Różnica między 1,9 jtdm 136-150 km a 2,0 i 2,4 jtdm

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to witam wszystkich. Piszę z pytaniem. Otóż od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu alfy 159 z rocznika 10/11 (po obu liftach). Docelowo i optymalnie chcę znaleźć wersję z silnikiem 2,0 lub 2,4 jtdm, jednakże z uwagi na małą ilość wystawianych egzemplarzy i ich różny stan, ostatnio zacząłem przeglądać także oferty samochodów ze słabszymi jednostkami 136 i 150-konnymi. I tutaj zwracam się z pytaniem do osób, które miały możliwość przejechania się tym autkiem z różnymi wersjami silnika - jak duża jest różnica w dynamice? Czy mocno ucierpię, jeśli kupię coś poniżej 2,0 jtdm?

136 i 150 to ten sam silnik. Różnica polega na oprogramowaniu ECU. A z reguły też tylko na dokumencie bo w rzeczywistości też będzie mieć 150

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

136KM były też 2.0

Cytat:

---

Napisał Novalogic

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to witam wszystkich. Piszę z pytaniem. Otóż od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu alfy 159 z rocznika 10/11 (po obu liftach). Docelowo i optymalnie chcę znaleźć wersję z silnikiem 2,0 lub 2,4 jtdm, jednakże z uwagi na małą ilość wystawianych egzemplarzy i ich różny stan, ostatnio zacząłem przeglądać także oferty samochodów ze słabszymi jednostkami 136 i 150-konnymi. I tutaj zwracam się z pytaniem do osób, które miały możliwość przejechania się tym autkiem z różnymi wersjami silnika - jak duża jest różnica w dynamice? Czy mocno ucierpię, jeśli kupię coś poniżej 2,0 jtdm?

---

Hmm jak to się mówi coś za coś
Ja polecam 2.4 bo moment obrotowy genialny i jest czym jechać. Minusem jest jednak cięższy silnik i to troche czuć. No i jak się dba o ten silnik, to nawet po inwestycji w nową lub ze starszej wersji głowicę jest super A i zawsze można coś podnieść z mocy i będzie jeszcze lepiej.
2.0 to lepsza kultura pracy (jeśli komuś nie odpowiada odgłos 5 cylindrów w 2.4) I mniejsze spalanie co za tym idzie. Ale nadal jest czym jechać bo przecież 170KM
No i 1.9 klasyka 150 trochę gorsza kultura pracy od 2.0.
nie polecam słabszego silnika bo to już tylko do spokojnej jazdy po mieście i na miejscu. Szału nie robi. Cudów też z niego nie będzie.

Wybór to kwestia indywidualna oraz do jakiej jazdy komu samochód potrzebny. No i stany samochodów są baaaardzo różne i to nie zależnie od silnika czy to 2.4 czy 2.0 czy 1.9. Trzeba się liczyć z tym że troszkę trzeba zawsze na starcie doinwestować aby mieć spokój i aby auto normalnie jeździło.

Pozdr

Nie wiem czy ma to dla ciebie znaczenie ale różnica jest też taka, że starsze jednostki były homologowane do EURO 4, a nowsze już do EURO 5.

http://www.brera.pl/aktualnosci/norm...euro-4-euro-5/
http://www.alfaromeopress.pl/press/detail/186

Cytat:

---

Poza tym, poprzez zastosowanie systemu Multijet, Grupa Fiat zdobyła nowy istotny prymat w dziedzinie silników wysokoprężnych. Trzy wymienione silniki Multijet Alfy 159 (1.9 8v JTDm o mocy 120 KM, 1.9 16v JTDm o mocy 150 KM i montowany po raz pierwszy 2.4 20v JTDm o mocy 200 KM - przyp. azi) spełniają wymagania normy Euro 4 i posiadają filtr cząstek stałych (DPF), który redukuje ilość cząstek węgla spełniając wymogi ograniczeń przewidzianych dla przyszłej normy Euro 5. System ma charakter „for life”, nie wymaga więc zastosowania specjalnych dodatków regenerujących i wymiany.

---

Cytat:

---

Napisał Novalogic

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum to witam wszystkich. Piszę z pytaniem. Otóż od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu alfy 159 z rocznika 10/11 (po obu liftach). Docelowo i optymalnie chcę znaleźć wersję z silnikiem 2,0 lub 2,4 jtdm, jednakże z uwagi na małą ilość wystawianych egzemplarzy i ich różny stan, ostatnio zacząłem przeglądać także oferty samochodów ze słabszymi jednostkami 136 i 150-konnymi. I tutaj zwracam się z pytaniem do osób, które miały możliwość przejechania się tym autkiem z różnymi wersjami silnika - jak duża jest różnica w dynamice? Czy mocno ucierpię, jeśli kupię coś poniżej 2,0 jtdm?

