Printable View
witam z racji tego ze moje fabryczne spręzyny się juz skonczyły wpadł mi do głowy pomysł aby załozyc cos takiego http://www.allegro.pl/item762312671_...fk_tuning.html lub takiego http://www.allegro.pl/item778281101_...romeo_166.html ceny fajne a i auto bardziej posadzone na glebie bedzie mniej byjało jak na fabrycznych . Teraz pytanie zakładał juz ktos cos takiego lub podobne ??? jaki efekt i wyniki ??
ja właśnie się zbieram do wymiany sprężyn i amorków i cały czas mam dylemat czy obniżać. jazda po wawie to i tak koszmar z progami i krawężnikami a jeszcze obniżać auto... ale mam wrażenie że za bardzo mi buja na boki. a jakie amorki kupujesz ? bo bilstain ma obniżające amorki ale dla mnie za drogie
Mam coś podobnego,poprzedni właściciel takie sobie zafundował.Zalety to trzymanie się drogi jest wręcz super,kiedyś koleś jechał za mną swoim autkiem i był pełen podziwu jak to trzyma się drogi.Niestety wad jest więcej niż zalet,wystarczy popatrzeć na drogi jakie u nas są.Pomijając fakt iż osłona silnika dostaje najwięcej to układ wydechowy również nieżle obciera o podłoże.Ogólnie nie jest żle,ja tam się przyzwyczaiłem i jak będę zmieniał sprężyny to kupie podobne.Pozdrawiam.
amorki zostawie serie przeciez nie trzeba wymieniac
Ja mam od czerwca założone Jamex-y te z aukcji powyżej, amorki seria i sobie chwalę:D
tutaj masz troszkę więcej na temat zawieszenia -> http://www.forum.alfaholicy.org/foru...e_w_166_a.html
Pozdrawiam.
a nie lepiej dolozyc troszke i kupic sprezyny eibacha?? te fk i jamex smierdza tandeta sorki za stwierdzenie ale moim zdaniem juz lepiej zostac przy serii niz zakladac pseudo sportowe sprezyny
Czyli twierdzisz ze nie warto wymieniać amorków tylko same sprężyny ? Hmm nie jestem mechanikiem ale czy to nie amorki wybierają nierówności ?Cytat:
Napisał CIAMILL156
U mnie sprawa wygląda tak że jak robiłem przegląd okresowy, to na tej "huśtawce" wyszło że żywotność amorków wynosi ok 52% a to bylo z rok temu. Ja już widzę po belli że daje nura przy hamowaniu na czerwonym i na boki też już nie to samo. Dlatego jak już robić to wszystko. Tak myślę. Amorki + sprężyny. Bilstain B6 wychodzi ok 2tys za komplet. Ja nie szukam extra sztywności bo po wawie bez sensu ale jakiś kompromis miedzy komfortem a stabilnością.
Ale może nie mam racji i wystarczą sprężyny ??? To wtedy napewno eibach :P
Cytat:
Napisał redek83
kolego powinno być odwrotnie, ja właśnie jestem po wymianie całego zawieszenia, wszystkie pierdoły wymieniłem na nowe łącznie z amortyzatorami odbojami itp. bez sprężyn, wartości na trzepaku miałem zbliżone do twoich i stwierdzam że są niskie, po wymianie amortyzatorów autko prowadzi sie jak nowe i ekstra wybiera nierówności, ja osobiście kupiłem orginały i polecam, dla porównania pewien czas jezdziłem na nowym zawieszeniu ze starymi amorkami i po włozeniu nowych róznica kolosalna.
Jeśli jet ktoś zainteresowany poduszkam amortyzatorów, amortyzatorami i osłonami do nich w okazyjnych cenach to prosze na priv lub gg.
sztywna spręzynka i słaby amorek ... fajna konfiguracja będzie nieźle żabkować :-)
jesli chodzi o sprężyny to polecam kupować oryginały ... ponieważ miały zróżnicowanie na silniki 2.0, JTD, 2.5-3.0, oraz 2.5-3.0automat i 3.0sport. wszelkie spręzynki dostępne od tzw tunerów są jednakowe i nie różnicują cięzaru auta a różnica w ciężarze jest znacząca najlżejsza alfa wazy 1420kg a najcięższa czyli 3.0aut. 1550kg więc różnica to aż 130kg ! to tak jakby posadzić na masce dwie laski albo teściową i tak jeździć
dlatego na prawdę warto kupić oryginaly sportowe są idealnie spasowane i zapewniają własciwą wysokość nie przysiadają i nie są wbrew logice drogie.
