Co o tym sądzicie? Zamierzam kupić ( wiosną) 166 tkę lub lancie thesis. Napewno 2.4. Co wybrać?
Printable View
Co o tym sądzicie? Zamierzam kupić ( wiosną) 166 tkę lub lancie thesis. Napewno 2.4. Co wybrać?
kwestia gustu, w alfie poczujesz sie bardziej sportowo, w lancii luksusowo.
ps. nazwa tematu do poprawienia
Nie wiem ,może to sprawa wizerunku marki ale Lancia Thesis to taki dystyngowany i wysublimowany kąsek dla starszego uzytkownika z dobrym gustem . Nie widzę młodego człowieka w tym aucie ale może się mylę ;)
Ja tam chciałem kupić Thesis. Ale na końcu rozsądek wziął górę nad sercem. Z tych dwóch wybrałbym 166.
Teraz pytanie, ile masz pieniędzy. Na Thesis poniżej 35 to bym nie patrzył. Ciężko coś kupić żeby nie było zajechane. No ja na twoim miejscu jak juz to bym brał 2.0T. 2.4 w 150 kucach jest trochę mulasty. MultiJet za to drogi jak cholera. No i koszta serwisu są dość wysokie.
166 za to kupisz spokojnie za tańszą kasę. Może nie płynie po trasie tak jak Thesis, ale tez jest wygodnia, wystarczająco wyposażona no i dla niektórych ładniejsza ;)
Teraz mam 156 2.0 TS. Już trochę ciasno i " mułowato". W sumie zgadzam się ze spostrzeżeniami. W lancii środek bardziej nowoczesny i " wytworny", z zewnątrz trochę " stodoła " dla prezesa. W 166 odwrotnie. Z zewnątrz bajka w środku trochę już trąci myszką. Pewnie zdecyduję się na 166, chociaż żona woli thesis. Linia 166 z oku mnie zachwyca. Silnik na 99% będzie 2.4.
Thesis to czysty luksus, w przepieknej formie. Napewno nie powtarzalny styl i niesamowity komfort, swietne wyposazenie, diodowe lampy z tylu, tylne kola skretne, poprostu luksus we wloskim wydaniu, i zdaje mi sie ze moze byc mniej niezawodna niz 166 ;)
Alfa 166 to sportowa limuzyna ze spotowymi aspiracajmi, wiec z tylu ciasniej, wyspazenie tez pelne, ale zapewne mniej niz w Lancii. Auto wyglada swietnie, jezdzi twardziej i bardziej na sportowo. Mimo ze to limuzyna to zdaje mi sie ze tez jest zrobiona z logika AR czyli ze auto jest dla kierowcy a posazerowie to zlo konieczne, dlatego nie zawsze beda zachwyceni iloscia miejsca czy przeciazeniami ;)
Osobiście za te pieniądze brałbym AR 156 GTA ;)
...
Tylko pózniej trzeba się martwić jak ją utrzymać :D
Na pewno trudniej będzie znaleźc drugą Thesis. 166 jest więcej.
No i trzeba pamiętać, że Thesis jest trudniejsza w serwisowaniu.
Np. elektryczny hamulec postojowy wymaga znajmości rzeczy przy wymianie klocków, więc zwykły warszat tego nie zrobi, ewentualnie sporo skasuje.
Tu jest przyrząd do tego
No i porównaj ile jest części do 166 i Thesis na Allegro, wiem że sporo pewnie pasuje, ale...
Tyle jest ofert wahaczy do 166
A tyle do Thesis
Osobiście polecam alfe 166, świetny samochód, felga 17" i full opcja koniecznie a jazda to czysta przyjemność, zapłacisz więcej za zadbany egzemplarz a będzie jeździł bezawaryjnie bo tanie modele wg mnie nadają się na złom.
