Witam.
Od dwóch dni nie mogę odpalić moja Alfe. ładowanie akumulatora nic nie dało. Pewnie ropa zamarzła w baku? Sa jakieś sierodki na odmrozenie paliwa ?
Prosze o Pomoc.
Pozdrawiam
Printable View
Witam.
Od dwóch dni nie mogę odpalić moja Alfe. ładowanie akumulatora nic nie dało. Pewnie ropa zamarzła w baku? Sa jakieś sierodki na odmrozenie paliwa ?
Prosze o Pomoc.
Pozdrawiam
Ciepły garaż
zwykły ON + uszlachetniacz\depresator = Vervy i inne ściemy
Racja.
Pytałem o ropę bo to podstawowe pytanie, ja przy -30* nie mogłem odpalić, potem się ociepliło, prawie wiosna się zrobiła -> -26* i poszła.. więc kwestia paliwa mogła być i u Ciebie. Ale przy -25* i jeszcze cieplej paliwo raczej żadne nie powinno zawinić oprócz tych niepewnych - dlatego pisałem..
Sprawdź jeszcze w jakim stanie masz akumulator - tak prowizorycznie.
Ja tez mam od dwoch dni gdy temperatura spadla w nocy do -20 stopni problem z odpalenie mojej Belli,mam autko juz prawie dwa lata i nigdy nic takiego sie nie dzialo!Akumulator ok,ladnie kreci i autko zapala ale po ok 1 min. gasnie i nie chce juz zapalic (jakby nie dostawalo paliwa),po przekreceniu zaplonu slychac takie dziwne buczenie w okolicach baku (to chyba pompa paliwa) i lipa!Dzisiaj po godzinie po tym jak podgrzalem lekko bak (delikatnie opalarka),uderzylem tez kilka razy reka w bak Alfa zapalila!Tankuje tylko i wylacznie Verve i nic innego!Dzisiaj dolalem przy tankowaniu dodatek ktory zapobiega wydzielaniu sie parafiny z oleju napedowego i zobaczymy jutro!Dzisiaj w mojej miescowosci w nocy ma byc -25 stopni-masakra!Dobrze ze mam urlop bo nie wiem jakbym dojechal do pracy!Jak myslicie czy to wina paliwa,przeciez to Verva?
Verva z orlenu to badziewie.... Jak cos to zwykly ON + uszlachetniacz
Moim zdaniem czy to Verva czy inne paliwo z każdego przy takich mrozach może wydzielić się parafina. Mowa oczywiście tylko o olejach napędowych. A jak już wydzieli się parafina to żadne ulepszacze nie pomogą bo to za późno już będzie. Zamiast ulepszaczy można dolać zwykłej benzyny. Też tankuje zwykła ON bo po co przepłacać:)
O dolewaniu benzyny do ON to slyszalem ale czy mozna to stosowac w JTD to nie jestem pewien a jak tak to moze dodac miksolu do tej benzyny no i ile tej benzyny wlac na np20L ON
Raczej w CR ja bym nie robil mieszanek ON + Benzoline.... no chyba ze ktos ma $ na wymiane wtryskow :):):)
Ja swoja Alfe po 3 dniach postoju akumulator trzymałem w domu 12 godz ładowany przy tem -15 dzis normalnie odpalila :) Jedyny problem jaki mam to coś z rozrusznikiem mam jak jest zimna :| tak dziwnie rozłacza jakoś :|
Ja tez tak sobie mysle a czy denaturat mizna dodac np 200ml najakies 30L on
z tego co słyszalem to denaturat to bardziej do benzyny najlepiej kupić ten dodatek do ropy ja go leje i narazie daje rade
Denaturat to chyba raczej do benzolin. bo on nie zapobiega wytrancaniu sie parafiny w oleju..
