Więc przyszedł czas pożegnania z moim samochodzikiem. Po wypadku naprawa okazała się nieopłacalna....oszacowali na 11tyś.:( Tyle wspomnień. Więc od wtoeku będe alfaholikiem na głodzie.....przykre
Printable View
Więc przyszedł czas pożegnania z moim samochodzikiem. Po wypadku naprawa okazała się nieopłacalna....oszacowali na 11tyś.:( Tyle wspomnień. Więc od wtoeku będe alfaholikiem na głodzie.....przykre
A co potem, też Alfa czy zmiana marki na inną?
Zmiana marki na inną raczej nie wchodzi w grę.....była Alfa i będzie Alfa. Zakładam że też 146 tylko że tym razem 1.9JTD ze wzgledu na koszty. Mam już nawet jedną na oku
http://moto.allegro.pl/item990800389...romeo_146.html i chyba we wtorek (o ile właściciel będzie miał czas) pojade ją obejrzeć. Mam nadzieję że nie będzie bardzo odbiegać od zdjęć...
Widzę Kolego, że jesteś wiernym miłośnikiem marki ALFA ROMEO. Co do wypadku i ewentualnych napraw - niestety tak to czasami bywa - serce mówi jedno, zaś zdrowy rozsądek drugie. Najważniejsze, że Tobie się nic nie stało. Ciekaw jestem ile dostaniesz za to co zostało z Twojego dotychczasowego samochodu? Życzę zadowolenia z nowego nabytku :)
Sprzedaję reszte za 2,2tyś. Musicie wiedzieć że szkoda była całkowita....A i owszem jestem już chyba do śmierci będe miłośnikiem AR...no chyba że przejmie ją VW i nic nie zostanie z włoskiego piękna
Brawo Marek, udanego nowego zakupu życzę:)
Dzięki serdeczne. Jak będziecie mieć coś na oku do 10tyś to dajcie znać
No i Alfka sprzedana. Poluje na nową.
Też miałem okazję zrobić na żywo crashtest alfy romeo. I to jak wyglądało auto i ja po wypadku zmotywowało mnie do kupna następnej i jej odbudowę.
Mnie najbardziej wzieło jak musiałem umowe kupna sprzedaży podpisać i zabrać swoje graty z auta.....
Masz jakieś foto Alfy po wypadku? Ja miałem to samo rok temu, ale z Astrą :) Też wycnili naprawę na ponad 13k zł a auto warte 7,100... Ale posprzedawałem co się dało, i auto poszło do handlarzy golutkie, nawet bez kół za ponad 1000zł... Odszkodowanie plus zarobek na częściach i wyszedłem duuużo lepiej.. ale nerwy też swoje kosztują..
Niestety nie mam. Ale powiem Ci że były pękniętr posłużnice tylne, całypas, zderzak , lampy, błotnik prawy, próg prawy cały się rozszedł. Szkoda mi jej było. Ale krzywą też bym nie chciał jeździć. Szukam teraz 147,156 albo 145, 146 po 99r. 1.8 lub 2.0 TS