Printable View
Witam wszystkich Alfaholików!
Jestem tu dość nowy i potrzebuję kliku potpowiedzi.
Wraz ze zbliżającą się wiosną nosze się z zamiarem wymiany amortyzatorów w mojej Belli, jednocześnie chciałbym wstawić coś twardszego np. BILSTEIN B6 dodatkowo zastanawiam się nad wymianą sprężyn na EIBACH PRO KIT -30mm, stąd moje pytanie jako świerzaka.:D
Czy warto inwestować w BILSTEIN-y i EIBACH-y jeżeli tak to czy to o czym myślę jest ok. Jak Wy to widzicie?
Z góry dzięki za podpowiedzi.:)
Jak dla mnie wybrałeś chyba najlepszy możliwy zestaw. Też taki chciałem ale brak kasy zmusił mnie do kupienia amorków KRAFT które będę wymieniał pod koniec stycznia.
B6 to chyba odpowiednia twardość do tej klasy auta. Frajdy z jazdy życzę :D
wymieniaj i nie zastanawiaj się !
do tego po wymianie zrób zbieżność i ciesz się idealnie prowadzącym się autem !
A może macie jakieś namiary na sklepy gdzie można kupić w dobrej cenie BILSTEIN-a i EIBACH-a???:)
http://www.bilstein.pl/
http://bilstein.net.pl/
I oczywiście Alledrogo :D
Jak kupowałem B6 u Bemera w połowie października to płaciłem po 5 setek za sztukę tył i przód jednakowo.Cytat:
Napisał PrzemekZ81
Pół roku wcześniej założyłem gazowe kayaby, szlag mnie trafiał jak jechałem a wydawało mi się że płynę pontonem na sporej fali. Zmiana na B6 i inna jazda, bez porównania.
No to fajnie że potwierdzacie to o czym myślę, tylko ciekawe czy przy twardszych amorkach i sprężynach nie pojawią się problemy z zawieszeniem, czyli szybkie zużycie elementów gumowo-metalowych , poduszek itp.:sad:
Witam.Cytat:
Napisał PrzemekZ81
Mogę sprzedać Ci takie B6 po 490 PLN/szt. Przód i tył ta sama cena.
GG:1174414
607-501-542
Interesują mnie nówki, masz takie?:)Cytat:
Napisał Slom
Tylko i wyłącznie fabrycznie zapakowane nówki :)Cytat:
Napisał PrzemekZ81
Masz jakieś foty? Jak tak to wrzucił byś na priva?Cytat:
Napisał Slom
A czemu sprzedajesz?
Daj jakiś kontakt, maila, gg, telefon to pogadamy.Cytat:
Napisał PrzemekZ81
Bez sensu tak zaśmiecać forum.
Pzdr
No raczej!:cool:Cytat:
Napisał Slom
To mój mail pz250181@op.pl
Witam wszystkich , wątek stary ale temat bardzo aktualny. Mam od roku AR 166 2,4 JTD. Przymierzam sie do remontu zawieszenia bo kilka rzeczy mnie niepokoi i tu mam kilka pytań. Na nierównościach buja buda niczym łódka po wjechaniu nawet w małą dziure mam wrażenie ,że auto jest zrobione na sztywno. Druga sprawa to wahacze. górne maja wyczuwalne luzy , w dodatku przednie koła stoją / \. Pytanie 1. czy warto kupić VEME czy tylko i wyłącznie TRW. Wiadomo chodzi o kase . Pytanie nr 2. odnośnie amortyzatorów i sprężyn. Troche czytałem i chyba decyduje sie na amory KYB EXCEL G . Jakie do tego sprężyny ? Chciałbym aby samochód był sztywny i pewny w prowadzeniu i nie gibał sie na boki ale też chce mieć pewien komfort jazdy a nie sztywna taczka . Doradzi ktoś ? A może ktoś proponuje coś innego ?
Było na forum to wszystko o co pytasz. W skrócie polecam:
- amory Kayaba takiej jak piszesz
- sprężyny Kayaba lub Lesjofors
- wahacze góra przód TRW, dół może być zamiennik, ale dobry (kiedyś miałem VEMA i było OK, ale podobno są droższe i tańsze Vemy, te drugie kiepskie...)
