Kilka problemów z Boxerem

Witam.
Posiadam AR 145 1,6 boxer.Od jakiegoś czasu moja belle trapi kilka problemów i może ktos pomoże mi je rozwiązać. Niektóre mogą wydać się prozaiczne więc prosze o wyrozumiałość.
1.Falujące obroty. Niezależnie czy silnik jest ciepły czy zimny obroty tak jakby przerywały. Silnik nie chodzi płynnie. Nawet jak dodam lekko gazu tak powoli do 3k obrotów to troszkę się dławi. Jak dodam mocno to jest wszystko ok. Kilka razy nawet zdarzyło się że podczas jazdy jak wciskałem sprzęgło i silnik schodził z wysokich obrotów to mi zgasł. Czytałem podobne tematy na forum i kilka mozliwych przyczyn wyeliminowałem - przeczyściłem przepustnice, silnik krokowy. Problem z tym zaczął się jak odebrałem auto od meczanika. Wymiana skrzyni biegów (w starej padł mechanizm różnicowy) oraz sprzęgła. Mówił że rozbierał też rozrząd bo cos musiał sprawdzić/rozkręcić/dokręcić.Przed wymianą skrzyni silnik chodził idealnie. Czy jest taka opcja że mógł źle założyć rozrząd. Np o jeden ząbek przestawić i to jest przyczyna?
Kolejną opcją jest to że kilka razu zapaliła mi się dioda od wtrysków. Może któryś wtrysk jest nie teges?
2.Prawy kierunkowskaz. też juz poczytałem o tym problemie na forum. Raz mi działał raznie, awaryjnych wogóle nie mam. Rozebrałem go, poucinałem przewody, polutowałem jeszcze raz i chodził dobrze. 1 dzień i znowu przestał. Zanim przestał działać, poprzedni właściciel (włoch) zamontował dziwny patent. Wsadził dość sporą śrubę pomiędzy dwa przekaźniki tak że ten od kierunkowskazów był przekrzywiony na prawo. i teraz o dziwo (już bez tej śruby) jak go docisne na prawo to zaczyna działać. A co do awaryjnych to nie mam pomysłu czemu nie działają. Może przekaźnik walnięty?
3. Piszczące hamulce. Mam z tyłu bębny. Od jakiegoś czasu piszczą mi szczęki z prawej tylnej strony. Pytanie brzmi jak ściągnąć bębny. Normalnie odkręcam koło, odkręcam te 2 śruby i to wszystko? Nie ma tak jeszcze czegoś innego do odkręcenia? Bo prawdopodobnie mam już dość ostro zjechane szczęki i pewnie bęben też juz ma rancik i to może mnie trzymać. Jakieś porady?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.

1 Może tak być że rozrząd jest nieznacznie przestawiony(łatwo to sprawdzić) lub leje któryś wtryskiwacz
2 Wymień przekażnik kierunków
3 w mechaniżmie hamulca bębnowego jest regulacja odległości szczęk , trzeba ją podkręcić

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

1 Może tak być że rozrząd jest nieznacznie przestawiony(łatwo to sprawdzić) lub leje któryś wtryskiwacz
2 Wymień przekażnik kierunków
3 w mechaniżmie hamulca bębnowego jest regulacja odległości szczęk , trzeba ją podkręcić

---

1.Można to jakos na oko sprawdzić bez większej ingerencji (bez rozkręcania przodu) ?
2. Zamówiłem i już jest w drodze.
3. Jutro będę wymieniał szczęki więc myślę że teraz nie będzie problemów.

Kolejny problem. Od pewnego czasu słychać stuki w przednim prawym zawieszeniu. Słychać je podczas ruszania, chamowania, czasami nawet podczas skręcania. Po wizycie na hamowni gdzie gość sprawdził mi zawieszenie stwierdził że wybita tuleja od wachacza. Wymieniłem cały wachacz. Niestety nie pomogło. Pojechałem do niego 2 raz ale tym razem już gość nie miał pomyślu co to może być. Twierdzi że zawieszenie jest ok. Ktoś ma pomysł co to jeszcze może być? Łożysko na kolumnie , a może przegub?

