siema czy ktoś malował całą 156?? jaki był koszt??
możecie polecić kogoś kto ogarnia temat??
Printable View
siema czy ktoś malował całą 156?? jaki był koszt??
możecie polecić kogoś kto ogarnia temat??
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...olor_alfy.html
tu masz podobny temat
podobny, ale nie mam tam odpowiedzi na pytania które zadałem, a nie chciałem "wcinać" się w czyiś.
co do kosztu to pewnie 300-350 zł za element a alfa ma 13 elementów.
Cena w mojej okolicy za pomalowanie całego auta w kabinie to około 3000-3500zł. W małych zakładach/garażach to około 1500zł
Malowałem niedawno 4 elementy w kolor fabryczny numer 428 metalic BLU COSMO: przedni zderzak, maskę i dwa błotniki AR156 berlina '02.Cytat:
Napisał rolek
Za całość + puszkę farby która została z mieszania zapłaciłem 1200 PLN.
Cena zależy od warsztatu, ale za 1500 pomalowanie całości to chyba tak "po łebkach" :>
ja mam do malowania 6 elementów, a nie chcę mieć łaciatego samochodu, dlatego zastanawiam się nad pomalowaniem całości bez dachu. liczyłem że ok. 3k sobie policzą za taką usługę. Do kogoś co maluje za 1500 chyba bym nie oddał auta...
no to mozna powiedziec ze zaplaciles normalna cene, rozbierznosc jest od 200zl do 300zl , za 350zl to chyba jak Ci naleja kameleona... nie dalbym tyle za malowanie ale to moje zdanieCytat:
Napisał Ludvigus
W warszawskim Carserwisie liczą sobie 800 PLN/element :) :)Cytat:
Napisał -BamBosZek-
To jest dopiero niezła cena.
Ja mam lakiernika za 250zł/element.
Pozdrawiam.
- Rafał
kolego pracuje w tej branzy i to ze lakiernik bierze 250zl za element to nic dobrego bo pomaluje ci tanim zlym jakosciowo lakierem i po kilku myciach bedzie zrysowany, ja osobiscie sam kupilbym baze i lakier bezbrwny dobrej jakosci, zakup sobie sam lakier bezbarwny zebys wiedzial ze jest dobry bo niektore tanie lakiery ładnie wygladaja przez tydzien po malowaniu nastepnie matowieja i sa podatne na zarysowania.
a ja mam znajomego co ma lakiernie... i mowienie ze jak ktos robi za 250 to jest zle jest totalna bzdura... nie raz widzialem auta ktore byly malowane nawet po 200zl i wygladaly lepiej po roku jak fabryczne nowki...
troche radek88 ma racje bo na dobrych materiałach wymalowanie elementu troche kosztuje,po drugie w tej chwili lakierami rozpuszczalnikowymi juz sie nie powinno malowac i mysle ze lakiernicy raczej tego nie robią chyba ze u pana kazia w stodole bo za to sa duze kary,a malowanie w komorze lakierniczej tez kosztuje bo ona pociagnie troche pradu oraz opału na ogrzanie jej takze koszty ida w górę