Ogólnie BARDZO polecam Ci zrobić CAŁE zawieszenie od razu - wiem, że to duży koszt, ale finalnie sporo mniejszy niż robienie na raty, a poza tym jak wyjedziesz takim autem po zrobieniu całości, to zrozumiesz o co w tym biega ;)
czytam wasze posty z przerażeniem. ja tu gdzie mieszkam, muszę jeździć jak emeryt bo co i raz w dziurę lub wyrwę wpadam a jak asfalt jest niby równy to trzęsie jak na wozie drabiniastym. tragedia.
a koledzy jeszcze twardszy zawias montują... sado maso
Ja miałem tzw. sportowe sprężyny obniżane i nie polecam nikomu, chyba że mieszka za zachodnią granicą, gdzie drogi proste a asfalt gładki ;)
Samochód "sztywny i pewny w prowadzeniu" nie oznacza wcale utwardzonego zawieszenia. Oznacza sprężyste sprężyny (czytaj nowe, bo stare się bujają) i amortyzatory o dobrym tłumieniu. Jeżeli Ci trzęsie jak na wozie drabiniastym to stawiam, że masz zawieszenie do remontu, amory do wymiany, a być może i sprężyny.. takie są objawy padającego zwieszenia w 166. Jest jeszcze opcja opon zbyt twardych - miałem takie objawy na oponach Pirelli 215/55/16 które wyglądały wizualnie OK, ale miały już 10 lat i guma była twarda na maxa.
Zresztą - amory np. łatwo sprawdzić - jeżeli na poprzecznych nierównościach (takie bujnięcia na drodze) ci mocno nurkuje przód, a na przejazdach kolejowych wali jak przejeżdżasz przez tory, to na amory już czas :)
Sprężyny jeżeli są oryginalne, to też do wymiany ze względu na wiek - wierz mi, jest duża różnica po wymianie.
kolego tomaz objawy dokładnie takie jak piszesz a z tym przejazdem kolejowym strzał w 10. do tego samochód myszkuje po drodze przy prędkościach powyżej 80. Czyli 4 x amortyzator i sprężyna , przód wiadomo a co z tyłem? Bo czytam i widzę ,że wiele sprowadza się do wymiany tulei gumowo metalowych . Jest to zabieg tymczasowy czy ....? Na koniec zapytam o tuleje poliuretanowe na tył warto się w to pchać?
Za myszkowanie przodu prawdopodobnie odpowiada tył. Musisz sprawdzić wszystkie elementy, ale raczej na pewno tuleje zwrotnicy. Oblukaj dobrze wszystkie drążki/łączniki stabilizatora etc. Jeżeli tył uskakuje Ci w bok na zakrętach z dziurami, to sprawdź gumy tylnej belki, są takie cztery gdzieś bliżej środka tylnej belki. Trzeba opuścić belkę i wymieniasz.
Jeśli chodzi o elementy (tuleje gumowo-metalowe) to są przetarte ścieżki - poczytaj przyklejone tematy w dziale 166. Nie wiem skąd jesteś - pod Poznaniem na przykład jest zakład, który dobrze regeneruje całe tylne wahacze do 166.
Poliuretanów nie zakładałem i trochę się ich boję. Takie akcje na własne ryzyko - zdania są podzielone.
Koła tylne , wydaje mi sie ,że stoją ok ale czuć efekt ,, rybiego ogona ,, ja kupiłem ten samochód z niby ,, remontowanym zawieszeniem,, ale faktycznie najpierw sam to przeglądne zobacze też co tam jest wsadzone, może remont na Fast- ach czy coś takiego. No właśnie też się boje tych poliuretanów , różne opinie. Mam tą Alfe od września i i zaczyna się...... przód skrzypi przy niskich temperaturach. Kurde trochę żal sprzedawać .....
