Printable View
Witam,
Pedał sprzęgła wpada mi bez oporu w podłogę.
Po wstępnej analizie problemu dochodzę do wniosku ze to pompa sprzęgła.
Poziom płyny hamulcowego spadł pompa jest mokra.
Czy coś jeszcze ewentualnie mogło spowodować takie zachowanie pedała?
Czy proces wymiany samej pompy jest skomplikowany i wymaga specjalistycznego sprzętu,
może ktoś z was koledzy już męczył podobny problem?
Z gory dzieki :D
Temat sprzęgła przewija się raz na tydzień (minimum). Oszczędź sobie czasu i użyj wyszukiwarki.
hmm, tak to chyba na innym forum siedzisz.
czysta głupota byłoby nie sprawdzenie poprzednich postów, może wyszukiwarka jest mało sprytna.
Panowie, po bardzo szczegółowej analizie forum na temat sprzęgła dzisiaj zabrałem się do roboty. Zdementowałem akumulator, skrzynia i wysprzeglik suchy, pompa sucha(kabina).
Poziom płynu bez zmian.
Malo tego auto się samo naprawiło tz mogę zmieniać biegi auto jezdzi.
Boje się że to tylko chwilowa popraw, zauważyłem również ze pedał sprzęgła wpada mi do polowy z bardzo małym oporem pozniej jest noramlanie.
Stawiam nadal na pompę lub łożysko oporowe.
Można w jakiś jednoznaczny i prostu sposób sprawdzić łożysko??
U mnie natomiast sprzeglo jest mega twarde... Jezdze od tygodnia moim 1.9JTD i zaczelem kulec na lewa stope bo mnie boli od wciskania tak twardy mam pedal... Czy to jest normalne w Dieslu ze pedal jest tak twardy?? u mojego taty w Mercu sprzeglo chodzi cudownie bez zadnych oporow a u mnie w AR jest twarde jak kamien:/ dodam jeszcze ze lapie na samym koncu dlatego musze wciskac do samej podlogi bo inaczej bieg nie wejdzie
Zna ktos jakies rozwiazanie?? moze da sie wyregulowac
Normalnie sprzęgło w jtd nie powinno być twarde a inny stan od normalnego świadczy o zużytym sprzęgle ( przygotuj się na wymianę sprzęgła ) Ja również miałem twarde i wymieniłem ( sprzęgło org. Valeo + koło 2-mas ) trochę kosztowna naprawa bo zapłaciłem ok 2000zł. W jtd jest hydrauliczny układ sterowania i nie ma tam regulacji.
No ale jak sprzegla lapie nisko to chyba nie znaczy ze jest zuzyte?? Myslalem ze jak lapie pozno przy puszczaniu to jest zuzyte... u mnie lapie bardzo szybko , nawet nie w polowie
Sprawdź układ sterowania sprzęgła ( pompkę + siłownik ) Ja również miałem tak , że łapało ładnie i nie ślizgało a było twarde ( aż noga bolała , a po przesiadce do służbowego vw caddy z przyzwyczajenia wciskałem sprzęgło zbyt energicznie i miałem wręcz wrażenie iż sprzęgła tam nie ma ) Wymieniłem nawet siłownik + pompke sprzęgła i co ... i nic to samo , dopiero wymiana sprzęgła pomogła. Może to być jeszcze wina samego łożyska oporowego ale to już demontaż skrzyni i oględziny ( inaczej to jest trochę wróżenie )
Jeszcze nie tak dawno też pedał sprzęgła chodził ciężko i łapał na dole przez co musiałem mocno wciskać, potem zaczęło się szarpanie przy ruszaniu na zimnym, potem na ciepłym i w końcu wymiana. Bardzo się zdziwiłem jak po złożeniu wszystkiego okazało się że sprzęgło chodzi bardzo lekko i łapie około połowy skoku, przez pierwszy tydzień nie mogłem się do tego przyzwyczaić ale teraz jest OK.
no i problem powrócił taki sam jak na początku. jutro zdemontuje pompę. zobaczymy co dalej z tego będzie. najgorsze ze jutro miałem jechać na urlop. dramat.
