Witam czy ktoś zauważył u siebie w automacie na N lud D że nie za każdym razem załącza mu się kickdown na 6 biegu??
Generalnie powinien zejść na niższy bieg czyli 5 lub 4 a tego nie robi.
Zauważyłem to tylko na 6 biegu ja mu w gaz a on nie redukuje.
Printable View
Witam czy ktoś zauważył u siebie w automacie na N lud D że nie za każdym razem załącza mu się kickdown na 6 biegu??
Generalnie powinien zejść na niższy bieg czyli 5 lub 4 a tego nie robi.
Zauważyłem to tylko na 6 biegu ja mu w gaz a on nie redukuje.
hmm, nie zauważyłem, choć 99% to korzystam z łopatek. a skąd wiesz że jest 6 bieg, nie wyświetla w trybie automatycznym - ja mam mniej więcej pojecie jaki może być, ale na 100% to nie wiem często.
Bo jak to zauważyłem to zaczełem liczyyć biegi albo przeżucałem na manual i sie wyświetlał bieg.
Posprawdzałem to dokładnie na pustej drodze.
Na łopatkach normalnie redukuje ale juz na automacie nie
ktoś jakieś pomysły
ja bym podjechal na serwis, niech zczytaja blad, ewentuanie zaktualizuja oprogramowanie skrzyni
wczoraj po przeczytaniu posta sprawdziłem u siebie z ciekawości... Z 6 biegu jadac 80km/h po kickdownie redukuje do 4 i petarda
Dopiero od niedawna to zauważyłem
wczesniej latała jak igła
u mnie nie ma takiego efektu.
Mnie nawet wkurza, że zbyt często redukuje. Już się nauczyłem operowania gazem ale początkowo mi to przeszkadzało bo dość agresywnie operuję gazem. W manualach to bez znaczenia ale w automatach kluczowe.
Kickdown u mnie działa bez zarzutu niezależnie od biegu.
Ta skrzynia miewa takie momenty, kiedy zamiast zredukować ciągnie długo na jednym biegu. Nie wiem od czego to zależy, ale i tak prawie zawsze używam łopatek przed manewrem.
Bez łopatek można zredukować również szybkim kopnięciem w pedał gazu.
Zależy od szybkości wciskania pedału gazu. Przy energicznym zawsze zredukuje.
Dokładnie tak. Jak wciskasz zdecydowanie ale płynnie to nie zredukuje ale jak lekko kopniesz to zredukuje monentalnie. Często tak robię przed wyprzedzaniem. Jak widzę, że za chwilę będę wyprzedzał to daję lekkiego kopa w pedął gazu i natychmiast mam redukcję. To trochę wbrew instynktowi bo np jedziesz za tirem dośc blisko i masz jeszcze kopnąć w gaz :D Kwestia treningu i jest git :)
Niestety satysfakcjonująca jazda automatem wymaga zmiany stylu jazdy i przyzwyczajeń z manuala.
No trochę czasu Ci to zajęło żeby dojść do tego wniosku, ale lepiej późno niż wcale :P Za dwa/trzy lata już nie będziesz chciał wracać do manuala, choć inni dochodzą do takiego wniosku po dwóch/trzech tygodniach jazdy automatem. Czekam na dalsze postępy w codziennym użytkowaniu Alfy Romeo, bo jak na razie to jesteś hejterem #1 tego auta na tym forum :D
Nie będę chciał wracać. Jeźdżę obecnie praktycznie najlepszym automatem na rynku ponad 3 lata codziennie i jakoś mnie nie przekonał :) Po prostu nie lubię automatów i tyle. Dzisiaj przez totalnie zakorkowaną Warszawę (z wiadomego powodu) jechałem Abarthem w manualu i totalnie nie przeszkadzało mi 1000x używanie sprzęgła. Bawiłem się wyśmienicie 1-2. W automacie przeszkadza mi wiele rzeczy mimo, że np zmniejsza zużycie paliwa czy poprawia osiągi do 100. Niestety AR nie daje nam wyboru manuala w Veloce a bardzo szkoda bo bym się zamienił już dziś.
No widzisz a ten "hejter" jeździ już 8 Alfą w tym 2 Giulią :) Założył osobny pochwalny wątek dla tego modelu. Dyskutuje o niedociągnięciach podając argumenty i porównania do konkurencji.
