---

Napisał Yarek

Ani czasu, ani takich zdolności. W Poznaniu polecają do Alf Maruniaka. Zobaczymy...

---

Nagórscy Wiry

Dziękuję. Jaki orientacyjny koszt tego będzie?
Poza tym, czy konieczne jest do tego zdjęcie zderzaka? Pytam, bo mam też do wymiany przewód klimatyzacji i od razu połączyłbym to.

Tak, bez ściągnięcia zderzaka nie rozbierzesz pasa.

Natomiast wcale nie trzeba ściągać chłodnic (wystarczy porozpinać przewody od chłodnicy, intercoolera czy chłodnicy wspomagania i idzie wszystko odgiąć tak by był dostęp).
Jedynym powodem dlaczego nie warto ściągać zespołu chłodnic jest skraplacz klimy (konieczność spuszczenia/przechwycenia czynnika oraz przewody które lubią się zapiec do skraplacza).
W twoim przypadku jeżeli i tak zmieniasz ten przewód od klimy to faktycznie wygodniej będzie wyjąć cały zespół.

Dziękuję za rzeczową i konkretną odpowiedź.

Cytat:

---

Napisał marcin87k

Tak, bez ściągnięcia zderzaka nie rozbierzesz pasa.

Natomiast wcale nie trzeba ściągać chłodnic (wystarczy porozpinać przewody od chłodnicy, intercoolera czy chłodnicy wspomagania i idzie wszystko odgiąć tak by był dostęp).
Jedynym powodem dlaczego nie warto ściągać zespołu chłodnic jest skraplacz klimy (konieczność spuszczenia/przechwycenia czynnika oraz przewody które lubią się zapiec do skraplacza).
W twoim przypadku jeżeli i tak zmieniasz ten przewód od klimy to faktycznie wygodniej będzie wyjąć cały zespół.

---

Przy użyciu zwykłej wiertarki nie da się rozwiercić urwanej szpilki odciągając chłodnice robiłem już taką operacje w 2,4 i w 1,9 może w przypadku wiertarki kontowej da radę ale rozwiercanie twardej szpilki w miękkim aluminium wymaga precyzji bo uszkodzić gwint w głowicy przy tej operacji jest bardzo łatwo.