Do tego KONIECZNIE nowe amorki usportowione inaczej będzie tak żabkować skakać i robić dziwne myki przy szybkiej jeździe że szkoda zachodu na takie póśrodki
amorki mozna już dobierać dowolnie w tym przypadku seryjne odradzam
A jakie są montowane seryjnie? Wiekszość towaru biore z allegro i tam do wyboru monroe, Mmarelli, sachs i oczywiście bilstain ale to poza moim zasiegiem. Z rozmowy wynika ze miałem racje co do wymiany amorków i sprężyn. Blackalfa oryginały sportowe tzn jakie? Amorki usportowione ? Jakieś konkretne firmy ?
Ja chce zeby to sie trzymalo drogi tylko i zeby w miare małe pieniadze wydac. Tzn nie 500zl ale i nie 2500 bo alfa w tym roku juz zeżarła swój budżet ze 2 razy...
redek83 nie wiem kto jest producentem oryginalnych sprężyn ... ważnym jest że ta firma X dokonała badań nad produktem i jego podziału z uwagi na wage samochodu.
oryginały sportowe to oryginaly sportowe ... co mam ci powiedzieć ? jedziesz do serwisu idziesz do sklepu i prosisz sprężyny po numerze nadwozia i będziesz miał dwa rodzaje po numerze nadwozia normalne tzw komfortowe i sportowe obniżone i utwardzone i tyle ...Cytat:
Napisał redek83
a z amorów jak mówisz że nie chcesz pakować pieniędzy to kayaba jest ok bo jest sztywna ale też nie ma podziału na ciężkość auta ... dopiero zachs ma dwa rodzaje amorów poz względem wagi do tego modelu ... ale są drogie ... no a najlepiej to blistain lub koni regulowane ... i tyle
po co mam zmieniac amorki jak na tescie mam 86% wiec są zdrowe jak ryba a jak depne na do spodu hamulec to auto staje na przednich kołach a tylne w gorze a przy wiekszych predkosciach zero przyczepnosci jedzie jak chce przy czym tesdty wychodzą poprawnie miałem tak z fatem coupe uturbionym amorki były zdrowe sprezyny nie po zmianie na nowe sprezyny samochod stał sie spokojny tylko choddziło mi o to czy nie ma pozniej problemow z montazem kół czy nie ocierają itc ale teraz sie dowiedziałem ze wersja super ma 3 cm nizsze zawieszenie i jest ok ja mam wersje super ale sprezyny chyba od zwykłej serii bo jest wysoko jak w terenowce a poczucia bezpieczenstwa zadnego
nawet jakby były nowe to i tak nie będa dobrze wspólpracowały z twardą sprężyną ... nie beda miały własciwej sily aby powstrzymywać drgania twardszej - bardziej sprężystej spręzyny :-) sory za masło maślane ale nie wiem jak już bardziej łopatologicznie to wytłumaczyćCytat:
Napisał CIAMILL156
Podepnę sie do tematu - własnie jestem na etapie zmiany sprężyn z tyłu. Towar przyjechał - niby dziwnej firmy bo Lesjofiord czy jakos tak ale z tego co czytałem na forach i o tej firmie to zajmują się tematem chyba ponad 100 lat. Postawiłem na doświadczenie firmy. Zobaczymy jak się bedą zachowywały na samochodzie - zdam relacje po załozeniu i jak trochę na nich pojeżdzę.
Oczywiscie sprężyny odpowiadające seryjnym - zadne obniżane itd
Marcin
Chetnie sie dowiem jak sie sprawują.
A ruszał ktoś temat regeneracji amortyzatorów? Wiem ze jest taki temat ale pytam czy ktos na takich jeździ ?
o ciekawy temat zapodałes tez jestem bardzo ciekaw jakie koszty i czy wogole się opyla
Ja wywaliłem za kompletne zawieszenie bez sprężyn i bez tuleji belki tylnej około 4300 zł.Cytat:
Napisał CIAMILL156
W tym całym ramoncie nabyłem nie orginalne zamienniki:
- wahaczy przednich,
- tuleje wahaczy i zwrotnic na tył
- gumy stabilizatora przód i tył
Reszta tzn, wahacze górne, amortyzatory, poduszki górne, osłony i odbojniki, łączniki stabilizatorów orginał.
Ze względu że nie spiszyło mi sie z remontem składałem sobie części po koleji w jednym misiącu kupiłem to w drugim tamto i zauwarzyłem porównując ceny z przed pół roku temu do obecnych moge stwierdzić ze poszły znacznie w góre.
Dla przykładu powiem że za wahacze przednie górne TRW wybuliłem tylko 129 zł/szt. a obecnie o takiej cenie można pomarzyć.