Utrzymanie Thesis będzie troche droższe niż alfy, ale luksus w Thesis to bajka, marzę o Thesis, ale za kilka lat, ogólnie preferuje Alfy jakoś Lancie średnio mi podchodzą, wsiadam do Alfy to wiem, że siedze w idealnym aucie dla mnie, ale w Lancii nie ma czegoś takiego, jest bardziej luksusowo. Musisz też wziąść uwagę, że Thesis jest mało na sprzedaż a w alfach jest już troszkę większy wybór.
Od tygodnia mam Thesis 2.4JTD 10V 155CV, Alfę zaś od lat kilku (pierwszą 2.4JTD do teraz). Mogę więc się pokusić o porównanie :-)
- w Thesis nie ma żadnych imitacji - skóra jest skórzana, drewno jest drewniane, a wełna jest wełniana -> jak jest w AR166 - wiadomo;
- auto jest skonstruowane bez żadnych kompromisów, podkreślam - bez żadnych - własna płyta podłogowa, wykończenie z dbałością o każdy detal, bezkompromisowa, wyprzedzająca wszystko stylistyka -> jak jest w AR166 - tu też wiadomo;
- masa - z dwoma pasażerami dobija do 2 ton i naprawdę to czuć - Alfa to w porównaniu z nią piórko, dla mnie to akurat zaleta, bo masa jest dla mnie synonimem bezpieczeństwa;
- Thesis została skonstruowana zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów, Alfa - w moim odczuciu głównie dla kierowcy;
cdn...
sorry, dla mnie jednak stylistycznie to auto dla dziadka, wybacz. Lancie w ogóle są stylistycznymi porażkami, z wyjątkiem nowej Delty. Jest rewelacyjna po prostu.
Zdecydowanie się z tym nie zgadzam, i nie obrażaj pininfariny ... ;)
Bardziej proporcjonalnego samochodu jakim jest kappa chyba nie ma, ona jest z każdej strony idealna ... moje odczucie i wielu innych użytkowników. Jak na swoje lata ładna jest też Dedra. A Thesis? moje marzenie, może w przyszłym oku? hmm, na razie rozpatruje.
Niesamowicie podoba mi się 166 po lifcie ale znowu żona twierdzi że "taki batmobil" szczególnie czarny.
Faktem jest, że mnie interesują: Thesis 2.0 T albo 166 po lifcie 2,5 lub 3.0.
Jeden z tych tematów kupię.
ps. szerszeń - bardzo ciekawie zacząłeś, chętnie poczytam dalej ...
cd...
- Thesis jest wręcz nafaszerowana elektroniką, pod tym względem to już na pewno wyprzedza swoją epokę, podczas gdy AR166 jest pod tym względem średniakiem, że tak to ujmę, nawet w najbogatszej wersji nie ma tego co Thesis - implikuje to fakt, że przy zakupie Thesis trzeba wziąć pod uwagę bezwypadkowość, przede wszystkim bezwypadkowość (ale o tym dalej);
- w prowadzeniu Thesis jest niesamowita, robi dokładnie to, o co ją prosisz, ale niestety masa i związana z tym bezwładność daje znać o sobie, co prawda po 5 minutach prowadzenia zapominasz o tym, ale jednak 166 prowadzi się ciut łatwiej, wspominałeś, że żona ma tu sporo do powiedzenia - mądra kobieta! - drobna, atrakcyjna brunetka wygląda w Thesis jeszcze lepiej niż w 166 i bynajmniej nie musi przewozić towarzystwa geriatrycznego, jak zasugerował inny kolega :-)
- Thesis to auto młode ciałem i duszą, auto, które po prostu nie zostało zrozumiane przez rynek, na szczęście dla nas i nieszczęście dla księgowych koncernu (to już kolejna wtopa, może mniejsza niż Kappa Coupe, ale jednak wtopa) - a jak rynek czegoś nie rozumie, to to neguje -> tu 166 może mieć przewagę, bo jednak widać w niej sportowe zacięcie i agresję, szczególnie po lifcie, czy inaczej 166 i Thesis to auta na dwie różne okazje.