Punkt drugi, zdecydowanie przekaznik. Ja sobie wymienilem na taki z bmw, za 70 złotych razem z wymianą, chodzi troszkę głośniej ale to nawet lepiej, kierunki muszą być słyszalne. Oczywiście, wymieniłem na używkę.

W boxerze 1.6 masz bębny z tyłu? Ja mam tarcze. Różnie robili czy jak?

ja też mam bębny z tyłu moze to dlatego że brak abs

w 1.6 zawsze były tarcze...oj, to oznacza, ze masz składaka, kolego. Nie ma to żadnego związku z abs. Macie auta z przekładką.

Cytat:

---

Napisał Pingwin

w 1.6 zawsze były tarcze...oj, to oznacza, ze masz składaka, kolego. Nie ma to żadnego związku z abs. Macie auta z przekładką.

---

W 1,6 ts owszem, ale 1,6 boxer bez abs miał od zawsze z tyłu bębny. Składaka może Ty masz.

Dokładnie tak jest, nie mam absu, więc mam bębny z tyłu.

Cytat:

---

Napisał Dono

Kolejny problem. Od pewnego czasu słychać stuki w przednim prawym zawieszeniu. Słychać je podczas ruszania, chamowania, czasami nawet podczas skręcania. Po wizycie na hamowni gdzie gość sprawdził mi zawieszenie stwierdził że wybita tuleja od wachacza. Wymieniłem cały wachacz. Niestety nie pomogło. Pojechałem do niego 2 raz ale tym razem już gość nie miał pomyślu co to może być. Twierdzi że zawieszenie jest ok. Ktoś ma pomysł co to jeszcze może być? Łożysko na kolumnie , a może przegub?

---

Jakis cienki ten mechanik który mając auto w warsztacie nie może zlokalizować przyczyny stuków i bardzo się dziwię że wymienia tylko jeden wahacz . Po wymianie wahaczy powinno sie sprawdzić ustawienie zbiezności , informacja dla mechanika bo pewnie tez nie ma o tym pojecia . Stuki moga pochodzić z przekazania napedu tym bardziej ze się pojawiają przy przyspieszaniu , hamowaniu i przy skręconych kołach

może opiszę problem jeszcze raz od początku. Pojechałem do mechanika po poradę. Ten mnie wysłał na stacje diagnostyczną żebym sprawdził zawieszenie. Tak też zrobiłem. Diagnosta stwierdził że mam wybitą tuleję w lewym wahaczu. A skoro był pewny usterki to postanowiłem sam wymienić cały wahacz. Po wymianie niestety dalej stukało. Pojechałem do niego drugi raz. Przetrzepał zawieszenie jeszcze raz, tylko że tym razem juz nie wiedział co to może stukać. Stwierdził że to nie zawieszenie. od tamtej pory prawie nie jeździłem alfą więc zbieżności jeszcze nie ustawiałem.

Cytat:

---

Napisał Dono

może opiszę problem jeszcze raz od początku. Pojechałem do mechanika po poradę. Ten mnie wysłał na stacje diagnostyczną żebym sprawdził zawieszenie. Tak też zrobiłem. Diagnosta stwierdził że mam wybitą tuleję w lewym wahaczu. A skoro był pewny usterki to postanowiłem sam wymienić cały wahacz. Po wymianie niestety dalej stukało. Pojechałem do niego drugi raz. Przetrzepał zawieszenie jeszcze raz, tylko że tym razem juz nie wiedział co to może stukać. Stwierdził że to nie zawieszenie. od tamtej pory prawie nie jeździłem alfą więc zbieżności jeszcze nie ustawiałem.

---

Ok, problem rozwiązany. Dopiero trzeci mechanik wpadł na pomysł co to może być ;] Mianowicie przednia belka była niedokręcona i przez to były te stuki.

Kolejne pytanko. Mam zamiar za jakis czas wykręcić wtryskiwacze żeby sprawdzić w jakim sa stanie, bo ostatnio bella zaczęła mi przerywać na niskich obrotach. Wyeliminowałem już przepustnice, silnik krokowy, świece , przewody. Pozostały mi do sprawdzenia jedynie wtryski i sonda lambda. Jakies podpowiedzi co to wykręcania wtrysków? Czy nic się nie stanie z kompem podczas wykręcania, nie poprzestawia się? Trzeba go będzie później resetować?

