Wybór wersji silnikowej z turbo

Witam.
Jestem tutaj nowy, a w planach mam zakup pierwszej AR, którą jest MiTo. Generalnie przeszukałem forum i większość wątku na temat zakupu używanej MiTo.
Mnie natomiast interesują wersje silnikowe:
- 1.4TB 120 koni
- 1.4TB 155 koni
- 1.4MA 135 koni
Tutaj przychodzę z pytaniem, którą wersję silnikową wybrać do powiedzmy około 20 tysięcy złotych. Auto planuję trzymać jakieś 5-6 lat.
Oczywiście, chciałbym samochód stosunkowo mocny i tutaj warto skłaniać się w stronę 155km, natomiast występuje tam skrzynia m32. Z kolei w silnikach MA psują się nieszczęsne moduły, a motor dysponujący 120km nie wiem czy będzie odpowiednio mocny (na forum ludzie polecają jednak te mocniejsze wersje).
Stąd moja zagwozdka - który z tych 3 wybrać? Wiem, że da się w tej kwocie znaleźć taki model w nawet przyzwoitym stanie. Generalnie chodzi mi o to, aby kupić samochód i nim pojeździć przez jakiś czas, niż go naprawiać zaraz po kupnie. Zdaję sobie z tego sprawę, że wszystko zależy od danego egzemplarza, jak był eksploatowany itd.
Dlatego proszę o jakieś wskazówki czego mam szukać, na co uważać, co wybrać :P

Piszę ten temat, ponieważ ten o zakupie używanej MiTo jest za rozległy i dotyczy całej gamy silników, a ja potrzebuję pomocy w wyborze z tych 3 konkretnych. Jeśli temat jest w jakimś punkcie niezgodny z regulaminem, to proszę o usunięcie.
Pozdrówki, Grzegorz :)

Zawsze można kupić taki po naprawie :D Nie wiem do czego ma Ci konkretnie służyć, ale 1.4TB 120KM w MiTo starczy z nawiązką do codziennej jazdy. Nie chce wdawać się w dyskusję z osobami , które twierdzą iż "dopiero 180KM robi tam robotę". Z resztą, jak się przejedziesz to zobaczysz - dynamiki mu nie brakuje, pod względem trwałości wypada nieźle, zwróciłbym uwagę na pracę sprzęgła i dwumasy przy zakupie.

Nie skreślałbym 120-tki jako słabej.
Moja żona jeździ Mito 120, ja Julką 170 MA.
Żona po przejechaniu się moim autem po mieście stwierdziła, że się "nie zbiera" i jej zdaniem Mito jest szybsze ;)
TB 120 ma fajny "dół" obrotów, jedzie prawie jak diesel i naprawdę sprawnie porusza się w ruchu miejskim.
155 będzie zapewne miało charakterystykę zbliżoną do MA 170, czyli na dole bez szału, a wyżej ogień.
Jeżeli auto głównie do miasta, szukałbym 120, jeżeli trasy to chyba jednak 155.
135 MA jest ryzykowne, osobiście nie kupiłbym używanego auta z MA.

Faktycznie zapomniałem określić na jakich odcinkach będę się poruszać. W tym roku zaczynam studia zaoczne więc co drugi weekend (piątek, sobota, niedziela i czasami czwartek) będę musiał dostać się do Katowic, do których mam około 90km, zależy jak jechać. Oczywiście nie zawsze będę jeździć swoim autem, mogę zabrać się z kimś innym. Poza tym to głównie jazda miejska, czasami jakieś wypady poza miasto.
Wydawało mi się, że faktycznie 120km może być zbyt mało, jeśli tylu ludzi straszyło, chociaż fakt, że w silniku tym nie ma ani modułu MA, ani skrzyni m32 pociesza mnie i skłania jednak w tą stronę. Co sądzicie uwzględniając te wskazówki, które napisałem na temat odległości.

Tak, ale 120KM w wolnossącym sedanie, a 120KM z małym turbo w miejskim aucie to duża różnica. Dalej bym pozostał przy "słabszej" odmianie. Sam dojeżdżam na studia, ale trasa taka że się nie ma gdzie rozpędzić :D Nie mniej, jakby Ci doskwierał kiedyś niedosyt mocy zawsze można pogrzebać - a porównując np. do wymiany modułu będzie to mimo wszystko tańsze rozwiązanie. Silnik jest elastyczny, więc na autostradzie też sobie poradzi :)

Najważniejsza informacja jest taka że Mito nie miałem.

