Printable View
Sprawa wygląda dość dziwnie, ponieważ wczoraj jeździłem autem normalnie. Około godziny 20 postawiłem pod domem i rano o godzinie 7,chcąc jechać na uczelnie moja Alfa strzeliła focha. Mianowicie rozrusznik kręci jak dziki,natomiast nie ma żadnej reakcji. Dodam,że kontrolki normalnie się zapalają. Co to może być? Czujnik położenia wału?
Ja mam tak samo z rana, ale jak przy kręceniu dodam gazu to załapuje i odpala. Wymieniłem czujnik temperatury płynu chldzącego, ale to nic nie dało. Problemu u sibie niestety nie rozwiązałem, może ty będziesz miał więcej szczęścia, jak dojdziesz do źródła problemu to daj znać.
U mnie na gaz nie reaguje nawet. Dodam,że parę miesięcy temu miałem podobną sprawę i w czasie holowania do mechanika zapalił. Wtedy problem znikł,aż do dzisiaj ;/ Jeszcze pytanie mam:czy komputer w mojej Alfie pamięta błędy?
U mnie pamięta aż do czasu wykasowania :)Cytat:
Napisał Parzi
P.S Mnie znowu potrafi na ciepłym nie zapalić mimo nowego rozrusznika.
może immobilizer blokuje zapłon. próbowałeś odłączyć akumulator na minute - dwie ?
Nie,nie próbowałem,ale dziwne,że np po południu wziąłem go na hol i bezproblemu odpalił. Teraz znów pali na dotyk.
A akumulator masz dobry? Jak ci się tak działo to noce były zimne czy ciepłe?
Proponuję sprawdzić pompe paliwową i czy paliwo nie cofa się bo zawór nie trzyma.
A jeździsz na rezerwie czy starasz się trzymać wysoki poziom paliwa ?
Pompa jest sprawna,aku jest dobry i w aucie mam pół baku. Sprawa jest o tyle dziwna,że stało się to 2 raz,ale przerwa była ze 3 miesiące.
Podstawa to czy układ zapłonowy masz w dobrym stanie? Wiesz świece i kable w benzyniaku to dużo daje. Ja miałem też takie jaja, nowy akumulator, cały układ zapłonowy i pali na dotyk. Mam gaz i po wymianie reduktora też się poprawiło, bo on też ma dużo ponoć jeżeli auto posiada instalację gazową. Nie wiem czy silniki Boxer maja te kable kopulkę palec, ale powinny miec wiec moze w tym szukajcie najpierw. Lub coś wam immobilaizer nawala.
Generalnie dziwne jest to,że teraz cały czas pali na dotyk, a sytuacja z nie paleniem zdarzyła się 2 raz...