Denaturat służy do tego aby woda ktora moze byc w benzynie nie zamarzła :) wiec do JTD to raczej się nie przyda :)
Raczej chodzi mi o odparowanie wody z oleju napedowego
Danloo23, a kiedy wymieniałeś filtr paliwa ??? W swoim poście napisałeś że masz swoją Bellę już prawie dwa lata i nigdy nic takiego Ci nie zrobiła. Pytanie co Ty zrobiłeś dla swojej ślicznej ??? Auto do zimy trzeba przygotować, pewnie zdarzają się sytuacje, że parafina się wytrąci z paliwa i to wcale nie jest spowodowane kiepską jakością, ale na to jest metoda opisana przez kolegę Sedici (stosować uszlachetniacze do każdego tankowania, żeby się tego rodzaju niespodzianek ustrzec) warto jest też zapytać na stacji do jakiej temperatury paliwo jest przewidziane (do każdej dostawy mają odpowiednie dokumenty). Inną sprawą jest woda w zbiorniku lub filtrze paliwa (która wcale nie pochodzi z paliwa tylko z kondensacji), ale temu możemy zapobiegać na 100%. Warto jest też tankować zbiornik do pełna. Jednym słowem dbać, dbać i jeszcze raz dbać aby nasza "Monika Bellucci" nie kichała...
Witam
Ja uwazam ze to jakies nieporozumienie - dolewanie uszlachetniacza do ON, powinno to byc robione przez koncerny/stacje paliw a nie przez kierowców - ale co zrobic!
A pytanie - jak juz sie wytrąci ta parafina (zamarznie ON) to czy jak sie ociepli to wszystko wróci do normy ?? czy trzeba jakos pomóc ??
pozdrawiam
Andrzej
Jak temperatura wzrośnie powyżej zera, to parafina rozpuści się w ON i wszystko powinno wrócić do normy, ale nie zaszkodzi sprawdzić filtr paliwa. Koledzy wyżej pisali o ciepłym garażu...
---------- Post dodany o godzinie 11:09 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:07 ----------
Uszlachetniacze stosujemy dlatego że nie mamy pewności do jakiej temperatury producent ON przewidział jego poprawne zachowanie.
Podczepię się pod temat. Również nie mogę odpalić belli (2.4 JTD). Paliwo leję tylko V-Power Diesel na Shellu. Przy -15 paliła, co prawda za 2 - 3 razem, ale odpalała. Przyszło - 20 i lipa, zakręciłem 7-8 razy i padł akumulator. Zapewne to przez to, że miga mi kontrolka świec od niedawna i zabierałem się żeby wymienić, ale nie zdążyłem. Nie wiem jak się teraz do tego zabrać. Chyba najłatwiejszym sposobem byłoby odpalenie przez kable i przejechanie się z godzinkę po mieście*żeby się doładował, a potem na wymianę świec oczywiście... Czy podejść do tego inaczej? Nie mam możliwości wstawić do garażu i podpiąć pod prostownik. Czy może wyjąć akumulator i przynieść do domu i naładować? Nie mam ani kabli, ani prostownika więc wybrałbym to tańsze rozwiązanie bo i tak i tak trzeba kupić jedno albo drugie. Chyba że znajdzie się ktoś chętny z Poznania i pomógłby odpalić na kable oczywiście za zgrzewkę dobrego piwka:) No i może ktoś wie, gdzie w Poznaniu mechanicy nie boją się Alfy bo sam za świece nie chcę się brać?
nie wierz w jakość paliw w Polsce , jak się ociepli to wszystko wróci do normy , ale najlepiej wtedy dolać uszlachetniacz do paliwa , generalnie w takiej mroźnej zimie polecam przy każdym tankowaniu dolewać uszlachetniacz w zalecanych proporcjach (najlepiej przed zatankowaniem wlać dawkę uszlachetniacza i wtedy paliwo )
Cóż Ja przykladowo leje zwykły ON na Shellu i przy -22 stopniach nie miałem jeszcze żadnego problemu (odpukać).
Żadnego uszlachetniacza jeszcze nigdy nie dolewałem ale może dla dobra psychicznego coś tam wleje, tylko co polecacie? ;)
Jak pisałem paliwa typu Verva itp. mają "zamarzalność" tj. są sprawne do -26*, być może każda ropa ma taką sprawność, tego nie wiem, wiem o Vervie więc piszę..
Jeśli komuś nie odpala przy -25* i cieplej to powinien zacząć się martwić o swój silniczek, bądź w końcu wymienić świece żarowe, jeśli tylko one są problemem - to dobrze.. Takie temperatury nie powinny być straszne dla JTD co innego zimniej niż -25*.
