Czy się opłaca ? alfa 159 r05

witam mam możliwość zakupu alfy romeo 159 1.9 jtdm 150 km rocznik 05 przebiegu 270 km za 4,5 tyś
do roboty nowy zderzak przód tyl do malowania, maska, rdza w prawym progu i kielichy amortyzatora, zniszczone wnętrze samochodu welur klimatyzacja nie działa ( może być nienabita )
od strony kierowcy nie otwierają się szyba przód i tył, dolot gdzieś dziurawy bo przedmuchy ma
takto silnik suchy z góry skrzynia tez problemu nie ma
na alfach totalnie się nie znam tym bardziej na diesel wiec ktoś by mi mógł podpowiedzieć ile to mnie kosztować i opisał typowe usterki i na co bym jeszcze zwrócił uwagę przy następnych oględzinach w załączniku podsyłam zdjęcia
pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał Viles

ktoś by mi mógł podpowiedzieć ile to mnie kosztować

---

To zależy czy chcesz robić wszystko po kolei czy jedynie doprowadzić auto do stanu używalności i przejścia przeglądu. Same blacharskie sprawy mogą iść w 1/2-3/4 ceny zakupu samochodu wg mnie.

Jak dla mnie stan agonalny.

Jeśli wszystko zrobisz sam i odpowiada Ci jeżdżenie sztruclem to ryzykuj ;) Auto w takim stanie powinno zostać zezłomowane.

- - - Updated - - -

Lepiej dołożyć kilka tys i można kupić w znacznie lepszym stanie.

eee magil, nie przesadzaj. w końcu ma ramki klubowe :P
tak na poważnie weź ze sobą jakiegoś mechanika to ci policzy co i ile kosztuje. do tego oceni, czy jest szansa na wygonienie rudej z auta - bo mam wrażenie że to jest najbardziej krytyczne w tej sztuce. sprawdzi jak z resztą mechaniki. miej na uwadze, że brudnego jasnego weluru raczej nie dopierzesz - trzeba chyba szukać wnętrza na przekładkę. no i czy chce ci się bawić w doprowadzenie jej do ładu. wg mnie minimum z czym się musisz liczyć to ~4000zł i optymistycznie jakieś 2 miesiące bujania się po warsztatach tyle ile można ocenić po paru zdjęciach.

Sporo dziewiątek obejrzałem i pierwszy raz widzę żeby rdza na kielichach wychodziła także weź pod uwage że być może auto jest już po nie jednej przygodzie. Super okazja to to nie jest ;)

Rdza na kielichach? Pewnie Alfa pelnila role lodzi podwodnej. Ciekawe czy ma piasek w baku?

Jezeli klimatyzacja nie dziala to napewno nienabita. Ktos lubil miec saune w upaly. Na pewno nie jest to spowodowane nieszczelnoscią, awarią sprezarki itd. ;)
Autorze tematu. Nie napalaj sie, bo poplyniesz finansowo.

tez zdziwiłem się ze rdza jest na kielichach w takim roczniku.
ogólnie ten samochód stoi u mojego ubezpieczyciela co ma warsztat i był sprawdzony i wyszło to co napisałem wyżej. Poniedziałek ma być jeszcze raz obejrzany dokładnie.
rozmawiałem z właścicielem pojazdu klimatyzacja sprawdzone było i jest uszkodzona sprężarka jakoś w czerwcu przestała działać.
jest 2 właścicielem auta samochód ma 2 lata i w nim zrobił cale zawieszenie nie dawno i olej co 10 k km
chce to sprzedać dlatego ze jedzie do Dubaju za 3 tygodnie i nie zdarzy tego zrobić i sprzedać wiec dlatego taka cena
Po dokładnym sprawdzeniu w poniedziałek to spróbuje targować to do 3,5 tys bo jak do końca sierpnia nie sprzeda do oddaje to auto do PZU bo OC się kończy :D

