Ponieważ mam to autko od niedawna chciałbym się dowiedzieć co i jak często wymieniać przy tym silniku.
Chodzi mi oczywiście o czysto eksploatacyjne sprawy typu: oleje, paski i inne płyny.
Pozdrawiam
Printable View
Ponieważ mam to autko od niedawna chciałbym się dowiedzieć co i jak często wymieniać przy tym silniku.
Chodzi mi oczywiście o czysto eksploatacyjne sprawy typu: oleje, paski i inne płyny.
Pozdrawiam
Witam.
Za dużo osób posiadających tego typu silnik nie ma na tym forum, doliczyłem sie 4 osób (razem ze mną).
Może opowiem krótką historię mojego samochodu.
Osoba która przyprowadziła tą alfke z Niemiec, już chyba powoli zaczęła wątpić w to że sprzeda ją w Polsce i gość zaczął robić ją pod siebie. Zdążył wymienić rozrząd i świece żarowe (wszystko mam udokumentowane).
Następnie trafiła w moje ręce, na pierwszy ogień poszła wymiana oleju i filtra olejowego (postanowiłem że będe wymieniał co 8tys) jak i powietrza, potem wymieniłem olej w skrzyni biegów (biegi zaczeły troche lżej wchodzić) czytałem że wymiana co 150tys, czy to prawda ;// .
Sprawdzałem płyn hamulcowy, ale jego właściwości były ok i nie czułem potrzeby wymiany go na nowy.
Co do wymiany płynu chłodzącego, byłem zmuszony siła wyższa (że tak leciutko powiem, wyciekł).
Teraz przymierzam sie do wymiany filtra oleju napędowego, ale najpierw musze troche postudiować co i jak.
Może jeszcze nadmienie troche z innej beczki, że po około 3tys, które przejechałem po polskich drogach :twisted: padły mi wahacze przednie i jeden z amortyzatorów (co mnie bardzo zdziwiło).
Co do wymiany poszczególnych płynów, wydaje mi sie że przebiegi są zbliżone do silników benzynowych.
A tak z ciekawości ile ma przejechane km Twoja alfa? i jaką temperaturę ma silnik po nagrzaniu?
Pozdrawiam.
Teraz mam najechane 204 tyś. A o płyny pytałem dlatego że poprzedni właściciel dbał o samochodzik i wszystko powymieniał przy 200 tyś. ( mam na to kwity).
Co do temperatury to patrząc na wskażnik jest gdzieś między 85 a 90 stopni. powyżej 95 włącza sie wentylator.
A jaka jest twoja opinia na temat tego silnika :?:
Ja narazie nie nażekam, ale przejechałem dopiero 1500 km
Silnik mnie bardzo zaskoczył, oczywiście pozytywnie.
Pozwolił mi się przekonać do diesla.
Mam na dzień dzisiejszy przejechane 224tys i nic złego sie nie dzieje :D
Ale widze że musze wymienić termostat bo najwyższa temperatura jaką osiąga mój silnik to 80stopni ;//
Istnieje możliwość że wskażnik troche przekłamuje.
A podczas jazdy włącza ci sie wentylator?
Istnieje możliwość że wskażnik troche przekłamuje.
A podczas jazdy włącza ci sie wentylator?
Nie włącza się wentylator, odkąd ją posiadam ani razu nie słyszałem.Cytat:
Napisał wisiol
A temperature 80 stopni łapie już po około 3 lub 4 kilometrach spokojnej jazdy, zależnie od temperatury na zew.
No to u mnie jest podobnie.
Też dość szybko łapie temperature a w czasie jazdy wentylator sie nie włącza.
tyle że go juz słyszałem jak było ostatnio cieplej i stałem w korku
Co prawda mam 2.5 TD Ale temperatura silnika jaka osiaga po wymianie termostata to 70 stopni , wczesniesniej nawet 50 nie chcialo przekroczyc :) dopiero jak moooocno przycisne autko to dochodzi do 80 no gora 90 stopni :) przy 100 wentylatorek mi sie wlaczyl :)
W takim razie wygląda na to że termostat jest u ciebie OKCytat:
Napisał Brzoza
Przy sprawnie działającym układzie, np przy postoju na światłach temperatura powinna skoczyć i powinien załączyć się wentylator, a u mnie się tak nie dzieje, wskaźnik ledwo pokazuje 80 stopni ;//
To zmienia troche postac żeczy. Chyba jednak termostat masz walnięty i trzeba go będzie wyminić. Prawdopodobnie zawiesza się po rozgrzaniu i potem nie chce sie przymknąćCytat:
Napisał Brzoza
:D dobra ja troche z innej beki zeby nie zakładac nowego tematu czy u was tez tak jest ze przy ruszaniu z jedynki szarpie autem :evil: a kopa dostaje dopiero przy 2 tys obrotów. Do tego dodam ze jeszcze jak depne to strasznie kopci :x
a u mnie w okolicach 90 jak leci w góre to sie wentyl załącza a mniej to nie moge zbic jak 90 widac tak ma byc :DCytat:
Napisał Brzoza
U mnie nie szarpie przy ruszaniu z jedynki,a kopa dostaje przy 2tys bo turbina zaczyna pompować.Gargamel2007, a jakim olejem masz zalany silnik i na jaki kolor kopci :?:
U mnie też nie szarpie przy ruszaniu. Co do kopcenia to musisz wziąśc pod uwagę że to diesel starszej generacji więc jak mu depniesz to zawsze zakopci no chyba że ci kopci na niebiesko to wtedy masz problem.