- na pewno oba auta się wyróżniają, Thesis może bardziej, bo wiele osób nie ma pojęcia, co to za auto, jednym się podoba, innym nie, ale na pewno emocje wzbudza.
Jak szukałem swojej (w kolejności według ważności):
- absolutna bezwypadkowość - absolutnie żadnych kolizyjnych przygód, ze względu na wspomnianą wyżej elektronikę, po przeczytaniu wielu wątków, na różnych forach doszedłem do wniosku, że jakakolwiek naprawa powypadkowa skutkuje późniejszymi problemami, moim zdaniem praktycznie nie ma szans, by po kolizji ją poskładać dobrze, no chyba, że mamy do dyspozycji nieograniczony budżet i poruszamy się w obrębie Europy, a nie Polski;
- książka serwisowa - oczywista oczywistość;
- JTD, wolałem 20V, ale akceptowałem 10V - moim zdaniem XXI wiek będzie należał do silników wysokoprężnych, w których koncern A/L/F ma spore osiągnięcia;
- manual;
- nie-srebrna;
- wersja Emblema;
- przebieg dowolny, z górną granicą 300 tys. km;
- ze względu na 18,6% akcyzy pojazd zarejestrowany;
cdn...
absolutnie XXI wiek NIE BĘDZIE należał do silników wysokoprężnych z uwagi na normy srodowiskowe. Na zachodzie podatki za auto dieslowskie są wysokie i będą wyższe jeszcze. Silniki benzynowe zdecydowanie mniej trują a UE ma palmę na punkcie trucia.
Gratuluje Thesis, oby pięknie jeździła.
I masz rację, lancia to większy rarytas niż Alfa Romeo na naszych drogach.
Co do lancii. Znajomy od nowości przez 9 lat jeździł kappą 2.4 i teraz przesiadł się na nowiutkie audi A6 2.4. Mówi, że wyciszenie i komfort jazdy w lancii bije audi na głowę.
W końcu była jakaś przyczyna, że k jeździły w ministerstwach i ambasadach, nie?
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Emisja dwutlenku węgla do atmosfery (a o to głównie toczy się bój) jest niższa dla silników wysokoprężnych, podobnie jak emisja dwutlenku siarki. A takie, a nie inne stawki podatków to wymysł tych, co stanowią prawo, często wręcz absurdalne. Olej napędowy nie jest tańszy dlatego, że jego produkcja mniej kosztuje, ale ze względu na "zabawę" podatkami właśnie.
Ale nie o to mi chodziło, gdy pisałem, że XXI wiek będzie należał do silników diesla, tylko o to, że przechodzą one gwałtowną ewolucję w sensie technologicznym.
No wez przestan. Akurat na kwestii emisji gazów i innych substancji do srodowiska to się znam zawodowo. Bezdyskusyjnie większy wpływ na srodowisko ma silnik diesla. Dlatego własnie, mimo, ze jest on oszczędniejszy w sensie spalania, Europa nakłada wysoki podatek. W efekcie ilosc diesli w Europie jest mniejsza od benzyny. W Polsce nie wiem, jak jest, ale Polska bywa inna:))
Dane i źródło? CO2, SO2, węglowodory aromatyczne na 100km dla współczesnego diesla i współczesnej benzyny...
A podatek jest wyższy bo pijawki zwęszyły sianko (sprzedaż diesla wzrasta) - to polityka drenowania portfeli prowadzona pod przykrywką ekologii.
---------- Post dodany o godzinie 11:38 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:37 ----------
Dzięki! To powiem Ci, że Thesis bije na głowę Kappę komfortem jazdy i wykonaniem. O rząd wielkości...
ależ co Ty za bzdury wypisujesz Szerszen. Spalanie ropy w silnikach daje zdecydowanie więcej zanieszczyszczeń emitowanych powietrza niż spalanie benzyny. Wykładu z chemii robić Ci nie będe, nie miejsce na to. A te brednie o teorii spiskowej, ze to niby większy podatek bo wiecej kupują diesli to już naprawdę dziecinada. Sorry, dyskusja musi miec jakiś poziom a nie bełkot dzieciaka.