- - - Updated - - -

tez około 4 tys o tym liczyłem własnie mniej wiecej

Zbiornik wyrównawczy od płynu chłodniczego to chyba leżał w błocie:) Popieram kolegę [MENTION=25095]magil[/MENTION], na złom jedynie lub na części, ulep jakich mało. Jak ktoś zajechał tak auto to nie wierze, że co 10 tys wymieniał olej

Pany, nie dramatyzujcie tak z tym ulepem - na podstawie kilku zdjęć auta po kolizji. Handlarz kupi, umyje, kupi zderzak używkę pod kolor i pogoni za 10-12tys. z drugiej strony za 10-12 tys. tez nie można od 159 za wiele wymagać. także jak rdza tam za mocno nie weszła (ten pordzewiały kielich nie wróży dobrze jeśli chodzi o stan podwozia) i nie jest spawany z trzech to warto tą ofertę na chłodno przeliczyć. Napalać się nią ma co, auto wymaga dużego wkładu - te 4tys. to pisałem minimum, i to tak,żeby doprowadzić do stanu używalności, a nie jakiegoś mega dobrego stanu - pytanie ile jesteś w stanie sam zrobić, a ile warsztatom zlecisz. finalnie jak się zmieścisz poniżej 10tys. to moim zdaniem warto. jak nie masz zbyt dużych wymagań co do stanu auta, to zrobienie tak, żeby przegląd przeszło będzie cię kosztować ~1500zł i trochę nim pojeździsz zanim się rozsypie do końca. nawet jak trochę pordzewiała od spodu, to założę się o bardzo dużą wódkę, że 90% mazd z tego okresu jest dużo, dużo bardziej pognitych i jakoś jeżdżą.
poza tym kupienie jej za 3500-4500 w celu rozebrania i sprzedania na przeszczepy powinno być ekonomicznie opłacalne. - tyle powinieneś uzyskać za sam silnik i skrzynię jak są sprawne.

Nawet niech wyjdzie 10 tys zł z ogarnięciem podstawowych spraw, to wciąż będzie wyeksploatowany grat. Lepiej dołożyć i kupić 1.9 JTDm za 14/15 tys. Na pewno znajdzie się auto w o niebo lepszym stanie, niepordzewiałe.

Jak stare baby marudzicie. 2 dni picowania i handlarza i byście cmokali jaka perełka.
Czy opłaca się za 4,5? ...obudowa filtra powietrza jest warta 500 złotych....

Cytat:

---

Napisał quba

Jak stare baby marudzicie. 2 dni picowania i handlarza i byście cmokali jaka perełka.
Czy opłaca się za 4,5? ...obudowa filtra powietrza jest warta 500 złotych....

---

Yhym. Jeszcze powiedz że zarobisz na tym aucie sprzedając na części :D

Cytat:

---

Napisał magil

Yhym. Jeszcze powiedz że zarobisz na tym aucie sprzedając na części :D

---

Ja nie bo najpierw musiałbym kupić, a powiedzmy sobie delikatnie, że z Alfami skończyłem, ale to pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy.
To forum to swoiste rozdwojenie jaźni. Jak ktoś szuka głowicy, silnika ...."przygotuj się na remont za 10 tys". Jak mamy zbiór części za 4,5 tys ..."bez sensu to się nie opłaca".

Nie każdy ma możliwość, albo ochotę robić z podwórka/garażu śmietnik

Co byś chciał z tego auta sprzedać, żeby na tym zarobić? Ja tam nie widzę aż tyle wartościowych rzeczy.

Cytat:

---

Napisał quba

Ja nie bo najpierw musiałbym kupić, a powiedzmy sobie delikatnie, że z Alfami skończyłem, ale to pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy.
To forum to swoiste rozdwojenie jaźni. Jak ktoś szuka głowicy, silnika ...."przygotuj się na remont za 10 tys". Jak mamy zbiór części za 4,5 tys ..."bez sensu to się nie opłaca".

