pasek klinowy wielorowkowy

Witajcie.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że jak ruszam na prawdę wolno i na niskich obrotach to coś zaczyna głucho trzaskać pod maską do czasu gdy silnik nie osiągnie wysokich obrotów.
Gdy silnik jest zimny głuche stukanie słychac bardziej, kiedy się zagrzeje nie słychać prawie w ogóle, jedynie przy ruszaniu z niskich obrotów.
Dzisiaj przyglądnąłem się bardziej autku i zauważyłem że powodem tego stuku może być pasek wielorowkowy, ponieważ drży on jak samochód chodzi na luzie.
Domyślam się że jak ruszam właśnie na niskich obrotach to musi on bardziej drżeć dlatego takie stukanie słyszę.

Wczoraj na kanale oglądnąłem sobie koło dwumasowe urządzeń pomocniczych i wcale nie wyglądało najgorzej. Guma na nim jest cała, jednak jak przyglądnąłem się mu na pracującym silniku to wyglądało jakby drżało na boki leciutko. Nie wiem dokładnie czy tak ma być, czy może przez to wywoływane sa drgania??

Tutaj moje pytanie, jakie urządzenia są tym paskiem napędzane oprócz klimy i wspomagania??
Czy ktoś ma może dokładny rysunek bądź schemat tego typu silnika z tym napędem??
Ewentualnie jak ściągnąć pasek żeby zobaczyć co jest nie tak?? I czy w ten sposób cokolwiek sprawdzę??
Nie chciałbym wymieniać pół silnika tylko to co powoduje problem.

mialem podobny dylemat..
u mnie dzialo sie tak przez napinacz..
ale niestety okazalo sie ze drezenie zalatwilo przy okazji alternator..
po wymianie paska, napinacza i alternatora.. slychac tylko klekocik :)

oprócz klimy i wspomagania masz tam alternator.. ściągasz pasek luzując kluczem napinacz tzn. zakładasz na niego klucz i zmniejszasz siłę napięcia i wtedy ściągniesz pasek

musisz ściągnąć:
- koło
- osłonę pod silnikiem
- dodatkowe nadkole

Witajcie, nie chce zakładać nowego tematu odnośnie paska. Urwała mi się wczoraj rolka prowadząca pasek wielorowkowy, rolkę już mniej więcej dopasowałem nową 90,5 mm x 25mm, natomiast mam problem z paskiem bo z moich poszukiwań są 3 paski o różnej długości mniej więcej: 114cm, 183cm, 184cm. Problem w tym że gdy zmierzyłem mój pasek ma 174cm. Ktoś mógłby mi coś doradzić.

AR 156 2.4 JTD 136KM 1998 rok
silnik AR 32501
klima, alternator, wspomaganie, pompa wody

Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał santa_daro

Witajcie, nie chce zakładać nowego tematu odnośnie paska. Urwała mi się wczoraj rolka prowadząca pasek wielorowkowy, rolkę już mniej więcej dopasowałem nową 90,5 mm x 25mm, natomiast mam problem z paskiem bo z moich poszukiwań są 3 paski o różnej długości mniej więcej: 114cm, 183cm, 184cm. Problem w tym że gdy zmierzyłem mój pasek ma 174cm. Ktoś mógłby mi coś doradzić.

AR 156 2.4 JTD 136KM 1998 rok
silnik AR 32501
klima, alternator, wspomaganie, pompa wody

Pozdrawiam

---

Podaj mi numer Vin na PW to Ci napiszę jaki ma być. Pozdrawiam.

Wedle danych z oryginalnego oprogramowania serwisowego powinieneś mieć pasek o długości 1750mm (czyli mniej więcej to co zmierzyłeś) i numerze katalogowym 46769821. To jest numer fiata (są też numery zarezerwowane tylko dla alfy) więc pewnie w innych autach tego koncernu taki sam występował. Tutaj masz taki właśnie pasek: http://www.allegro.pl/item1063591013...6_pk_1750.html
Pozdrawiam.

Cytat:

---

Napisał wojtekml

Witajcie.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że jak ruszam na prawdę wolno i na niskich obrotach to coś zaczyna głucho trzaskać pod maską do czasu gdy silnik nie osiągnie wysokich obrotów.
Gdy silnik jest zimny głuche stukanie słychac bardziej, kiedy się zagrzeje nie słychać prawie w ogóle, jedynie przy ruszaniu z niskich obrotów.
Dzisiaj przyglądnąłem się bardziej autku i zauważyłem że powodem tego stuku może być pasek wielorowkowy, ponieważ drży on jak samochód chodzi na luzie.
Domyślam się że jak ruszam właśnie na niskich obrotach to musi on bardziej drżeć dlatego takie stukanie słyszę.

