15 litrów w cyklu mieszanym ?! 2.0 ts

Witam,

Ostatnio coś zbyt często odwiedzam stację benzynową ... mam sportwagona 2.0 ts i np. na 48 litrach nie mogę przejechać więcej niż 340kilometrów ( czyli pali 14.2litra około ) w cyklu mieszanym . Co jest ? Butuję doprawdy rzadko i na krótkich dystansach ( np. na rozbiegówce by się włączyć do ruchu ), klime odpalam na chwilę i to przy stałej 70km/h ... hamuję silnikiem .

Na przejechane ostatnio 7000 tysięcy od zmieny oleju, alfa wybiła go ok 0,5l .

Nie wydaje się Wam takie spalanie ciut za wysokie ? Ludzie piszą, że w mieście to po 12 litrów im auto pije ... a mnie w mieście zdarza się i ponad 15 litrów, co już jest doprawdy sporym wynikiem i bardziej pasuje mi dla 2.5 v6 ...

Co może być nie tak ?

Podlacz do kompa bo naprawde cos za duzo.

- termostat, sonda lambda , świece, przepływomierz, łącznik elastyczny, fałszywe powietrze.

Przepływka, świece, kable ... to wszystko jest ok . Termostat po poczytaniu forum myślę, ze może być przyczyną mojego problemu bo z temperaturką bywa niestety różnie ... długo trzeba czekać na te 90 stopni a i nie zawsze się doczekam . Często nagrzeje się do 90 a po 2-3 km spada do 50-60 .

Pytanie czy sam ogarnę wymianę termostatu ... boje się trochu ingerować w ten układ, bo o ile czyszczenie przeputnicy to kaszka z mleczkiem, to to już niezbyt się wydaje .

Termostat na szczęście u mnie w mieście 94zł ...

Cześć, mam podobny problem z temperaturą w mojej 147, jeżeli uda Ci się dojść do ładu z tym temperaturowym tematem
będę bardzo wdzięczny za informacje, tym bardziej jeżeli uda Ci się naprawić własnoręcznie :)
Ja też spróbuje coś pokminić. Powodzenia!

Termostat wymienisz nawet pod blokiem. Gdzieś był manual ale i bez niego dasz radę. Wymień termostat + czujnik temp. Często to on powoduje problemy.

Nie no ... mam dom i podjazd oraz pół garażu ( druga połówka to magazyn węgla... ) więc jakoś się ogarnie home service . Dziś np. po 5 kilometrach było 90 stopni i stało - dobrze się zagrzała .

Jeżeli podejmę się roboty sam ( ale nie w tym tyg. bo nie mam czasu ) to przygotować się na to, że jakieś płyny mi pociekną ? ... Mam znajomego, który dobrze zna się na mechanice ( sam silnik przekładał sobie w aucie choćby ) i może mi trochę pomoze ..

troche płynu wyleci z przewodow podstaw jakas miske :D pod silnik, gdzie jest termostat i potem wlejesz go spowrotem ;) a wymiana termostatu trwa hmm 20min, odkrecasz tylko 2 sruby (klucz 13 najlepiej grzechotka z przedłuzka mała) wszystkie przewody od termostatu potem przekładasz czujnik przykrecasz termostat, zakładasz weze wszystkie (nie zapomnij o ktoryms bo ci płyn wyleci jak bedziesz lał :D) i po sprawie

Ale przy ocenie sprawności termostatu nie do końca właściwe jest kierowanie się wskaźnikiem w kabinie, który lubi przekłamywać.

czyli podłaczyc pod kompa i zobaczyc jaka bedzie na kompie pokazywal temperature ;)

- ciekawe jak wymiana termostatu zmieni problemy ze spalaniem.

- wg. metody dynamicznej diagnostyki ( będzie o tym za chwilę ) spalanie jest uwarunkowane między innymi takimi czynnikami jak: czas narostu odpowiedzi napięciowej sondy lambda, max. to 120 msek, czas wtrysku mierzony na wtryskiwaczach powinien być w granicach 2.2 - 2.7 msek.
- czas wtrysku mierzony na wtryskiwaczu powyżej 3.0 msek świadczy o : zabitym filtrze w pompie paliwa, przytkane wtryskiwacze.
- trochę ta metoda burzy moje doświadczenia i nastawienie ale chyba coś w tym jest w końcu technika idzie do przodu.
P.S.
- a może by tak autor tematu pomierzył przynajmniej czas wtrysku na biegu jałowym, przed wymianą termostatu !! np. programem alfadiag.

Cytat:

---

Napisał bubu321

czas wtrysku mierzony na wtryskiwaczach powinien być w granicach 2.2 - 2.7 msek.
.

---

rozumiem, ze to na biegu jałowym

- cała prawie diagnostyka opiera się na biegu jałowym lub na podwyższonych obrotach w okolicy 1200 obr/min.
- nie wiem tylko jak parametr injection time mierzony przez alfadiaga ma się do pomiaru oscyloskopowego czasu wtrysku.

Ciekawe z tą sondą? Według wskazań kompa mam padniętą całkowicie sondę i pali mi w ścisłym centrum przy ciężkiej nodze 11,7 - 12l bez względu na warunki pogodowe, lato czy zima, klima czy bez? 2.0 16V TS 99r
Zalane 65 l BP 98 Ultimate przejechane 577 = 11,26.../100 km

Hej,

Nie mam niestety kabla i alfa diagu a podejchać zbytnio nie mogę w najbliższym czasie . Termostat już kupiłem, bo silnik faktycznie nie grzeje się prawidłowo. Teraz jeszcze szukam przepływki bo zaczęły mu spadać obroty do zera przy ruszaniu jak i gubić ciąg przy ok 4.5 tys obr na chwilę . Generalnie chce się za to zabrać bo ostatnio robię dośc dużo kilometrów, alfce niedługo stuknie generalnie 160 tys i trzeba porobić kilka rzeczy dla wspólnego dobra bo chcę w przyszłym roku zmienić na młodszą bellę i by miał nowy właściciel fajne autko a i bym ja do tego czasu bez stresu jeździł ... wczoraj ktoś mi wykręcił kilka śrub z kół i moim znajomym oraz poluzował resztę ... więc ok - u mnie bez stresu ni huhu .

Cytat:

---

Napisał Gino

Ciekawe z tą sondą? Według wskazań kompa mam padniętą całkowicie sondę i pali mi w ścisłym centrum przy ciężkiej nodze 11,7 - 12l bez względu na warunki pogodowe, lato czy zima, klima czy bez? 2.0 16V TS 99r
Zalane 65 l BP 98 Ultimate przejechane 577 = 11,26.../100 km

---

Cały pic polega na tym że gdy sonda padnie to silnik jedzie na mapach. W przypadku gdy sonda pracuje tylko nie tak jak powinna silnik chłapie paliwa ile mu dozują, czyli często dużo więcej niż potrzebuje. Reszta idzie w kibel.

Jak ja kupilem moja 156 tez palila ok 15 litrow. Na kompie wyszlo , ze uwalona sonda i termostat. Po wymianie termostatu spalanie spadlo do max 12 przewaznie miescilem sie w 10 :D a po wymianie sondy spalanie zostalo takie samo tylko , ze alfa lepiej reagowala na pedal gazu :D