Pożar Alfy 159

Chciałem się podzielić przykrą sytuacją,ale od początku.
Kupiłem upragnioną Alfę 159 1.9jtd 120km we wrześniu 2019
Uszkodzoną miała turbinę i wycięty mechanicznie DPF,także zrobiłem turbo i wyprogramowalem dpfa i gitara,żadnych wycieków wszystko pięknie pracowało.Wczoraj 08.01.2020 godzina 7am, pomyślałem że odpalę autko żeby się trochę nagrzało przed podróżą do pracy.Odpalilem nawiew na maxa i poszedłem po plecak do domu (30metrow) nie zdążyłem progu przestąpić zaczął wyć klakson(ciągły sygnał) wybiegłem a tu dym od strony pasażera,otwieram drzwi kierowcy a tam ognisko pod schowkiem,gaśnica z bagażnika i zgaszone otwieram mache żeby odłączyć klemę a tam już na ścianie grodziowej od pasażera pali się,nie zdołałem tego już ugasić,także straż już dokończyła.moglo pod schowkiem dojść do zawarcia słyszał ktoś o podobnej sytuacji?

Oo ku##a ... szczere kondolencje .szkoda

Nie miałeś jakiś kabi do wzmacniacza, jakiś ładowarek itp?

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Luźne kable może jakaś zwierzyna wyrazy współczucia

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Właśnie o to chodzi,ani wzmacniaczy ani jakiś dodatkowych pierdół,nic nie było grzebane,poprzedni właściciel też się zapierał że nic nie kombinował.Dzięki Panowie,dobrze że nikomu nic się nie stało

może w Twojej wersji była elektryczna nagrzewnica (P.T.C)? To takie urządzenie z drutu oporowego (jak w suszarce), wsadzone w nawiewy (od strony pasażera jest właśnie podłączenie).
Załącznik 265191

Może coś z nią było kombinowane przez któregoś z poprzednich właścicieli?

Sprawdź w tym temacie, czy poprzedni właściciel się nie udzielał
https://www.forum.alfaholicy.org/147...grzewnica.html

Nie chcę nic sugerować, ale pamiętam, jak ktoś proponował nawet zmianę, aby lepiej grzało...

Nawet jeśli była, to może upaliła się wtyczka od niej bądź innego prądożernego urządzenia.
Przykra sprawa, nie zazdroszczę.

Tak na marginesie tego przykrego wydarzenia.
Samochód na postoju z włączonym silnikiem na biegu jałowym rozgrzewa się bardzo bardzo powoli. Szkoda silnika i pieniędzy na paliwo - niestety czysta głupota. Silnik rozgrzeje się parę razy szybciej pod obciążeniem.

Pozdrawiam forumowiczów

Zazwyczaj nie rozgrzewam samochodu na postoju mój błąd nikogo innego że nie zgasiłem wychodząc.

Już Ci mówię co dokładnie się stało.

U mnie też było o krok od pożaru. Pod schowkiem w 8v jest schowane za maskownicą gniazdko z kablami od nawiewu (2 piny)( nie mam nagrzewnicy ). Co jakiś czas rozłączało cały nawiew i kopniak lewą nogą pasażera pomagał. Pojechałem do mechanika i powiedział, że styki były już całe przepalone i bardzo mało brakowało do zapłonu.

Podejrzewam, że włączając nawiew na maksa zaczęło się zwierać tak jak u mnie, a upalone styki rozgrzały się do tego stopnia, że złapało ogień. Tak czy inaczej, bardzo Ci współczuję.

Cytat:

---

Napisał lucassith

Już Ci mówię co dokładnie się stało.

U mnie też było o krok od pożaru. Pod schowkiem w 8v jest schowane za maskownicą gniazdko z kablami od nawiewu (2 piny)( nie mam nagrzewnicy ). Co jakiś czas rozłączało cały nawiew i kopniak lewą nogą pasażera pomagał. Pojechałem do mechanika i powiedział, że styki były już całe przepalone i bardzo mało brakowało do zapłonu.