Wczoraj na kanale oglądnąłem sobie koło dwumasowe urządzeń pomocniczych i wcale nie wyglądało najgorzej. Guma na nim jest cała, jednak jak przyglądnąłem się mu na pracującym silniku to wyglądało jakby drżało na boki leciutko. Nie wiem dokładnie czy tak ma być, czy może przez to wywoływane sa drgania??

Tutaj moje pytanie, jakie urządzenia są tym paskiem napędzane oprócz klimy i wspomagania??
Czy ktoś ma może dokładny rysunek bądź schemat tego typu silnika z tym napędem??
Ewentualnie jak ściągnąć pasek żeby zobaczyć co jest nie tak?? I czy w ten sposób cokolwiek sprawdzę??
Nie chciałbym wymieniać pół silnika tylko to co powoduje problem.

---

Z tego co piszesz wyraźnie wynika że uszkodzone jest koło dwumasowe. Jeżeli ma "bicie" boczne to już jest oznaką że jest uszkodzone ,a gdy go zdemontujesz to od środka zobaczysz czy guma w tym kole jest napęczniała lub popękana,co jest oznaką zużycia. Radzę czym prędzej wymieniać to koło ponieważ bardzo często przy uszkodzeniu tego koła pasek wieloklinowy lubi spadać i wciąga go pod pasek rozrzadu co doprowadza do uszkodzenia silnika

Cytat:

---

Napisał tomaszmagiera

Z tego co piszesz wyraźnie wynika że uszkodzone jest koło dwumasowe. Jeżeli ma "bicie" boczne to już jest oznaką że jest uszkodzone ,a gdy go zdemontujesz to od środka zobaczysz czy guma w tym kole jest napęczniała lub popękana,co jest oznaką zużycia. Radzę czym prędzej wymieniać to koło ponieważ bardzo często przy uszkodzeniu tego koła pasek wieloklinowy lubi spadać i wciąga go pod pasek rozrzadu co doprowadza do uszkodzenia silnika

---

Witam.
Zakupiłem koło pasowe dwumasowe, dziś zabrałem się za wymianę. Oglądnąłem stare koło, nie było nigdzie śladów pęknięć gumy na nim. Kiedy założyłem nowe koło, po uruchomieniu autka okazało się że strasznie "skacze" napinacz. Po dodaniu gazu oczywiście wszystko ok bo obroty wyższe, ale na niskich tragedia.
Wystraszyłem się że źle je założyłem, zdjąłem spowrotem, po chwili odetchnięcia założyłem ponownie.
Okazało się że nic to nie pomogło i napinacz nadal "skacze":confused:

Niestety taka praca silnika nie odpowiada mi w ogóle więc wymieniłem nowe koło spowrotem na stare.... i silniczek chodzi tak jak wcześniej, z małym klekotem od koła jak silnik zimny.
Nie przeszkadza mi to bardzo ale niestety będę musiał reklamować nowe koło bo coś z nim nie tak.
Dodam że na starym kole napinacz też skacze ale delikatnie.
Czy to wina koła pasowego?? Czy miał ktoś już taki przypadek??

Cytat:

---

Napisał wojtekml

Witam.
Zakupiłem koło pasowe dwumasowe, dziś zabrałem się za wymianę. Oglądnąłem stare koło, nie było nigdzie śladów pęknięć gumy na nim. Kiedy założyłem nowe koło, po uruchomieniu autka okazało się że strasznie "skacze" napinacz. Po dodaniu gazu oczywiście wszystko ok bo obroty wyższe, ale na niskich tragedia.
Wystraszyłem się że źle je założyłem, zdjąłem spowrotem, po chwili odetchnięcia założyłem ponownie.
Okazało się że nic to nie pomogło i napinacz nadal "skacze":confused:

Niestety taka praca silnika nie odpowiada mi w ogóle więc wymieniłem nowe koło spowrotem na stare.... i silniczek chodzi tak jak wcześniej, z małym klekotem od koła jak silnik zimny.
Nie przeszkadza mi to bardzo ale niestety będę musiał reklamować nowe koło bo coś z nim nie tak.
Dodam że na starym kole napinacz też skacze ale delikatnie.
Czy to wina koła pasowego?? Czy miał ktoś już taki przypadek??

---

Jakim momentem i w jakiej kolejności dokręcałeś śruby na nowym kole?

Moment - 25Nm.
Przykręcałem "na krzyż".
Koło przykręciłem tak jak poprzednie było, z uwzględnieniem tego "bolca". :)
Tak samo przykręcałem potem stare koło i chodzi jak wcześniej. Najlepsze jest to że stare chodzi ciszej niż nowe po montażu. Jednak odgłos klekotu po montażu nowego koła daje skaczący napinacz. Jakby to koło nie było wyważone dobrze albo coś... może napinacz zepsuty??
Przy starym kole też trochę skacze ale nie tak bardzo jak w nowym.