Ale miłem T-jet 120KM w grande punto "trzy drzwiowe". Po mieście, oraz po drogach z ograniczeniem do 90km/h. Jeździło się super, nawet bardziej niż super.
Na autostradzie od 130km/h samochód zaczynał startować. Od 140km/h obroty były bliżej 4k niż 3k. I spalanie ok 11l/100km. No i punto miało 5 biegów.

Pamiętaj że małym samochodem nie będziesz woził 3 osób, raczej 2 z bagażem. (+ 1 to kierowca).

Punto sprzedałem bo mi się po autostradzie źle jeździło, bo julka jest ładniejszym samochodem, julk ma bose, wszsytko w srodku jest czarne, no i ma 240km ... ale to już detal xd.

Moim zdaniem.
120km albo 155km bo T-Jet są pancerne i tanie w utrzymaniu, jaka sztuka Ci się lepsza trafi, nie kupujesz nowego samochodu więc albo nastaw się na długie szukanie, albo na farta, na podniesienie budżetu, albo na pewną elastyczność z Twojej strony (no i w przypadku 155km warto się rozeznać ile remont m32 kosztuje no i po jakim przebiegu najczęściej ludzie je robią)

Dzisiaj na otomot są 2 sztuki mito z polskiego samolu z benzyna i ponizej 20k.
https://www.otomoto.pl/osobowe/alfa-...%5Bcountry%5D=


edit
Natomiast sama roznica miedzy silnikami nie jest duza (ot 0.8s do setki)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfa_Romeo_MiTo

Dziękuję bardzo za pomoc i wsparcie. Gdyby naszły mnie jeszcze jakieś pytania to zamieszczę je tutaj. :)

Natomiast sama roznica miedzy silnikami nie jest duza (ot 0.8s do setki)

No to jest dobre ,przecież to kolosalna różnica ,powiedz to komuś kto ma 3 sek do paki i temu kto na 2,2 do paki.
Ludzie się zabijają aby urwać 0,1 na setkę a Ty piszesz że to pikuś.

135km i odłóż kasę na moduł lub 155km i odłóż kasę na skrzynię, żebyś po kupnie 120km nie żałował że trochę koni mało

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał glowa666

135km i odłóż kasę na moduł lub 155km i odłóż kasę na skrzynię, żebyś po kupnie 120km nie żałował że trochę koni mało

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

---

Biorąc pod uwagę jak tu niektórzy modyfikują słabsze wersje to chyba taniej mu będzie zrobić więcej koni w tej 120 niż naprawiać mocniejsze. A przecież nikt nie powiedział że mu będzie mocy brakować, sam się przekona

Jeżeli zdecydowałbym się na zakup wersji 155km, to przy oględzinach co może wskazywać na konieczność regeneracji skrzyni? Wyczytałem na forum, że jest to przesuwanie się gałki zmiany biegów przód-tył oraz huczenie na różnych biegach. Coś jeszcze istotnego?

To że nie ma objawów to nie znaczy że się nie pojawią, ja osobiście wolę wybór wersji pozbawionej ryzyka, ale co kto lubi.

Dotychczas jeździłem przez jakiś czas samochodami z 3 różnymi silnikami, wymienię:
- Polo 3 z silnikiem 1.4 MPI 60km
- Golf 4 z silnikiem 1.9 TDI awx 131km
- Jetta z silnikiem 2.0 MPI 115km
Generalnie najlepiej zbiera się golf, ale to ze względu na to, że to diesel. Pozostałe dwa silniki to jednak trochę muły, ze względu na to, że to wolnossaki. Która wersja silnikowa MiTo będzie bardziej zbliżona do dynamiczności golfa? Wiem, że nie powinno się porównywać diesla z benzyną, ale taką dynamiczność jaką oferuje ten golf jest dla mnie zadowalająca.

Śmiem twierdzić że będzie się lepiej zbierać od golfa, przynajmniej na papierze :). Ale żeby nie było że tak zachwalam tą 120', najlepiej jak się sam przejedziesz.

