Niepewne prowadzenie Giulia Q4

Witam.
Jestem nowy na forum, swoją Giulię Q4 mam od paru miesięcy i mam pewien problem z prowadzeniem, zarówno przy przyspieszaniu na mokrym jak i przy większych prędkościach na łukach. Auto myszkuje mi w prawo i w lewo i zachowuje się dość niestabilnie, a przy przyspieszaniu bardziej energicznym wręcz rzuca tyłem samochodu np. przy zmianie biegu i boję się że w pewnym momencie będzie to nie do opanowania. Po zauważeniu problemu zgodnie ze znalezionymi na forum postami zrobiłem pełną geometrię kół w zaufanym i polecanym serwisie, sprawdzili niby zawieszenie i też było ok, (raczej nie zabieraliby się za geometrie jeżeli byłyby jakieś luzy) lecz to nie pomogło, nadal problem występuje i powiem szczerze że na mokrej i śliskiej nawierzchni to strach jechać, a przed nami zima.
Dodatkowo gdy wjeżdżam w jakąś większą dziurę albo nierówną pokrywę kanalizacji tylnem kołem to również delikatnie rzuca.
Auto jest w rodzinie od czasu zakupu w polskie salonie.
W związku z powyższym mam prośbę do forumowiczów czy jest jeszcze coś co mogłoby być przyczyną takiego zachowania?
Posiadam również Mazdę 6 z 2013r kombi i auto jedzie jak po sznurku. Żadnego problemu przy porównaniu z tą samą prędkością np w łuku, nie mówiąc o jakiejkolwiek niestabilności.
Biorąc pod uwagę większość recenzji Giuli Q4 jakie oglądałem, są bardzo pozytywne zwłaszcza jeżeli chodzi o prowadzenie więc tym bardziej mnie to dziwi, zwłaszcza że widziałem już wcześniej posty na temat niestabilności Giulii.
Mam jeszcze jedną prośbę. Czy na forum jest może ktoś z Poznania z wersją Giuli Q4 kto znalazłby chwilę czasu żeby przejechać się dla porównania czy te samochody tak mają, czy problem występuje tylko u mnie.
Dziękuję

Przede wszystkim zanim zaczniemy naprawiać samochód na odległość i proponować jakieś wymiany, to może najlepiej przejedź się inną Giulią, bo może mamy do czynienia, nie z usterką/wadą, a cechą/charakterystyką prowadzenia. Nie zapominaj, że napęd Q4 preferuje tył i przy gwałtownym przyspieszeniu w łuku może dojść do chwilowego "zarzucenia" tyłem. Jest on na tyle bezpieczny, że zaraz przód wyciągnie, ale zjawisko jest, mi się akurat podoba bo charakterystyka przypomina nieco napęd tylny. Co do porównywania z mazdą, nie będzie to miarodajne, bo mazda ma napęd na przód, zatem zupełnie inna bajka. Zacząłbym od porównania i przejechania się inną Giulią, najprościej umówić się na jazdę próbną w najbliższym salonie

Dzięki za radę. Inną Giulią na bank się przejadę dla porównania, tak jak pisałem może ktoś byłby chętny żeby się spotkać z Poznania, a jak nie to umówie się na jazdę próbną.
Co do kwestii samego objawu to w delikatnym łuku np na autostradzie lub esce przy stałej prędkości ok 160 lub 170 auto zaczyna "myszkować", nie mówiąc o wyższych prędkościach lub o przyspieszaniu w łuku..., jeździłem wieloma samochodami ale wydaje mi się że tu jest to dość dziwne i niebezpieczne i w ogóle nie czuje się pewnie. Auto dodam że jest 100% bezwypadkowe. Proszę o info jeżeli ktoś miał podobny problem i go rozwiązał.
Dziękuję i pozdrawiam

Ja miałem te same objawy i serwis twierdził, że wszystko ok. Sugerowali, że taka cecha auta.
Uparłem się, że to źle ustawiona geometria tylnej osi i miałem rację. Po regulacji problem zniknął.

Jeżeli chodzi o geometrię to miałem też wykonaną dość sumiennie, więc mam nadzieję że jest ok, ale może faktycznie warto się przejechać do innego warsztatu sprawdzić czy na pewno jest ok, podobno wcześniej były małe odchylenia tylko..., gdzieś czytałem, żę mogą być to jeszcze tuleje wahaczy tylnych lub zwrotnic, tylko pytanie czy w stosunkowo "młodym" (2017r.) samochodzie mogłyby się tak szybko wyrobić.
Polecilibyście gdzie mógłbym w Poznaniu sprawdzić dokładnie geometrię?

a co z oponami?

Cytat:

---

Napisał Roberto-

...Giulię Q4 .... Auto myszkuje mi w prawo i w lewo ...
...Posiadam również Mazdę 6 z 2013r kombi i auto jedzie jak po sznurku. Żadnego problemu przy porównaniu z tą samą prędkością np w łuku, nie mówiąc o jakiejkolwiek niestabilności....