Następnym razem sprawdź definicję słowa hejter przed użyciem :)
Generalnie może i tak, bo lepiej dobiera przełożenia itd, ale w Giulii nie możesz hamować silnikiem. Po odpuszczeniu gazu automat przechodzi w tryb dryfowania i spala 2-3l/100km co również jest przyczyną dużego zużycia paliwa. Myślę, że 280KM z manualem byłoby bardziej oszczędne.
Jak to w Giulii nie możesz hamować silnikiem? W trybach D i N masz normalne hamowanie silnikiem bez podawania paliwa do cylindrów. Żeglowanie masz dostępne tylko w trybie A i wtedy silnik pracuje jak na wolnych obrotach, a auto toczy się siłą rozpędu (cos jak jazda na luzie w manualu). Porównaj sobie chwilowe zużycie na tej kresce na wyświetlaczu w każdym z trybów.
Dokładnie. Dlatego nigdy nie jeżdżę w A, mega dziwnie się czuje jak odpuszczę gaz.
W momencie zakupu dostałem info od sprzedawcy, że w A i N skrzynia dryfuje, a w D jest hamowanie silnikiem.
W Praktyce obserwuje zużycie paliwa i mówię co widzę: 2-3l/100km po odpuszczeniu gazu w każdym trybie tak samo. W BMW (manual) miałem zerowe zużycie paliwa i odzysk energii. Zresztą widać to po szybkości wytracania prędkości, która praktycznie nie spada - tzn spada mniej więcej o 1km/h co 50 metrów. To raczej nie jest hamowanie silnikiem.
a jednak objawienie, że trzeba się automatu nauczyć ? :D
- - - Updated - - -
Przy nodze w podłodze skrzynia zawsze, w każdym trybie powinna robić kickdown (a przynajmniej tak jest w każdym aucie, którym jezdzilem).
Generalnie skrzynie się adaptują do stylu jazdy, i czasami jest to upierdliwie właśnie, gdzie przez dłuższy czas jezdzisz jak emeryt, az tu nagle musisz mocno depnąć, żeby wyprzedzić na przykład, a auto praktycznie stoi w miejscu, bo nie redukuje, nawet jesli całkiem agresywnie potraktujesz gaz.
To porównaj sobie jeszcze obroty w każdym z trybów po odpuszczeniu pedału gazu. W trybie A obroty spadają od razu poniżej 1000, w trybach N i D nie spadają poniżej 1400, bo skrzynia płynnie zrzuca kolejne biegi przy dłuższym puszczeniu pedału gazu. A że hamowanie silnikiem przy niskich obrotach jest delikatne to należy zaliczyć tylko na plus, bo można przejechać całkiem spory odcinek bez spalania kropli paliwa, np. przy dojeżdżaniu do czerwonych świateł lub do jakiegoś korka. Odzyskiwanie energii jest jedynie w postaci mocniejszego ładowania akumulator przy hamowaniu silnikiem, niż ma to miejsce przy normalnej jeździe.
Kto ci to powiedział?
Dryfowanie jest tylko i wyłącznie w trybie A.
To zależy bo masz jeszcze "klik".
Tak nauczyć obchodzić niedoskonałości każdej automatycznej skrzyni.
Podaj jakiekolwiek źródło, że skrzynia w Giulii uczy się stylu kierowcy.
Dałbyś sobie już spokój z tym hejtem, bo robisz się śmieszny. To jest najlepiej działający automat jakim jeździłem, a jeżdżę już automatami od 20 lat i każdy był inny. Każdy automat trzeba najpierw "wyczuć", żeby umieć go sprawnie używać, tak samo, jak w manualu trzeba "wyczuć" sprzęgło, żeby nie szarpać autem przy każdej zmianie biegów.
I jeszcze jedno: nie każdy automat ma łopatki, ale w każdym noga w podłogę wykonuje kick down (szybciej lub wolniej, ale zawsze).
Jeździłem automatami rożnymi , większość chwali skrzynie w julce. W takim razie ja nie umiem jej obsługiwać jadąc w kapeluszu i delikatnie to może i jest fajna dynamicznie to szarpie i komfortu zero ostatnio przejechałem sie klienta audi dajesz w palnik to nie czujesz kiedy zmienia biegi.
[MENTION=6129]Krzysztof[/MENTION] dałbyś już spokój z tymi komentarzami pod moim adresem.