Swego czasu radziłem oddać do warsztatu bo wiem, że z tym elementem można sobie biedy narobić samemu ale wolałeś robić sam... W tej chwili ciężko Ci będzie nowe koło reklamować a te drgania są zapewne spowodowane minimalną różnicą w dociągnięciu śrub, które na odległość ciężko ocenić.

Cytat:

---

Napisał Belfer27

Swego czasu radziłem oddać do warsztatu bo wiem, że z tym elementem można sobie biedy narobić samemu ale wolałeś robić sam... W tej chwili ciężko Ci będzie nowe koło reklamować a te drgania są zapewne spowodowane minimalną różnicą w dociągnięciu śrub, które na odległość ciężko ocenić.

---

A ja myślę że się mylisz. Skoro zakładałem 2 razy nowe koło i raz stare i to jeszcze wg wskazań producenta z dokręcaniem śrub kluczem dynamometrycznym, i praca starego koła nie zmieniła się a nowe chodziło gorzej, to jedyne co mi się nasuwa to wada nowego koła.
Jeśli dokręciłbym źle stare koło to prawdopodobnie wyleciałoby z autka po rozruchu, a ono chodzi jak wcześniej.
Jest jeszcze jedna sprawa którą zauważyłem przy zakładaniu koła pasowego nowego i starego. Na wale, tam gdzie przychodzi środek koła pasowego jest taka mała wypustka, do której środek koła wchodzi.
Przy zakładaniu starego czułem wyraźny delikatny opór przy dokręcaniu i widać było jak koło wpasowuje się do wału. Nowe znowu zachowało się tak jakby doszło "na luźno", bo przy odkręcaniu po prostu "odpadało" od wału, a stare trzeba było pomęczyć zanim zeszło.
To oznaczałoby że średnica nie taka?? Albo koło źle zrobione. Jeśli faktycznie średnica inna to nie ma żadnych szans na poprawne wyważenie przy zakładaniu.
Żadnym momentem poprawnie tego nie dokręcisz.

Ps. Co do reklamacji to powiem Ci że od razu dzwoniłem do sklepu, reklamuję go w poniedziałek. Jest taka możliwość, przynajmniej tam gdzie go kupiłem :)

Teraz pytasz czy ktoś miał taki przypadek a jak wcześniej pisałem o problemach przy montażu tego elementu to jakoś ciężko Ci było uwierzyć i stawiając na swoim doszedłeś do punktu wyjścia... Ja wiem czym pachnie zmiana koła pasowego i dlatego chciałem Ci doradzić zmianę tego elementu w dobrym warsztacie. Były też osoby o odmiennym zdaniu i ciekawe co Ci oni teraz poradzą?
Sklep Ci reklamację może przyjąć ale to nie oni ją rozpatrują tylko producent lub (jak zapewne w tym przypadku) dystrybutor. Zazwyczaj sklepy mają dobre układy z przedstawicielami i załatwiają takie coś od ręki ale w przypadku, gdy towar nie nosi znamion wadliwego musisz Ty ponieść koszty ekspertyzy (jest to nowelizacja prawa handlowego) lub mogą odmówić wymiany.
Z jakiej firmy było to koło i ile kosztowało?

Zawsze możesz sprawdzić suwmiarką średnice otworu. jeśli nie jest dokładnie spasowana nie ma możliwości aby dokręcić koło tak aby nie biło.
W takim przypadku nie ma najmniejszego znaczenia czy koło zostało przykręcone z odpowiednią siłą czy nie i tak będzie biło i tak.
Otwór w kole musi ciasno pasować na wał , jeśli tak nie jest koło jest wadliwe.
pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał wilk

Zawsze możesz sprawdzić suwmiarką średnice otworu. jeśli nie jest dokładnie spasowana nie ma możliwości aby dokręcić koło tak aby nie biło.
W takim przypadku nie ma najmniejszego znaczenia czy koło zostało przykręcone z odpowiednią siłą czy nie i tak będzie biło i tak.
Otwór w kole musi ciasno pasować na wał , jeśli tak nie jest koło jest wadliwe.
pozdrawiam

---

Jest dokładnie tak jak piszesz. Koło nadaje się jedynie do wymiany. Przy składaniu reklamacji odnotowane zostanie info o średnicy koła.

Witam też się podepnę, coby nie zakładać nowego tematu na wolnych obrotach coś mi piszczy z okolic paska napędów pomocniczych. Pisk ustaje już na wyższych obrotach moje pytanko jest takie czy to może pasek czy łożysko alternatora wykluczam rolkę napinacza, gdyż sądzę, że wtedy piszczało by także podczas jazdy. Jeszce jedno pytanko czy możliwe że pasek się poluzował i ewentualnie czy układ jest samonapinający czy trzeba go ręcznie napinać (coś mi się gdzieś wyczytało, że w alfie rolka napinająca pasek jest na sprężynce i sama go naciąga)