---------- Post dodany o godzinie 18:10 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:56 ----------
chyba wiem w jaki sposób sobie załatwiłem ta pompkę. przy wymianie klocków tarcz wymieniłem również płyn hamulcowy na DOT3. sadze ze to on jest sprawca moich problomów zapewne był dot4 czy tez może dot 5. i stało się...
Kolego zdecyduj się:
Cytat:
Napisał hocken
Cytat:
Napisał hocken
Na początku sądziłem ,że ubyło ale zaznaczyłem poziom i sprawdziłem po dobie nic się nie zmieniło.
Jestem po oględzinach pompy. Pompa została zdemontowana rozebrana; oględziny uszczelki w dobrym stanie sprężyna również. Dużo syfu było w środku, z pompy wyciekł czarny płyn hamulcowy (ostania wymiana plyny 3miesiace temu spuszczany byl z ukladu hamulcowego).
Czekam na kolegę aby odpowietrzyć sprzęgło i zalać nowym płynem dot 3 - nie wiem czy można mieszać wiec leje ten.
Z zestawem tz.: 0,5m rurka kluczyki itd itp udałem się do auta zlokalizowałem odpowietrznik znajduje się pod gumowa zaślepka. Zdjąłem ochronny kapturek odpowietrznika i podpiłem się z rurka. Na tym koniec nie mogę znaleźć śrubki czy czegos takiego aby płyn zaczął lecieć jak to eis robi?!
---------- Post dodany o godzinie 18:36 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:13 ----------
Po chwili pompowania sprzęgło stwardniało i wygląda Oki. Nie zostało odpowietrzone czy można jeździć na takim czymś??
Proszę o pomoc.
sprzęgło zostało odpowietrzone!udało ci się przypadkowo...Cytat:
Napisał hocken
pisałem już na temat odpowietrzania sprzęgła w TS-ie,poniżej masz linka:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_..._sprzeglo.html
do dance 1-ja nic nie znalazlem na forum na temat trudnosci wymiany pompy.i dla mnie odsylanie do wyszukiwarki to totalna sciema.bo albo chcesz pomoc albo nie.a teraz powtorze pytanie kolegi hockena;czy mozliwa jest wymiana tej pompy w zaciszu domowego garazu i czy nastrecza ona jakichkolwiek problemow?z gory serdecznie dziekuje
zeby wymienic pompe musisz miec sama pompe i dot:) a i radze uwazac na oring na koncu przewodu ktory wchodzi w pompke od dolu. pompka przykrecona jest na dwie sruby klucz 13. na poczatku trzeba poluznic opaske od wezyka ktory wchodzi do pompki i prowadzi on plyn ze zbiorniczka jest on widoczny z boku pompki. ja go szybko sciagnalem i zatkalem go bo bedzie przez niego lecial plyn hamulcowy... potem, odkrecasz pompke wyciagasz ja kawalek z podlogi az ukarze sie przewod metalowy ktory jest na dole pompki...przewod ten idzie dalej do wysprzeglika. aby go wyciagnac z pomki trzeba wyciagnac zabezpieczenie(zawleczka) i wyciagamy pompke. nowa pompke montujemy odwrotnie...potem uzupelniamy plyn,odpowietrzamy i dalej uzupelniamy plyn. http://www.allegro.pl/item750452676_...16v_2002r.html tu jest strona na allegro i widac tu jak cala rzecz sie ma...
Mam prawdopodobnie do wymiany pompę sprzęgła. Jaką polecacie? Oryginał czy zamiennik? Jak zamiennik to jakiej firmy? Patrzałem trochę na allegro i pompy sprzęgła wyglądają bardzo podobnie co siłowniki sprzęgła, mógłby mi ktoś wyjaśnić czym różnią się te elementy i jakie są objawy ich zużycia?
