Panowie, jednym z powodów sprzedaży mojej 166 były piszczące klocki. Po latach znowu nosze się z zamiarem kupna 166 3.0, ale czy przez te 6 lat odkąd jej nie mam irytujący problem został rozwiązany?
Printable View
Panowie, jednym z powodów sprzedaży mojej 166 były piszczące klocki. Po latach znowu nosze się z zamiarem kupna 166 3.0, ale czy przez te 6 lat odkąd jej nie mam irytujący problem został rozwiązany?
No też jestem ciekawy. Co prawda ja mam 2.4 jtd, ale zaciski od v6 i oczywiście też piszczą.
Startowałem od zestawu tarcze i klocki Mintex - piszczało. Zauważyłem że średnica zewnętrzna tarczy licuje się z krawędzią tarczy więc próbowałem to zmodyfikować nadając fazę i na chwilę pomogło, za chwilę dalej piszczało. Potem spróbowałem wymienić klocki na TRW i na znów na chwilę było dobrze , a potem znów piski aż wstyd jeździć.
Na ten moment trochę się pogodziłem, bo mam warzniesze tematy w alfie do ogarnięcia, ale kiedyś do tego wrócę. Ciekawy jestem co powiedzą bardziej doświadczeni.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Przerabiałem coś podobnego w 2019r i w sumie dotarłem do tego samego punktu, a że jeździłem automatem to hamowanie przed światłami było szczególnie irytujące, bo o ile w manualu można wytracić prędkość i się zatrzymać to w automacie trzeba hamować do końca. Mam w rodzinie kilka starych alf i problem z piszczeniem klocków był tylko w 166.
Temat jest stary jak świat i nic się nie zmieniło. Bo dlaczego by się miało zmienić? :) brembo czterotłoczkowe z tamtych lat ma tendencję do piszczenia w każdym aucie (czy to alfa, fiat czy peugeot). Żeby tego uniknąć trzeba znaleźć taki zestaw tarcza/klocek który nie będzie wpadał w drgania. A to jest bardzo trudne. Można też cudaczyć z zaciskami. Czyścić, podcinać klocki, podszlifowywać zaciski lub te blaszki prowadzące klocki. Zabiegów niemal tylu co użytkowników. Niektóry pomaga, niektórym nie. Nie każdemu pomaga to samo.... Pozostaje się z tym pogodzić lub zawzięcie szukać metody która zadziała w tym konkretnym egzemplarzu. Tematów o tym mnogość.
Znalazł ale co z tego skoro jednemu piszczą a drugiemu nie przy tej samej konfiguracji :) sam kiedyś sprawdzałem set`up który koledze nie piszczał (bodaj textar??? już nie pamiętam, lata temu). A mi piszczały :) ja przestałem się tym przejmować. I tak jak wspomniałem. Problem dotyczy wszystkich aut z tymi zaciskami.
U mnie Textar nie piszczał. Ale raz mierzyłem się z tym problemem w innej 166 i kupiłem podkładki pod klocki z Mitsubishi. Niestety nie mam numerów.
Wysłane z mojego RMX3370 przy użyciu Tapatalka
Podkładki też próbowałem.... ale nie od innych klocków a dedykowane. ATE?? Nie pamiętam.
Pasty też próbowałem :) i pamiętam że czasami było że nie piszczały. Podcinałem klocki w prowadnicach, aj różne rzeczy. A nawet jak się udało odnieść sukces to po zmianie albo kilkunastu tysiącach problem wracał.
Ale tak po prostu jest. Prób i sposobów tyle co użytkowników. I na pewno z któryś ze sposobów pomoże. Ale który? Nie ma złotego środka. Nie ma jednego panaceum, że ktoś powie, każdy zrobi i tyle :D
- - - Updated - - -
Ogólnie jak sobie próbuję przypomnieć wszystkie moje przygody z brembo (w obu alfach, i żabocie) to przede wszystkim najłatwiej mi było opanować te bez blaszek prowadzących klocki. Tam pomagało dobre czyszczenie, ewentualnie podcięcie blaszki klocka. W pierwszej 166 chyba właśnie najdłużej mi nie piszczały :) W tych zaciskach z blaszką to na dłuższą metę chyba nie udało mi się wyeliminować piszczenia. Po iluś tam tysiącach problem wracał. Próbowałem też jakiś jeden polecany zestaw tarcza/klocek i też piszczenie po pewnym czasie wróciło. Więcej nie próbowałem bo przecież nie będę zmieniał kompletu tylko dlatego bo piszczą :D podkładki antywibracyjne też na jakiś czas starczały. Tylko też trudno powiedzieć z czym to w parze szło bo przecież człowiek nie rozkręca całych zacisków tylko żeby dodać podkładkę :) no i tak tu dziubniesz, tam dziubniesz..... to jednemu pomogło tak drugiemu inaczej. A to przepychanki że tamtemu pomogło a temu nie. Tak więc jak przekopiesz to wszystko to nie uzyskasz jednej odpowiedzi a barwny bukiet rozwiązań do sprawdzenia które zadziała u CIebie :D
159 ma dwa rodzaje brembo. Duże, mocowane do piasty zupełnie inaczej ( śruby prostopadle do osi koła). Oraz brembo małe to chyba podobne do 166. Ale czy takie samo nie mam pewności. Nie wiem też czy małe brembo piszczały w 159. Duże mi w brerze nie piszczą :D
Ano właśnie, czyli nie jest to problem twardych klocków ze względu na jakieś nowe normy i sposób produkcji klocków, tylko konstrukcji zacisku. W 159 też nie miałem tego problemu, a 166 v6 piszczała jak oszalała, u mojego ojca był ten sam problem.
