Printable View
Witam wszystkich.Może ktoś z was wie, w co jest wkręcona śruba od tego napinacza.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0c7a4b36b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...8f5956559.html
Pytam dlatego,bo mam zerwany gwint w gniezdzie tej śruby i napinacz luzuje się powodując zsuwanie się paska wielorowkowego.Próbowałem ją wkręcić na
,,stalową plastelinę'' ,ale to nie pomogło. Proszę poradzcie co mam z tym zrobić,bo nie mam pomysłu.:suicide2:
Silnik,to 1.8TS 16v w Alfie 156
Akurat na zdjęciach pokazałeś rolkę paska wielorowkowego - napinacz jest niżej, ale to i tak nie zmienia faktu, że masz bardzo poważny problem. Być może są jakieś specjalne środki na zerwane gwinty, które są lepsze od pasty jaką zastosowałeś i bedą w stanie utrzymać tę rolkę. Jeśli nie ma, to chyba pozostaje wyjąć silnik, rozwiercić, wytulejować, a następnie nagwintować ten otwór. No chyba, że udałoby się tę operację przeprowadzić na silniku w samochodzie.
Trzeba pamiętać, że ta robota musi być wykonana precyzyjnie, żeby tuleja była wprasowana i nagwintowana idealnie pod kątem prostym do płaszczyzny silnika, bo inaczej rolka bedzie pracowała krzywo.
Na Twoim miejscu nie uruchamiałbym tego silnika, nie mając pewności, że naprawa jest wykonana prawidłowo, bo w razie zsunięcia się paska albo jego postrzępienia z powodu krzywej rolki, może on dostać się do rozrządu, a wtedy go zablokuje i będziesz remontował silnik.
Też o tym myślałem,ale nie wiem gdzie jest osadzona ta śruba.Wiem ,że gdzieś w bloku,ale czy opiłki z gwintownika nie dostaną się do np. kanałów wodnych lub olejowych?
Tobie chodzi o rolkę prowadzącą? (napinacz stały)
Dokładnie tak.zobacz fotki
---------- Post dodany o godzinie 09:17 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 09:15 ----------
Dokładnie tak .Zobacz fotki.
Gwint tej śruby raczej nie jest na wylot do skrzyni korbowej bo tam nie ma żadnej uszczelki, czy oringu, ale zawsze możesz to sprawdzić. Zdemontuj rolkę i cienkim drutem sprawdź, jak jest głęboko.Cytat:
Napisał SHELLER35
Sprawdzałem,wchodzi na kilkanaście cm. Spróbuję jeszcze z czymś takim
http://www.allegro.pl/item985850646_...15_stopni.html
Ktoś stosował ten klej? Czy naprawdę jest taki mocny,jak piszą?
U mnie w 2.4 JTD ta rolka jest przykręcona do śruby rolki paska rozrządu, może u ciebie też tak jest.
To, że wchodzi na kilkanaście cm jeszcze nie świadczy o tym, że ta śruba ma kontakt z olejem lub z płynem. Gdyby tak było, to po wykręceniu rolki lałby się płyn lub koniec tej śruby byłby mokry od oleju i musiałaby być jakaś uszczelka, a tak nie jest. Ja myślę, że ona po prostu wchodzi w jakąś pustą przestrzeń w bloku.Cytat:
Napisał SHELLER35
Natomiast co do klejów z allegro to nie za bardzo wierzę w ich reklamę, ale może warto spróbować.
Raczej nie,bo rolka jest poza obudową rozrządu.
---------- Post dodany o godzinie 19:53 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:50 ----------
jest jeszcze problem jak ustawić rolkę,żeby pasek się z niej nie zsuwał.
Tam się nic nie ustawia. Jeśli wszystko jest OK to po prostu zakręcasz rolkę i po sprawie. Ty masz problem, bo masz luz na śrubie w związku z zerwanym gwintem i rolka pod wpływem siły napięcia paska pracuje krzywo, co powoduje spadanie paska.Cytat:
Napisał SHELLER35
Wiem,właśnie o tym mówię.
Jak już uporasz się z problemem to napisz koniecznie, jak go rozwiązałeś.
Podobny temat przerabiałem, nie w Alfie, ale co to zmienia. Podjedź do jakiegoś dobrego narzędziowca, dysponują gwintownikami metrycznymi i calowymi, rozwiertakami. U mnie zmiana gwintu z metrycznego na calowy załatwiła sprawę. Warto poszukać takiego w firmach z dużym parkiem maszynowym, musi znać się na wszystkim. W serwisie doszli do wniosku, że tylko blok wymienić.
Dzięki za podpowiedz.Postaram się kogoś takiego znalezć.Ta druga opcja wcale mi się nie podoba.
---------- Post dodany o godzinie 09:44 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 08:49 ----------
Oczywiście,jak zrobię,to napiszę co i jak.Cytat:
Napisał SG0240
Pozdrawiam
Witam ponownie.Na chwilę obecną problem rolki został rozwiązany.A mianowicie: wkręciłem w miejsce oryginalnej śruby,dłuższą o jakiś 1 cm. i nie uwierzycie,ale trzyma i jest OK.Jeżeli po jakimś czasie problem powróci (oby nie!) pozostaje wymiana tego elementu:
http://moto.allegro.pl/item960527829...romeo_156.html
A nie całego bloku silnika jak myślałem.Jest to jednak dość kłopotliwe, bo trzeba rozkręcać:alternator, pompę wspomagania,kolektor dolotowy i w niektórych silnikach rozrząd.Koszt robocizny + wspornik,to ok.400PLN.
Więc mam nadzieję,że śruba będzie trzymać.
Pozdrawiam
Rzeczywiście nie jest tak źle. Nawet gdyby przyszło to wymienić to i tak lepiej niż wyjmować silnik i tulejować blok. Może gdyby udało się od tyłu zakontrować tę dłuższą śrubę nakrętką z podkładką to wtedy miałbyś większą pewność, że będzie trzymało.
Masz rację,nakrętka z drugiej strony załatwiłaby sprawę.Niestety,otwór nie jest na wylot a samo dostanie się tam jest praktycznie niemożliwe bez wyjęcia dolotu , pompy wspomagania i alternatora.Cytat:
Napisał SG0240
Myślałem, że otwór jest na wylot, bo pisaleś, że drucik wchodzi na kilkanaście cm.
A tak to trochę trudna sprawa. Chociaż wyjęcie dolotu nie jest aż tak trudne. Mi zajmuje ok. 1,5 godz. Więc gdyby nie trzymało to może wystarczyłoby wyjąć dolot i gdyby udało się na samochodzie przewiercić ten otwór na wylot nie wyjmując pompy i alternatora to nie byłoby aż tak źle.
Z wierceniem to raczej nie przejdzie.Nie ma tam jak podejść z wiertarką a od strony paska jest podłużnica więc też raczej lipa. Zrobiłem dzisiaj kilkanaście kilometrów i na razie śmiga bez zarzutu. Oby tak dalej.:DCytat:
Napisał SG0240