No i stało sie... przerysowałam tylny zderzak mojego MiTo. Moze ktos orientuje sie czy jak oddam auto do malowania w nieautoryzowanym serwisie to czy strace gwarancje na powloke lakiernicza?
Sama nie wiem co zrobić z tym fantem. (3 czarne rysy na białym zderzaku wygladaja makabrycznie:mad:)
W zasadzie każde uszkodzenie powłoki lakierniczej powinno być usuwane na bieżąco przez właściciela w odpowiednim warsztacie ASO lub we własnym zakresie, w celu uniknięcia utraty gwarancji na perforację blachy. Chodzi tutaj o elementy blaszane, które po przerysowaniu i uwydatnieniu ich na działanie warunków atmosferycznych (woda, sól itd) będą się utleniać (rdzewieć) i może dojść do przerdzewienia elementu na wylot, czego już gwarancja nie obejmie. Gwarancja na powlokę lakierniczą dotyczy matowienia, blaknięcia i odprysków lub innych uszkodzeń wynikłych z winy producenta. Napisałaś, że masz uszkodzony zderzak (plastikowy), więc jeśli go pomalujesz gdzieś indziej utracisz gwarancję na powłokę na tym elemencie, ponieważ proces malowania nie odbył się w serwisie z zastosowaniem ich (magicznych...) procedur i technologii.
Zresztą zadzwoń do ASO to powinni Ci to samo powiedzieć.
Dzieki wielkie za odpowiedz. Jutro podjade do serwisu i dopytam ile mnie taka przyjemność bedzie kosztowała:).
a co z AC?
Serwisy myślę że powinny zamykać się w cenie około 400 zł za element.
W ASO raczej będzie zdecydowanie drożej.Cytat:
Napisał QBA
Jak to pastel to bym spróbował areografem + polerka
400-500 za element to normalna cena dzisiaj w jakimkolwiek warsztacie,oczywiscie jak warsztat przystosowal sie do nowych norm lakierniczych(ekologia),serwis pewnie duzo wiecej.
No wlasnie,a z AC?
Z AC nie ma problemu tylko jesli zglosze szkode to pozniej przy przedluzaniu polisy w nastepnym roku doliczaja iles procent wyzsza kwote i nie wiem czy to mi sie oplaca sciagac z AC....
Jeśli masz ubezpieczone auto w pakiecie dealerskim, to nie powinno być znacznej zwyżki w następnym roku polisowym.
Nie jestem pewien, ale może być tak, że Mito jest malowana lakierami wodorozcieńczalnymi PPG, które Fiat stosuje już dość długi czas w kolorach niemetalicznych. Wtedy nie będzie zbyt wiele opcji wyboru, jeśli chodzi o malowanie.
U mnie w mieście robiłem w ASO i brali 400 zł za element.
W Kr tyle za element wolaja nawet garazowcy bez komor lakierniczych... Pomieszalo sie pod kopulami.Cytat:
Napisał QBA
Kolezance proponuje jakiegos dobrego lakiernika na miescie znalezc i nie przejmowac sie gwarancja, po pierwsze nikt tego nie zauwazy, a po drugie nikt w ASO nie ma interesu odbierac gwarancji, przeciez oni za robote dostaja $$ od gwaranta.
O ile dobrze pamiętam to w Częstochowie nie ma ASO Alfy. Jest to coś co robi za Fiat, Hyundai (czy jak to się pisze) i coś tam jeszcze. To niby było dawniej ASO. O tym mówisz, czy już się coś zmieniło?Cytat:
Napisał QBA
to jest salon fiatowski,Cytat:
Napisał ayem
serwisują i robią alfę też :)
jechałem tam na przymiarkę jak się przymierzałem do jednej belli z częstochowy
no ja tez tam byłem, nie wygląda przerażająco, ale pytanie czy mają uprawnienia do napraw gwarancyjnych etc, pozatym zastrzeżeń nie miałem