Diesel potrzebuje dodatkowych instalacji AdBlue żeby spełnić Euro 5. W silniku benzynowym nie słyszałem o takim wynalazku.
A XXI wiek raczej nie będzie należał ani do wysokoprężnego silnika, ani do benzyniaka, a do silników na paliwa alternatywne. Właśnie na ogniwa wodorowe i inne technologie, których póki co nie znamy.
A i tak głowy nie dam. Na początku XX wieku mówiono, że Wielka Brytania będzie imperium po wieki, a najważniejszymi konfliktami zbrojnymi będą wojny burskie.
Nie obrażam Cię Pingwin więc Ty mnie również nie obrażaj! Znalazłem w necie informacje na temat emisji szkodliwych związków dla benzyny i diesla i było wyraźnie, że benzyniak daje więcej CO2 i SO2 niż diesel na każde przejechane 100%. Jeżeli masz inne dane, to je po prostu przytocz, a nie wyjeżdżasz z dziecinadą. Zobaczymy i porównamy. I to jest właśnie poziom dyskusji - opartej o fakty.
Poza tym jeszcze raz powtarzam, że nie o ekologię mi chodziło!
Nie sądzę, by opodatkowanie czegokolwiek na czym można wyciągnąć dodatkowe sianko było jakąś teorią spiskową. Ludzie zaczęli ciągnąć z zagranicy samochody, to od razu paru cwaniaków wykumało, że można dla budżetu wyciągnąć kasę. I pod przykrywką akcyzy, podatku ekologicznego pojawiły się podatki. Żadna teoria spiskowa...
A tak już na koniec to jest to wątek o Thesis i AR166 i mam nieodparte wrażenie, że czepiasz się dla samego czepiania. Nikogo nie próbuję przekonać do mojego punktu widzenia. A już w szczególności Ciebie. Piszę o moich subiektywnych odczuciach. Po prostu! O tym i tylko o tym...
Ja też poważnie zastanawiam się nad Thesis.
Sorry, Szerszen, nie masz racji, ale ja nie powinienem takich tekstów posyłać. Miałem zły dzien, wybacz:)
Co do tematu, diesel czy benzyna, nie rozumiemy sie chyba. Podatek wielokrotnie wyższej wysokosci na diesle obowiązuje od lat w Europie zachodniej, i jest on wprowadzony własnie z powodu większej szkodliwości diesli dla srodowiska. Nie ma on nic wspolnego z żadnymi cwaniaczkami, jak piszesz.
Informacje z netu, powiadasz, znalazłeś. Wiesz, w necie można znależć tez informacje, ze ziemia jest płaska (poważnie) a pedofilia nie jest złem ani przestępstwem (też poważnie). I tak dalej. To, co ktoś gdzies wypisuje w necie nie oznacza, ze na pewno ma to jakąś wartość. Odsyłam do rzetelnej wiedzy, uniwersyteckiej albo politechnicznej, do badań i publikacji oraz analiz na ten temat. Znajdziesz je bez problemu w archiwach każdego szanującego się wydziału chemii. Tyle w temacie.
To ja może napisze tak. Diesel emituje więcej zanieczyszczeń niż benzyna, choćby z tego powodu, że olej napędowy jest bardziej zanieczyszczony już po dokonaniu rafinacji ropy naftowej np. ma więcej cząstek węgla niż benzyna.
I wszystko rozbija się o to, że silnik diesla bez żadnych systemów filtracji i katalizatorów jest znacznie szkodliwszą konstrukcją od benzynowej dla środowiska.
EMISJA CO 2 ( g/km) - Alfa Romeo 159
benzyna 1.9 JTS - 205
benzyna 2,2 JTS - 221
benzyna 3,2 JTS - 270
benzyna 1,75 TBi - 189
diesel 1,9 JTDM - 157-159
diesel 2,4 JTDM - 179
Oczywiście diesle osiągają te wyniki dzięki DPF
Jak widać najnowszy silnik benzynowy produkcji Alfy zbliża się wynikiem do ofiltrowanych diesli .
