Witam wszystkich.Czy warto kupić JTS czy TS.
Printable View
Witam wszystkich.Czy warto kupić JTS czy TS.
To zależy czego się oczekuje ale przede wszystkim użyj opcji SZUKAJ. Tego typu tematów są dziesiątki
TS jest mniej elastyczny ale jak dla mnie daje więcej frajdy z jazdy.
Tematów jest mnóstwo. Po za tym jest odpowiedni dział "Porady przy zakupie". Tam przenoszę.
miałem 2.0TS 155KM i 2.0JTS 165KM - wolałem 2.0JTS > lepszy moment , zbiera się z dołu
ok, zostawiłem ten temat bo może się przydać w tym dziale.
JTS zdaje się że dynamiczniejsza i oszczędniejsza jednostka, jednak jest kilka lat młodsza.
tylko że do 2004 w 156 JTS to k.pa - zbiera nagar w głowicy, szwankuje komputer, rozrząd chodzi nie tak jak powinien itp itd - szczegóły http://www.forum.alfaholicy.org/pora...6_2_0_jts.html :/
Niedawno kupiłem JTS 2.0 SW. Auto naprawdę fantastyczne.
Co do silnika. Posiadam również Tigre 1.4 i ku mojemu bardzo pozytywnemu zaskoczeniu oba auta mają w zasadzie identyczne spalanie. A samochody zupełnie nie porównywalne.
Alfa jest bardzo dynamiczna i elastyczna. Jadąc nią ma się przyjemne uczucie lekkości.
Jeżeli planujesz w przyszłości montaż instalacji LPG to bezpośredni wtrysk w JTS będzie niestety wadą. Koszt takiej instalacji to ok. 4500zł - 5000zł. Poza tym przy LPG nie można wyłączyć na stałe wtrysków benzynowych, więc spalanie to 20% Pb 80% LPG.
a czemu nie gaz w belli?
Niestety nie można w JTS wyłączyć wtryskiwaczy benzynowych bo się zapieką.
Coś w tym jest. Choć gadałem już z gazownikami w paru zakładach w Krakowie i ponoć nie ma z tym wielu problemów. Ale co mogą mi powiedzieć goście którzy za to biorą 5 koła?
Wtryskiwaczy benzynowych nie można odłączyć bo benzyna je po prostu chłodzi.
W jednym zakładzie goście mówili mi ze mają sie pojawić instalacje gdzie gaz jest wtryskiwany w fazie ciekłej. (Oczywiście takie instalacje już są, chodzi mi o nowe instalacje pod ślinki z bezpośrednim wtryskiem). Taki gaz bardzo dobrze chłodzi całą komorę spalania.
Pewnie niestety taka instalacja będzie kosztować ponad 6000zł więc i tak wszystko co "psu na budę".
Tak przy okazji, dla osób które mają opory przed LPG.
Mam jak już wspomniałem Tigre. Mam w niej instalacje sekwencyjną.
Gaz jest znacznie czystszym paliwem od benzyny. Przy jego spalaniu nie tworzą sie nagary. Gaz również nie rozpuszcza filtra olejowego na ściankach cylindrów.
Jak spuszczam stary olej po 15tys. to jest on jeszcze przezroczysty.
czy JTS ma wariator?
co 10kkm oczywiscie :)
producent Selenii Racing 10W60 dedykowanej do 2.0JTS nakazuje jej wymianę co 10kkm lub częściej (zaleznie od warunków) - jednak max to 10kkm !!! zalecenie dotyczy m.in silników wielozaworowych (czyli m.in. 2.0JTS)
Z tym się zgodzę, ale trzeba dodać uwagę że w instrukcji obsługi Alfy 156 do silnika 2.0 JTS wpisane jest owszem 10w-60, ale już interwał wymiany 20 tyś km. Zresztą tak samo jak z paskiem rozrządu co 120 tyś km :sarcastic:
A że szkoda mi i panewek i wałków rozrządu to wymieniam co 10 kkm
20kkm to wymóg lobby ekologicznego i czysty marketing , po 20kkm zostaje drobny ułamek właściwości oleju nowego - zresztą producent oleju nie na darmo nakazuje jego wymianę co max 10kkm - jednocześnie producent samochodu zalecając wymianę oleju co 20kkm i zalecając Racing 10W60 przeczy zaleceniom producenta tego oleju :) ciekawa sytuacja od strony prawnej...