A jak ze stanem oleju? Bierze ci olej czy nie :?:
hm hm... ;) tak jak pisza..;) kopci bo diesel jak na czarno to ok ale bez przesady;) jak dasz do dechy to moze byc czarno za Toba..;) ok 2500 tys 0br/min masz efektywnosc turbiny nie powinien Ci szarpac silnik przy ruszaniu chyba ze tak jak i u mnie masz cos z ukladem przeniesienia napedu... przy ruszaniu z jedynki szrpie wiec musze troche operowac sprzeglem i dac wiecej gazu... wymienilem wysprzeglik i dalej to samo.. zauwazylem ze jak odpowietrze uklad to jest poprawa wiec zastanawiam sie czy nie wymienic jeszce pompki sprzegla... a co do tempratury to tez sie nad tym zastanawialem. u mnie na trasie pokazuje ponizej 90 st i to podobno ok tak miedzy 80 a 90 stopni w nich, ale jak ja ostrzej przegonie to potrafi wskoczyc i tak pod 3/4 wskaznika... w miescie zauwazylem ze wentyl sie zalancza jak tylko lekko przekroczy 90 st. ale w ruchu ulicznym potrafi wzrastac tak wlasnie do ok 3/4 wskaznika, ale mysle ze to norma poniewaz ostatnio u kumpla spojrzalem w ksaizke obslugi vw 1.9tdi z 98 roku i widze ze wskaznik temp ma podana normalna temp pracy silnika w podobnych odchyleniach co u mnie czyli ok 80 -100 st... albo nawet 110..???? juz teraz nie pamietam dokladnie czy to bylo 100 czy 110... :oops: w kazdym badz razie zakres wychylen wskaznika podobny jak u mnie... a co do plynow eksploatacyjnych to wiekszosc plynow powinno sie wymieniac co dwa lata... tak podaja producenci... lacznie z olejami... ja wszytko raczej na czas zmieniam lacznie z plynem hamulcowym;) a co do plynu chlodniczego to tez mi ubywa bo chlodnica cieknie( to chyba jest defekt... chlodnica miedziana rozpada mi sie normalnie... chyba miedz sie utlenia.., ale cieknie troszke .. moze wymienie chlodnice albo wleje uszczelniacza jeno boje sie tych z opilkami ze wzgledu na termostat z klimatronika nie wiem czy nie zaszkodza te opilki metalu termostatowi... moze wleje ten w plynie, aczkolwiek slyszalem ze po uszcselnieniu moze sie zaczac grzac silnik... nie wiem... to tak w skrocie;)
:evil: jak z braniem oleju jest to nie wiem bo za duzo km jeszcze nie zrobiłem a zalałem go mobil 1. Kopci na czarno jak moja 30 letnia kopara :P ale w sumie tylko jak depne. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale po remoncie (regeneracja turba) kochany mechanik ;// cos kręcił z jakimiś śrubkami i zamiast zmienić wolne obroty (tez nie wiem po jakie licho) zmienił coś z zapłonem poźniej to pozmieniał ale nie wiem myślałem ze może przez to tak kopci :P
gdzie regenerowales turbine i ile Cie to kosztowalo?? nie rzuca Ci turbina po tej regeneracji olejem ? bo slyszalem ze regeneracja czesto na chwile tylko pomaga a pozniej to samo...
Gargamel2007, a jaki masz kolor końcówki wydechu? jest bardzo okopcona? czy wpada w taki czerwony, ciemno ceglany kolor?
No właśnie, jakie koszty regeneracji T?
Ja z innej beczki. Wie ktoś może ile kosztuje turbina do tego motorka :?:
Nie żeby mi siadła ale tak z ciekawości pytam
Nowa turbawka w granicach 1500zł.
Regeneracja starej, to zależy od 800 do 1200zł
Ostatnio była wystawiona na allegro za 250 zł używana, podobno z rozbiórki, ale nie wiadomo w jakim stanie.
A nie orientuje się ktoś ile wytrzymuje nowa turbina :?:
Nowa duzo kasy pare tys w fiacie mówili cos o 3 tys hehe. Dobra z moim autkiem juz wszystko okej :twisted: znajomy mechaniczek wszystkie srubki podkręcał i jak dałem 3500 tys obrotów odrazu polubiłem to autko. Regenracja mojego turba to był koszt 500 zł. Teraz trzeba trochę km porobic tylko zeby ta ropa tak szybko nie znikała :roll: a co do końcówki wydechu to tak troszke zakopcona na czarno. Turbo miałem zajechane zapieczone od strony wydechu narazie nic sie złego nie dzieje. Autko 130 tyś na liczniku także na diesla to nie jest jeszcze tak źle :mrgreen:
Wszystko zależy od tego czy użytkownik ma pojęcie o eksploatacji samochodu i jaki olej napędowy tankuje, turbawka powinna starczyć na 200tys.Cytat:
Napisał wisiol
Co do ceny nowej turbiny naprawde tyle krzyczą :?: Gargamel 2007 a w jakiej firmie regenerowałeś, mają jakąś stronke w internecie :?:
Co do eksploatacji silników z turbodoładowaniem to wiem mniej więcej o co chodzi. Wiem że nie wolno dawać w palnik jak silnik nie jest rozgrzany i że po dynamicznej jeżdzie trzeba chwile poczekać żeby turbina sie ostudziła.