Jak widać powyżej nie jestem odosobniony z moim zdaniem. Skrzynia może i dobra ale ma złe oprogramowanie, które juz raz poprawiali ale może za mało jak widać.
Jeszcze raz odsyłam do słownika z "hejtem". Po lekturze może uświadomisz sobie, że jedynym hejterem jesteś tylko ty w stosunku do mojej osoby :D
Wybacz, ale kolejny raz napisze, że nie chciałbym nigdy kupować Alfy, która będzie zaprojektowana zgodnie z Twoimi pomysłami. Naucz się jeździć autem, które posiadasz, albo kup inne, jeśli to Ci nie odpowiada. Po Twoim pierwszym wpisie, na który odpowiadałem w tym wątku, sądziłem, że w końcu zajarzyłeś, że automat to nie manual i nauczyłeś się w końcu nim jeździć, ale widzę, że się jednak pomyliłem. Skoro dla Ciebie najlepszą zabawą jest "jechałem Abarthem w manualu i totalnie nie przeszkadzało mi 1000x używanie sprzęgła. Bawiłem się wyśmienicie 1-2." to daj sobie (i nam) spokój z ocenianiem oprogramowania skrzyni w Giulii. Potem takie informacje o Alfie idą w świat, tylko nikt nie bierze pod uwagę, że ich autorem jest osoba, która nie lubi (lub nie umie) jeździć automatem, ale ma setki pomysłów jak go poprawić. Sorry, a ja takich wpisów nie trawię i daję temu wyraz na forum. Wybacz, że trafiło na Ciebie, ale nie zamierzam za każdym razem pisać "SOA#1 - a u mnie działa" ;)
- - - Updated - - -
Najwidoczniej bardzo się jej wstydzisz - wybacz, że będę Cię ignorował, dokąd nie podasz czym jeździsz :P
Jest osobny wątek o tej skrzyni gdzie ludzie piszą o różnych jej mankamentach. Dla ciebie ona jest najlepsza na świecie i bezbłędna. Wszyscy co tam piszą nie potrafią jeździć automatami?
Ja nie mam pomysłów tylko gotowe rozwiązania z innych samochodów. W dodatku mam praktycznie tylko JEDNO dużę zastrzeżenie że szarpie 2. Pierdyliard razy pisałem, że to najlepszy hydrokinetyk na rynku. Nie jestem jednak ślepy i drobne wady widzę. Rozumiem, że tobie nie przeszkadza szarpanie i to jest ok trzeba się tego "nauczyć"?
Czy możesz zastosować to też w stosunku do mojej osoby? Nie chce mi się już odpowiadać na twoje "komentarze" :D
Od kilku dni jeżdżę Giulia Veloce (po przesiadce z manuala) i wszystko jest super ale nie mogę sie przyzwyczaić do opisanego w Twoim wpisie braku hamowania silnikiem powiązanego z zejściem wskaźnika chwilowego zużycia paliwa do zera. Pomimo zdjęcia nogi z gazu w każdym trybie DNA ww. wskaźnik oscyluje w przedziale 2-4 litra. Nie wiem czy jest to jakiś feler czy to taka cecha tego modelu?
Ale Giulia nigdzie nie pokazuje chwilowego spalania w postaci cyfrowej, a jedynie poziomy biały słupek na kolorowej linii spalania z podziałką do 15l/100km.
- - - Updated - - -
Tak zachowuje się moja Veloce, ale tylko w trybie A, gdy silnik pracuje jak na wolnych obrotach i nie napędza kół.
W trybach N i D przy odpuszczeniu gazu biały słupek na wskaźniku znika w ciągu 1-2 sekund, czyli wskazuje 0l/100km.
Giulia ma pasek, ale Giulietta pokazuje cyfrowo, tak samo miałem w GT i tam też właśnie było min. 2 l/100km przy puszczonym gazie. Ale ja już się przyzwyczaiłem do tego - "nie rusza mnie to" :)
W Giulii znika? Nie sprawdzę tego teraz bo auto w serwisie, ale wydaje mi się, że pasek do zera nie schodzi...
U mnie też znika czasem całkowicie ale nie rozgryzłem dlaczego. Wydaje mi się że to błąd.
Wydaje mi się że to błąd, bo czasem kreska znika a czasem nie. Nawet jak zniknie to po chwili się pojawia w okolicy 2.