była kiedyś w Łodzi srebrna GT - po 60kkm miała 2 szlif :D - no ale olej co 20kkm :D
120kkm rozrząd w TS/JTS - to nie brzmi nawet jak dowcip... to co producent wypisuje w instrukcji ma się nijak do rzeczywistości
Żeby nie być gołosłownym:
http://iv.pl/images/m8prphs1wd9g4g618n1.jpg
A co do tej srebrnej GT, to może jeździła na Selenii 20K ?? Taki mi nawet w ASO zalali i dopiero po mojej interwencji raczyli wlać prawidłowy :mad:
cuoreventi - przecież nie neguję , wiem i potwierdzam że producent samochodu zaleca wymianę co 20kkm :) tyle że jak ktoś pogrzebie w specyfikacji Selenii Racing to przeczyta o max 10kkm :)
tamto zacierające się GT użytkowała kobieta która ani nie robiła dolewek ani nie interesowało jej że należy inaczej niż podaje instrukcja - zmiany co 20kkm i efekt był jaki był
co do 20K to do GT producent nigdy nie zalecał tego oleju , od początku zalecano 10W60
...ale ciekawostka - do 156 z 2.0JTS początkowo producent zalecał inny olej niż 10W60
a później zmienił zalecenie i nakazywał przejście na 10W60 !!!
widziałem oficjalny plakat dla serwisów wydany przez AR z zalecanymi płynami eksploatacyjnymi - wyraźnie podkreślono zalecenie zmany oleju na 10W60 w 2.0JTS
zapewne w ASO mają to w dupie , kiedyś byłem w ASO (centrum Łodzi) i chciałem kupić 3 puchy 10W60 Selenii - pan powiedział że nie ma ale da mi inny też dobry (inna lepkość , inny producent...) mówię mu że nie przyszedłem po porady co jest też dobre tylko po Selenię... pan że nie ma - no to pytam go co leją do gwarancyjnych ?? pan mówi że "ten inny dobry" :D i co tu się dziwić że silniki padają biednym ludziom wierzącym w ASO ?? właściwy olej musiałem zamówić - bo przecież mieć na półce parę puszek tak powaznej instytucji jak ASO AR nie przystoi...
W moim przypadku było podobnie. Uprzedzałem by mi zalali 10w-60 nawet kilkukrotnie. Przyszło do odbierania auta, pytam co mi do silnika zalali (poprzednio był Selenia 20K) a oni na to że Selenie 20K :eek:
No i cóż. Musiałem Panu pokazać wydruk z książki i dopiero wtedy skumał.
Oleju oczywiście nie było na półce, tylko po 3 dniach.
Hehe, a olej ten który mi wymienili, zlali do czystego wiadra bo przecież świeży był.... Ciekawe co się z nim później stało :D:D
Jak ja kocham ASO....
Btw, co do oleju, myślę nad zmianą Selenii na Valvoline'a 10w-60 - Polecasz, odradzasz?
ile dolewasz Selenii na 1kkm ?
---------- Post dodany o godzinie 01:55 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 01:51 ----------
jak to co - sprzedali bez wiadra :D
W serwisach leją takie oleje, w zależności z kim mają umowę na dostawę podpisaną.
Zalecenie producenta ich za bardzo nie interesują, tylko nabicie sobie kabzy.
inne łódzkie ASO namawiało mnie na podrobione dywaniki z bezprawnie użytym logo AR...
próbowali mnie przekonać że nie warto kupować oryginalnych - dla mnie poziom obsługi w ASO to kompletna żenada , nie polecam robić w ASO czegokolwiek ewentualnie tylko zakupy klamotów o ile nie da się ich kupić gdzieś indziej ...i po klamoty koniecznie z numerem z epera w ręku tak aby nie trudzić pracowników szacownych ASO grzebaniem w tym jakże zawiłym katalogu... (przykład - odblask w tylny zderzak 145 - ASO "musi pan zamówić cały zderzak" :D )