Jeszcze raz mówię, że jak byś zastosował jakieś DPFy w benzynie to mógłbyś oddychać tymi spalinami, a w dieslu niestety nie.
Przy takiej samej metodzie oczyszczania diesel pozostanie brudniejszy.
ocenie podlegają silniki będące w aktualnym użyciu i jak widać z przedstawionych danych diesel wypada lepiej;
BTW - czy jest jakiś fabryczny silnik benzynowy z DPF?
Alfa , Alfa i jeszcze raz Alfa! Zgadzam się z Pingwinem - Lancia stylistycznie pasuje do dziadków. Bez obrazy, to moje zdanie.
Mój ojciec jeździ lancią i powiem wam, że samochód mi się podoba, do tego komfort jazdy jest niesamowity i jak będę w podobnym wieku co on to pewnie też będę jeździł lancią ale puki co to wolę jednak alfę :)
Pozdrawiam
Panowie, CO2 nie wyczerpuje tematu zanieszyszczenia atmosfery!! CO2 to TYLKO JEDEN parametr!! CO2 jest modne, ale to powtarzam TYLKO jeden parametr. Wydalanych gazów, o róznym stopniu wpływu na atmosfere jest kilkanaście!!
co z tego? kwestia wpływu na srodowisko to nie tylko kwestia CO2. Nie upraszczajmy. Silniki diesla mają ZDECYDOWANIE większy negatywny wpływ na atmosferę i stopień jej zanieczyszczenia. Dlatego, powtórzę, na zachodzie silniki na ropę są obłożone daleko większym podatkiem i dlatego też sprzedają się gorzej.
Wynika to z charakteru paliwa: benzyna jest ropą poddaną ekstrakcji, oczyszczoną i uszlachetnioną. Już na wejściu jest materiałem do spalania o parametrach daleko bardziej przyjaznych środowisku niż ropa. Tutaj nie ma żadnego pola do dyskusji. Zapraszam na wydziały chemii dowolnej uczelni.
To po co nowe silniki benzynowe mają jeszcze katalizatory, skoro nie trują? Dlaczego użytkownicy sam. z silnikami bezn. jak przyjdzie im wymienic taki kat. to chcą jak najmniejszym kosztem? Dlaczego jak padnie to niektórzy wstawiają tam strumienice, czy nawet zwykłą rure? Napewno bez nowoczesnego systemu wtryku paliwa oraz nowoczesnych katalizatorów benzynowce nie był by takie super:)
posiadacz auta z silnikiem PB, PB+LPG oraz ON
Przecież nikt nie powiedział, że silnik benzynowy nie truje. Każdy spalinowóz truje, parowóz też truje- wszak nagrzać w kotle trzeba.
i w ten oto sposób dyskusja "alfa czy lancia" niepostrzeżenie zmieniła się w dylemat "diesel czy benzyna";
proponuję jeszcze rozwinąć wątek - skrzynia manualna versus automat ;)
i dorzucic LPG :)
Do tematu w moim wieku wybrałbym Alfe, bo jest bardziej zadziorna, stworzona dla kierowcy. Ale jak mialbym juz 35-40 lat brałbym Lancie, dostojna, stonowana.
Dziwne, sztuczne i niedorzeczne podziały uzależnione od wieku i marki auta.
Nawet dziś jak by co niektórym dali delte II HPE to by sikali sobie po kolanach nie wspominając o delcie I. Ale najlepiej to pobajać se na forum.
Fistasz, dlaczego uważasz ze przedział wieku 35-40 wymaga stonowanego auta????? co to za dziwaczne wymysły??? Ja bym napisał raczej, ze przedział 55-60 to bardziej lancia. Chociaż mam sąsiada, emeryta, który posuwa 146 TS i bardzo sobie chwali. Ludzie, opanujcie sie:))