Jak wam z tym czy Tonale bedzie mialo tylu "bliźniaków"? Pytam no myślalem o zakupie Tonale ale coraz wiecej znaków zapytania. Warto?
Jak wam z tym czy Tonale bedzie mialo tylu "bliźniaków"? Pytam no myślalem o zakupie Tonale ale coraz wiecej znaków zapytania. Warto?
Jak dla mnie mogłoby mieć i 10 - byle była zrobiona w duchu Alfy Romeo. Nie jest.
Jako osoba, której zależy na przyszłości AR - zalecałbym zakup. Jako Alfista - nie :). Kupuj Giulię, póki jest, lepszego samochodu już nie będzie. Będą prodiże na kółkach.
Trochę zbyt zdecydowane stwierdzenie, pamiętajmy jaki to jest segment. To jest następca Giulietty a nie segmentu D. Czy od Giulietty jest gorsza? Pewnie nie, jedyne minusy to wysoka sylwetka bo taka moda oraz słabe silniki bazowe przez normy emisji.
Ne oczekujmy cudów od podniesionego segmentu C. Jeśli samochód ma być wozidełkiem po mieście to jest ok, mało spali a przy okazji prowadzi się przyjemniej niż Hyundai czy coś. Gorzej jeśli liczymy na dobre osiagi, bo wtedy zostaje nam tylko wersja PHEV a ta tania nie jest.
Masz na myśli tę Giuliettę, która była oferowana z silnikami o mocach od 105 do 175 KM (nie licząc QV)? Która mogła mieć przyspieszenie w "cywilnej" wersji na poziomie 7,7 sekundy vs. 8,8 w Tonale?
Po prostu Tonale to Alfa na miarę naszych czasów.
„To jest Alfa na miarę naszych możliwości. My tą Alfą otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasza Alfa, przez nas zrobiona i to nie jest nasze ostatnie słowo!”
Co za dziwne pytanie,wiadomo przecież, że prawdziwa Alfa to ta napędem na przód, gdzie najlepszym wyborem był 1.9 w dieslu.
Formentor ma 5-cylindrówkę (!!!) i 2-litrówkę w ofercie... No i umówmy się, Cupra pretenduje do miejsca, na którym powinna być Alfa. Do Giulii czy Stelvio cokolwiek innego z oferty Cupry nie ma najmniejszego podjazdu.
Nie koniecznie. Bo Leon hatchback jest tylko w ośce 300KM i setke robi w 5,7, a Leon 4x4 jest tylko w kombi 310KM. Leon kombi i Formentor ważą bardzo podobnie. Wg producenta do setki oba mają dokładnie tyle samo czyli 4,9. Wszystkie mają kaganiec na 250km/h. Seryjne silniki na hamowni pokazują 325-340KM. Po sofcie nawet ponad 400KM. i wtedy do setki okolice 4 sekund. Na YT są filmiki pomodzonych Forków (tych 2-litrowych) na 500+koni i prędkości ponad 300km/h. Tymczasem w Tonale..... 1,3litra i bateryjka.
i kolejny temat o problemach które nie istnieją XD
Jakbyś np. Ty miał bliźniaka to my i tak czulibyśmy się dobrze. Więc co to za pytanie?
Jakie masz za a jakie przeciw?
Jest już kilka osób na forum z tym autem i sobie chwalą.
Ja go nie kupię, bo jest wg mnie za drogie w stosunku do tego co oferuje.
Design też mi nie odpowiada ale to już kwestia gustu.
Formentor to topowy model Cupry a Alfa ma jeszcze dwa modele wyżej, więc przy Tonale nie muszą się wysilać. Wyczynowe wersje mają w Giulii i Stelvio. Nawet BMW X1 ma najmocniejszą wersję 313 KM i 5.6 s. do setki.
- - - Updated - - -
I bardzo dobrze. Mocne samochody "na szczudłach" tylko w takich wersjach mają sens.
Ale trzeba było dać choćby tę wersję 2.0 i wrzucić w cenę opłaty za emisję. Najwyżej prawie nikt by jej nie kupił, ale by była, a w Stanach i tak ją będą pchać.
właśnie wpisałem w wyszukiwarkę "Tonale OLX" i wyskoczyło mi przy okazji zdjęcie Tonale z pierwszego pokazu.
