Printable View
witam, ostatnio pojawił się u mnie taki problem, że przy nagrzanym silniku (ok. 80-90 stopni) i wysokiej temperaturze na zewnątrz nie ma szans aby uruchomić silnik. Wogóle nie kręci rozrusznikiem tylko sobie "tyrkocze" jak przy rozładowanym akumulatorze. Wtedy muszę poczekać aż silnik całkiem ostygnie i dopiero wtedy załapuje:/
Ktoś wie jaka może być przyczyna? Musze coś z tym zrobić bo to cholernie uciążliwe jest:/
Mam to samo w marei. Regenerowałem już rozrusznik, wymieniłem klemy i ciągle się powtarza. Pozostał akumulator [gdy jest ciepły podobno też zmniejsza się jego prąd rozruchowy]. Zacznij od przeczyszczenia klem AKU i sprawdzenia połączenia kabla masowego do karoserii...
nie wiem jaki u Ciebie dokładnie jest odgłos ale otwórz masę i posłuchaj uważnie czy chodzi rozrusznik. U mnie czasem zębatka nie wyskoczy i kręci sie sam rozrusznik nie kręcąc silnikiem. Musze go wkońcu wymienić. Przeważnie to się dzieje jak jest gorący silnik, a na zewnątrz jest mokro - pada czy coś. Dziwne, ale tak jest.
pozdrawiam i powodzenia
Miałem to samo wymieniłem rozrusznik na pewny i kreci ok. Pewnie tuleje w rozruszniku do wymiany i reszta.
Miałem dokładnie takie same objawy, wymieniłem rozrusznik i wszystko jest cacy.Cytat:
Napisał siwy144
Czyli czeka mnie zakup rozrusznika, dzięki wszystkim za odpowiedź:)
helo. Moim zdaniem do wymiany jest bendiks, który odpowiada za wyrzucenie zębadki.
Nie wiem co zamierzasz, ale dam Ci radę, nie kupuj regenerowanego rozrusznika, bo i on szybko siądzie lepiej poszukać i kupić od jakiegoś rozbitka.
Pozdrawiam
Jest to "syndrom ciepłego rozrusznika" ( w skrócie "SCR") często winne sa za ciasne tulejki bądż sam rozrusznik (wirnik, stojan etc.) najlepieje pomaga wymiana rozrusznika, gdyż częste i ciągłe grzebanie w nim doprowadza właściciela i mechanika do białej gorączki...
[QUOTE=maciek_czer;209980]Jest to "syndrom ciepłego rozrusznika" ( w skrócie "SCR") QUOTE]
:D SCR - musze zapamietac!:D ...faktycznie moze to tak jest wszystko by sie zgadzalo, zmienilem rozrusznik i narazie jest git ;)
bylo - juz nie jest :(
Własnie na trasie z holandii rozrusznik znowu zastrajkowal. Niby kręci, ale nie wyskakuje żeby ruszyć silnikiem. Co ciekawe, przez przypadek odkryłem, że jak go szturchnąć czymś metalowym o przewody i np. kolektor ssący (pójdzie wieksza iskra od zwarcia) to odrazu odzyskuje zycie!!
jest na to wogoóe jakiś sposób? To już drugi rozrusznik jaki mam założony?
.
(sory za pisownie -nie pisze od siebie i nie moge dojsc do porozumienia z klawiatura:/ )
a aku masz dobre??
no aku jest w porządku.... bo słysze jak rozrusznik kreci tylko nie chce wyskoczyć ta zębatka żeby ruszyć silnikiem.
Czy to możliwe że wina nie lezy w rozruszniku ?? i dzieje sie to tylko jak silnik jest mocno nagrzany.... narazie radze sobie z tym problemem za pomoca metalowego klucza i "robieniu iskier"... ale to napewno nie jest takie zdrowe dla auta....
chciałbym się dowiedzieć czy jest na to jakaś metoda - ZANIM Kupie KOLEJNY rozrusznik....
myślałem żeby nawet zrobić jakąś izolacje jeśli to wina temperatury....
chociaż może to wina kabelków jakiegoś uziemienia czy coś skoro po takim małym zwarciu odrazu odżywa .... ?? idzie od niego jakiś kabel do masy ??
Jesli nie wyskakuje bendix przyjrzałbym sie włącznikowi elektromagnetycznemu.Spróbuj go wziasc na krótko.Cienki przewod ktory do niego wchodzi wypnij i zapodaj prąd na końcówkę(samca) owego włącznika.Jak nie bedzie wyskakiwał to juz masz przyczynę.
Ja na twoim miejscu przyjrzałbym się dokładnie temu cienkiemu kabelkowi co dochodzi do rozrusznika ja tak kiedyś miesiąc walczyłem, a okazało się ze go przy wymianie skrzyni przyciąłem i jak się nagrzewał to masował i koniec rozrusznik nie gdakal
gruby164 ma racje tez tak moze być. Uściślając ten kabelek idzie od stacyjki
Moim skromnym zdaniem jeśli ma się zużyt,y ale oryginalny rozrusznik to najlepiej jest kupić nowy bendix najlepiej bosch made in germany nastpewnie wymienić tulejki sprawdzić stojan i wirnik czy nie mają uszkodzeń w uzwojeniach , wymienić szczotki, przetoczyć komutator sprawdzić cewke która wyrzuca bendix.
Złożyć to wszystko jak się należy i rozrusznik bedzie śmigał sto lat. poleca sie firma regenerująca sprzęt elektryczny.
w twoim przypadku jeśli słyszysz, że rozrusznik kręci ale nie łapie to sprawdź cewke. najczęstszy przypadek . pozdrawiam
Witam...Cytat:
Napisał Kazzzek
Sorry za odgrzebywanie starych wątków, ale właśnie dziś pojawił m9 się identyczny problem z rozrusznikiem w Marei;-(
Doszedł ktoś w końcu do przyczyny tego ustrojstwa???
Pozdro...
u mnie problem zniknał przy okazji tego jak elektryk wymienił całą popaloną wiązkę.... więc pewnie gdzieś w przewodach lub stykach pies pogrzebany...Cytat:
Napisał darloss
przerabiałem to już dwa razy w 33 i zawsze w 16V, ostatni raz 3 dnji temu, u mnie zawsze były to tulejki w rozruszniku,
ale może to być też :
zaśniedziałe końcówki przewodów do rozrusznika, i do masy,
przepalone styki włącznika elektro...
Jak nie wyskakuje bendix może być zatarta tulejka w nim albo zatarty popychacz w elektrowłączniku.
zalecał bym na początek wszystko wyczyścić i wymienić tulejki, koszt 6 zł ( w moim przypadku) jak nie pomoże to dopiero większe koszty.
Kiedyś też tak miałem w swojej 33-ce, gorący silnik + wilgotno i rozrusznik nie kręcił. Tzn. kręcił ale nie przekazywał obrotów na bendiks i silnik odpalał dopiero po lekkim ostygnięciu. Wymieniłem rozrusznik i teraz jest ok. Ale mam trochę inny problem, który pojawia się co jakiś czas również na gorącym silniku. Otóż przekręcam kluczyk na zapłon, a tu albo się kompletnie nic nie dzieje, albo trzymając ten kluczyk w pozycji zapłon, trzeba poczekać jakieś 5-10 sekund i dopiero wtedy zaczyna kręcić rozrusznikiem. Jest tylko odgłos z pompy paliwa, ale do rozrusznika tak jakby nawet impuls elektryczny nie doszedł. Co to może być?
ten rozrusznik co wlozyles to nie ma moze gownianych tulejek ktore puchna na cieplo?