Rozrzad, sprzeglo total serwis.

Koledzy;
Kto wie ten wie auto mi padło a dokładnie sprzęgło.
Zabieram się do gruntownego remontu i chciałbym zrobić raz a dobrze.
Chce zrobić:
- rozrząd rolki napinacze pasek pompa wody
- sprzęgło oryginalne Alfa Romeo plus łożysko oporowe luk
(obecnie jest sprawne jest sens wymieniać)
- sprawdzić wszystkie uszczelki simering
- wymiana płynu w chłodnicy jakiś polecacie czy lać borygo
- po rozrządzie trzeba wymienić olej

Moje pytanie brzmi jak już auto będzie w stanie ogólnej rozbiórki to może do czegoś jeszcze zajrzeć co sprawdzić, o czym nie zapomnieć? Może coś warto robić na slepo bo i tak się spsuje za jakiś czas?

Nie chce płacić za robotę dwa razy... oddaje moja belle w tym tygodniu do warsztatu czekam tylko na paczkę z częściami.

Wariator + olej + filtry przede wszystkim!
A łożysko jest sens wymieniać, bo roboty z tym co nie miara ;)

Wariat po regeneracji daje rade.

Witam powracam do tematu;
Odebrałem auto z serwisu reasumując, zostało zrobione:
- rozrząd rolki napinacze pasek pompa wody.
- sprzęgło oryginalne Alfa Romeo plus łożysko oporowe luk
- wymieniono wszystkie uszczelki pokrywy, zaworów itd itp
- wymiana płynu w chłodnicy i hamulcowego
- olej w skrzyni
- wachacz lewy dolny
-REGENERACJA wariatora

Wszystko gra i buczy! Auto nie klekocze itd itp Regenracje koszt 30zl czesci plus 50robocina i dziala idealnie.

Total remont kosztował mnie 2250zl

Cytat:

---

Napisał hocken

....! Auto nie klekocze itd itp Regenracje koszt 30zl czesci plus 50robocina i dziala idealnie.
...

---

Raczej nie działa... tylko nie klekocze, bo ta regeneracja to założenie mocniejszej sprężyny i podkładki - ten zabieg eliminuje tylko charakterystyczny klekot uszkodzonych uzębień wariatora, bo dalej on nie działa

Nie klekocze, i działa takie jest moje odczucie. Powyżej 3 tysięcy czuje szarpniecie i nagle zwiększenie mocy. Według Ciebie jak to powinno działać?

Ja zrobiłem regeneracje. Róznica jest ale nie wielka. Po rozruchu klekocze ale po kilku sekundach ucisza sie. Przed wymiana spręzynki dość glośno juz chodził. Tak czy siak wymiana kompletnego wariata mnie czeka w przyszlości. juz nie mam zamiaru bawic sie regenerację. Bo napewno nie pracuje tak cicho jak z nowym wariatem.

Panowie różnica jest porażające! Obroty na jałowym równe 1000. Na starcie cisza równa praca zupełnie inaczej. Jak działa prawidłowo działający wariat? Według tego co mam u siebie a miałem różnica polega na tym ze jest cisza i zaczyna być żwawa powyżej 3000.

Wiesz zalezy jak i u kogo ;) widocznie moj wariat jest do wymiany w calosci. Miałeś jeszcze nadający sie do naprawy.

Na naszym forum jest kilka ciekawych tematów na temat tego urządzenia. Jeden pisze po regeneracji jest oki a drugi ze po owym zabiegu musiał kupić nowy.
Według mnie prawda leży po środku jeżeli wariat jest wstanie wskazującym na to aby go reanimować to warto to zrobić bo szkoda kasy. Jak nie to sprawa prosta.
Tak czy siak ja jestem zadowolony z zakupu owego zestawu instrukcja była bardzo dobrze napisana jak to zrobić. I się udało... A cenna uwaga bez specjalnych narzędzi nie warto się tego łapać.

Sam to robiłeś? Czy mechanik. Właśnie narzędzia :(

Zanim wybrałem mechanika zrobiłem wywiad i zweryfikowałem czy mechanik ma wszytko co potrzeba. Gdy gość okazał się godny zaufania oddałem mu mój ukochany samochód. I dobrze wybrałem. Jeżeli jesteś zainteresowany mogę Ci przesłać emilem owa instrukcje czy zamieszczę ja na forum.

nie nie jak wspominałem jestem juz po wymianie sprężynki z podkładką, a instrukcję też mam. Ale dzięki :)