Printable View
Jeśli samochód ma już parę lat, to same przeglądy to za mało.
Moja Julka ma siódmy rok i blisko 120tys. km. Wahacze przednie ciągle fabryczne.
Ostatnio zaniepokoiło mnie, że zimowe odgłosy starej szafy w zawieszeniu wydobywają się także w upalne dni.
Winny znalazł się dość szybko. Niestety stan tulei w wahaczach jest po obu stronach podobny, więc obydwa do wymiany.
Załącznik 261040
Też mam podobnie a tylko 90k.
Może wymienić same tuleje tylne
https://poliuretany.olkusz.pl/pl/p/K...4szt./23111063
albo to https://allegro.pl/oferta/tuleja-wah...SABEgLggPD_BwE
Jak potwiedzić konieczność wymiany tulei? Mam w Julce 2010 rok - 90kkm
Podjechać na SKP i poprosić diagnostę o kontrolę zawieszenia.
łom w łapę i lecisz czy nie ma luzu latarka i świecisz na te dolne tueje czy nie mają rozerwań- przy cenach OE na poziomie mniej 300 pln sztuka rzeźba w wymiane tulejek to głupota.
do kontroli podnosnik najazdowy aby koła nie zwisały. do oceny rozerwania tuleji tych dużych już cza podnosnik zwykły aby było widac tulejke jak na foto powyzej
Aż tak sztywno nie potrzebuję. A po takim przebiegu wymiana tylko tylnej tulei mija się z celem, bo raczej i przednia, i sworzeń też są zużyte.Cytat:
Napisał Piotriix
Przy 110 wymieniałem wahacze i sworznie i przednia tuleja zdrowa problem był tylko z tylną tuleją.
Ja wymieniałem całość ale teraz wymieniłbym tylko tylną tuleję.
Aktualna cena OEM w ASO to ponad 800 zł za jeden (chyba kogoś poniosło). TRW to wydatek rzędu 360 (Ucando), Moog (wyglądają jak te w ASO) to 411 w Intercars.Cytat:
Napisał Dareek
- - - Updated - - -
Co jest do wymiany widać dopiero po rozkręceniu wahacza. Swoją drogą, to ta tuleja jest tak zaprojektowana, żeby szybko ją szlag trafił.Cytat:
Napisał Piotriix
A już szczytem chamstwa ekonomicznego jest takie umiejscowienie jednej śruby mocującej, żeby trzeba było rozkręcić pół przodu.
Przecież wystarczyło ją wkręcać odwrotnie i wymiana wahacza byłaby łatwiejsza niż wymiana żarówki w Stilo.
Z tą przednią śrubą to faktycznie przegięcie.
Darek ceny nie są aż tak małe i rozważania alternatywy z tylną tuleją w plastikui jest całkiem rozsądne.
trzeba patrzeć na allegro - kilka dni temu jeszcze były para OE nowa za 500 pln wiec sie da... Sam kupowałem OE new tarcze 330 za ok 120 pln/szt.
Z ciekawości, macie ktoś porównanie jakości pomiędzy PU z Olkusza a markami typu naprzykład Powerflex? Bo Powerflex wychodzi powiedzmy jajkichś 100PLN drożej (za zestaw dla obu przednich wahaczy dolnych; co sądzę już nie jest taki kosmos różnicy w cenie) no i jednak chyba mają trochę więcej doświadczenia w temacie...?
Darek mimo to gdy ktoś ma tylko wywaloną tylną tuleję a koszt ok 50 zł to warto przemyśleć .Cytat:
Napisał Dareek
Jedni i drudzy dają gwarancję na 70 tyś.Cytat:
Napisał MikeCZ
Opinie w necie są podobne .
Nie bardzo widzę w tej tulei poliuretany, przecież ona pracuje na zginanie a nie obracanie. Poliuretan zablokowałby ruchy wahacza góra-dół.Cytat:
Napisał Piotriix
ja swego czasu poliuretany miałem w bravo w stabilizatorze -skrzypiało jak stara szafa - wymiana na inne z innym smarowaniem nic nie dało, wywaliłem to dziadostwo i zamontowałem gumowe - może mniej trwałe ale zawieszenie nie skrzypiało na każdej nierówności
Ona jest tak samo zrobiona jak oe
W tej tylnej tulei nie bardzo ma co skrzypiećCytat:
Napisał Dareek
Wiem wiem- - jedno mnie martwi- rolą tulei jest także tłumienie drgań i wibracji- nie wiem czy dla reszty auta będzie to zdrowie z racji wrodzonej dużo większej sztywności materiału. Pomysł tych tulei zaczerpnięto ze sportu gdzie akurat są inne priorytety aniżeli u normalnego użytkownika może się mylę ale jak coś wparsowałbym tradycyjne tuleje.