Podejrzewam, że włączając nawiew na maksa zaczęło się zwierać tak jak u mnie, a upalone styki rozgrzały się do tego stopnia, że złapało ogień. Tak czy inaczej, bardzo Ci współczuję.

---

No to zapewne to samo skoro 8v....szkoda że u mnie nie przerywało nic z nawiewem na pewno bym to sprawdził.

Czy lekko "plastikowy" zapach na samym początku grzania kabiny jest pierwszym objawem ww usterki? sugerujecie coś sprawdzić, czy "ten model tak ma"? (wszystkie 3 alfy 159 z którymi miałem kontakt tak mają).
Szkoda ładnego auta....

Cytat:

---

Napisał Adam_P

Czy lekko "plastikowy" zapach na samym początku grzania kabiny jest pierwszym objawem ww usterki? sugerujecie coś sprawdzić, czy "ten model tak ma"? (wszystkie 3 alfy 159 z którymi miałem kontakt tak mają).

---

Nigdy nie miałem plastikowego zapachu przy grzaniu ;).

Weź latarkę, odkręć maskownice pod schowkiem (na 2 nakrętki) poświeć w skrajne okolice lewej nogi pasażera, w samym kącie. Powinien być tam drut na dwa piny i plastikowa złączka. Jak widziałem zdjęcia tych pinów to wszystko było dosłownie czarne. Elektryk zlutował i zabezpieczył koszulkami bo powiedział, że bez sensu jest znowu ryzykować zwarciem.

Może zorganizujemy zrzutke dla kolegi na nowy samochód? Ja się mogę dorzucić. Bo przecież każdego takie coś może dotknąć.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał krystian750

Może zorganizujemy zrzutke dla kolegi na nowy samochód? Ja się mogę dorzucić. Bo przecież każdego takie coś może dotknąć.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

---

Hehe dobre Krystian dzięki :):):):)ale tak serio to zaczynam zbierać siano i na pewno będzie kolejna 159-tka,tylko sprawdzona będzie "stup do głów"

Może kolega ma ubezpieczenie i nie trzeba. Ale gdyby nie - dobry pomysł, chętnie pomogę.

- - - Updated - - -

[MENTION=82824]lucassith[/MENTION] nie jest to jakieś szczególnie intensywne (mam dość mocno wyczulony nos na wszelkie zapachy). a czuć to tylko przy pierwszych "powiewie" ciepłego powietrza i zaraz znika. w każdym razie na weekend na pewno będzie inspekcja wskazanego miejsca. w 2,4 i 1,9 16v styki nagrzewnicy są w tym samym miejscu?

To niech kolega zarejestruje się na zrzutce i kto będzie chętny to dorzuci grosza.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Niestety OC gole było po poprzednim właścicielu, myślałem że przy następnym OC dokupiłbym NNW tak jak miałem w mazdzie,ale jak to się mówi "myślał indyk o niedzieli"

- - - Updated - - -

Dzięki Panowie dam radę :):)

Panowie sytuacja opisana tutaj niestety występuje bardzo często. Ja już kilka miałem z podobnymi objawami. I nawet myślę, że udało mi sie uratować nie jedną Alfę 159 od pożaru !!! Tam właśnie przy wentylatorze upala tą kostkę podłączeniową. Prąd jest duży i grube kable. Najpierw jest podejrzenie, że wentylator chodzi za glośno lub nawiem juz nie działa. Często też wywala bezpiecznik o ile pamietaż 30A.
Jak w mojej drugiej Alfie brat to rozebrał i zobaczył stan kostki i przewodów to mało na zawał nie padł Tak juz to niestety wyglądało.
Wiem, że ludzie często wymieniają ten fragment instalacji i wtyczke od Renault Laguny II czy peugeota
Zresztą chyba w tym temacie jest wszystko juz opisane. Temat: Rezystor dmuchawy - upalona wtyczka - brak nawiewu

Mozna se gdybać, zderzak tył był w innym odcieniu czy to fotka przekłamuje?

ok, przyznaj sie jak długo auto stało z zapalonym silnikiem, że tak szybko sie zjarało? Nie wierzą , że w pół minuty kostka sie stopiła. To musiało trwać...