Dobrze w takim razie, będę skłaniać się ku wersji 120km. Sprawdzałem filmy na yt z tym silnikiem, tylko że w Giuliettcie i zbiera się całkiem ładnie :)

Cytat:

---

Napisał EduarDOOX8

Śmiem twierdzić że będzie się lepiej zbierać od golfa, przynajmniej na papierze :). Ale żeby nie było że tak zachwalam tą 120', najlepiej jak się sam przejedziesz.

---

Nie przesadzałbym, AWX ma 285 Nm przy tych samych obrotach gdzie TB120 206 Nm. Nawet biorąc pod uwagę różnicę masy to jednak prawie 40% więcej.
"Kopnięcie" w plecy z niskich obrotów będzie lepsze w Golfie, potem będzie już podobnie albo nieznacznie lepiej w TB120.
Dwóch pozostałych nie ma co porównywać, bo one w zakresie 1800-2000 RPM nie mają pewnie nawet 100 Nm, więc po prostu nie jadą.
A więc podsumowując, TB120 będzie najbardziej zbliżony do Golfa AWX, tylko znacznie cichszy ;)

Jestem w podobnej sytuacji co ty i powiem Ci że nie tak łatwo ze znalezieniem wersji 120km. notabene myślałem że te 120km też maja skrzynie M32

Dlatego użyłem delikatnej klauzuli że na papierku zbiera się szybciej, nie mniej różnica w momencie jest duża, ale w końcu porównujemy tu do diesla. Szczegół warty uwagi, zapomniałem dodać :D

Też zauważyłem fakt, że mało jest wersji 120km. Głównie MA oraz 155km. :/

Niech sie ktoś wypowie jaka tam skrzynia jest, z giuliettą sie nameczylem na forum zeby w koncu dojsc do ładu ze w 1.4tb 120km nie montowali m32

Cytując użytkownika leman:
"2. Skrzynia m32 była montowana tylko w jednym modelu benzynowym - 1,4 tb 155 km i w dieslu 1,6 120km . QV miała skrzynie c635 znaną z Julki. Reszta silników miała c510 (5 biegowa) lub c514 (6 biegowa)."

Cytat:

---

Napisał grzechis

Dobrze w takim razie, będę skłaniać się ku wersji 120km. Sprawdzałem filmy na yt z tym silnikiem, tylko że w Giuliettcie i zbiera się całkiem ładnie :)

---

120HP w Giulietcie sprawdza się bardzo fajnie IMHO, nie jest to nie wiadomo co, ale jest trochę funu, jest jakieś przyspieszenie, szybko zbiera się w mieście (w przeciwieństwie choćby do mojej byłem 159TBi 240Hp czy obecnej Giulii Veloce 280HP - większe lagi spowodowane masą i większymi turbo).
W Mito ten silnik musi sprawować się jeszcze lepiej niż w Giulietcie. pancerny silnik, żadnych MA które się moga psuć i kosztują, żadnych M32 przy których trzeba kiedyś grzebnąć.

zanim kupiliśmy Giuliettę, żona rozważała Mazdę 3, przejechałem się 2.0 165HP (choć myśleliśmy o 120HP, ale nie było na demo), wg mnie w ogóle to nie jechało (wolnossący), potem przejechaliśmy się demo Giuliettą 1.4TB 120HP i wiedzieliśmy że to jest to auto które kupimy. Doszedł jeszcze mod silnika, jest 147HP/265Nm i jest fajnie. Mod prosty i tani, ewentualnie można poszaleć i zakładać większe turbo (większe IHI bez przeróbek, albo Garetta bodajże GTB1446? z jakimś modem lekkim podłączeń)

Na ten moment na otomoto są wystawione 2 samochody z silnikiem 120km. Jeden jest w Warszawie, całkiem ładny - niestety daleko.
Drugi zaś ma założony gaz i dziwnie spasowany przedni zderzak (ot od razu rzuciło mi się w oczy). Plus jest taki, że na Śląsku. Niestety nie mogę jeszcze wstawiać linków.

Cytat:

---

Napisał grzechis

Na ten moment na otomoto są wystawione 2 samochody z silnikiem 120km. Jeden jest w Warszawie, całkiem ładny - niestety daleko.
Drugi zaś ma założony gaz i dziwnie spasowany przedni zderzak (ot od razu rzuciło mi się w oczy). Plus jest taki, że na Śląsku. Niestety nie mogę jeszcze wstawiać linków.

