Rdzewiejące śrubki w nowym Stelvio.

Mam drobny problem, może kogoś też dotyczy. Nowe Stelvio , 3100 km przebiegu, odebrane pod koniec grudnia 2018, a małe śrubki w komorze silnika i nadwoziu zaczynają rdzewieć. Wiem że pogoda jest kiepska, wilgoć i sól na drodze, ale chyba za wcześnie na rdzę? Też tak macie? Jakaś rada na to? W sumie śrubki to małe piwo, ale martwię się co będzie z resztą nadwozia i część. Czy tak powinno być w nowym aucie? Wiem że kolega epsonix czymś zabezpieczał nadwozie, może warto to zastosować. Czekam na wasze zdanie i opinie.

Pokaż które śrubki?

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał jaboleq

Pokaż które śrubki?

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---

Foto jutro bo jest ciemno

Cytat:

---

Napisał Btechfan

Mam drobny problem, może kogoś też dotyczy. Nowe Stelvio , 3100 km przebiegu, odebrane pod koniec grudnia 2018, a małe śrubki w komorze silnika i nadwoziu zaczynają rdzewieć. Wiem że pogoda jest kiepska, wilgoć i sól na drodze, ale chyba za wcześnie na rdzę? Też tak macie? Jakaś rada na to? W sumie śrubki to małe piwo, ale martwię się co będzie z resztą nadwozia i część. Czy tak powinno być w nowym aucie? Wiem że kolega epsonix czymś zabezpieczał nadwozie, może warto to zastosować. Czekam na wasze zdanie i opinie.

---

W 159/Brerze dość szybko rdzewiały śruby te które montują zderzak od góry. Na początku wymieniałem, bo kosztowały grosze a rzucało się to w oczy po podniesieniu maski ale potem olałem temat. Karoseria od tego nie rdzewieje. Niestety nic się jak widać nie zmieniło.

Cytat:

---

Napisał murder

W 159/Brerze dość szybko rdzewiały śruby te które montują zderzak od góry. Na początku wymieniałem, bo kosztowały grosze a rzucało się to w oczy po podniesieniu maski ale potem olałem temat. Karoseria od tego nie rdzewieje. Niestety nic się jak widać nie zmieniło.

---

To te śrubki, zderzaki, klapa, drobny osprzęt. Jutro foto.

u mnie w giulii wszystkie jak nowe (8mcy)

Cytat:

---

Napisał epsonix

u mnie w giulii wszystkie jak nowe (8mcy)

---

Czym robiłeś anty korozję? Jakie koszty?

tu i w kolejnych postach masz torchę info:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post2097357

koszt był bodajże 1800zł, nie pamiętam czy netto czy brutto.

pod maską silnika też było pryskane, ale nie np po śrubach zderzaka, a one u mnie jak nowe.

Cytat:

---

Napisał Btechfan

To te śrubki, zderzaki, klapa, drobny osprzęt. Jutro foto.

---

We włoszczyźnie to norma w naszych warunkach pogodowych, śrubki w komorze silnika nie są w żaden sposób zabezpieczone, bo nie muszą. Nalot korozyjny na nich ma znaczenie jedynie wizualne i w niczym nie przeszkadza. O nadwozie się nie martw, jest zabezpieczone bardzo dobrze, chyba nawet lepiej jak w niemcach. Podwozie warto zabezpieczyć ale dopiero jak zabezpieczenie fabryczne dostanie w kość, czyli po jakiś 8-10 latach.
W Stelvio progi masz zabezpieczone dodatkowo nakładką plastikową, duży plus w stosunku do Giulii bo nie musisz martwić się o uderzające kamienie i piach spod kół zdzierający lakier.