Dobrze że opisałem sytuację może posprawdzaja sobie ludzie nawiewy czy wszystko ok jest żeby nie doszło do podobnego tematu,zderzak tył nie był malowany(choć na fotce tak wygląda jak tak się przyglądam teraz,drzwi lewy tył był malowany.

Cytat:

---

Napisał slawek986

Wiem, że ludzie często wymieniają ten fragment instalacji i wtyczke od Renault Laguny II czy peugeota
Zresztą chyba w tym temacie jest wszystko juz opisane. Temat: Rezystor dmuchawy - upalona wtyczka - brak nawiewu

---

Kwestia czy to wina słabej instalacji, rezystora czy też np. wentylatora, który zapewne ciężko chodzi po latach pracy, a więc pobiera więcej prądu niż w założeniu. Przewody mogą się w efekcie grzeć i mamy taki efekt.
Widać, że nawet je regenerują: https://allegro.pl/oferta/dmuchawa-w...-eu-7950960901

Tak czy inaczej, warto się przyjrzeć czy lekko chodzi. Może to też wina tego rezystora :hmmmm:

Cytat:

---

Napisał Intruz

ok, przyznaj sie jak długo auto stało z zapalonym silnikiem, że tak szybko sie zjarało? Nie wierzą , że w pół minuty kostka sie stopiła. To musiało trwać...

---

Intruz po co miałbym ściemniać,sam byłem w szoku że po minucie zaczął się palić, gaśnica starczyła mi tylko na zgaszenie schowka a po podniesieniu maski już się ściana grodziowa paliła i wiadrami próbowałem zgasić.

Powiem tak. Pracując na warsztacie to tylko jeden przypadek był że auto spłonęło. Najczęściej jest tak że jest coś podrutowane. Tzw. Albo coś jest nie oryginalnego. Bo żeby doszło do zapłonu musi być zwarcie. Bo jak coś nie łączy to się zaczyna grzać i topi się kostka i nie ma wtedy kontaktu i coś nie działa.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał Intruz

ok, przyznaj sie jak długo auto stało z zapalonym silnikiem, że tak szybko sie zjarało? Nie wierzą , że w pół minuty kostka sie stopiła. To musiało trwać...

---

Na szczęście to nie kwestia wiary jak długo stało odpalone. A pewnie w korku czasem dłużej stało i nic. Porostu pech i tyle.

No właśnie pech..dopiero chyba dociera do mnie co się stało...

Nie ma znaczenia jak długo auto stało z uruchomionym silnikiem i po co. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. To jest babol fabryczny i tyle.

Z ciekawostek.
Ten sam wentylator pracuje w koparko-ładowarkach firmy Komatsu

Cytat:

---

Napisał carramba

Mozna se gdybać, zderzak tył był w innym odcieniu czy to fotka przekłamuje?

---

A jakie to ma znaczenie w tym temacie??? Człowieku litości...

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał leesid

Niestety OC gole było po poprzednim właścicielu, myślałem że przy następnym OC dokupiłbym NNW tak jak miałem w mazdzie,ale jak to się mówi "myślał indyk o niedzieli"

- - - Updated - - -

Dzięki Panowie dam radę :):)

---

NNW to tutaj nic by Ci nie dało niestety. Tylko AC. Temat przykry i los jak widać bywa czasem złośliwy:(

w instalacji samochodowej jak jest zwarcie... to po około 2-3sek przewód jest czerwony ...

Ja u siebie sprawdziłem dziś dla świętego spokoju i wtyczka u mnie jak nowa , zero śladów przypalenia.
Chciałem jeszcze odkręcić wentylator nawiewu tylko nie wiem jak . wie ktoś gdzie są śruby które go trzymają?

