-
156 GTA i nie tylko na KJS`ie
Mnie mojej Alfy byłoby raczej szkoda na takie katusze...
Linki z interii:
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...ze,1151312,3,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...ze,1151308,4,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...ze,1151347,6,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151337,11,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151331,14,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151314,16,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151302,19,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151300,20,4
http://motoryzacja.interia.pl/galeri...e,1151296,22,4
Pozdrawiam.
- Rafał
-
Może to ktoś z Fanta Team? :)
http://fanta-team.org/
Cytat:
Napisał
alces1
Mnie mojej Alfy byłoby raczej szkoda na takie katusze...
Niektórzy kupują Alfę głównie do takich rzeczy i to nic niezwykłego, że Alfy startują w KJSach :P
-
Nikt z Fanta-Team. GTA to Jacek Jurecki, dziennikarz motoryzacyjny z Krakowa. Poza tym to zdjęcie z Rajdu Żubrów.
-
Cytat:
Napisał
Tuti
Może to ktoś z Fanta Team? :)
http://fanta-team.org/
Niektórzy kupują Alfę głównie do takich rzeczy i to nic niezwykłego, że Alfy startują w KJSach :P
Kiedyś było ich znacznie mniej, żeby nie powiedzieć wcale.
Pozdrawiam.
- Rafał
-
Cytat:
Napisał
alces1
Mnie mojej Alfy byłoby raczej szkoda na takie katusze...
dlaczego ?
-
Cytat:
Napisał
Kayrol
dlaczego ?
Chętnie kupiłbyś Alfę wiedząc, że ktoś używał ją do KJS'ów i to nie tylko sporadycznie?
Pozdrawiam.
- Rafał
-
GTA? pewnie ..
Ale pytałem dlaczego było by ci szkoda twojej ? krzywda by jej się działa? myślałem ze alfy to samochody z sportowym charakterem.
-
heh, alfa się nie nadaje jest za słaba i za ciężka... do takich zawodów to tylko jakieś japońce się nadają :) A swoją drogą jaka to ma być męczarnia dla samochodu? Po pupie dostają przeguby zazwyczaj a reszta jak w codziennej eksploatacji.
-
Do KJS to nawet maluch się nadaje :) A jak właściciel ma frajdę z jazdy i go stać to niech sobie jeździ :P
-
no wiem tylko w klasie kaszlak to jest zawsze najlepsza zabawa, wszyscy mają po równo :D A alfą 1.4 trafisz na swifta GTI lub 1.6 na CRX'a i trochę głupio się robi jak cię objeżdżają jednym palcem :)
Swoją drogą, szkoda że tak mało takich imprez się organizuje u mnie w okolicy, na pewno jest to ciekawsza forma spędzania czasu niż leżenie przed telewizorem lub katowanie 1231 raz przełęczy walimskiej :)
-
Cytat:
Napisał
Rafcio
Swoją drogą, szkoda że tak mało takich imprez się organizuje u mnie w okolicy, na pewno jest to ciekawsza forma spędzania czasu niż leżenie przed telewizorem lub katowanie
A Rakietowa i Niskie Łąki? Swojego czasu słyszałem Maluchy na wydechach Bredy u siebie, a na Niskie Łąki mam z kilometr.
-
eee...tam katowanie samochodu, byłem na nie jednym KJS'ie i widziałem panów statecznych z furami za spore pieniądze, którzy wsadzili na miejsce pilota swoje dzieci, żony i jechali dla frajdy, wcale nie katując samochodu i nie bardzo patrząc na wynik. W sumie to szacunek dla nich, bo sami się coś tam zawsze nauczą jako kierowcy, albo nauczą się swojego samochodu, przy okazji dając frajdę rodzinie i sobie, a nie zakupy w niedzielę w hipermarkecie.
-
moim zdaniem to charakteru alfy bardziej pasuje tor - na KJS faktycznie najskuteczniejszy japonczyk z dluga 1. ;) Swoja droga - czy ktoś z forum próbował sił AR w SuperOesie ?
-
Cytat:
Napisał
Kayrol
GTA? pewnie ..
Ale pytałem dlaczego było by ci szkoda twojej ? krzywda by jej się działa? myślałem ze alfy to samochody z sportowym charakterem.
Alfa to faktycznie samochód z cuore sportivo, może nie każda wersja przejawia to dobitnie, poza tym cuore sportivo to nie tylko osiągi, ale i design.
Co do pytania dlaczego byłoby mi szkoda, to już odpowiadam. Gdybym jeździł w KJS'ach, to z pewnością chciałbym osiągać jak najlepsze wyniki, taki już jestem, jak coś robię to na maksa, więc wspomniana wcześniej jazda dla frajdy w przypadku KJS'ów w moim wydaniu odpada. Natomiast by mieć dobry wynik trzeba jechać na maksa, nieraz "po bandzie", a to wiąże się z szybszym zużyciem sprzęgła, zawieszenia, które na pseudo torach KJS'owych dostaje konkretnie po dupie, a także i silnika, bo pedał gazu niemal non stop jest w podłodze, nie mówiąc już o uszkodzeniu samochodu na różnych przeszkodach. Alfa to wdzięczny, ale delikatny samochód, a mnie po prostu nie stać na to by móc sobie pozwolić na taką zabawę. Gdybym jednak się zdecydował, to kupiłbym do tego inny samochód.
Pozdrawiam.
- Rafał