Chyba że sie mylę.
To mój pierwszy samochód z turbiną więc chętnie posłucham waszych rad co do eksploatacji.
Jeśli chodzi o paliwo to zawsze tankuje na pewnych stacjach (dużych i firmowych)
To było robione na jakiejś wiosce pod Zielona Góra http://www.odi.pl/firmy/16/234/1137516836/
Ci z fiata z Zielonej u niego naprawiają turbinki i praktycznie chyba jest to jedyny dobry zakład mojej części świata.
;// http://www.autoteile-shopping.de/default.asp?lang=pl co do ceny nowej
Cytat:
Napisał wisiol
Tak jak mówisz, choć nie słyszałem o tym że w silnikach diesla trzeba studzić turbine, w silnikach benzynowych owszem, ale co do diesli nie jestem przekonany.
:shock: Ja nawet swojej do tylu nie kręce, a co dopiero powyżej :shock:Cytat:
Napisał Gargamel2007
:mrgreen: trzeba było przetestować. Od jednej przejażdżki nic jej nie będzie. Powyżej 3500 też nie kręciłem ale o 3,5K sie otarło chyba ze obrotomierz coś przekłamuje. Na 5 powyżej 3 tys łapie mi juz 140 i te polskie drogi nie wiadomo ile mój klekocik poleci :roll:Cytat:
Napisał Brzoza
Coś w tym musi być jednak prawdy bo gościu co mi naprawiał turbo powiedział ze jak bede deptał na nie rozgrzanym silniku i odrazu gasił gorący to turbo dostaje wtedy i moze znowu wysiąść. I to są właśnie uroki diesli :wink:Cytat:
Napisał Brzoza
A tak z ciekawości ile najwięcej jechaliście :?: :mrgreen:
:twisted: 160 ale to nie jest ostatnie słowo !!
Ja rez już jechałem 160 i to równiez nie jest ostatnie słowo. A co do obrotów to raz na drugim biegu miałem ponad 4 tyś ale nie zdą żyem spojżeć na licznik ile było kmh bo to podczas wyprzedzania było. Poza ciemną chmurą za mna nic wielkiego sie nie działo. Jedno muszę powiedzieć że do 4 tyś ciągnie zaje fajnie.
No to ja swoją od razu w pierwszy dzień pogoniłem 190, nie wiem czy by więcej poszła, będe musiał kiedyś sprawdzić.
A nie wiecie ile w katalogach podają :?:
No teoretycznie wg producenta v max to 185 kmh
A jak ze spalaniem, ile Wam wciąga oleju napędowego :?:
Jak tak licze i kalkuluje to mi około 6,5 do 7 litrów.
Moja mniej wiecej tak samo z tym że po mieście i z włączona klimą (teraz klima padła to pewnie odrobinę mniej będzie). Na trasie jeszcze nie miałem okazji sprawdzićCytat:
Napisał Brzoza
mi tez spala po miesie do 7miu.. zima na nierozgrzanym silniku to i do 9nawet skakalo.. a w trasie to ok 5 5,5 .. a zpredkoscia to w 4 osoby rozpedzilem sie do 195 moze i by do 200 sie rozbujala ale szkoda mi byla ja tak ciagnac do maksymalnych obrotow. a co do turbiny to prawidla sa takie: na nierozgrzanym silniku nie deptamy, a przed zgaszeniem auta jesli wczesniej mialo wyzsze obroty i dawalo sie po garach to trza i do 3 min odczekac az sie wychlodzi i wytraci obroty... chodzi o to ze gaszac silnik odcinamy doplyw oleju do turbiny i w tedy bez smarowania moze sie zatrzec lub przycierac, zalezy od wysokosci obrotow przy jakiej zostalo odciete smarowanie. znajomy tak w tirze zatarl turbo, wjezdzajac na przeszkode dal po garach i zgasil silnik... no i do koszlina turbinka...
A jakiego oleju silnikowego używacie :?:
jako ze silniczek ma juz swoj sluszny przebieg to wymienilem oleja na minerala, zalalem go castrolem magnateckiem 15w-40..;) wlasnie zbliza mi sie kolejan wymiana;)
No ja to mam dylemat, bo Silniczek ma też solidny przebieg ale nie bierze oleju ani trochę no i żadnych wycieków nie ma. Dlatego zastanawiam sie nad jakimś półsyntetykiem. Nie wiem tylko jakim.