---

Nie no, tylko nie na tym forum ;)

A poważnie, to co opisujesz to jeśli nie ma luzów (sprawdzili / nie sprawdzili nie wiesz tego jeśli nie byłeś przy), to coś ze zbieżnością czy przodu czy tyłu czy obu. Niewielkie różnice mają mocno wyczuwalny wpływ . A dali Ci z zakładu geometrii wydruk z wartościami aktualnymi i wartościami zalecanymi fabrycznie do tego auta?
Przejeachali się po ? w niektórych zakładach po ustawieniu robi się jazdę testową, ustawiający na jej podstawie wie / ma orientację co w którym kierunku zmienić gdy jest niestabilnie.
Ale najprościej jw pojeździć innymi podobnymi, choć 160 na łuku autostradowym to z palcem w nosie każde współczesne auto stabilnie jedzie, i jeszcze raz sprawdzić ew luzy.

Cytat:

---

Napisał Roberto-

Polecilibyście gdzie mógłbym w Poznaniu sprawdzić dokładnie geometrię?

---

Jedź do Darka na Radłową - klik Ma doświadczenie z Giuliami bo ciągle je robi, teraz robił mi Stelvio bo tez myszkowała, okazało się że jednak tył był trafiony.

Możesz się powołać a Tomka od Stelvio.

Opony mogą być tez przyczyna. Marka jak i model. Jakie masz? Także zbyt duże ciśnienie powoduje myszkowanie. To było opisywane.

Albo amor któryś trafiony, albo tuleja w zawieszeniu - albo w sankach, to też pływanie powoduje.

Dziękuję pięknie za Wasze podpowiedzi. Opony mam aktualnie założone Pirelli Sottozero już zimówki na oryginalnych felgach 18 cali alfy, mają przejechane 4 sezony bieżnik około 4, 5 mm równo zużyte, nie przytarte przynajmniej na oko:) (na letnich było podobnie jeżeli chodzi o stabilność jazdy).
Testowałem również różne ciśnienia aktualnie mam 2.4, na większym mam wrażenie, że jest gorzej...
Jeżeli chodzi o wydruk z geometrii to gdzieś mam i zrobili jazdę próbną i niby wg nich było ok, ale pewnie nie jeździli po łukach z większą prędkością, albo na mokrym więc do końca nie zauważyli pewnie problemu... i tyle, myślałem, że tak musi być i pogodziłem się już z tym na jakiś czas, ale teraz przy aktualnej deszczowej pogodzie zdenerwowało mnie to na nowo więc postanowiłem szukać dalej.
tomek_poznan - dziękuję za polecenie odezwę się do Darka z Radłowej, może sprawdzi jeszcze raz zbieżność i powie mi coś więcej.
Ponawiam prośbę - jeżeli ktoś z Poznania byłby chętny przejechać się ze mną swoją Giulią veloce Q4 dla porównania to będe bardzo wdzięczny.

Hej, ja jezdze stelvio, mysle ze na luku to normalne o czym piszesz, zawieszenie jest twarde, na nierownosciach (w poznaniu wszedzie) auto podskakuje jakby tracilo na chwile kontakt z nawierzchnia. Mam auto od dealera, nie jest bite.
Wciskanie gazu na łuku czesto skutkuje zarzuceniem tylu:-) fajny efekt, raczej sie tego w normalnych warunkach robic tylnonapedowka nie powinno... ale jak juz zarzuci to przod to ladnie wyciaga.
Bylem na kursie "bezpiecznej jazdy" na bednarach, jezdzilismy na wiele sposobow testujac auto, tez sportowo, to auto nie jest niebezpieczne, jedzie jak po szynach. Tez sie go poczatkowo balem;-)
Jesli chcesz, mozemy sie umowic, zobaczysz jak to wyglada w stelvio.
Przejedz sie niestachowska i sw. wawrzynca, sa koleiny + poprzeczne nierownosci, mam na tej drodze takie dziwne odczucia jak Twoje, pozniej nowy asfalt na skrzyzowaniu, auto wchodzi w niego jak po masle.
Chyba nic z tym nie zrobisz...

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Ja mam też 280KM tylko obniżoną Eibach'em, możemy się kiedyś spotkać i porównać :)

Dzięki wielkie. Najpierw pojadę na tą zbierzność sprawdzić jeszcze raz może coś dodatkowego wyjdzie, a jeżeli nadal problem będzie występować to będe wdzięczny za spotkanie z którymś z Was i może przejedziecie się również moją Giulią i sami zobaczycie jak się nią jedzie

Cytat:

---

Napisał Roberto-

Najpierw pojadę na tą zbierzność

---

To do mnie masz 3min drogi.

Moze poprostu zrobmy spota:-) przy okazji pokopiemy w opone:-)

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Jest to myśl :) mam wypastowane softem wiec nie radzę białym obuwiem :)

Miałem podobne odczucia po przesiadce z 159 Q4, że z prowadzeniem Giulii jest coś nie halo, ale potem zostałem przewieziony drugą Giulią i mam odczucia, że ten typ tak ma niestety

I jak to się skończyło?
Ustreka usunięta czy TTTM?