wysokie obroty po odpaleniu zimnego silnika Alfa 159 3.2 jts Q4

Witam
Jakie powinny być obroty po odpaleniu silnika 3.2 jts, bo ja mam aż do 1800, zaraz spadają, nie falują, problem jest z nimi tylko na samym początku (poza tym silnik pracuje idealnie, niedawno wymieniałem rozrząd i pompę oleju, ale od dawna mam ten problem z obrotami). Podmieniałem też przepustnice(wyczyszczoną), przepływomierz i bez zmiany, nawet nowy czujnik ciśnienia oleju i płynu chłodniczego nic nie zmienił (lewego powietrza też nie łapie). Jedynie pomaga przez MES reset parametrów adaptacyjnych silnika (po tym kilka odpaleń jest do max 1300, a le po kilku dniach i odpaleniach problem powraca). Co ciekawe zakręcenie kilka razy rozrusznikiem (zregenerowany) bez odpalenia pomaga. Problem jest jakby z ciśnieniem które spada/rośnie po kilkunastogodzinnym postoju niezależnie od temperatury otoczenia. Czy jakiś użytkownik z tym silnikiem może się podzielić spostrzeżeniem w swojej takiej Alfie ? Z góry dziękuje za pomoc bo naprawdę nie wiem o co chodzi z tymi obrotami.:(

Wartość powietrza mierzona pokrywa się z oczekiwaną?

Możesz powiedzieć jak to sprawdzić w MES ? Po włączeniu silnika pokazuje przepływ powietrza ok. 55 kg/h (natomiast dziwne, że nie ma w parametrach podglądu oczekiwanej masy powietrza). Podmieniany był przepływomierz na sprawny nic to nie zmieniło a podczas jazdy jest moc i nie dławi się silnik a na postoju też obroty ok równe

Cytat:

---

Napisał Mateusz1977

Witam
Jakie powinny być obroty po odpaleniu silnika 3.2 jts, bo ja mam aż do 1800, zaraz spadają, nie falują, problem jest z nimi tylko na samym początku (poza tym silnik pracuje idealnie, niedawno wymieniałem rozrząd i pompę oleju, ale od dawna mam ten problem z obrotami). Podmieniałem też przepustnice(wyczyszczoną), przepływomierz i bez zmiany, nawet nowy czujnik ciśnienia oleju i płynu chłodniczego nic nie zmienił (lewego powietrza też nie łapie). Jedynie pomaga przez MES reset parametrów adaptacyjnych silnika (po tym kilka odpaleń jest do max 1300, a le po kilku dniach i odpaleniach problem powraca). Co ciekawe zakręcenie kilka razy rozrusznikiem (zregenerowany) bez odpalenia pomaga. Problem jest jakby z ciśnieniem które spada/rośnie po kilkunastogodzinnym postoju niezależnie od temperatury otoczenia. Czy jakiś użytkownik z tym silnikiem może się podzielić spostrzeżeniem w swojej takiej Alfie ? Z góry dziękuje za pomoc bo naprawdę nie wiem o co chodzi z tymi obrotami.:(

---

Jakie masz wartości parametrów adaptacyjnych?
Jakie ciśnienie paliwa oczekiwane i rzeczywiste?
Czy wtryskiwacze były już sprawdzone w jakikolwiek sposób?
Zawory sprawdzone? W sensie od strony kolektora jak wyglądają (nagar)...

Wtryski, zawory są ok, sprawdzali to różni mechanicy.
Robię reset parametrów adaptacyjnych (MES regulacje) i jest ok przez kilka uruchomień, natomiast nie ma w MES sprawdzenia tych parametrów adaptacyjnych, moim zdaniem jeżeli reset ecu na chwile pomaga to znaczy że problem nie jest mechaniczny tylko elektroniczny (coś się źle przyucza ecu). Pytanie na co wpływa ten reset ?

MES po nocy nie pokazuje ciśnienia w bar - , dopiero kiedy uruchomiłem i zgasiłem samochód, to pokazał ciśnienie 6,7 do 6,8 podobnie rzeczywiste a zadane.

Chciałbym jeszcze nadmienić że po nocnym uruchomieniu jest takie wrażenie jakby ktoś lekko dodał gazu że tak obroty do 1800 idą i wtedy słychać jakby przez chwilę głośną pracę na sucho jakby magistrala olejowa nie nadążała .

Czasami jak jadę Alfą to wskaźnik temperatury oleju skacze gwałtownie w górę i dół z 70 na 80 stopni . Podobno za wskazanie temperatury oleju odpowiada czujnik poziomu oleju w misce (poziom dobrze pokazuje), czy możliwe że on jest uszkodzony i przez to ma wpływ na pracę silnika na zimno ?

Czy ktoś wie jakie powinno być prawidłowe ciśnienie paliwa na zimnym silniku ?

Cytat:

---

Napisał Mateusz1977

MES po nocy nie pokazuje ciśnienia w bar - , dopiero kiedy uruchomiłem i zgasiłem samochód, to pokazał ciśnienie 6,7 do 6,8 podobnie rzeczywiste a zadane.