---

Niestety muszę ci przyznać racje pomimo tego że od 10 lat jestem związany z ta marką i w tej chwili mam trzy Alfy bo jeździ nimi cała rodzina to muszę przyznać że 159 to upośledzony samochód specjalnej troski a silnik 2,4 to jest porażka.

E tam. Nie pisałbyś tak gdybyś był pierwszym właścicielem.

Jeżeli ktoś trafi taką 159 "z Gruzji" jak w tym temacie to pozniej ma właśnie takie opinie o aucie i silniku. Zaniedbany ulep to będzie rasowa skarbona. Worek na pieniądze bez dna.

Ratowanie trupa może nigdy się nie skończyć i co chwilę wyjdą kolejne kwiatki. Rodzynek od handlarza, który za 3000 zrobił igiełkę i sprzedaje za 15 tysi ma tą zaletę (chyba jedyną) , że jeździ i chociażby ogólnie wiadomo co z nim jest. Ponadto możemy poszukać u kilku i porównać, powybrzydzać. W przypadku kupna trupa z trupem zostajemy, w dodatku z niewiadomą przyszłością. Innym rozwiązaniem (trochę mniej legalnym) jest kupno trupa dla papierów i szukanie dalej :)

Zakup alfy w takim stanie wiąże sie z dużymi kosztami napraw tak samo jak koszty utrzymania tego samochodu. Kupić auto to nie problem, gorzej jest je utrzymać. W tym przypadku nie zdziwiłbym bym sie gdyby naprawy tego auta pochłonęły 2x tyle co zakup. Chyba ze większość rzeczy ogarniesz sam. Ponadto sporo rzeczy w tym aucie jest trudne do zdiagnozowania.

Przeczytałem w/w komentarze i ręce opadają - same "wielepy", aż wstyd.

Ja tam widzę, że była przygoda z przodu, ale nie jakaś wielka, choć to można ocenić bo na pewno pas przedni by się przydał i nowy zderzak+lampy+halogeny itd.
Jeśli chodzi o blachę to nie jest źle - błotnik przed tylnym kołem jest cały, nie zardzewiały, tył cały, wszystkie drzwi i dach nieruszony, a przód? - Oba błotniki do zdjęcia i poprawek ale to razem z maską i zderzakiem można zrobić. Ważne, że błotniki przednie nie są mocno ruszone - szpary z drzwiami są okej, nie wiem jak maska.

Jeśli chodzi o nalot rdzy na błotniku - nie dramatyzujcie - da się to rozebrać i ocenić.

A teraz mechanika - zarzygane ojlejem zbiornik wyrównawczy płynu - trzeba by poszukac czy to od EGR, czy może turbina olej wyrzygała do dolotu.
Ciekawe czy silnik pali i czy nie uszkodzona głowa/miska, itd.

Generalnie nie ma tragedii, ale pytanie jak silnik, skrzynia, przeniesienie napędu(przeguby).

Środek wyprać albo wymienić na używany w dobrym stanie.

Tu jest do wrzucenia około 8-10 tysięcy na początek, ale jeśli masz zacięcie lub jesteś machanikiem możesz sam zrobić.


Tak jak ktoś wyżej pisał - rozbierając tą sztukę i sprzedając na części można śmiało wziąć kilka tysi.

L.

Cytat:

---

Napisał bobby

Jeżeli ktoś trafi taką 159 "z Gruzji" jak w tym temacie to pozniej ma właśnie takie opinie o aucie i silniku. Zaniedbany ulep to będzie rasowa skarbona. Worek na pieniądze bez dna.

---

Moja nie była z Gruzji tylko z Włoch i nawet nie chodzi o to że samochód jakoś nagminnie się psuje ale pęka głowica,urywają się szpilki kolektora wydechowego,zrywa klin na kole dolnym paska rozrządu i wszystko to można przeboleć gdyby nie dostępność do części.Chcesz kupić nową głowicę?10000pln suma zawrotna ale nawet gdybyś się zdecydował to i tak jej nie dostaniesz bo jest niedostępna,więc naprawiasz swoją i nie wiesz kiedy znowu pęknie.

