Witam wszystkich, mam takie pytanie związane z napędem q4, a mianowicie gdy wyciągnę wal do regeneracji czy mogę w tym czasie bez problemów normalnie użytkować samochód?
Printable View
Witam wszystkich, mam takie pytanie związane z napędem q4, a mianowicie gdy wyciągnę wal do regeneracji czy mogę w tym czasie bez problemów normalnie użytkować samochód?
Nie
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
nie jest tak ,ze alfa ma elektroniczny rozdział mocy na osie i nie specjalnie sie chyba da , tak mysle
Właśnie dlatego pytam żeby się dowiedzieć bo nie mam pojęcia sam
- - - Updated - - -
Właśnie dlatego pytam bo sam nie mam pojęcia dokładnie jak to działa...
Nie jest tak , ponieważ rozdział momentu realizuje typowo mechaniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu typu Torsen . Rozdziela on moment w proporcjach 30/70 , tak że zawsze na którąś oś idzie co najmniej 30% momentu. Odpięcie tylnego wału będzie skutkowało tym , że Torsen pracując w skrajnym obciążeniu w krótkim czasie się przegrzeje , olej straci właściwości i cała przekładnia ulegnie zniszczeniu.
teraz juz moja niewiedza jest zaspokojona ,
Każdy mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu charakteryzuje się parametrem TBS (najprościej mówiąc stosunek momentu jaki może przenieść oś o większej przyczepności w stosunku do osi o mniejszej przyczepności)
Nie wiem ile dokładnie wynosi TBS dla torsena C ale to nieistotne.
Kręcący się króciec wału może przenieść ZERO Nm.... a zero mnożone przez dowolną liczbę to wciąż zero na drugiej osi. Czyli nie pojedziesz.
Kocham mądrali - teoretyków! Mnie TBS kojarzy się raczej z budownictwem ...
Wytłumacz mi w takim razie takie zjawisko : na początku posiadania mojej Q4 popełniłem sporą głupotę : jako , że przednie tarcze miały spore ranty , a chwilowo byłem bez kasy - wymyśliłem , że te ranty zeszlifuję szlifierką . ( Już słyszę te głosy , jakie to karygodne ... ) Podniosłem przód auta i postawiłem na kobyłkach , zdjąłem przednie koła , pod tylne podstawiłem klocki i zaciągnąłem ręczny. Odpaliłem silnik i wrzuciłem bieg . Zanim sięgnąłem po szlifierkę - auto ruszyło ( napędzane wyłącznie przez tylne koła ) . Przy Twojej teorii - to niemożliwe !
Przednie zaciski też ściągnąłeś czy same koła?
Na tym właśnie polega różnica między Torsenem i klasycznym mechanizmie różnicowym. W zwykłym cała para idzie na koło, które nie ma obciążenia. W sytuacji kiedy jedno koło stoi na lodzie (lub czymś podobnym) ciężko będzie ruszyć bo na to właśnie koło pójdzie cała siła. W torsenie jest odwrotnie. Tam gdzie jest przyczepność tam pójdzie moc (niekoniecznie cała). M in. stąd nazwa mechanizm samoblokujący się. Dlatego wg mnie możliwe jest, ze w przypadku braku połączenia z którąś z osi możliwe jest poruszanie się (jak pokazuje przykład Schaba... Gdyby międzyosiowy mechanizm był typu zwykłego to nie ma możliwości, żeby auto ruszyło.
https://www.bing.com/videos/search?q...rc&FORM=VDRVRV
To jedyne co mi przychodzi na myśl to opory (torsen, półosie, łożyska kół itd.) stawiają jakiś tam wystarczający opór by moc została też przekazana na tylną oś.
Co do TBSa ;) to oczywiście błąd - pisałem na szybko z pamięci i nawet nie zastanowiłem się nad rozwinięciem skrótu.
Chodzi o TBR - Torque Bias Ratio
dla ciekawskich
https://torsen.com/ask-torsen-torque...nal-questions/
A tak ogólnie to skoro już udało Ci się zrzucić te przednie półosie to możesz założyć koła i pokazać jak Alfa jeździ z napędem na tył. Jak będzie to normalna jazda (o co pytał założyciel tego tematu) to wysyłam flachę :)
Tak założyciel tematu pytał o zrobienie z AWD FWD.
Moja propozycja dotyczyła kolegi schaba - on w innym temacie akurat walczył ze ściąganiem przednich półosi co mu się udało. Stąd też zaproponowałem by nie wkładał w ogóle tych półosi i zrobił test.
Oczywiście w tym przypadku będzie to przeróbka z AWD na RWD ale dowód byłby można powiedzieć ten sam.