Wczoraj wymienilem opony i zauwazylem ze czesto mi tak jakby sam chcial skrecac. Dokladnie nie potrafie tego wytlumaczyc ale poprostu musze mocniej trzymac kierownice. Przyczyna tego moze byc zbyt duze cisnienie w oponach czy co?
Printable View
Wczoraj wymienilem opony i zauwazylem ze czesto mi tak jakby sam chcial skrecac. Dokladnie nie potrafie tego wytlumaczyc ale poprostu musze mocniej trzymac kierownice. Przyczyna tego moze byc zbyt duze cisnienie w oponach czy co?
Moze musisz wywazyć sobie koła ??
zależy jakie dałeś gumy, daj info jakie rozmiary miałes, a jakie dałes. Czesto jak jest szeroko lacz i wystarczy mała koleina i auto lubi uciekac z drogi:)
Dlatego nie "zmieniamy" sami kół, bo z reguły nie "mamy" wyważarek w garażach...
Proponuję jechać od razu na zbieżność i tam przy okazji wyważyć koła.
Ja mam wyważone felgi przed założeniem a mam podobnie. Z tym, że zimowe opony to 185/65 R15 a letnie 215/45 R17. I komfort od razu się pogorszył (chyba się starzeje ;)) Na tych naszych dziurach i koleinach trzeba bardziej walczyć z kierownicą na takich kołach. Np na autostradzie to już inna bajka.
Dokładnie ta sama sytuacja - koła wyważone. Zimowe: 195/65 R15 a letnie 215/45 R17.
Mialem zimowki 185/60/15 a teraz letnie zalozylem a w zasadzie wulkanizatorzy mi zalozyli tylko bez wywazania 205/55/16. Tylko ze przed zima mialem te same opony i tak sie nie dzialo. moze trzeba zrobic zbieznosc?
To też może zależeć od marki opon. Jak jeździłem na pirelli to było OK, po zamianie na firestone (nowe, letnie, wyważone 205/55/R16) samochód w koleinach zbacza w lewo. Nic z tego nie rozumiem, ale wyglada, że te firestony są jakieś felerne.
Panowie, nie rozumiecie! Polscy inżynierowie wymyślili taki wynalazek jak koleiny dla waszej wygody!! Jak sama nazwa mówi KOLEINY - SZYNY KOLEJOWE. Działa to na tej zasadzie, że wjeżdżacie na takie szyny, puszczacie kierownice i auto prowadzi się same!
Niestety ten wynalazek jest kompatybilny tylko z oponami <185.
No tak, tylko jak wytłumaczyć, że w tych samych koleinach pirelli nie skręcały, a firestony skręcają?
A bieżnik? Może zależy od jego rzeźby
Lub jedna z opon jest uszkodzona wtedy również będzie ściągać.
Opony są nowe, żadnych uszkodzeń.
Ciśnienie OK - zawsze takie same.
Ja mam te same opony ktorymi jezdzilem przed zima i wtedy bylo wszytsko ok chyba ze nie bylo az tyle dziur. A czy przy zmianie opon mogli mi cos tam walnac tak ze trzeba robic zbieznosc?
Skręcanie to już nie jest takie normalne :D
Jeszcze zależy co przez to rozumiesz, bo czasami w koleinie lubi gdzieś uciec, ale generalnie zazwyczaj jedzie do przodu :P
Ja miałem problem na poprzednich oponach (Yokohama), że auto było ciężkie do utrzymania w tych koleinach i strasznie nerwowo się prowadziło - pomogło wyważenie...
Jeżeli chodzi o różnice Yokohama - Pirelli to zdecydowanie lepiej zachowują się Pirelli (P Zero Nero 215/45 R17) - auto dużo stabilniejsze na koleinach, dziurach itp...
Nie dziękuj, tylko napisz, czy wyważyłeś koła, ile gramów ciężarków założyli i wrzuć skan ze zbieżności, które nie kosztuje przecież majątku (samo sprawdzenie - jak regulują to już może kosztować 70-100zł). Na pewno taniej wyjdzie jak zakup nowych opon :P
Opony też się eksploatują - być może leżały przez sezon w zimnym garażu (a zimno było), i nie są już takie mięciutkie jak w ubiegłym roku - ale to raczej nie będzie przyczyną skręcania...