No nie, jak w niektórych testach piszą,że "auto mało co zmieniło się od modelu koncepcyjnego", to chyba nastąpiła u takich redaktorów dramatyczna degradacja wzroku.
Ech, jakby to auto tak wygladało.....
1. MiTo 155 KM było szybsze od Tonale, a i wnętrze tego samochodu nie licowało z oczekiwaną od Alfy jakością - więc z grubsza zgoda. No ale to segment niżej i sporo taniej, więc do jakiegoś stopnia akceptowalne.
2. Giulietta - gamę silnikową podałem wyżej, Tonale przy tym wypada skromnie.
3. 159 - zgoda. W tym samochodzie się mało co zgadza.
4. No i fajnie, ale to PHEV. Dla mnie bateryjka byłaby bezużyteczna, bo nie mam jak ładować. Można wspomaganie prądem usprawiedliwiać w jakiejś topowej wersji samochodu, który ma 700 KM ze spalinówki i kosztuje tyle, że wiadomo, że właściciel ma willę z ładowarką, jakiej tylko zapragnie. W segmencie C to trochę kpina.
Patrzysz pod sowim kontem ale przecież już masz fajną Alfę. Większość tych, co zdecydują się na auto za ćwierć bańki będzie miało gdzie go doładować...Wspomaganie prądem zawsze się dobrze sprawdzi jeśli jest zaprojektowane z głową. W mieście hybryda to też zawsze plus.
- - - Updated - - -
Podajesz nieistotne różnice w parametrach przy tej klasie wozu. Tonale w mieście będzie dużo przyjemniejsze w jeździe niż Stelvio a to chyba najważniejsze, o kosztach użytkowania nie wspominając.
Nieistotne dla kogo? Dla Ciebie?
Nie jest istotnym to, że mniejszy samochód jest wolniejszy i cięższy? To co jest istotne, poza kosztami? Emisja?
I na jakiej podstawie stwierdzasz, że Tonale będzie dużo przyjemniejsze? Testów w necie czy już jechałeś chociaż jednym z tych modeli? :)
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Emisja jest istotna ale koszty użytkowania równie ważne. Oczywiście jak ktoś potrzebuje jak największego samochodu to Stelvio ma przewagę, pod warunkiem że nie będzie woził powietrza.
Zawsze napęd elektryczny jest przyjemniejszy w jeździe miejskiej, to przecież oczywiste. A w Tonale silnik elektryczny pracuje niezależnie od skrzyni, także jeździ się podobnie jak w elektryku.
- - - Updated - - -
Napisz może dlaczego przeszedłeś na "ciemną stronę mocy" i kupiłeś Cuprę zamiast Tonale? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.
Napęd elektryczny owszem, hybryda już niekoniecznie.
A czy Tonale PHEV jeździ się podobnie jak w elektryku?
Po pierwsze to Tonale PHEV ma dwa silniki elektryczne - jeden na osi, drugi przy skrzyni biegów właśnie. Także o jakiej pracy niezależnej od skrzyni piszesz?
Patrzmy na parametry - 14s do setki w trybie czysto elektrycznym. Także w którym momencie się jeździ podobnie jak w elektryku?
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
I jak już padło w innym temacie - przy tej mocy elektrycznego silnika musisz dość ostrożnie operować gazem, żeby się spalinowy nie włączał.
Biorąc pod uwagę ruch w dużym mieście jak Warszawa, to albo nie pojeździsz dynamicznie i sprawnie na samym elektryku, albo się trzymasz prawego pasa.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Lepiej zastanów się co piszesz, nawet 2 lat nie jesteś na naszym forum, teraz nawet nie masz Alfy a strugasz z siebie specjalistę w porównaniu Formentor-Tonale, bo raz się przejechałeś tym drugim. Na temat Formentora Twoja wiedza jest na pewno szeroka skoro taki samochód użytkujesz, tyle że na naszym forum mało przydatna.