Gdzie najlepiej porównać ich konstrukcje, aby mieć pewność czy pasują, lub co można ew. przerobić aby pasowały? Jakiś schemat?
Mi małe brembo w 159 SW nie piszczało. Tarcze i klocki ate. Po wymianie na duże brembo i wentylowane z tyłu, przód piszczy. Z przodu teraz mam tarcze i klocki brembo. Nie wiem jakie tarcze kupiłem z zaciskami (kupiłem kpl czyli zaciski tarcze i klocki przód i tył), ale przednie tarcze przetoczyłem bo się nadawały, założyłem nowe klocki brembo i było ok. Pojeździłem 2 sezony, po wymianie na kpl nowych brembo teraz piszczą. A na tych nowych to zrobiłem w tym roku może 3000 km.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Powiem szczerze że jako długoletni użytkownik różnych 166 jestem zdziwiony że macie taki problemy z hamulcami. Mnie nigdy nie piszczały
Ten problem pozostał nierozwiązany.
W 166 jak piszczały tak dalej piszczą klocki.
Na forum Lanci padły sugestie (podobno skuteczne), aby między tłoczek a klocek dać podkładki antywibracyjne. Ktoś stosował również pastę która miała spełniać podobną funkcje z tym, że po dwóch sezonach wymagała uzupełnienia, bo się wypłukiwała. Ktoś z was to przerabiał?
Miałem ten problem tylko przez chwile, ale nocą wszyscy wiedzieli że przyjeżdżam i już nie byłem „tym od Alfyl tylko tym „od piszczącej Alfy” :D:o
Pasta na prowadnice, podkładki antywibracyjne między tłoczki a klocek. Przerabiałem. Pasta pomogła mi na chwilę :D podkładki dłużej ale też nie na cały żywot klocków. Może kwestia modelu. Ale tak jak sam już wyczytałeś niektórym pomaga jedno innym drugie :) a jak widać inni problemu w ogóle nie mieli :D
Dorzucę swoje do tematu bo u siebie na początku śmigałem na tarczach zwykłych Brembo i klockach ATE i Brembo nic nie było. Drugi zestaw Tarcze 284mm Brembo Maxline klocki EBC Green stuff i nic nie piszczało. Teraz ta sama tarcza Brembo Maxline klocki Ferodo DS 3000 piszczą ale tak jak powinny sportowe klocki.
Znowu w GTA mam założony zestaw tarcza 330mm Brembo Coated Disc Line klocki Ferodo zwykłe i jak chamuje delikatnie na dojeździe to słychać mnie z kilometra. Będę zmieniać klocki na DS Preformance to dam znać czy pomogło.
Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka
Dzień dobry.
Po zakupie alfy aż do wymiany nie piszczały, niestety nie wiem/nie pamiętam co to był za zestaw. Po wymianie na nowe (brembo+ferodo) piszczą okrutnie, nie pomagają pasty, podkładki, czyszczenie itp.
PS
jeszcze niedawno był Lech Wójcik, zdążyłem kupić krótko przed zakończeniem działalności. Ale znów zbliża się wymiana, macie sprawdzonych sprzedawców?
Niestety nie.
Lech Wójcik to był gość. No zresztą jest, tylko sklepu nie ma.
Dodaje wideo z wjazdu na podziemny extra echo [emoji1787]
https://youtube.com/watch?v=kQFjV39qI98&feature=shared
Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka
Sąsiedzi: „O, ten od Alfy przyjechał” :D Wczoraj zadałem pytanie na Holenderkom i Włoskim forum, może zastosowanie jakiegoś rozwiązania rozwiązuje problem chociaż na jeden sezon.
Walczyłem z tym długo. IMO to zależy od klocków. Wyczyść zaciski, skontroluj stan ślizgów klocka (pod nimi alu koroduje), przesmaruj co trzeba i zamontuj klocki ATE Ceramic. U mnie z tarczami Brembo (gładkie). Jeżeli nie przeszkadza ci nieco gorsza skuteczność hamowania na tych klockach (czyli powiedzmy, normalna) to powinieneś być zadowolony. Nie pylą tak, jak większość no i jest względnie cicho (czytaj o niebo lepiej niż na sportowych klockach) :D
- - - Updated - - -
Mi też ten setup piszczał. DS Performance bardzo, Premium już mniej, ale też.