---

Między 1.9 150, a 2.0 170 jest różnica w dynamice, mnie bardziej odpowiada przebieg momentu i mocy w 2.0. Po drugie wybierając 2.0 nie ucierpi kieszeń przy remoncie skrzyni M32 i ewentualnych powiklaniach po klapach. Minusy 2.0, napewno więcej spali i kpl dwumasy że sprzęgłem to koszt około 4 tyś czyli podobnie do 2.4 które wg mnie za mocno wyjeżdża przodem na zakrętach. Jednym słowem 2.0 to najlepszy kompromis moc do masy - dlatego warto poszukać nawet 3 miesiące jak ja :)

3 miesiące to nie dużo.
W 2.0 montowano też skrzynię C635 której dwumas nie jest już taki drogi.

Loo Panie. 3 miechy to expressowo. Ja przed zakupem zdazylem pojezdzic kilkoma wersjami. 2.0 (z softem i bez), 2.4 (w automacie i manualu, z softami i bez..), tbi. Ostateczny wybor padl na 2.4 z q-tronic'iem. I to juz po pierwszym kilometrze przejazdzki. Moim zdaniem najlepszy wybor dla tego auta. 2.0 troche mulowate, zrobiona na 210KM szla, co prawda, na trojce jak rakieta ale klekot pozostal i skrzynia lipna. Tbi (jak ktos tu kiedys trafnie zauwazyl) taki diesel na benzyne, mocno elastyczny aczkolwiek sporo cichszy, w zasadzie za cichy.. Jakos nie dawal tyle frajdy co bulgot spod maski przy bucie. Jezdzi jak te wszystkie nowe wynalazki downsize'ingowe co to maja wyzylowane 1.2 czy 1.0 i nawet nie wiesz czy masz odpalony silnik czy nie.
Osobiscie polecam q-tronic, jest swietna. Cala zabawe ze zmiana biegow (zamiast wahlowania lewarkiem) umiejetnie wykonujesz gazem (lub manetkami - tez ciesza jape). Odpada Ci sprzeglo i dwumasa do roboty. W polaczeniu z 2.4 po leciutkich, rozsadnych modyfikacjach (209KM i 460Nm) to zestaw idealny :) ale wiadomo, kazdy oczekuje czego innego. Polecam przed zakupem pojezdzic mozliwie szeroka gama wersji i sam bedziesz wiedziec najlepiej - zareczam :)

Zbyt mała moc w tym aucie (poniżej 150 KM) nie sprawdza się zbytnio gdyż auto jest dosyć ciężkie a spalanie wcale nie będzie wiele mniejsze. Silnik 2.4 to dobra jednostka (sam posiadam odmianę 210), wysoki moment obrotowy pozwala ,,przycisnąć" jednakże jest to motor dość drogi w eksploatacji. Silnik 1.9 w odmianie 150 KM również jest ok i jest to bezpieczny wybór. Nie problem również zrobić chip jak komuś za mało :) Co do 2.0 170 KM po lifcie nie wiem ale słyszałem opinie że dynamika jest podobna do 1.9 150 KM lecz ma lepszą kulturkę pracy.
Oczywiście jednostek 1.9 jest najwięcej na rynku więc wybór jest automatycznie większy.
Najlepiej jednak samemu sprawdzić jaki motor jest dla kogo wystarczający :)

mialem 1.9 podkrecone na 170Km, teraz 2.0 o tej samej mocy i tak szczerze to roznica jest prawie niezauwazalna. Wydaje mi sie ze 1.9 byl nawet cichszy, ale mozliwe ze to zasuga tego ze byl w sedanie i wersji distinctive ( byc moze lepiej wyciszone?) a 2.0 to sportwgon w wersji sport, czyli bida...Aha 1.9 palil o pol litra mniej, ale nie mial dpfa...

Cytat:

---

Napisał Butch

3 miesiące to nie dużo.
W 2.0 montowano też skrzynię C635 której dwumas nie jest już taki drogi.

---

w tych późniejszych c635, najpierw f40 z 2.4 a byly pogłoski ze wtedy do wersji 136hp montowali m32 (ale czy to prawda)?

wielu woli charakterystyke 1.9 vs 2.0

2.0 to tez auta po 2 lifcie, 1.9 i 2.4 to max auta poczatek 2010 1 lift. 1.9 w 2010 chyba oferowali juz tylko z automatem? pisze chyba bo tak mialem w jakims cenniku ale to moglo zalezec od rynku.

jak akceptuje sie ciezki przod to 2.4 daje cos ekstra, ale jest potencjalnie najbardziej problematyczny (pekajace glowice i problem ze znalezieniem uzywki ze 156 185hp, no bo z 159 200/210hp uzywki raczej nie warto montować, duza szansa ze jest lub szybko bedzie popekana; ewentuslnie nowa gliwice piza aso dalo sie 2 lata temu zalatwic za 5k, ale czy tak jest nadal?).
1.9 ja lubilem, skrzynie za 1500zl zrobiłem i spokoj. 2.0 mi jakos nie przypadl do gustu, jakos tak nie mial pazura przy przyspieszaniu, jezdzilem 2 sztukami spot plus i distinctive bo koledzy maja.

epsonix - zauwazyles moze roznice w wyciszeniu pomiedzy wersjami?

Ja mam 2.0 i jadąc 140 na 6 biegu silnika praktycznie nie słychać. Owszem słychać opony i szum wiatru ale silnika nie.