Cytat:

---

Napisał megalanca

Moja nie była z Gruzji tylko z Włoch i nawet nie chodzi o to że samochód jakoś nagminnie się psuje ale pęka głowica,urywają się szpilki kolektora wydechowego,zrywa klin na kole dolnym paska rozrządu i wszystko to można przeboleć gdyby nie dostępność do części.Chcesz kupić nową głowicę?10000pln suma zawrotna ale nawet gdybyś się zdecydował to i tak jej nie dostaniesz bo jest niedostępna,więc naprawiasz swoją i nie wiesz kiedy znowu pęknie.

---

Bez nerwów, bo tylko zapytam ;)

tuning był?
dpf /egr jest?
olej zmieniany i jak często?
jazdy ponad 200 km/h?

Też mam 2.4 i szczęśliwie, jak na razie jest wszystko OK. Poza tym 1.9 też pękają. W autach innych marek też się to zdarza.



[MENTION=1012]Ludvigus[/MENTION], ale wszystkim którzy byli na 'nie' chodzi o to że, jeśli ktoś tak zapuścił auto, to pod spodem - to czego nie widać jest w równie "dobrym" stanie.

Jestem na 90% pewny że to moja była alfa za dużo cech charakterystycznych . Ktoś robił przekładkę deski rozdzielczej bo była wcześniej Jasna.
Spójrz na kierownicę masz może vin tego auta?

Sorki cień padał na fotce i nie widziałem że jednak jasna. Tak czy siak to chyba moja [emoji14] sprzedałem ja w 2017.
Załącznik 261494Załącznik 261495
Zwróć uwagę na wystąjacy drut w siedzeniu pasażera i obszycie kierownicy.

W ogóle to sprawa jest prosta - jak "ogarniasz temat", to oglądasz, kupujesz, naprawiasz sobie i jeździsz. Jak nie ogarniasz, to zadajesz pytania w internecie bo liczysz na okazję, kupujesz, a potem zakładasz pierdylion tematów na forum z kolejnymi problemami, bo mimo poświęconego czasu i wkładanej gotówki - nie jeździ jak należy.
Złomy to się kupuje, jak się je umie naprawić, bo tylko wówczas można mieć tanio coś ciekawego (ale wtedy kupujesz coś lepszego niż zciorana 159)

Cytat:

---

Napisał bobby

Bez nerwów, bo tylko zapytam ;)

tuning był?
dpf /egr jest?
olej zmieniany i jak często?
jazdy ponad 200 km/h?

Też mam 2.4 i szczęśliwie, jak na razie jest wszystko OK. Poza tym 1.9 też pękają. W autach innych marek też się to zdarza.



[MENTION=1012]Ludvigus[/MENTION], ale wszystkim którzy byli na 'nie' chodzi o to że, jeśli ktoś tak zapuścił auto, to pod spodem - to czego nie widać jest w równie "dobrym" stanie.

---

Ale ja się nie denerwuje,tuning oczywiście że jest robiłem mapę u Mirka z Krakowa(konmir)DPF,EGR,Klapy,Katalizatory wszystko wywalone,oczywiście że zdarza mi się przekroczyć 200 na autostradzie (niemieckiej)rocznie robię 5000 i co roku zmieniam olej,płyn co dwa lata.głowice robiłem trzy lata temu.Auto jest OK tylko problem z dostępem do części mnie dobija wcześniej miałem Alfę 155 i też był ten sam problem do 2.0 TS8V nic nie szło dostać,więc sprzedałem i kupiłem młodszą 159 no i masz.Pewnie że w innych autach pękają głowice choćby w 2.0 tdi na pompkach ale głowic od wyboru do koloru nowe po 2000.

Trzeba być ,,dziwnym" lub Januszkiem by takie auto rozważać w zakupie. Nie chodzi o to że to Alfa- może to być BMW, Mercedes, Audi itp - takich aut, w takim stanie już się nie kupuje tylko złomuje.