W sumie to nalot korozyjny na śrubkach wygląda trochę dziwnie w nowym aucie, ale masz racje "nie przeszkadza". Bardziej się obawiam, że zaczną szybko korodować inne elementy nadwozia, a chciałbym autem trochę pojeździć bo jest naprawdę cool.
Myślałem żeby wykonać zabezpieczeni tym: http://krown.pl/pages/proces-zabezpieczania-pojazdu
Załącznik 254894

Załącznik 254895

Załącznik 254896

Załącznik 254897

Załącznik 254898

Może utopek jaki Ci się trafił...?

Cytat:

---

Napisał XJ6

Może utopek jaki Ci się trafił...?

---

To chyba by musieli go w salonie w kiblu topić. [emoji3]

Cytat:

---

Napisał Btechfan

W sumie to nalot korozyjny na śrubkach wygląda trochę dziwnie w nowym aucie, ale masz racje "nie przeszkadza". Bardziej się obawiam, że zaczną szybko korodować inne elementy nadwozia, a chciałbym autem trochę pojeździć bo jest naprawdę cool.

---

Śruby i osprzęt silnika może korodować, podobnie jak elementy zawieszenia (wahacze itp) bo nie są zabezpieczone przed korozją, podobnie zresztą jak w innych markach. Nadwozie w Alfie wytrzyma 20 lat bez korozji a podwozie (podłogę i elementy nośne) dobrze zabezpieczyć jak auto zbliża się do 10 lat i powtarzać co 2-3 lata i będzie cacy ale to temat raczej dla kolejnych właścicieli.

po doświadczeniach ze dwoma 159, wiem że w naszych warunkach klimatycznych po 3-4 latach może być już sporo rdzy powierzchniowej na elementach typu sanki silnika, sanki tylne, niektóre śrubki. sanki w pierwszej 159 przegniły jak miała 12 lat - w przedniej części sanek można było dzibnąć śrubokrętem i robił dziurę.
Ogólnie nie podobał mi się widok 159 od spodu po tych 4 latach, a ponieważ giulię planuję przytrzymać z 8 lat (o ile będzie spełniać wymogi np rodzina się nie powiększy), to postanowiłem zrobić konserwację. najwyżej sprzedam jako zadbany egzemplarz, majątku konserwacja nie kosztuje a mam poczucie że zrobiłem coś żeby była też i blacha w lepszej kondycji po latach.

Cytat:

---

Napisał Btechfan

Myślałem żeby wykonać zabezpieczeni tym

---

Konserwacja zrobiona w kilka godzin to żadna konserwacja, porządna konserwacja to 1,5k

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Żuczek

W Stelvio progi masz zabezpieczone dodatkowo nakładką plastikową, duży plus w stosunku do Giulii bo nie musisz martwić się o uderzające kamienie i piach spod kół zdzierający lakier.

---

nie zwróciłem nigy uwagi w stelvio jak to wygląda, ale generalnie pod takimi plastikowymi nakładkami często gromadzi się szlam i własnie przez to progi bardzo szybko rdzewieją, a ponieważ tego normalnie nie widać, to człowiek się dowiaduje jak już jest za późno :P

Cytat:

---

Napisał Żuczek

Śruby i osprzęt silnika może korodować, podobnie jak elementy zawieszenia (wahacze itp) bo nie są zabezpieczone przed korozją, podobnie zresztą jak w innych markach.

---

Zastanawiam się co to za koszt te ok 1500zł jak epsonix tu pisał żeby to zabezpieczyć i mieć spokój z klientami pytającymi o rdzę. Jak to premium to ja bym zabezpieczał klientowi i jeszcze się tym chwalił wytykając Mazdzie :)

No nie no Alfy bym o to nie posądzał, aczkolwiek wszystko możliwe hehe

Cytat:

---

Napisał XJ6

No nie no Alfy bym o to nie posądzał, aczkolwiek wszystko możliwe hehe

---

Ale wkur...ca gadka. Nie umiesz normalnie rozmawiać, serdecznie i miło.

To samo dotyczy kolegi co cały czas pisze jakieś pierdoły o Mazda. Wypad na forum Mazdy i gitary nie zwracaj, to forum Alfy i mnie nie interesuje temat Mazda srazda czy inny Jaguar srual.

