Printable View
Trapi mnie pewien objaw w mojej belli.Mianowicie przy porannym odpalaniu gdy wskazówka obrotomierza "ożywa" wskakując na obroty biegu jałowego słychać jakby "dzzzyt" dosłownie przez ułamek sekundy.Alfa pali na pół obrotu - nie ma z tym problemu , jedynie ten dźwięk towarzyszący wskazówce mnie drażni i niepokoi.Dodam, że przy odpalaniu w ciągu dnia takiego objawu nie ma.Olej wymieniony niecałe 100km temu , na bagnecie przy max.Szykować leki uspokajające ?
Jeśli ten dzwięk to dość głośny zgrzyt to obstawiam rozrusznik, robi się zimno, smar w bendiksie gęstnieje i może nie cofa się na czas. I zgrzytnie sobie o zęby na kole zamachowym?
Druga opcja to coś stuka w silniku przez ten ułamek sekundy zanim pompa zacznie pompować olej ;P
U kumpla tak jest, u drugiego też i jak dla mnie to dźwięk panewek, ale mogę się mylić, bo mechanikiem nie jestem :)
Stawiał bym też na rozrusznik .
Tyle, że to nie jest stuk tylko właśnie jakby zgrzyt...zgrzytnie i wskazówka wskakuje na obroty:)Cytat:
Napisał AlfaFAN
Panowie to nie zadne bzdety o ktorych piszecie.
TO JEST WARIATOR !!!!!!!!!!!!!!
Na bank sprawdz a sie przekonasz panowie jak nie macie pojecia to nie wypowiadajcie sie macicie tylko w glowe koledze
WARIATOR? on nie zgrzyta tylko klekocze......
Cytat:
Napisał mateo020
Zamilcz lepiej jak masz takie bzdety pisać, gdzie w 2.0 V6 turbo wariator żeś znalazł, co??
Aż mi sie humor z rana poprawił ....
Panowie kolejny problem:confused:...już nie chciałem zakładać kolejnego tematu tylko wyżalić się w tym.Odstawiłem belle do gaziarza i pierwsze słowa "strasznie słabo wkręca się na obroty".Robił przedwczoraj zwykłą 2.0 i jego zdaniem na obroty wchodziła lepiej.Przejechaliśmy się i dziwił się, że tak późno załącza się turbo.Przyznam, że faktycznie w początkowej fazie Alfa jedzie jak Astra 1.4 dopiero jak załączy się turbo jest łamanie kręgosłupa jednak myślałem, że "ten typ tak ma". Jako, że nigdy wcześniej nie jechałem włoskim V6 TB nie mam porównania.Powiedzcie mi jak w sprawnych v6TB wygląda charakterystyka silnika tj.kiedy załącza się turbina , czy towarzyszy temu wyraźny wysoki gwizd , syk czy jakiś szum?Jeśli okazałoby się, że rzeczywiście u mnie Turbo załącza się za późno czego to może być przyczyna?
Nie jestem pewien czy nie mam walniętej przepływki bo AR przy spokojnej jeździe po mieście nie chciała wg kompa zejść poniżej 18l/100 a dzisiaj na dosyć krótkim odcinku z parkingu go gazownika....30l/100:eek:
KamilWR kurcze coś nie dobrego się raczej dzieje, kiedyś jeździłem nie raz v6TB i powiem że czuć było że turbo wstaje juz ciut poniżej 2tys rpm, max. moment lapie gdzies koło 2500rpm i ładnie ogólnie ten silnik się nakręca, w dużą lekkością nawet bym powiedział, bardziej kulturą pracy i zachowaniem bliżej mu do wolnossącego mocnego silnika niz do typowej tb.
Zanim zagazujesz, szukaj dobrego diagnosty, sprawdzcie przeplywke, zachowanie turbiny, ile max. pompuje, od jakich obrotów zaczyna pracować już efektywnie, czy działa overboost, bo może ci się zaworek sterujący pracą turbiny zepsuł lub masz spekane przewody cisnieniowe przy nim.
Tak będę musiał zrobić.Generalnie silnik pracuje ładnie (na moje ucho i odczucie) tylko rzecz w tym wolnym wkręcaniu.Po tym co napisałeś wszystko by się zgadzało, że coś jest nie tak..jeżdze jeszcze A6 2.4 V6 i przyznam, że on znacznie - o zgrozo- lepiej reaguje na dodatnie gazu niż moja Alfa, która zaczyna jechać dopiero od jakichś 4000+rpm.No cóż wygląda na to, że wyprowadzanie alfiny na prostą potrwa dłużej niż się spodziałem..Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Kolego a gdzie ten wariator w v6 ????Cytat:
Napisał mateo020
Rany tyle lat jeżdżę v 6 i żyłem w niewiedzy.
Sory kolego ale nie wyskakuj z takimi tekstami, nie przeczytałem pola z silnikiem i tyle , a co do milczenia to nie zamilczę :)Cytat:
Napisał GrzesiekK.
---------- Post dodany o godzinie 19:14 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:10 ----------
upsss cofam posta :) myślałem, że to do mnie , jakiś zakręcony jestem dzisiaj :)
a co do tego gazowania belli jesteś tego pewien?