Cytat:

---

Napisał Intruz

epsonix - zauwazyles moze roznice w wyciszeniu pomiedzy wersjami?

---

nie zwracalem na to uwagi, z reszta tez na ekspresowke wypadlem od jednego do następnego zjazdu to jakies 1,5km bylo, ciezko zeby jakos zwrocic na to uwage, gadalismy z kumplem bardziej o odczuciu przyspieszenia - w 2.0 jakos tak spokojniej sie wydawalo.

najlepiej pojezdzic samemu autami ktore Was intetesuja zeby sobie je jakos porownac/ocenic/sprawdzic czy pasuja

no ja kuiłem 2.0jtdm tylko jeszcze nie miałem okazji jeżdzić gdyż uszkodzona jest.ciekawi mnie jak bedzie jechała głównie chodzi mi o dół czy bedzie wmiare wstawała bo wcześniejsza 1.9 115km to tak tragedia trochę.na pewno silnik cichszy 2.0

Są 1.9 z 2010 nawet byłem taka obejrzeć i rozważam jej zakup ale 2.0 tez kusi bo nowsza i lepsza kultura pracy jak piszecie, spalanie chyba na korzyść 1.9, skrzynia biegów kultura pracy na korzyść 2.0. Za ta druga przemawia tez drugi lifting który nie wiadomo w sumie po co zrobili jak zaraz auto wycofali z produkcji, może po zaplanowaniu liftingu jeszcze nie było decyzji by wycofać auto

gdyby ktos nie przegladal dzialu ogloszen, to tu forumowy kolega wystawil swoja ktora jezdzil prawie od nowosci:
https://www.forum.alfaholicy.org/spr..._salon_pl.html

Dzięki za podesłanie linka, ja osobiście szukam SW to jest wymóg numer jeden.
Rozumiem że naprawy 2.0l powinny być najtańsze z uwagi na ‚młody’ wiek silnika?

w 2.0 to chyba 2 glównie sprawy, cieknaca chlodnica EGR i uszczelka na polaczeniu miski olejowej (wbudowany smok w miske - niezyt szczesliwe rozwiazanie) ktora po latach przepuszcza i slabnie cisnienie oleju (trzeba to zrobic raz na pare lat). poza tym jednak będą to ciut mlodsze egzemplarze, choc dzisiaj to juz nie ma wielkier roznicy czy to 8 czy 9 czy 10 lat. w 2.0 nie sa to drogie problemy w kazdym razie. w 1.9 (i 2.4) jest wiecej problemow drobnych ktore wkurzaja - obserwujac posty przez 10 lat (i to one wystepowaly tez dawno, we w miare mlodych egzemplarzach) glownie okolo rozruchu silnika i wiele drobnych mozliwych przyczyn tego - stad ludzie czasem miesiacami walcza, czyszcza, wymieniaja, sprawdzaja i niektorzy ciagle nie moga dojsc do ladu, choc auto ogolnie jezdzi dobrze, tylko ten rozruch kuleje.

drugi lift generalnie wiele nie zmienil (fotele, kolory paneli), wazny byl pierwszy gdzie odchudzono auto i poprawiono npwahacze (przedliftowe szybko sie sypaly, skrzypialy jak stara kanapa itp, w poliftowych sie nie spotkalem nigdy)

Cytat:

---

Napisał epsonix

...w 1.9 (i 2.4) jest wiecej problemow drobnych ktore wkurzaja - obserwujac posty przez 10 lat (i to one wystepowaly tez dawno, we w miare mlodych egzemplarzach) glownie okolo rozruchu silnika i wiele drobnych mozliwych przyczyn tego - stad ludzie czasem miesiacami walcza, czyszcza, wymieniaja, sprawdzaja i niektorzy ciagle nie moga dojsc do ladu, choc auto ogolnie jezdzi dobrze, tylko ten rozruch kuleje...

---

Dokladnie, a jesli jest wszystko w aucie sprawne to wystaczy przebolec to, ze sa tylko dwa wyjscia z tej sytuacji a nie wymieniac wszystkiego po kolei ;)
1. Dwa razy wlozyc kluczyk/podwojne nagrzewanie swiec i podanie paliwa (dziala zawsze)
2. Odczekac minimum 15/20sek od wlozenia kluczyka zanim odpalisz (dziala w 75%)
W przeciwnym razie moze sie tak zdarzyc (aczkolwiek nie musi) jak pisze epsonix, ze zakreci kilka razy zanim odpali - ale tego nigdy nie wiesz. Jednym na cieplym, innym na zimnym, jednym jak postoi w sloncu w lipcu, innym jak w cieniu w styczniu :) Wloscy konstruktorzy to ludzie z ogromna fantazja wiec szkoda zdrowia na szukanie dziury w calym a kase lepiej zostawic na prawdziwe awarie

a fotele skorzane, to ktore lepsze? Przed czy poliftowe? Bo wlasnie zrobilem 800 km z nad morza i powiem szczerze, ze w zeszlym roku 1000 km na skorach w 147 mniej mnie wymeczylo...