Klimatyzacja działa, ale nie chłodzi, brak regulacji temperatury.

Witam, po 7 dniowej walce poddałem się, problem pojawił się nagle z godziny na godzinę, mianowicie klimatyzacja działała, wszystko było dobrze, aż tu nagle po odpaleniu auta w trakcie jazdy zauważyłem, że z nawiewów leci gorące powietrze. Regulacja temperatury pokretłami działa, na wyświetlaczu zmieniają się wskazania temperatury, przyciski (te strzałki podświetlane) naciskając je zapalają się i gasną, nawiew działa, jest regulacja mocy nawiewu, sprężarka chodzi, załącza się, przewód gruby od klimatyzacji jest lodowaty, ale z nawiewów leci gorąc straszny. Żadne nastawy chłodniej-cieplej nie działają, zmiana nawiewu z nóg na szybę lub na twarz nie działa ( nie słychać działania żadnych klap).
Temperatury wskazuje w mesie dobre to znaczy zewnętrzną, wewnętrzną, temperature parownika. Kupiłem/podmieniłem panel klimatronik - to samo. Panele kupiłem dwa (dla pewności) wykonywałem procedurę osiowania proxy) dalej bez zmian.
Błędy jakie sie czasem pojawiają a czesm nie to błędy wszystkich mieszalników i klap. Z 6 czy 7 błędów. Kasuje i dalej to samo, nie działają żadne z silniczków sterujących, wszystkie bezpieczniki sprawdzone ( te wewnątrz i te w komorze silnika).
Jedyne lekko chłodne powietrze leci z górnej prawej strony kratki w podszybiu a tak reszta gorąc. Pomocy..

Chyba jestem pionierem w takiej awarii...dla podpowiedzi dodam fotę:Załącznik 289546

Ktoś coś????

800 odwiedzin tematu i nikt nie ma pomysłu?

Wszystko wygląda na to, że silniczek od klapy ciepło zimno jest ustawiony na grzanie. Dziwne żeby wszystkie padły na raz. Możliwe że gdzieś wiązka się przetarła, chociaż nie powinna jak nikt tam nie grzebał wcześniej. Możesz dla świętego spokoju poszukać który silniczek jest od klapy ciepło-zimno i go podmienić. One są dość tanie ;) Na pewno jest problem ze sterowaniem klapami, a nie z klimatyzacją.
PS. Masz trzecią strefę?

Nie mam 3 strefy, to dwustrefowa, niestety kokpit musiałem zdjąć, razem z aluminiowa rama pod nim, więc w zasadzie auto rozebrane do blachy, mam dostęp do silniczków, już zamówione wszystkie 6 szt. nówki. Wiązka cała, nigdzie nie poprzecierana, wszystkie połączenia od paneli klimatronika sprawdzone do poszczególnych silniczków, wszystkie kable maja przejście. Jutro będę podmieniał, jeden silniczek miałem kiedys kupiony uzywkę w zapasie bo podejżewałem że może być uszkodzony, teraz miałem okazję go rozebrać, niestety nie ma tam żadnych potencjometrów, wszystkie silniczki działają na zasadzie indukcji (bezszczotkowe) w dodatku jeden zwój jest od kręcenia w jedną stronę a drugi zwój silniczka w drugą, w każdym jest osobny układ scalony na 16 nóżek, więc jest to bardziej skomplikowane, układ oblicza ilość obrotów. Silniczki połączone są szeregowo, jeden uszkodzony może walić błędami innych silniczków. Przekichana sprawa, ale trzeba zrobić.

Ciekawe czy to rzeczywiście wina silniczka będzie. Daj znać jak ogarniesz sprawę ;)

Czy, skoro masz zdjętą deskę, to mógłbyś podejrzeć sterowanie nawiewami, bo u mnie nie działa nawiew na stronę pasażera i też pewnie czeka mnie rozbieranie deski, ale może coś byś mi mógł podpowiedzieć.

Pytaj co chcesz wiedzieć. Ogólnie zdejmowanie deski/kokpitu to pryszcz, pod spodem kryje się dopiero zło piekielne - stelaż. Pod stelażem jest cała nagrzewnica z silniczkami, a stelaż jest montowany z nagrzewnicą fabrycznie i do niej jest też przykręcony, jak również do grodzi silnika trzema śrubami od strony wycieraczek (trzeba zdjąć mechanizm) ale najlepsze jest to, że żeby zdjąć stelaż trzeba zdjąć prawe i lewe drzwi bo dopiero wtedy mamy dostęp do śruby z lewej i śruby z prawej trzymających ten stelaż :) Trzeba też odkręcić kolumnę kierowniczą od stelażu, no w sumie rozbierasz auto na strzępy do gołej blachy...tak to sobie pomyśleli konstruktorzy, a można było zrobić okienka rewizyjne dla tych silniczków i byłby dostęp już po zdjęciu deski.

Chciałbym żebyś umiejscowił mechanizm sterujący nawiewem, który otwiera nawiew na stronę pasażera i co, ewentualnie mogło paść, że tego nawiewu, na stronę pasażera nie ma, a co za tym idzie, jaki jest możliwy dostęp do tego miejsca.

Nawiewem na pasażera steruje silniczek, dostępu niema, musisz zdjąć kokpit i stelaż pod nim. Silniczek ten nawija ''ceratkę'' na której są dziury i albo ustawia dziurami do wylotów albo nawija tak że dziury się zwijaja i nawieu nie ma. W takim przypadku mógł paść mechanizm, lub coś się zacięło.

Wielkie dzień za info, a więc czeka mnie rozbieranie kokpitu i tego stelaża.

Spoko