Bo słyszałem, że Alfy tego nie lubią ;/
Cytat:
Napisał VIECIO
Widze ludowe opowieści powielasz ;] Żadne auto nie lubi LPG założonego przez partacza na kiepskich komponentach, jeśli zrobisz to OK, żadnych przeciwskazań nie ma, jedynie nie należy z LPG podchodzić do JTS, ale to inna historia ....
Cytat:
Napisał KamilWR
Sprawa turbiny... owszem, turbina na pelen gwizdek i lamanie karku zaczyna gdzies tak przy 3000-35000, wtedy jak depniesz gaz to cisnie konkretnie. Pracuje rowniez przy 2500 z tym, ze mi moze podswiadomie zdaje sie, ze przy 3-3,5k jest bardziej podatna/czula na gaz.
Teb silnik tak ma, ze na niskich obrotach jest slaby. Szczegolnie widac/czuc to jak chcesz wyjechac z podporzakowanej, szczegolnie jak jest pod gorke. Trzeba go po prostu wkrecic na 1200-1500 obrotow i dopiero ruszac.. bo tak z miejsca zanim sie zbierze to troszke trwa i jedziesz jak jakims starym dieselem..
Nie wiem jak u innych, ale u mnie wyraznie przy takim ruszaniu z jalowych i przy skrecaniu np kiedy wymagana jest praca wspomagania muli bardziej niz zwykle, ale tylko na jalowych.
Syku raczej nie ma ani gwizdu. Chociaz jak jedziesz w okolicahc 2500 to slychac, ze auto ma sprezarke. Co innego jak podbijesz pod 5000 i odpuscisz, wtedy wyraznie slychac upuszczane powietrze.
Spalanie... Bardzo rozne. Zalezy co rozumiesz przez pojecie jazda po miescie. U mnie bywa od 9 do 25 litrow. Chociaz ostatnio po wyjezdzie z parkingu pokazal 80..
9 minimum na trasie (kiedys widzialem 8.5) przy spokojnej jezdzie na dlugim odcinku. Przy odcinku rzedu 10km przy spokojnej jezdzie jakies 10-11. Odcienk dlugosci 20-30km pry spokojnej jezdzie jakies 9-10 (zalezy jak sie jedzie). W typowo miejskim cyklu... 13 to minimum przy jezdzie jak matka teresa i malej ilosci swiatel. Przewaznie w miescie okolice 15. Jezeli sporo swaitel, zatrzymywania i ruszania to 18-20... a reszta to czyste szalenstwo. Widywalem juz (nie na 100m) w miescie nawet i 28 na odcinku 10-15km i to nie zawsze nawet przy mocnym bucie... Dynamicznie, ale bez szalenstwa.. Reszta to szalenstwo i o tym nie bede nawet pisal...
W podpisie mam srednie spalanie z cyklu mieszanego.. proporcji nie znam, ile wleje i ile wypije tyle pisze. Co prawda dawno nie aktualizowalem, bo po co... jeszcze wyjdzie, ze pali wiecej ;)
W tym silniku turbina dziala mozna powiedziec na 2 sposoby albo wlaczy sie sama jak silnik potrzebuje wiecej mocy czyli jak go gonisz w tym przypadki gdzies od 3500 obrotow i mozesz wlaczyc ja sobie sam przynajmniej u mnie tak jest i w tedy ciagnie od samego poczatku nie ma zadnych brakow mocy
Hmm a możesz mi powiedzieć w jaki sposób samemu włączasz sobie turbo?Cytat:
Napisał bykux
KamilWR kolega troche źle się wyraził, przy osiagnieciu pewnej wprawy w operowaniu pedałem gazu, mozna swiadomie wywolac tzw. overboost, przytrzymaj auto rpzed wyprzedaniem z redukcja do trojki i obroty kolo 3500-4000rpm i potem depinij w podloge, zobaczysz jak sie zbierze, w momencie tzw. overboostu ten silnik krzesa z siebie kolo 240KM przez krotka chwile.
O prosze nawet nie wiedziałem.Nie omieszkam sprawdzić:PCytat:
Napisał GrzesiekK.
kolo drazka zmiany biegow masz 3 przyciski 1 od wlewu paliwa 2 od turbiny a 3 nie pamietam juz od czego tam;p
http://img14.imageshack.us/img14/7836/p20100913ss.jpg
Jeden jest od wlewu (od lewej strony), drugi od TCS(o ile auto ma ten system) a trzeci to STR, dokladnie w tej kolejnosci.
Ten STR niestety z turbina nie ma nic wspolnego, a jedynie z reakcja na pedal gazu. Po prostu jest inna charakterystyka otwarcia przepustnicy co ma wplyw na szybkosc rozwijania mocy, czas reakcji na wcisniecie pedalu i czulosc..
bykux troche mylisz pojęcia, STR jest to Sport Throttle Response, odpowiada za zmiane sposobu sterowania przepustnica przez sterownik wtrysku PB, ogolnie można to ująć tak że robi z tego silnika troche bardziej niegrzeczną jednostkę, oczywiscie pociaga to za soba zmiane sposobu dawkowania PB wiec i posrednio zmienia sie zachowanie turbo, ale nie mozna ot tak krotko stwierdzic ze STR to przycisk od turbo.
w takim razie moja pomylka sory