Pamiętam jak dziś... jak zrobiłem remont zawieszenia w mojej pierwszej 166 i wyjechałem z serwisu, to czułem się jakbym nowym autem z salonu wyjechał. Sztywny, zwarty, układ kierowniczy czuły i precyzyjny... szok :)
IMO warto. Nawet jak wrzucisz parę tysiaków w zawieszenie to i tak nigdzie nie kupisz auta w podobnej cenie o takim komforcie, prowadzeniu i ogólnym faktorze radochy ;)
Nie ma się czego bać poliuretanów - pod warunkiem, że wiemy gdzie je wpakować. Na pewno nie można ich umieszczać zamiast tuleji pływających. Tak więc jeżeli chodzi o tył to tylko te na dłużym ramieniu(bliżej przodu). Piszę z własnego doświadczenia. Nic nie piszczy i nie ma luzów.
Kolego tomaz ja sie domyślam ,że gra warta świeczki ... tylko jak długo Alfa będzie jeżdzić jak nowa zakładając ,że kupie dobrej jakośći części :-) ? A jak wygląda np sprawa z reklamacjami TRW, Vema bo chyba tych producentów wybiore.
Nie wiem jak wygląda sprawa z reklamacjami, bo nie reklamowałem. Przejeździłem po remoncie jakieś 70tys (w 4 lata) i sprzedałem auto z dobrą zawiechą.
No to myśle ,że warto :-) Jeszcze zapytam na koniec, co oprócz TRW warto kupić ( drążki, końcówki, wahacz dolny itp)
Skrzypi guma od górnych wahaczy , amortyzatory do wymiany bo za bardzo odchylają sie góra dół i nawet jak wsadzisz TRW tez bedzie piszczećCytat:
Napisał mateofordeo
niepokoi mnie jeszcze jedna sprawa , odległość koła do zderzaka i błtnika w strone drzwi nie jest jednakowa. na jednym kole widac to bardziej na drugim jeszcze bardziej. wczesniej jakos nie rzuciło mi sie to w oczy , fakt kupiłem na 16 teraz mam 17 . co dziwne koła przesuniete sa w strone przoduhttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=122651&stc=1
Muszę spojrzeć jak mam u siebie to ci napiszę. Może masz jakieś dziwne dolne wahacze założone (nie trzymają wymiarów)? To by tłumaczyło również koła / \
no własnie bo koło które jest bardziej pochylone \ jest też bliżej krawędzi zderzaka. mam nadzieje ,że to wina wahaczy( oby )
Sprawdzałem i mam prawie równo. Nieco bliżej do przodu niż do tyłu, ale naprawdę różnica minimalna. Czytałem opinie, że dolne wahacze Fast nie trzymają wymiarów i koła są pochylone. Inni znowu piszą, że Fast jest OK. Myślę jednak, że przy cenie 3 x niższej niż inne zamienniki (o TRW nie wspominając) może być coś na rzeczy.
Tak więc remont zawiechy + geometria na zakończenie ;)
Innego wyjścia nie widzę :-) Dzięki wielkie za wszelkie porady.
- - - Updated - - -
Innego wyjścia nie widzę :-) Dzięki wielkie za wszelkie porady.
Czyli na dolnym tylnim wachaczu 1 tuleje masz poliuretan a 2 plywajaca np tedgum ,sa ludzie co maja 2 poli z tylu na dolnym i jezdza ale jak to sie ma w praktyce to nie wiem dlatego pytam, bo sam bede robil tylni zawias wkrotceCytat:
Napisał pwr79
W dolnym mam jedno poli reszta tedgum + lemforder na zwrotnicy.Cytat:
Napisał salatin
Mam poli na cały dół i leży sobie w garażu na półce. Nie ma sensu zakładać poli zamiast pływającej bo poliuretan jest przystosowany do pracy w osi śruby. Jak wejdziesz pod auto i podniesiesz je do góry, to zobacz jak pracuje zawieszenie. Jedynie przednie mocowania dolnych wahaczy chodzą w osi swojego otworu.
Tu masz foto poli, może nie widac aż tak bardzo ale wierz mi luz jest spory. Wszystko ładnie siedzi jak auto stoi ale jak zawieszenie zacznie pracować to niestety ale robi się porażka.
http://www.forum.alfaholicy.org/166/...ml#post1276644
Dodam, że to poli nic nie skrzypi i nie piszczy:)
Super a powiedz mi ile juz przejechales na tedgumie, bo troche mnie zastanawia to ze poli, ktore jest duzo twardsze moze szybko wybic ta tuleje z tedguma.
ok 10tyś