Wtryski sprawdza się w bardzo prosty sposób.
Odkręcasz listwę dwie śrubki na klucz nr10.
Dalej wyciągasz zawleczkę od wtryskiwacza i wyciągasz wtryskiwacz.Trzeba uważać żeby nie zgubić okrągłej uszczelki, która najprawdopodobniej zostanie w listwie.
Teraz należy wziąć strzykawkę napełnić benzyną i wężykiem podłączyć do wtryskiwacza. Następnie za pomocą np, prostownika lub akumulatora podłączyć na moment zasilanie, jednocześnie lekko naciskając strzykawkę. W efekcie wtryskiwacz się otworzy i pojawi się mgiełka. Należy zwrócić uwagę czy z każdego wtryskiwacza paliwo wydobywa się przez każdy otworek:) jest ich bodajże 5 na wtryskiwacz oraz czy mgiełka jest w miarę równomierna tzn. czy nie zalewa( będzie widać odrazu)

Przy składaniu najpierw wyjmij taką małą uszczelkę z listwy i nałóż na wtryskiwacz, a dopiero potem wkładaj wtryskiwacz w listwę( znacznie to ułatwia składanie)

Czas sprawdzenia 4 wtryskiwaczy to jakieś pół godziny:)

Witam.
Dzis zakończyłem sukcesem naprawę alfy. Wymieniłem szczęki hamulcowe. Bębny po dobroci nie chciały zejść więc uzyłem persfazji w postaci młotka;]. Teraz już elegancko hamuje i bęben już mi sie nie grzeje. Co do przerywania na niskich obrotach. Powodem były świece. Wymieniłem na nowe. Do dziś miałem NGK BP6E, a zmieniłem na takie - BPR6E:
http://www.e-ngk.pl/vline-swieca-isk...7822-p-17.html

Jednak na stronie ngk widzę że zalecają trochę inny model , mianowicie - BP6ES
http://www.ngkntk.pl/index.php?id=13...FA+ROMEO&m=145

Reasumując
miałem BP6E
mam BPR6E
zalecane BP6ES

Czy mogę zostawic te świece czy raczej kupić dedykowane?

może macie racje z tym abs. Ja mam abs i mam tarcze:)

Cytat:

---

Napisał solaris2007

Wtryski sprawdza się w bardzo prosty sposób.
Odkręcasz listwę dwie śrubki na klucz nr10.
Dalej wyciągasz zawleczkę od wtryskiwacza i wyciągasz wtryskiwacz.Trzeba uważać żeby nie zgubić okrągłej uszczelki, która najprawdopodobniej zostanie w listwie.
Teraz należy wziąć strzykawkę napełnić benzyną i wężykiem podłączyć do wtryskiwacza. Następnie za pomocą np, prostownika lub akumulatora podłączyć na moment zasilanie, jednocześnie lekko naciskając strzykawkę. W efekcie wtryskiwacz się otworzy i pojawi się mgiełka. Należy zwrócić uwagę czy z każdego wtryskiwacza paliwo wydobywa się przez każdy otworek:) jest ich bodajże 5 na wtryskiwacz oraz czy mgiełka jest w miarę równomierna tzn. czy nie zalewa( będzie widać odrazu)

Przy składaniu najpierw wyjmij taką małą uszczelkę z listwy i nałóż na wtryskiwacz, a dopiero potem wkładaj wtryskiwacz w listwę( znacznie to ułatwia składanie)

Czas sprawdzenia 4 wtryskiwaczy to jakieś pół godziny:)

---

NO i ja wlasnie tak zrobilem z wielkim bolem...(bo mam zalozona instalacje gazową i nie ma zbytnio miejsca...ale zmiecilem sie w godzinie...
I jak sie okazalo.... nie mam jednej GUMY-USZCZELKI- NA JEDNYM Z WTRYSKIWACY!!..NIE CHODZI TUTAJ o te male po koncach tylko o tą DUZĄ NA SRODKU..ktora jeszcze dodatkowo uszczelnia wtrysk w bloku.... WIEC jesloi ktos tak owa ma gdzies na zbyciu to byl bym widzeczny za odpowiedz na "PW" lub gg 10303801.

