Witam jestem nowy na forum i chciałbym się dowiedzieć jak w swojej alfie wymienić Tuleje wahacza z przodu dolne bo na stacji diagnostycznej powiedzieli ze są wyrwane załączam zdjęcie tej tulei
Printable View
Witam jestem nowy na forum i chciałbym się dowiedzieć jak w swojej alfie wymienić Tuleje wahacza z przodu dolne bo na stacji diagnostycznej powiedzieli ze są wyrwane załączam zdjęcie tej tulei
Bez prasy - nie ma szans
Raz ze musisz mieć prasę dwa wymiana samej tulei ma sens jak wahacz ma przejechane 90-100 tys lub mniej. Innaczej za chwilę zdechnnie sworzen
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Skąd te dane? Bo moja ma 88k przebiegu i na ostatnim przeglądzie diagnosta stwierdził i mi pokazał pęknięcie (5mm) gumy w tej tulei i tak zastanawiam się czy nie wymieniać jej przy okazji wymiany filtrów, wg. diagnosty spokojnie to do wiosny pojeździ.Cytat:
Napisał jasio79
U mnie wymieniłem po raz drugi, a wahacz są nadal OK (czyli 3 na wahaczu za mojej kadencji). Według mnie tuleje wytrzymują ok 40-50kkm, ale za dużo czynników (jakość=firma, poprawność montażu, jakość dróg ) ma na to wpływ i trudno to uogólniać.
A ile was kosztowała wymiana ? :)
Żadna prasa nie je jest potrzebna ;)Cytat:
Napisał bera5
Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka
A czym tą tuleje założysz
- - - Updated - - -
Jasne że można walić młotem, ale ryzyko uszkodzenia zbyt duże
Ta tuleja bardzo prosto wchodzi - wystarczą dwa stuknięcia młotkiem przez nasadkę ew. płaski kawałek deski.
Jak będziesz walił młotem bez opamiętania to na pewno jest ryzyko uszkodzenia, ale jak robisz to tak jak powyżej to trzeba się postarać, żeby cokolwiek uszkodzić.
Zakładałem tuleje MOOG i nie używałem do tego prasy.
Jak masz prasę po prostu jest bezpiecznie i pewnie wywierasz nacisk w osi tulei nie ma żadnego ryzyka - po to jest to urządzenie.
Zgadza się młotkiem da radę - ale ryzyko jest uderzenie młotkiem nie zapewnia wywarcia siły w osi tulei.
(Dwa stuknięcia albo młotek ciężki albo tuleja dosyć luźna ale jak nie odpadła to można jeździć)
Pozdrawiam forumowiczów
Bez jaj, boisz się użyć młotka do montażu takiej tulei, ale jeździć na regenerowanym aluminiowym wahaczu już nie? ;)
Imadło mówi to Panu coś?
Z autopsji, jak wiesz regeneruje wahacze i wiem jak wygląda wahacz po określonym przebiegu. W Polsce zaczynają padać w okolicach 160-170 tyś, tylna tuleja to bardziej czas, parcieje guma.Cytat:
Napisał Lukas-182
Przebiegiem granicznym w polsce jest 220-230 tyś km chyba że auto jeździło wcześniej na zachodzie.
Rekordzista w Niemczech na autobahnach zrobił na ori zawiasie 350 tyś km i o dziwo górne wahacze które mi odesłał nie miały luzu na sworzniach jedynie trzeszczały tuleje...
Zerwana tylna tuleja skutkuje tym że rozjeżdza się zbieżność i auto źle sie prowadzi na koleinach. Jeśli masz przejechane 88 tyś km wymień samą tuleje, wahacz o ile masz całe gumki na sworzniach zrobi drugie tyle
Na przeglądzie diagnosta stwierdził, że mam popękane gumy 'tylnych tulei dolnych wahaczy przednich'.
Teraz mam pytanie do Was, o którą chodzi, bo wszystkie 3 nazywają się tak samo, a pierwsza z nich to ta, o którą pytał autor tego tematu :D
1. https://allegro.pl/oferta/febi-tulej...a-ef42a055b087
2. https://allegro.pl/oferta/febi-tulej...4-f578184b59b6
3. https://allegro.pl/oferta/febi-tulej...9-a2835d311630
Tylna tuleja to ta pierwsza. Sprawdz jeszcze sworznie bo moge sie zalozyc zw tez maja luzyCytat:
Napisał fts
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Dzięki.Cytat:
Napisał jasio79
Jeśli diagnosta ich nie zauważył, to jak ja mam je sprawdzić bez żadnego zaplecza i wiedzy o której tulei do mnie mówił? :confused::rolleyes:
Generalnie mówił, że całe zawieszenie jest w porządku. Stwierdził tylko pęknięcie tej gumy, jako możliwą, lecz wątpliwą, przyczynę wydobywania się dźwięków, występujących rzadko i nieregularnie, z przedniego zawieszenia.
O ile mi wiadomo, zawieszenie mam jeszcze oryginalne, a przebieg to 151kkm.
Tylna tuleja peka bo parcieje guma. Sworzen to przebieg. Nie odpowiem ci jednoznacznie czy bedzie zuzyty bo zalezy gdzie auto jezdzilo po jakich drogach. Rekordzista na ori zawiasie jak mi odsylal po regeneracji zrobil 350 tys km ale jezdzil tylko po niemieckich autostradach.Cytat:
Napisał fts
Zuzyty sworzen zauwazy na szarpakach dopiero jak bedzie miec wyczuwalny luz. Na warsztacie po demontazu wahacza
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Ok, to mechanik sprawdzi.Cytat:
Napisał jasio79
Teraz pytanie która?:
- Maxgear 80 zł
- NTY 85 zł
- Febi 100 zł
- Moog 120 zł
- Meyle 150 zł
- OE 160 zł
Mi najbliżej do Febi, ewentualnie jeszcze OE chodzi mi po głowie. Które Wy polecacie? Wiem, że [MENTION=22195]jasio79[/MENTION] Moog'a, a inni?
Jak za 160 masz oe bierz orginal. Febi moog swag i meyle sa porownywalne. Reszte olej.Cytat:
Napisał fts
Aa i jak kupisz swaga w pudelku bedzie febi
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Znalazłem OE za tyle na tej aukcji:Cytat:
Napisał jasio79
https://allegro.pl/oferta/tuleja-wah...721-9143582933
Wygląda wiarygodnie? :D
Jeśli nr pasuje, to OK.
Sklep jest sprawdzony i pewny. Kupowałem u nich nie jeden raz.
No to nic tylko braćCytat:
Napisał Klonek
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Zastanów się czy nie wymienić całych wahaczy. Teraz wymienić tuleje, a niedługo sypną się sworznie i znowu będziesz jechał na geometrię. Koszt większy, ale się opłaci.Cytat:
Napisał fts
Do tej pory do każdej wymiany podchodziłem w ten sposób, ale tym razem zdecydowałem się wymienić na razie same tuleje. Za 2 tuleje dałem 200 złotych, za 2 wahacze Meyle wyszłoby 1300, więc różnica duża.Cytat:
Napisał magil
Mechanik sprawdzi stan sworznia i zobaczymy ile te wahacze mi jeszcze posłużą.
Dzięki za pomoc!
zawsze możesz kupić wahacze bez tulei, tyle że podwójna robota.
Tuleje wymienione, sworznie sprawdzone - bez luzów :)Cytat:
Napisał jasio79