witam... jestem tutaj pierwszy raz... nie znam terminologi z dzidziny samochodowej, więc proszę o wyrozumiałość :) opwiem jak to jest z moim sprzęgłem :) Kupiłam alfę z twardym sprzęgłem....bardzo twardym...rzeczywiście można wyrobić sobie mięśnie lewej stopy, ale można było się przyzwyczaić...mijają dwa miesiące i tak jak pewnego wieczoru zaparkowałam auto z twardym....tak następnego ranka miałam już miękkie....bardzo miękkie i problem z wrzuceniem jakiegokolwiek biegu....z tym, że jeszcze można było jechać...pod warunkiem, że wsteczny wrzucało się na wyłączonym silniku :) Oddałam do mechanika...."coś", bo nawet nie mówili co, zrobili i tak miałam auto z czterocentymetrowym sprzęgłem... przyzwyczaiłam się...minęły trzy dni i pozbyłam się tych czterech centymetrów... mówię ok...oddam auto do serwisu alfy, bo chociaż zapłacę więcej, to przynajmniej raz, kazałam od razu zrobić pełen przegląd techniczny i powiadomić mnie o ewentualnych przyszłych wydatkach. Wymienili sprzęgło, zregenerowali przewód do wysprzęglika, odpowietrzyli ukł. hydrauliczny... wydałam sporo kasy i oddali. Auto jak nowe...komfort jazdy nieporównywalny do tej z zatwardziałym sprzęgłem. Mija pięć dni... moje nowe sprzęgło jakby straciło w jednej piątej czucie. Dwa dni później podczas powrotu do domu mam nagle tylko 2 cm... w ostatni zakręt wchodzę na luzie...cudem udaje mi się wrzucić dwójkę... dojeżdżam do braamy...czekam aż ktoś otworzy z wrzuconą dwójką... nagle auto zrywa i sprzęgła nie ma już wcale. Dzwonię po lawetę z serwisu alfy, zabierają i twierdzą, że to wina przewodu od wysprzęglika... nie tego zregenerowanego....tylko drugiego...wydaję kolejne pieniądze, bo gwarancja była na te poprzednie części. W ubiegły wtorek odebrałam auto... wszystko ok.... ale mam traumę... boję się używać sprzęgła. Piątek - jadę leonem pod Środę Wlp., a moją alfę kolega zawozi na wymiane opon, zrobił tego dnia zaledwie 15 km. Wieczorem wybieram się do kina... wsiadam do alfy i robi mi się słabo.... sprzęgła nie ma... dzisiaj przyjechała laweta z serwisu... tym razem uznają gwarancję... na szczęście...czekam... Może ktoś wie o co w tym chodzi?
i co w koncu wyszlo z tym pedalem bo mam taki sam problem, od gory jest mieciutkie a od polowy zaczyna dzialac(lapac), mechanik powiedzialze to pompa sprzegla a tu co sie okazalo?/
No właśnie, jak się to wszystko skończyło? Bo przyznam szczerze, że podczas lektury poprzedniego postu Użytkowniczki to mnie zaczęło się robić słabo. Jestem po wymianie sprzęgła przed miesiącem i mam podobne objawy: samochód rusza bez problemu, przejeżdżam dwa, trzy skrzyżowania, podjeżdżając pod światła na kolejnym czuję, że pedał staje się wiotki, czasem nie ma możliwości wysprzęglenia, a nigdy - wrzucenia jakiegokolwiek biegu. Po wyłączeniu silnika i wrzuceniu jedynki oraz ponownym odpaleniu samochód jedzie dalej i już nie ma problemu. Na razie nie ma i zastanawiam się, co będzie dalej - mechanik się zarzeka, że układ jest prawidłowo odpowietrzony i chyba w ogóle nie wierzy, że takie objawy mają miejsce...
u mnie wysiadl wysprzeglik, koszt ok 120-160 zl + robocina z wymiana czujnika cisnienia oleju wyszlo mnie 260 zl, nie wiem jak bedzie u Ciebie:)
- - - Updated - - -
u mnie wysiadl wysprzeglik, koszt ok 120-160 zl + robocina z wymiana czujnika cisnienia oleju wyszlo mnie 260 zl, nie wiem jak bedzie u Ciebie:)
Nie, to raczej nie to, ponieważ wysprzęglik był wymieniany przy okazji. Wykryłem natomiast dziwaczną i niepokojącą prawidłowość. Problem w ogóle nie występuje, dopóki jadę na trzecim biegu, pojawia się natomiast na czwartym i wyłącznie na czwartym, z którego nie można wysprzęglić. Pozostaje tylko stanąć, wyłączyć silnik, wrzucić jedynkę i dopiero pojechać dalej, jak pisałem wcześniej. Zaczynam się obawiać, czy dobrze mi poskładano skrzynię przy tej wymianie...