Witam.
Zastanawiam się w do modelu V6 TB produkowane są płyty pod silnik jakie są stosowane np.w 156-tkach.Jeśli tak to ile mniej więcej kosztuje taki element i gdzie można to kupić?
Printable View
Witam.
Zastanawiam się w do modelu V6 TB produkowane są płyty pod silnik jakie są stosowane np.w 156-tkach.Jeśli tak to ile mniej więcej kosztuje taki element i gdzie można to kupić?
na allegro widzialem w granicach 150 zl
np tu masz do 156 benzyna http://allegro.pl/item789579444_oslona_dolna_silnika_alfa_romeo_156_ benzyna_4_mm.html
ALFA ROMEO 156 1997-2005
BENZYNA
- 1,6 L TS
- 1,8 L TS CF3
- 1,8 L TS 16V
- 2,O L TS CF3
- 2,0 L TS 16V
- 2,0 JTS 16 V
w cenie: 70,00 złotych!!!
a tu do 166 ale diesla
http://allegro.pl/item786184054_oslo...1998_2003.html a z tego co widzialem to benzyna ma dziure a diesel nie ale mozesz napisac moze maja tez do 166 do benzyny
Te osłony są tylko po to żeby były, chroniły przed kurzem i nic więcej. Poszukaj czegoś z alu lub blachy, tematy na forum były.
Ja taką mam. Z allegro za 100zl. Bałem się o miskę bo już kiedyś była klejona. Tak przynajmniej wygląda. Potrzebna była tylko jedna śruba "ręcznie" robiona bo zwykła nie łapała jednego miejsca do przykręcenia. Jestem zadowolony, jak obcieram to przynajmniej nie bebechami. Zauważyłem tylko delikatne wybrzuszenie od ciepła. Osobiście jak za taką cene polecam
Zrobiło się ogólne wybrzuszenie na środku ale rzędu kilku cm, a kupiłem na 200% do JTD
sorry sprawdzilem wlasnie na allegro i masz racje bo to dla benzyny sa z dziura a nie dla diesla
Dziś się okazało że płyta plastikowa nie przetrwała zimy. Oderwała się łata wielkości głowy ;) Więc trwałość płyt plastikowych oceniam na 6 miesięcy za cenę 100zł. Zdecydujcie sami czy je kupować czy jednak poszukać z aluminium.
ja polecam zrobic to co ja w 156 zobaczyc jak mniej wiecej jest zrobiona osłona, kupic arkusz blachy nierdzewnej - odmalować szablon w kartonie potem wyciac t o z blachy i gotowe.
ja ma plastikowa z allegro za 100 i juz druga zime calkiem niezle sie spisuje. nawet wczoraj zagladalem pod spod czy aby jej nie zerwalo i wyglada ze jest w dobrej kondycji a wierzcie jezdze po nieciekawych drogach i nie raz snieg rozpychalem bella.
moze on kupil jakas trefna albo ta Twoja byla juz lepsza
dzisaj z ciekawosci wbilem na allegro i same plastikowe oslony ale znalazlem taka http://allegro.pl/item909296097_oslo...rewelacja.html oslona stalowa do alfy 156 sw ale cena 744 zl
U mnie jest chyba mniejszy prześwit a poza tym moja się trochę wybrzuszyła od ciepła i była naprawdę nisko i ja śnieg rozpychałem non stop. Też miałem tą z allegro. Pewnie po zimie kupię kolejną bo 100zł to nie pieniądze a rozwalona miska to same kłopoty.
Proszę cię.... 744zł za kawałek polakierowanej blaszki.... to ja wolę co roku przez 7 lat mieć nową :D
---------- Post dodany o godzinie 15:53 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 15:39 ----------
Sorry że drugi raz ale znalazłem post że kolega twardy sprzedaje jakby ktoś był zainteresowany :
http://www.forum.alfaholicy.org/czes...e_olejowa.html
a do nowej Astry 2010 kosztuje 2000.00 zł (plastik) za dopłatą... hehe
http://www.opel.com.pl/site/local_im...f/astra_ng.pdf
powiedzcie mi, jaki rozmiar śrub wchodzi aby przykręcić taką osłonę pod silnikiem. Lada dzień do mnie przyjedzie ta osłona i chciałbym zanim ją założę mieć już przygotowane śruby, ewentualnie nakrętki też jeśli są potrzebne? Ile sztuk i jaki rozmiar?
następny który twierdzi że 2mm blachy chroni przed uszkodzeniem... widać że ty właśnie jesteś po tym teście - zamieść foto z rentgena twojej główki :D
Ja żeby nie bawić się w te pierdoły kupiłem cały zestaw mocowania płyty w ASO - te wszystkie talerzyki, podkładki, śruby itp itd - koszt 60zł
Wszystko fajnie z taką metalową osłoną do momentu jak nie zawadzisz o coś i nie urwie Ci ona wszystkiego dookoła razem z miską.
Teraz wyobraźcie sobie - pada, błoto.. urywacie metalową osłonę i zawadza ona o glebę, nie da się jechać.. wychodzisz z auta, błoto po kostki, kładziesz się na ziemi i z bólem odkręcasz to co zostało z tej osłony żeby pojechać... no suuper!
plastikowa/z włókien jest taka, że nic Ci w aucie się poza nią nie urwie.. a jak przywali się w wystającą studzienkę to NIC nie pomoże - NIC ..
Zamontuj taką blachę np do ramion, aby zostało jakieś 3cm od czoła. Teraz uderz młotkiem :)
Jestem świeżo po kolizji z "polską drogą". Najnowsza diagnoza: 3 felgi do wymiany, amortyzator martwy, piasta na śmietnik i pewnie jeszcze milion rzeczy, bo dałem samochód na pełną diagnostykę. Osłona też oberwała - odgniotły się 2 śruby zaczepu rury wydechowej, która siedzi nieco niżej w multijetach. Miska cała...
- 5 śrub mocowania do zderzaka (ja w swojej osłonie stosuje 3, bo te boczne mocowania to prowizorka, ale plastikową trzeba przykręcić) - najlepiej jednak załatwić sobie takie jak w oryginale z dystansem na plastik zderzaka. Muszę za takimi spytać w ASO.
- 2 do przykręcenia nadkoli
- 2 dłuższe - tylne mocowanie
Wszystkie fi 6mm
Nie pamiętam długości - kup różne - groszowa sprawa... Tylko łby nie pod wkrętak tylko na klucz albo imbusy.
Pozdr
Twój avatar bardzo oddaje jakośc merytoryczną dyskusji z Tobą.
pozdrawiam