Tego jestem pewien bo to podobno koszt 150zl od amorka i można dobrać jakieś "usztywnianie" sprężyn czyli wciskanie w sprężynę jakichś gum ale to mi zalatuje szamańskimi metodami do których chyba się nie przekonam. Tylko że cena kusi...Cytat:
Napisał CIAMILL156
Mam od kilku dni taka dziwną przypadłość jeśli chodzi o zawieszenie. Mianowicie po ruszaniu zwłaszcza na pierwszych 3 biegach prawe koło wydaje strasznie denerwujące odgłosy takiego hmm buczenia czy pierdzenia ;) i nie ma na to wpływu pedał gazu tylko ewidentnie koło. Myślałem że to wina opon, kiepskie już były i sadziłem że się koło ślizga jakby zrywało przyczepność ale zmieniłem na zimówki i jest to samo. Zwłaszcza jak jest mokro. Dziś dużo jeździłem i strasznie mnie to wkur... Czy to możliwe że jest za mały docisk koła do podłoża? Bo drgania się rozchodzą na całe auto. Albo jakaś poduszka ? HELP :/
Hej, ja mam swoją alfe na czerwonych eibachach ( taką już kupilem ). Auto prowadzi się bardzo dobrze, nie ma aż takiej tragedii na polskich dziurach, trochę komfortu zostalo zachowane. Duży minus to auto jest trochę za nisko, tak jak ktoś wcześniej pisal trzeba uwazać bo czesto mozna otrzeć osloną silnika nie mowiąc o krawężnikach przy parkowaniu. Ale można się przyzwyczaić:) no i autko bardzo bardzo fajnie wygląda :) Z drugiej strony chcialbym się przjechać alfą na normalnym zawieszeniu, jestem ciekaw jaka jest róznica.
Jest to możliwe ale tylko wtedy kiedy amortyzatory są już naprawde bardzo słabe, mówie tu o 25-35% na przodzie.Cytat:
Napisał redek83
Jesteś pewny że to nic od silnika ? Masz JTD a takie drgania zalatuja mi dwumasą :/
Niczego nie wykluczam. Jest jakiś sposób żeby to sprawdzić ?
Czy kolo dwumasowe nie wchodzi w skład sprzęgła? Było wymieniane kompletnie w czerwcu
Jeśli zapłaciłeś za to ponad 2000 zł to napewno była to dwumasa.
Nie, to było poniżej tysiąca. Juz sprawdziłem i dwumasu tam nie było. Tylko jeżeli byłby to faktycznie silnik to chyba całe auto by sie trzęsło a jest wyczuwalne drganie prawgo koła najbardziej.
Pocieszam sie że to jednak jakas poduszka albo słabe amortyzatory, ale czuje sie jakbym nie jeździł limuzyną tylko traktorem...
Jeszcze w wolnej chwili jedz do wulkanizatora i niech ci to koło wrzuci na wyważarke.Cytat:
Napisał redek83
Nie no prosze cie... jestem laikiem ale nie aż takim. Mam niedawno założony komplet zimówek i zawsze jak zminiam to z wyważeniem. Wiem że ciężko coś poradzić komuś na to że mu "buczy" koło, sam sobie zdaje sprawe jak śmiesznie to brzmi ale to jest coraz głośniejsze i mam wrażenie jakby to koło żyło troche oddzielnie od reszty auta. Co tak naprawde trzyma to koło? Wachacze (górne wymienione) i amortyzator?
Cięzka sprawa :/
mi jak buczało koło to miałem łozysko do wymiany :) moze Ci sie posypało jak Ci buczy
Witam, mimo iż jestem nowy to wtrące swoje trzy grosze w temacie :) mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe :)
W samochodzie, aby zmieniż charakterystykę układu jezdnego należy wymienić zarówno sprężyny jak i amortyzatory. Seryjne amortyzatory nie współpracują zbyt dobrze z "tuningowymi" sprężynami. Proponuję użyć zestawu renomowanego producenta: Eibach, koni, billstein. Niektóre z nich np. billstein można regenerować w firmie Zerkopol w Wawie. Jest to dość duży koszt (chodzi o zestaw, a nie regenerację :) ), ale tylko wtedy osiągnięte rezultaty są optymalne.
Alfa 166 posiada dość komfortowo zestrojony zawias w serii, ale ma układy wielowachaczowe z tyłu i z przodu dzięki czemu prowadzi się pewnie także w zakrętach. Ja osobiście w takiej limuzynie nie pokusiłbym się o takie działania, które zazwyczaj pasują raczej do właścicieli golfów starszych generacji niż do aut z klasą, czyli Alfa Romeo.
Pamiętajcie, że poprawić inżynierów, którzy mają olbrzymie zaplecze techniczne nie jest łatwo, a zepsuć coś jak najbardziej.
w alfie 166 wystarczy zmienic amory na bilstein b6 i auto zmiania sie nie do poznania a komfort nadal pozostaje
Przewiozłem mechanika swoją Alfą i według jego opinii to któraś z poduszek pod silnikiem :/ czyli szykuje się mała naprawa.
A co do zawieszenia to narazie decyduje się na wymiane samych sprężyn, zobaczymy czy to będzie miało ręce i nogi..