Dzisiaj odebrałam Julkę od mechanika i prawdę mówiąc trochę się boję jeździć. Chciałam zdezynfekować chociaż kierownicę, deskę rozdzielczą i siedzenia. Czy spirytus nie zaszkodzi? Nie zejdzie skóra albo się nie odbarwi?
Printable View
Dzisiaj odebrałam Julkę od mechanika i prawdę mówiąc trochę się boję jeździć. Chciałam zdezynfekować chociaż kierownicę, deskę rozdzielczą i siedzenia. Czy spirytus nie zaszkodzi? Nie zejdzie skóra albo się nie odbarwi?
Octanisept nie zawiera alkoholu.
Nie próbowałem, ale jest jakimś rozwiązaniem.
Jak masz "ozonator" to możesz odpalić na godzinę w środku. Ale musisz to robić w garażu, na słońcu dzieją się cuda.
(po ozonowaniu trzeba też przewietrzyć samochód, min 45 minut)
Dobrze też żeby po ozonowaniu nie siedzieć w samochodzie, ponieważ ozon jest bardzo reaktywny, będzie reagował z nablonkiem układu oddechowego więc mówiąc inaczej "podrazni" układ oddechowy.
Plusem jest to że się sam rozpada. Polowiczny rozpad 45min.
Wysłane z mojego BBF100-1 przy użyciu Tapatalka
Jakie cuda?
Nie chciałbym martwić, ale dezynfekować trzeba było przed wejściem do auta. Teraz to już "keczup po frytkach". Jak miałaś coś złapać - to już złapałaś.
Miałam na szczęście rękawiczki. Ale dopiero po przyjeździe do domu uświadomiłam sobie, że mechanik pokasływał.
Wirus podobno żyje poza organizmem 3godziny więc auto już się samo zdezynfekowalo
Chusteczki dezynfekujące. Rękawice zabezpieczyły dłonie. Wirus jest w powietrzu...
Jak wyżej. Ketchup po frytkach. no, chyba, że auto było wietrzone.
Eee pewnie nic nie było w aucie nie ma co panikować.
Pozostaje odstawić auto na trzy dni.
Na przyszłość dla wszystkich i bez względu czy jest wirus, czy go nie ma: mechanik powinien zabezpieczyć folią kierownicę, gałkę zmiany biegów i siedzenie kierowcy.
Tak zwyczajnie, żeby nie utytłać tego wszystkiego w jakimś oleju czy innym brudzie serwisowym.
Tego powinno się wymagać nie tylko w ASO i to nie jest jakaś fanaberia w 2020 roku.
Denaturat+rozpylacz do zraszania kwiatów.
Może być i alkohol (ale tego szkoda :))
Postanowiłam nie jeździć do końca tygodnia. Jakoś wytrzymam. Zresztą i tak nie wychodzę z domu, bo nie ma gdzie. Wszystko pozamykane.
0.5l spirytusu plus 400ml wódki 40% i coś dla aromatu wedle uznania :) wychodzi wtedy idealne 71%, spryskać i niech się wietrzy.
Sam spirytus rozcieńczony z woda wystarczy + zapach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Też używasz na koronowirusa?
czym dezynfekować? Woziaś kogoś z koroną? to dezynfekcja najlepiej granatem! Naprawdę troszkę zdrowego rozsądku.
auto na bieżąco trzeba sprzątać a szczególnie czyścic kierownicę gałkę zmiany biegów i klamki i przyciski- jaki ciekawostka na kierownicy masz więcej bakterii wirusów niż na desce w miejskiej toalecie! Fakty- sprzątamy na bieżąco.
Nie podoba mi się Twój ton kolego.
A jeszcze ma do Was moi drodzy pytanie.
Czy filtr przeciwpyłowy zatrzymuje koronowirusa?
Sadzisz że mamy tutaj takich fachowców od tych spraw? Może warto wrzucić zapytanie do google?
Pierwsze lepsze info:
https://motoryzacja.interia.pl/samoc...em,nId,4379737
Myślę że większe prawdopodobieństwo złapania wirusa jest w dowolnym sklepie podczas dowolnych zakupów niż jak jadąc autem. A jeszcze co do mechanika, to przecież wiele osób ma tzw. kaszel palacza także był bym bardziej spokojny, tym bardziej że wirus jest niebezpieczny "tylko" u 10% ludzi.
Dzięki za linka. Z tego wynika, że po przejechaniu przez centrum miasta mogę coś złapać. A ja właśnie założyłam zwykły filtr, bo był o połowę tańszy.
W takim razie muszę kupić węglowy, a ten zostanie na inne czasy tylko to się znów wiąże z wizytą u mechanika.
I tak źle i tak niedobrze.
Czy filtr węglowy czy zwykły to niewielka zmienia na wirusy,poza tym wirus przenosi się drogą kropelkową i nie unosi się sam w powietrzu,więc jak niktr nie będzie kichal prosto w nawiew to nic Ci nie grozi
Tak - jak zakażony będzie Ci bezpośrednio kaszlał w miejsce gdzie wpada powietrze do wnętrza to owszem jest tam jakieś ryzyko. Naprawdę nie popadajmy w paranoje.
Oprócz filtrów węgłowych które wyłapują więcej śmieci są tez filtry z tzw warstwą antybakteryjną ( mają taki szarożółty kolor).
Oprócz tego zrobić sobie ozonowanie wnętrza 15-20 min wystarczy- wybije wszystko i będzie świeżo pachnieć.