Tym razem zbiorniczek spryskiwacza- cieknie aż milo, po napełnieniu wieczorem rano jest pusty. najgorsze, że nie widac ktorędy. chyba gdzieś nisko, może przy mocowaniu pompki, przerabiał to ktoś? tez nie wiem jak go wyjąć, chyba przez nadkole?
Printable View
Tym razem zbiorniczek spryskiwacza- cieknie aż milo, po napełnieniu wieczorem rano jest pusty. najgorsze, że nie widac ktorędy. chyba gdzieś nisko, może przy mocowaniu pompki, przerabiał to ktoś? tez nie wiem jak go wyjąć, chyba przez nadkole?
Najprawdopodobniej uszczelka między pompką a zbiorniczkiem. Do jej wymiany nie trzeba go wyjmować. Należy wyjąć pompkę (jest zamontowana na wcisk) i wymienić uszczelkę - koszt nowej to 6 zł. Uwaga !! Jak będziesz zakładał nową to najpierw nasuń uszczelkę na króciec pompki i dopiero całość wciśnij w zbiorniczek. W innym miejscu nie ma szansy ciec oczywiście pod warunkiem, że nie jest uszkodzony mechanicznie. Nie wiem jak z wyjmowaniem w BX'ach, więc tutaj musisz sprawdzić w WM.
aquarius01 dzięki.... :) Nie masz namiaru na taką uszczelkę, jakis nr. katalogowy etc?
sprawdz na początek wężyki czy są na swoim miejscu
Poszukaj w wyszukiwarce na forum. Podawałem już numer tego elementu conajmnie raz. Przy sobie teraz nie mam. Jak nie znajdziesz na tym forum poszukaj na alfaklubie. Gdzieś napisałem na pewno. Mimo, że ePER podaje różne numery to w TS i BX jest identyczna. Ja kupiłem od BX'a i pasowała idealnie :)
Może cieknie przy łączeniu się wężyków, też tak miałem to mi ciekło nad nadkolem, bo wężyk przy łączeniu się przerwał....żeby wyciągnąć zbiornik musisz odkręcić pojemnik z płynem chłodniczym no i reszta to widać gdzie są śrubki, uważaj z tymi wężykami bo są trochę sztywne i ładne je ukrychnąć
???
Może u Ciebie tak jest, w 145 boxerku te oba zbiorniczki są po przeciwnysh stronach. :/
No chyba że się pomyliłes i miales na myśli pojemnik spryskiwacza, ale u mnie nawet po odkręceniu śrubek nie moge go wyjać. -jest zablokowany:/
TAAA. patrzyłem wlaśnie w allegro komorę silnikową 146ts i rzeczywiście jest calkiem inaczej. :)
U mnie uszkodzona uszczelka opróżniła zbiornik do zera - pozostała niewielka ilość płynu w zagłębieniu króćca pompki i nic więcej :D
Widać zachowanie zależy również od pompki. U mnie mimo uszkodzenia wężyka od przednich spryskiwaczy skończyło się jedynie na znikomym ciśnieniu w spryskiwaczach. Jak widać zachowanie tych systemów jest nie do okiełznania :)
Jak nieszczelna uszczelka opróżni zbiorniczek do zera jak jest dużo wyżej od dna :)http://62.163.47.186:7080/navi?MOD_C...OD=0&DRW_NUM=2
OK. Właśnie wyciągnełem pompkę i sprawa wydaje się rozwojowa. :) Uszczelka wydaje sie nieuszkodzona, natomiast upitolil mi się jeden z krocców na wężyki. Poniewaz nie uzywalem siły, zakładam, że był nadłamany i tamtedy ciekło.
I teraz pytanie za 1000 punktów:
Który krociec podaje płyn na przód? oby ten dolny biały, bo mnie sie ułamał ten górny czarny,oznaczony jako 1 ostatecznie go zaślepię silikonem bo i tak wycieraczkę tylnią mam kaput.
Jednak wygląda to na uszkodzenie fizyczna samego pojemniczka, gdzies pod spodem w niewidocznym miejscu.
nie cieknie na pewno przy pompce ani przewodami. :(
Najgorsze, że nie mozna go wyjąc- wygląda na to, że makarony najpierw go przykręcili, a potem zgrzewali blachy. :(