Jak ktoś odpala przy -30* bez większych problemów na zwykłej ON, czy tam nawet "niezwykłej" Gold, Verva, ShellPower itp. to powinien się cieszyć że kupił dobrą ropę i ma silniczek 100% sprawny.. Niemniej jeśli JTD przy -30* nie zatrybia, a po kilkustopniowym ociepleniu już jest lepiej to też całkiem normalne.. Przy takich mrozach parafina ma prawo się wydzielać.
Co do uszlachetniaczy i innych tego typu rzeczy - podobno działa, podobno ropa sprawnie się spala przy ponad 30 stopniowych mrozach.. ja nie testowałem.
A ja tankuje na Auchan, -20 dziś i spokojnie odpalił. Ale grzał świeczki straasznie długo.
Co do świeczek, Qki, gdzie masz świeczki za 20zł/szt?
Hehe już sobie poradziłem z problemem, sąsiad odpalał auto tez na kable i poprosiłem go, żeby mi też pomógł. Jeśli chodzi o shella to raczej wierzę w ich jakość, mój tata jest kierownikiem na jednej ze stacji Shell i miał dziesiątki szkoleń związanych z jakością paliw i tym, jak wielką wagę*ta firma przywiązuje do tego zagadnienia. Ludzie myślą, że V-Pover Diesel daje kopa, potrafi wykrzesać więcej mocy z auta, ale nie w tym rzecz. Te paliwa po prostu lepiej wpływają na silnik, na wtryski, nie musisz się martwić i oddawać do regeneracji przez długi czas. Jeśli chodzi o świeczki to nie chcę się za to brać, już raz próbowałem i to niestety nie dla mnie i tym bardziej nie na takim mrozie. Te świece są tak pochowane, że za głowę tylko można się złapać. Wolę zapłacić mechanikowi i niech on się tym martwi. Tylko który mechanik w Poznaniu podejmie się tego zadania? Bo już kiedyś przytrafiło mi się, że przyjechałem do gościa a on na mnie patrzy jak bym przyleciał statkiem kosmicznym...
http://allegro.pl/item875363008_swie...6_156_166.html
Do mojej niestety tylko BERU pasują..
Witam ponownie koledzy!
Dzisiaj u mnie bylo -25 stopni i autko odpalilo za pierwszym razem (swieczki strasznie dlugo sie grzaly) ale...!Jak juz pisalem wczesniej Bella odpalila,silnik pochodzil jakies pol minuty i zgasl!Po przekreceniu kluczyka slychac dziwne buczenie w baku,to chyba pompa paliwowa i auto nie chce zapalic!Dopiero gdy uderze kilka razy reka w bak autko zapala (nie slychac juz takiego dziwnego buczenia)!Czy to wina paliwa,zawsze tankuje Verve,wczoraj zatankowalem Shell v-pover diesel i dodalem jakis uszlachetniacz i nic nie pomoglo?Moze to wina filtra paliwa ktory dosc dawno juz nie byl wymieniony ale czy wtedy slychac bylo by to dziwne buczenie pompy?
filtr paliwa najlepiej wymienia się przed nadejsciem zimy. W okresie jesiennym.
Dzieki Koledzy!W poniedzialem zabieram sie za wymiane filtra paliwa bo podejzewam ze to jest przyczyna!Od samego poczatku kiedy mam autko (czyli juz prawie 2 lata:-))leje tylko i wylacznie Verve (okazyjnie V-Pover) najczesciej z jednej stacji wiec raczej paliwo odpada ale kto to wiem,przeciez to Polska i kazdy probuje zarobic:-)!Pozdrowionka!
Ja to samo, kupiłem w przeciągu 2 miesiecy 2 komplety świeczek, które wg. katalogów powinny pasować (były z gwintem na jońcu i małą śrubką), a jednak podpasowały jedynie te wciskane.
Ja tez tankuje ON ULTIMATE, czyli ten lepszy, a miałem problemy z odpaleniem. Chyba wymiana filtra paliwa pomoże, mnie pomogła wymiana filtra oraz świeczek :)
ja tankuje zwykłą rope na Shelu i żadnych problemów teraz nie miałem.