Dziwny efekt podczas maksymalnego skrętu kól.

Sytuacja wygląda tak-podczas maksymalnego skretu kół przednich występuje efekt takiego zacieśniania skrętu.Tak jakby przekładnia miala luz i podczas skrętu kola jeszcze bardziej skrecały niż pozwala na to przekladnia.Czuć taki syndrom wózka widłowego-czyli jak gdyby koła były prawie poprzecznie do kierunku jazdy.Auto prowadzi sie świetnie,nie ma luzów z przodu,nie zjeżdża z obranego kierunku,opony są równomiernie zużyte-a jednak jest coś nie tak.Przynajmniej ja nie spotkalem się nigdy z takim efektem...Panowie ,doradzicie coś?

Powiem ci że mam podobnie, co więcej sądzę że ten typ tak ma [emoji108]

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Jakoś mnie nie przekonaleś:cool:

No ja tak nie mam. I raczej normalne to nie jest.

Cytat:

---

Napisał Rossi 69

Sytuacja wygląda tak-podczas maksymalnego skretu kół przednich występuje efekt takiego zacieśniania skrętu.Tak jakby przekładnia miala luz i podczas skrętu kola jeszcze bardziej skrecały niż pozwala na to przekladnia.Czuć taki syndrom wózka widłowego-czyli jak gdyby koła były prawie poprzecznie do kierunku jazdy.Auto prowadzi sie świetnie,nie ma luzów z przodu,nie zjeżdża z obranego kierunku,opony są równomiernie zużyte-a jednak jest coś nie tak.Przynajmniej ja nie spotkalem się nigdy z takim efektem...Panowie ,doradzicie coś?

---

Może nowsze roczniki korzystały z dochamowywania kół w celu lepszego skręcania i trzymania w zakrętach? Ale to tylko teoretyczna hipoteza.

Cytat:

---

Napisał RalfPi

Może nowsze roczniki korzystały z dochamowywania kół w celu lepszego skręcania i trzymania w zakrętach? Ale to tylko teoretyczna hipoteza.

---

Ale to jest podczas jazdy manewrowej na 1 biegu.

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

Mam tak samo. Też tylko zauważalne na parkingu przy pełnym skręcie.

Mam tak samo,efekt jakby wewnętrzne koło nie szło po wytyczonym okręgu, na żwirze czy piasku przy pełnym skręcie koło jakby sunie bokiem bo slychac i czuć że się ono przesuwa. Przy kręceniu kółek na placu (toczenie się) mam wrażenie że występują też takie cykliczne bujniecia odczuwalne na kierownicy i ogólnie na karoserii jakby coś przeskakiwalo w układzie kierowniczym/napędowym.

Takie bujnięcia też mam, z dźwiękiem takiego tarcia gumy. Myślałem, że to od niskiego ciśnienia w oponach, ale nie. Mam to od kiedy pamiętam, a w trakcie jazdy nic dziwnego się nie ujawnia. Ja już się z tym pogodziłem, taki urok. Choć w trakcie manewrów na parkingu denerwuje.

Też tak miałem i winowajcą były łożyska amortyzatora.

Cytat:

---

Napisał Rossi 69

Sytuacja wygląda tak-podczas maksymalnego skretu kół przednich występuje efekt takiego zacieśniania skrętu.Tak jakby przekładnia miala luz i podczas skrętu kola jeszcze bardziej skrecały niż pozwala na to przekladnia.Czuć taki syndrom wózka widłowego-czyli jak gdyby koła były prawie poprzecznie do kierunku jazdy.Auto prowadzi sie świetnie,nie ma luzów z przodu,nie zjeżdża z obranego kierunku,opony są równomiernie zużyte-a jednak jest coś nie tak.Przynajmniej ja nie spotkalem się nigdy z takim efektem...Panowie ,doradzicie coś?

---

Mam tak na oponach zimowych podczas wyjeżdżania z garażu na ciasne podwórko. Tak jakby opona się uginała.