Chciałbym jeszcze nadmienić że po nocnym uruchomieniu jest takie wrażenie jakby ktoś lekko dodał gazu że tak obroty do 1800 idą i wtedy słychać jakby przez chwilę głośną pracę na sucho jakby magistrala olejowa nie nadążała .

Czasami jak jadę Alfą to wskaźnik temperatury oleju skacze gwałtownie w górę i dół z 70 na 80 stopni . Podobno za wskazanie temperatury oleju odpowiada czujnik poziomu oleju w misce (poziom dobrze pokazuje), czy możliwe że on jest uszkodzony i przez to ma wpływ na pracę silnika na zimno ?

---

Jeżeli te podwyższone obroty nie utrzymują się na dłużej/na stałe to w czym jest problem?

MES powinien pokazać ciśnienie paliwa. Przed odpaleniem powinna być wartość z pompy niskiego ciśnienia.

Ten hałas przy odpaleniu to najprawdopodobniej łańcuch rozrządu - napinacz jeszcze nie zdąży się napełnić olejem i odpowiednio napiąć łańcucha.

Z tego co mi wiadomo to czujnik poziomu/temperatury oleju nie ma wpływu na pracę silnika.

O które ciśnienie paliwa na zimnym putasz - na zgaszonym czy na odpalonym?

Podejrzewałem że to właśnie czujnik poziomu/temperatury oleju nie ma wpływu na pracę silnika, ale jak nie to Ok. W tym roku wymieniony silnik na inny sprawny razem w wymianą pompy oleju i rozrządu (myślałem że będzie ok a tu dalej ten sam problem), dlatego silnik, rozrząd osprzęt wykluczam, że powoduje zawsze duże obroty przy odpaleniu zimnego silnika. Martwię się bo obroty do 2000 nie służą dobrze rozrządowi, kiedyś były max do 1400, na zimnym. Dziwna sprawa, że jak odłączę klemę akumulatora na godzinę, to po podłączeniu znowu są niskie obroty ok. 1400 przez jakiś czas (tak samo działa reset parametrów adaptacyjnych silnika). Pytałem o ciśnienie paliwa na zimnym silniku , słyszałem że powinno być koło 8 bar, jak MESem dopompuje ręcznie do 6,8 bar odpala z niskich obrotów, ale przy 6 bar wysokie jeszcze obroty, dziwne (Mes pokazuje zawsze zadaną i rzeczywistą taką samą). Podkładałem różne używane pompy i różne ciśnienie dawały od 1,8 bar do max 6 bar na zimnym silniku, pod odpaleniu wiadomo ciśnienie skacze do ok. 55 bar. Dlatego mnie ciekawi jakie powinno być ciśnienie paliwa na zimnym silniku i co może powodować, że samochód go nie trzyma poza pompą paliwa oczywiście

Ciśnienie przed uruchomieniem silnika 6 bar jest prawidłowe.
Czujnik temperatury i poziomu oleju nie ma wpływu na pracę silnika.
Prędzej szukałbym w przepustnicy/przepływomierzu - znaleźć inne na podmiankę.

przepustnica i przepływomierz podmieniany, później czyszczona przepustnica też, zagadka więc w czym problem jest, ecu (też podmieniony) się do czegoś źle przyucza, może to problem z okablowaniem , wiązką całą ? Po odpaleniu zimnego silnika pokazuje ciśnienie 50 do 60 bar, czy jest ono właściwe ?

Może jakaś nieszczelność, lewe powietrze?

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Rozumiem, że ten problem występuje tylko przy pierwszym odpaleniu na zimno a każde kolejne są już normalne?
A jakieś błędy w pamięci były/są?
Ciśnienie paliwa tak jak napisał magil jest prawidłowe a wszelkie problemy z za niskim ciśnieniem, szybkim spadkiem ciśnienia po zgaszeniu leżą po stronie pompy paliwa w zbiorniku.
Spróbuj jeszcze odłączyć przepływomierz i odpalić.
Możesz jeszcze podejrzeć (zrobić logowanie) kąta otwarcia przepustnicy i będzie wiadomo czy przy zimnym robi jakieś większe wychyły czy jest w normie.
A czy przy wymianie silnika czujniki itd zostały również podmienione czy tylko goły słupek został zmieniony? Bo jeżeli zmiana temperatury ma wpływ to przyjrzałbym się czujnikowi temperatury cieczy chłodzącej oraz MAP.

Przynajmniej tu na forum co jakiś czas przewija się temat padniętych wtryskiwaczy w 3.2. Może zbyt duża dawka paliwa na starcie powoduje zwiększenie obrotów?
A jak wskazanie temperatury czujnika płynu chłodniczego? Mam na myśli czy pokrywa się z rzeczywistą temperaturą.

Problem rozwiązany ! Przyczyną był uszkodzony alternator (jeśli chodzi o wysokie obroty) i w następstwie też akumulator (jeśli chodzi o długie odpalenie).

Jeśli można wiedzieć, co konkretnie padło w alternatorze?

Dokładnie nie wiem (poszedł do regeneracji), ale ogólnie nie było pod koniec ładowania akumulatora, bo po odpaleniu silnika było 11,5 V, zaświeciła się kontrolka akumulatora i było jasne o co chodzi.