Printable View
Witam
Przemierzam się do zakupu 156 w sedanie i mam jedno zasadnicze pytanie
Jak jest z tym 2.0 ts oraz jts ?
Cały internet zalany jedną opinią, te silniki to śmietniki i koniec
Chciałbym tu uzyskać zdania
Brać czy nie ?
Niech się wypowie ktoś kto miał lub ma obecnie :P
Ojjjj, powiem tak, jakby obecnie był by dostępny TS 2.0 brałbym go w ciemno ale... Gdy wychodziły była to epoka golfa 3, idioto odpornego, ludzie nie dbali o serwis i regularną wymianę oleju. Skutkiem tego jest opinia jaka jest. Dziś w mojej opinii, jest to loteria co kupisz. Może pojeździ może nie.
Wysłane z mojego F8332 przy użyciu Tapatalka
TS - jeśli zadbany, będzie cieszył długie lata :D!
Jeździłem TS 120kkm, aż się rozsypał - z dnia na dzień zaczął brać olej 1l/100km :D Teraz od 4lat JTS, jakieś 70kkm przejechane.
Zdecydowanie JTS. ALE, teraz jeżdżę drugim JTS i zrobiłem tak, że kupiłem samą budę, silnik przełożyłem z poprzedniej alfy, wyremontowałem go z dbałością o najmniejszy szczegół - remont szarpnął mnie 8500zł i jazda tym to po prostu sama przyjemność :)
Znaleźć dobrego JTS albo TS graniczy z cudem, ale szukaj.
+ jts ciągnie od spodu
+ ta sama pojemnosc więcej kuca, a pali mniej
+ większy moment, o wiele lepsza kultura pracy
+ bardzo fajnie brzmi
- inne odmy
- tylko olej 10w60 (nie wierze w te 5W50, ale nie odpalam nigdy samochodu w minusowej temperaturze)
- nagar
- brak możliwości LPG (tzn jest możliwość, ale średnio się odda, ten wiek samochodu już nie jest przeznaczony do klepania 40kkm/rok)
Gdybym miał wybierać między TS, a JTS, to z własnych doświadczeń kupiłbym kolejnego JTS
Pamiętaj, że do tych silników najlepiej dawać świece platynowe, rozrząd jest z balansem, gdzie sam pasek w ASO kosztuje 300zł, można dorwać w intercarsie zamiennik za 120zł. Rozrząd ma dodatkowe rolki i jeżeli chcesz zrobić rozrząd na igłe, z wszystkim to licz sobie z robocizną 2000zł, no i jak jest potrzeba to jeszcze wariator 700-800zł.
---------
Ale gdybym aktualnie jeździł więcej niż moje biedne 10kkm/rok to bym sobie kupił jakiegoś fiata, albo giuliette z MA albo T-jet, turbo benzyna, zagazował i elo :D
Załącznik 261648
No właśnie planowałem raz do roku pojechać na jakies dalsze wakacje i sporo robie krótkich tras po mieście wiec diesel odpada.
Czyli sensowniej by było 2.5 v6 szukać [emoji848]
Wysłane z mojego BKL-L09 przy użyciu Tapatalka
W przypadku 156 to raczej takiej, która ma podłogę.
A czemu nie np. 1.6 bez wariata ? Na fb na grupie giełdy gość chce sprzedać fajną GTV. Gdyby mi się nudziło to bym ją wziął ;d Gość chce za nią 9k 2.0 tsZałącznik 261660Cytat:
Napisał Krzysiek_PL
1.6 za słaby bo tylko 120. 115koni to ja mam teraz w 30 letnim audi 80:/ i czasem brakuje
Wysłane z mojego BKL-L09 przy użyciu Tapatalka
Bez wariata ma 105 koni :D
Ja mam jts fajny jest, zreszta tyle pieniedzy co w ta alfe wcislem przez 5 lat toglowa boli. Zastanawiam sie juz pomalu nad 166 lub 159.
Osobiscie mam 1.8ts, jts nigdy nie jezdzilem wiec jesli chcesz to czytaj co mam do powiedzenia, nie to nie :)
Silnik fajny, chodzi dobrze z lpg, dosc specyficzna charakterystyka - dol jest kiepski, ale jak depniesz to idzie bardzo fajnie. Generalnie jesli lubisz wysokie obroty to dobrze sie dogadasz z tym silnikiem.
Niestety to nie jest idiotoodporna jednostka - olej trzeba wymieniac co 10 000, o wariator tez dbac, ale zakladam ze od razu po odpaleniu nie katujesz do odciny. Generalnie warto go wymienic/zregenerowac przy wymianie rozrzadu.
Z samym zakupem przede wszystkim podloga, i zwroc uwage czy auto nie jest "podrutowane" te auta nie lubia prowizorki, tanich zamiennikow i czesci z innych aut - takie rzeczy tez sie zdarzaja. Silniki biora olej - wiecej lub mniej ale biora wiec nie zdziw sie jesli co 1000km dolewac bedziesz te 300ml - olej sie raczej dolewa niz wymienia :) a tak powaznie - warto remomtowac ale i to nie gwarantuje ze przez dlugie lata nie bedzie brala oleju. Vo do samego oleju ja jezdze teraz na 5w50 i dziala bardzo fajnie, takze w zimie. Zdecydowanie pelny syntetyk i plukanka przy wymianie