Ale idzmy dalej..
Złozylem wszystko..(BEZ TEJ JEDNEJ GUMY..ale tak jak to bylo przed MOIM rozebraniem ) podpiolem aku. .... wkladam kluczyk do stacyjki...przekrecam na "MAR"...pompka podaje paliwo..niby wszystko ok..(bez odpalania tylko na ZAPLON) ... i slysze jak... cos gdzies leci... wyciagam kluczyk... lece do przodu ..zagladam na silnik...a on CALY ulany BENZYNA :O:O MOJE szczescie ze nic nie wy...buchlo....szybko zorlączam AKU. ...i patrze skad to sobie tak polecialo to Cenne paliwko... i sie okazuje ze...albo ja za slabo wcisnolem wtryskiwacze do listwy (SILNIK TYPU BOXER 1.4) I uszczelki nie doszły do konca..(ale wczesniej dokrecilem jak tylko moglem kluczem 10) i dlatego ten wyciek na wszystkich wtryskach...albo ja juz nie wiem co!!!( wszystkie kable i zlączki byly podlaczone prawidlowo))
WIECIE co to sie moglo teraz stac??..piszcie.

p.s. jak odlaczelem wtryski od listwy..to ulecialo mi troche paliwa..(tyle co w wezyku bylo jakas duza lyzka od zupy ;) )...i czy moze jak to skladalem dostalo sie tam powietrze..i jak pompka ruszyla podajac paliwo pod swoim cisnieniem...wypychala to powietrze ktore tam bylo przez moze jakas szceline..a pozniej za tym polecialo paliwo?? czy to jakis inny powod??
jutro rozbieram na nowo i jak bede skladal to sie brdzie wysile..i dopchne do konca na tych uszczelkach. )
pozdrawiam i licze na trafne podpowiedzi co do tej sytuacji.

Witajcie.
Chciałbym odświeżyć temat, gdyż pojawiło sie kilka nowych "problemów"

1). Wymiana płynu w chłodnicy. Ja się za to zabrac? Który przewód najlepiej odkręcić i nim spuszczać płyn? Którym później odpowietrzać?. Jest jakiś odpowietrznik na nagrzewnicy?

2). Przeciekające przednie boczne szyby. Obie szyby jednocześnie zaczęły mi przepuszczać za dużo wody. Gołym okiem widać że uszczelki które mają zbierać wodę nie dociskają do szyby. Próbowałem to trochę podregulować. Jak docisnę ją mocniej do szyby, to silniczek do zamykania nie wydala, bo są za duże opory. Czy można dostać w aso nowe uszczelki. Jeśli tak to jaki był by koszt? Bo używanych nie chce kupować bo jeszcze trafię na bardziej zużyte ;/

3). Tylne klosze. Ostatnio zauważyłem że nie świeci mi lewe światło cofania. Otworzyłem klapę, zlokalizowałem śrubę od klosza i zacząłem odkręcać. Niestety kręci mi się w miejscu. Zauważyłem że jest ona wkręcana do jakiejś "gumy"?. Próbowałem lekko odgiąć prawy klosz, dosłownie ledwo co go odchyliłem to guma zaczęła pękać. Można kupić gdzieś te gumy, czy jest jakiś inny sposób zamontowania tych kloszy?

Z góry dzięki za porady.

Cytat:

---

Napisał Dono

...
1). Wymiana płynu w chłodnicy. Ja się za to zabrac? Który przewód najlepiej odkręcić i nim spuszczać płyn? Którym później odpowietrzać?. Jest jakiś odpowietrznik na nagrzewnicy?...

---

Z tego co pamiętam o spuszczaniu płynu chłodniczego było trochę tutaj:

http://www.forum.alfaholicy.org/145_...chlodnicy.html

Odpowietrzać nic nie musisz tylko zaraz po wymianie pilnuj dobrze poziomu w zbiorniczku wyrównawczym.


P.S. Wyszukiwarka Kolego chyba nie gryzie więc chyba warto czasami zaryzykować :)

Szukałem, zawsze szukam. I nawet znalazłem ten sam topic tylko że nie doczytałem go do końca bo stwierdziłem po pierwszych postach że nie na temat. A tu odpowiedź się kryła w kilku ostatnich postach.