Cześć. Po wymianie uszczelki pod głowicą, rozrządu i świec wyskoczyły mi dwa błędy od sondy lambda, coś o grzałce. Konkretnie P0135 i P1135. Przypadek, czy może mieć to powiązanie z tym co było robione? 147 1.6 105km
Printable View
Cześć. Po wymianie uszczelki pod głowicą, rozrządu i świec wyskoczyły mi dwa błędy od sondy lambda, coś o grzałce. Konkretnie P0135 i P1135. Przypadek, czy może mieć to powiązanie z tym co było robione? 147 1.6 105km
https://www.forum.alfaholicy.org/159...dy_lambda.html
Post nr 6. Co prawda tam mówią o 159 ale może to jakiś trop.
U mnie w 147 1.6TS ECO te dwa błędy sond lambda jak dobrze pamiętam to był problem z "zapchanym" katalizatorem. Doradzili mi kiedyś, żeby przegonić auto autostradą na wysokich obrotach i katalizator się 'odetka' . Tak też zrobiłem, po wykasowaniu błędu nie było, jeździłem z pół roku i kiedyś przymuliłem go na mieście i wyskoczyła znowu marchewka. Jak podepniesz pod kompa nawet zwykłą wtyczką OBD to na apce torque pokaże ci wartości sond . jedna jak dobrze kojarzę musi być stała a druga się lekko zmienia. Z informacji na innych forach wynika, że do wymiany jest sonda . U mnie z czego co mi wiadomo jest wymieniana ale nie wiem czy to oryginał czy zamiennik bo ponoć z zamiennikami są często problemy .
Tak czy tak wrócę z tym do mechanika, chciałem się troszkę dokształcić wcześniej. Ale coś nie dowierzam, żeby ten katalizator zapchał się akurat teraz, tym bardziej, że jednak jest sporo postów o pojawieniu się tego błędu po wymianie rozrządu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jasne że wracaj. Niech ustawi rozrząd jeszcze raz.
P.S masz jakiegoś swojego mechanika czy przypadkowy?
Znam go także zaufany. Możliwe, że check od przestawionego rozrządu wyskoczyłby dopiero po kilku kilometrach, czy raczej od razu na pierwszym odpaleniu?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z tego co pytałem to rozrząd był robiony na blokadach. Wolałbym, żeby to jednak sonda padła niż coś zle ustawione... może przypadek. Oddam i zobaczymy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak sypnęło błędami sond to nie rozrząd. A co było przyczyną remontu? Jak jeździłeś przed remontem np. przez pewien odcinek na 3 cylindry bo jeden nie palił albo mocno przerywał to mogłeś przegrzać sondę.
Remontu całego silnika nie robiłem, samą uszczelkę głowicy. Od kilku miesięcy miałem duże ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym na kompletnie zimnym silniku. Po odkręceniu poziom płynu wzrastał o dobre 2cm. Pytałem wtedy kilku mechaników, ale każdy mnie zlewał ze tak ma być, test uszczelki tez nic nie pokazał. Pojezdzilem jeszcze dwa miesiące i zacząłem słyszeć dźwięk bulkającej wody przy dodawaniu gazu, słyszalny w środku auta. I w ten sam dzień w korku temperatura jednorazowo wzrosła mi do 100 stopni, wiec zaczął się delikatnie przegrzewać. I wtedy test uszczelki już wyszedł pozytywnie. Oddałem od razu żeby już go nie męczyć, i na uszczelce były ślady ze zaczynało już powoli dmuchać. A innych objawów typowych dla uszczelki nie było żadnych. No i oczywiście przy uszczelce planowanie głowicy i cały zestaw obowiązkowo. Z problemów ze świecami, to chwile przed oddaniem auta jak odpaliłem od razu mi zgasł, za drugim odpalił dobrze tyko przez chwile szarpało budą. Zbiegło się to w czasie z tym problemem z uszczelką, także wymieniłem świece przy okazji.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No to może rzeczywiście zbieg okoliczności bo nic innego mi do głowy już nie przychodzi :)
U mnie w TS czasem lubi bulgotać po wyłączeniu silnika ale to nie zawsze , czasem zabulgocze a czasem przez tydzień nie. Kiedyś zostawiłem na parkingu auto to pod spodem była różnowa plamka na wysokości chłodnicy, szukałem , macałem ale ciężko było wyczuć. Raz na ruski rok muszę dolać płyn chłodzący, ciśnienia w korku nie ma , może gdzieś ucieka albo nie szczelny układ. Poziom oleju w normie, w sumie co 1.5tys km muszę mu trochę dolać , twin smark ma już 300tys, lubi się napić oleju czasem, do 1,9JTD od wymiany do wymiany nic nie dolewam.
Jak podepniesz pod kompa to będziesz miał informacje o wszystkich sondach, wykresy, pomiary. Jak ktoś jest ogarnięty to będzie wiedział czy są w porządku czy nie.
Jednak to była pierdółka, wykrzywiony jeden pin w kostce i akurat sonda zwariowała. Po wyprostowaniu wszystko okej.