---

Ten ze Śląska całkiem ładny choć szkoda że z Niemiec i ciekawe co z tym zderzakiem. Byłeś już oglądać jakieś mito?

Oglądałem jedno, ale głównie w celu sprawdzenia czy takie auto wielkościowo mi odpowiada, jak w środku itd. Była to wersja 78km. Szukam też w Niemczech, bo mam tam siostrę i mógłbym sobie sprowadzić samochód.

Cytat:

---

Napisał epsonix

120HP w Giulietcie sprawdza się bardzo fajnie IMHO, nie jest to nie wiadomo co, ale jest trochę funu, jest jakieś przyspieszenie, szybko zbiera się w mieście (w przeciwieństwie choćby do mojej byłem 159TBi 240Hp czy obecnej Giulii Veloce 280HP - większe lagi spowodowane masą i większymi turbo).
W Mito ten silnik musi sprawować się jeszcze lepiej niż w Giulietcie. pancerny silnik, żadnych MA które się moga psuć i kosztują, żadnych M32 przy których trzeba kiedyś grzebnąć.

---

Mam dokładnie takie same spostrzeżenia. 120kuni w Giuliettcie zbiera się stosunkowo dobrze i w dodatku silnik pancerny (samochód nie jest bardzo szybki, ale ma wysoki moment i małą turbodziurę), przebieg mojej to 226kkm (jestem trzecim właścicielem od 155kkm). Spalanie LPG to około 8.5 przy oszczędnej jeździe (z czasem nauczyłem się jeździć autem i spala jakieś 1l LPG mniej jak na początku - na kompie mam wskazanie 6.7l/100km, co odpowiada około 8l LPG, ale to 8.5l mam średnią z ostatnich paru tysięcy km (trasa 2x15km - w tym 2x2km korków). Oczywiście jest to spokojna jazda - przy jeździe dynamicznej, to nie miałem jeszcze spalania większego jak 11l LPG. Na autostradzie przy 140km/h około 9.5l LPG. Myślę, że samochód dojeździ do 300kkm... i go sprzedam :)

Jeżeli faktycznie skrzynia m32 zaczyna dawać oznaki zużycia łożysk, to jej regeneracja zamknie się w 2000zł? Zaczynam rozważać kupno jednak wersji 155km, ze względu na to, że jest ich więcej niż tych 120km. :/

Jak już tak patrzysz, to rozważ też 135km MA, ewentualna naprawa wyjdzie niewiele drożej niż skrzyni m32, a nie każdy moduł się sypie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

A jakby pójść krok dalej i kupić samochód z silnikiem MA z wymienionym modułem? Pomijając tym samym handlarzy i unikając sytuacji, że po kupnie auta z silnikiem MA i przejechaniu 5 tys km trzeba to wymieniać. Fakt faktem, trzeba trochę dołożyć, ale przynajmniej wymiana modułu z głowy. Co sądzicie?
Tutaj oferta:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6CqVWa.html

Słuchaj, jeżeli jest to potwierdzone to można się skusić. Ja obrałem inną drogę, kupując jeden z tańszych egzemplarzy będąc gotowym na wydatki. Oczywiście to nie znaczy żebyś szukał trupa pospawanego w pół albo innego gruza gdzie stuka puka dzwoni i ogólnie bieda, ale w dzisiejszych czasach wszystko można załatwić, nawet wpis w książeczce. Wszystkiego się nie przewidzi, ale jeżeli osoba prywatna ma niby potwierdzone iż moduł był robiony, chodźby fakturka ? To bierz jak ci sie podoba. Oczywiście jeżeli miałbym dwa identyczne egzemplarze, gdzie w jednym aucie nie ma objawów i nie był robiony moduł, a kosztuje 20k, a drugi egzemplarz jest po robocie i kosztuje 23 to wybrałbym tańszy.

Temat myślę że zamknięty. Zostałem szczęśliwym posiadaczem AR MiTo z silnikiem 1.4 MA w wersji 170km QV. Dziękuję wszystkim za pomoc oraz opinie, które były cenne przy wyborze samochodu.