Czy w 16V po lifcie 2008 może wystąpić podobny problem ? Warto zaglądać ? Sądzę że tam wentylator powinien być już sterowany elektronicznie PWM tak jak wentylator chłodnicy

Wszędzie jest taka sama instalacja

Ją na pewno jak będę szukał drugiej Alfy to przy oględzinach z latarką zajrzę na bank na wentylator

Żal auta...
Piszecie, że winą jest wentylator. Nie twierdzę, że nie. Jednak widać, że auto ma założony hak. Jeżeli hak to pytanie jaka instalacja: dedykowana czy dorabiana. Nie twierdzę, że winą jest kiepska instalacja haka ale wydaje mi się, że bardziej prawdopodobnym jest wadliwy montaż instalacji haka (już mamy możliwe miejsce drutowania instalacji) niż awaria fabrycznej instalacji (zakładam, ze nie drutowanej). Pytanie skąd instalacja haka ma stały prąd? W przypadku dedykowanej (u mnie Westfalia) prąd bierze się prosto ze skrzynki bezpieczników w przypadku "uniwersalnej" trzeba rzeźbić. Oczywiście to tylko domysły bo nie mamy opinii biegłego, a jednocześnie nie słyszymy co dzień o kolejnych pożarach 159.

Tak samo jak 2 policyjne Alfy się spaliły. Tam też było dokładne radio, rejestrator itp.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał jacool.n

Żal auta...
Piszecie, że winą jest wentylator. Nie twierdzę, że nie. Jednak widać, że auto ma założony hak. Jeżeli hak to pytanie jaka instalacja: dedykowana czy dorabiana. Nie twierdzę, że winą jest kiepska instalacja haka ale wydaje mi się, że bardziej prawdopodobnym jest wadliwy montaż instalacji haka (już mamy możliwe miejsce drutowania instalacji) niż awaria fabrycznej instalacji (zakładam, ze nie drutowanej). Pytanie skąd instalacja haka ma stały prąd? W przypadku dedykowanej (u mnie Westfalia) prąd bierze się prosto ze skrzynki bezpieczników w przypadku "uniwersalnej" trzeba rzeźbić. Oczywiście to tylko domysły bo nie mamy opinii biegłego, a jednocześnie nie słyszymy co dzień o kolejnych pożarach 159.

---

Skoro tak to skąd się biorą fabryczne potopione od temperatury wtyczki przy rezystorze wentylatora?
Poza tym wątpię by ktoś zakładając hak ciągnął prąd od strony pasażera, a nie z skrzynki bezpieczników bądź tylnych lamp.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

Obejrzałem u siebie podejrzane elementy, wtyczkę, rezystor itd. wtyczka ok, rezystor nie grzeje się (po ok. 5 minutach pracy wentylatora na full jest lekko ciepły ok. 20-25stopni). Może wentylator był w stanie agonalnym i powodował dużo większy pobór prądu? albo faktycznie ktoś tam grzebał i jakąś rzeźbę odstawił.

Cytat:

---

Napisał jacool.n

Żal auta...
Piszecie, że winą jest wentylator. Nie twierdzę, że nie. Jednak widać, że auto ma założony hak. Jeżeli hak to pytanie jaka instalacja: dedykowana czy dorabiana. Nie twierdzę, że winą jest kiepska instalacja haka ale wydaje mi się, że bardziej prawdopodobnym jest wadliwy montaż instalacji haka (już mamy możliwe miejsce drutowania instalacji) niż awaria fabrycznej instalacji (zakładam, ze nie drutowanej). Pytanie skąd instalacja haka ma stały prąd? W przypadku dedykowanej (u mnie Westfalia) prąd bierze się prosto ze skrzynki bezpieczników w przypadku "uniwersalnej" trzeba rzeźbić. Oczywiście to tylko domysły bo nie mamy opinii biegłego, a jednocześnie nie słyszymy co dzień o kolejnych pożarach 159.

---

Takiej teorii z tylnej części ciała dawno nie czytałem.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Adam_P

Może wentylator był w stanie agonalnym i powodował dużo większy pobór prądu?

---

To wydaje mi się bardziej możliwe.