Pytałem się kolegi Piotriixa o powód zakupu Formentora tylko dlatego, że jest starym forumowiczem który zęby zjadł na włoszczyźnie. Tym bardziej mnie to dziwiło, że Tonale nie kupił. Skoro jednak chodziło o kasę to rozumiem. Trzeba przyznać że Formentor jest dość tani, przynajmniej w tych słabszych wersjach.
- - - Updated - - -
W trybie N owszem ale jadąc w A z tym gazem nie trzeba aż tak się pieścić. Zresztą jak ostro depniesz to spalinówka na chwilę się odpali i po manewrze zgaśnie, nie spali specjalnie dużo.
Może to zabrzmi nieskromnie, ale w porównaniu do ciebie jestem hiper-turbo-ekspertem. Po prostu pół roku temu miałem przyjemność pomacać większość aut w budżecie 150-250tys. I znaczą częścią się przejechać. Twoja wiedza ogranicza się do youtubowych filmików. Czy coś się międzyczasie zmieniło?
- - - Updated - - -
Silnik lubi to. Bardzo. Swojej Alfie daj na zimnym. Nie żałuj sobie.
No chętnie się dowiem, jaka będzie ta sprzedaż PHEV. No i, skoro to wersja "Veloce" - czy to oznacza, że można takim samochodem jechać na cały dzień na tor i dawać mu w palnik z pełną mocą? W sumie nie wiem, bo się nie interesowałem.
Co do reszty dyskusji - jestem ciekawy, czy na forum BMW toczy się dyskusja, jak można oszczędnie jeździć X1 xD. Albo, zważywszy na brak normalnego kompakta w ofercie Alfy, zwykłą serią 1 :).
I tak to powinno wyglądać w normalnym koncernie - jak ktoś chce oszczędnego crossovera, to niech kupuje Citroena, Peugeota albo Fiata. Alfa powinna być dla tych, którzy poszukują samochodów ze sportowym zacięciem.
Mylisz się, masz jedyne mgliste pojęcie o różnicy osiągów miedzy bazowym Tonale a najwyższą nielimitowaną wersją silnikową Cupry. Nic więcej na mieście nie mogłeś wyłapać. Ja wiem więcej o Tonale czytając większość testów w prasie motoryzacyjnej, niż Ty po takiej "jedzie testowej".
A widzisz, inżynierowie tego się nie boją. Jesteś pewien, że użytkownicy Cupry patrzą na temperaturę przed depnięciem? Coś czuję, że większość ma to w d.... a byle TSI musi to wytrzymać.
Czy wiedza z mediów jest jakąś wiedzą tajemną dostępną tylko dla Żuczka? Ty masz wiedzę z mediów, ja wiedzę z mediów + jazdy testowe.
W temacie porównania Cupry i Tonale, jeździłem podstawowym Tonale - innych wtedy nie było dostępnych i Cuprami w wersjach 190 4x4 (odpowiednik cenowy), 245KM FWD i 310KM 4x4. Więc mam porównanie. Nawet z wersją 190KM Tonale MHEV nie ma startu. Tonale można porównywać np. z Hyundayem Tucsonem, Kią Sportage lub Nissanem Qashqai. Odnośnie emocji w Tonale - idealnie podsumował to Kornacki w materiale https://www.youtube.com/watch?v=ZI-8CTgpah8, 18 minuta.
Inżynierowie martwią się, żeby do końca gwarancji wytrzymało. Dalej martwi się właściciel. W Cuprze masz temperaturę wody, oleju i oleju w DSG. żeby mu dac na zimnym tak jak hybryda dostaje, musiałbym go butować od samego startu. Tymczasem już po ok. 1,5km olej ma ok. 50-60stopni. W PHEV zimą omsknie się noga na gazie i silnik będzie musiał od zera albo nawet od temperatury ujemnej pracować pod dużym obciążeniem. Dlatego dla mnie PHEV, w którym nie można wymusić tylko trybu EV lub ICE nie istnieje jako auto warte rozważenia. Czy Tonale tak umie - nie wiem - łysy z caroserii właśnie na nieprzewidywalne włączanie się spalinówki bardzo narzekał, ale też widać było, że on jest uprzedzony do Tonale.