PS. Mam też w garażu najbogatsza wersję nowej 6ki w benzynie 2.5, i do Alfy jej zajebiiiście daleko.

Cytat:

---

Napisał Btechfan

PS. Mam też w garażu najbogatsza wersję nowej 6ki w benzynie 2.5, i do Alfy jej zajebiiiście daleko.

---

zgadza sie :)

Biorąc pod uwagę, że nowe Alfy mają bardzo dobrze zabezpieczone podwozie, dodatkowe konserwacja zaraz po zakupie nie ma sensu. Być może zabezpieczy to elementy zawieszenia przed nalotem korozji ( która zresztą im nie szkodzi) ale tylko na krótki okres, bo przecież są one pomalowane na sztukę i cała procedurę trzeba by powtarzać co 2-3 lata. Sama podłoga jest tak dobrze fabrycznie zabezpieczona, że dodatkowe działania przy niej są potrzebne dopiero gdy samochód ma już swój wiek i w fabrycznej powłoce mogą już występować ubytki.
Oczywiście dodatkowe zabezpieczenie zaraz po zakupie nie zaszkodzi ( chociaż nie wiadomo jak z gwarancją) ale nie jest konieczne jak w przytaczanej wcześniej Maździe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytat:

---

Napisał Żuczek

Biorąc pod uwagę, że nowe Alfy mają bardzo dobrze zabezpieczone podwozie, dodatkowe konserwacja zaraz po zakupie nie ma sensu. Być może zabezpieczy to elementy zawieszenia przed nalotem korozji ( która zresztą im nie szkodzi) ale tylko na krótki okres, bo przecież są one pomalowane na sztukę i cała procedurę trzeba by powtarzać co 2-3 lata. Sama podłoga jest tak dobrze fabrycznie zabezpieczona, że dodatkowe działania przy niej są potrzebne dopiero gdy samochód ma już swój wiek i w fabrycznej powłoce mogą już występować ubytki.
Oczywiście dodatkowe zabezpieczenie zaraz po zakupie nie zaszkodzi ( chociaż nie wiadomo jak z gwarancją) ale nie jest konieczne jak w przytaczanej wcześniej Maździe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---

Dziękuję za taką opinie, bo znacznie mnie uspokaja.

Cytat:

---

Napisał Btechfan

PS. Mam też w garażu najbogatsza wersję nowej 6ki w benzynie 2.5, i do Alfy jej zajebiiiście daleko.

---

Ojoj zabolało bo akurat ma się Mazdę w garażu? :D Chyba można krytykować i mimo wszystko być wiernym użytkownikiem Alfy. W dodatku 8 z rzędu :)
Żeby uspokoić twoje zszargane nerwy jak widzę to w żadnej z moich Alf nie było żadnych problemów natury "rudej". Twoje Stelvio mimo mojej "nieserdecznej" wypowiedzi jest dobrze zabezpieczone. Możesz spać spokojnie i skupić się na kontroli Mazdy :D

Oto kilka moich najgorszych śrubek pod maską po drugiej już zimie :)
Załącznik 254912
Załącznik 254913
Załącznik 254914
Załącznik 254915

To z mojej dużo starszej Giulietty:
Załącznik 254918
Załącznik 254919
To od prawego błotnika który był wymieniany
Załącznik 254920

Bardziej zastanawia mnie ten efekt:
Załącznik 254916
Załącznik 254917

Mazda to pralka, doszkalające właściciela spinningowe coś, Żelazko. Zero auta. I emocji. Jeździ i pierdziele to. Alfa jest git, bella, forza, a mówię to po wielu szwabskich i japońskich toczydlach. Następne będzie Ferrari lub QV.

Giulia/Stelvio i zabezpieczone podwozie gdzie - jak ? Jak ktoś mi pokaże kawałek konserwacji ( poza łączeniami blach ) to stawiam alkohol. Dłubałem i nie stwierdziłem tak owego zabezpieczenia.