Witam mam problem z wymiana tuleji wachacza górnego nie wiem jak sie do tego zabrac i nie wiem jak to zrobic .wie ktos moze jak to sie robi odpowiedzi na numer gg 10407128
Printable View
Witam mam problem z wymiana tuleji wachacza górnego nie wiem jak sie do tego zabrac i nie wiem jak to zrobic .wie ktos moze jak to sie robi odpowiedzi na numer gg 10407128
Odkręcasz górne mocowanie amortyzatora i wyjmujesz cały wspornik razem z wahaczem. Według mnie wymiana samych tulei nie jest opłacalna bo roboty tyle samo, co wymiana wahacza, a jak padnie sworzeń to masz od nowa tę samą zabawę.
na fabrycznych wahaczach TRW przejechałem ok 20kkm i poleciały tuleje metalowo-gumowe więc wymieniłem je na na poliuretanowe przejechałem na nich 37kkm i sworzeń jest ok, koszt tuleji poliuretanowych na obie strony 200zł więc jest to opłacalne
Witam. Właśnie jestem po wymianie tulei wahacza górnego...tak jak pisał musisz zacząć od odkręcenia śrub które trzymają całe mocowanie i dopiero ściągniesz wahacz. Chociaż można inaczej, wcale nie trzeba zbijać wahacza ze sworznia, wystarczy odkręcić tą długą śrubę która przechodzi przez tuleje które chcesz wymieniać i ściągniesz je bez większego problemu, tylko gorzej jeśli tą długą śrubę masz założoną w ten sposób że jej nie wyciągniesz bo będzie zahaczała o sprężynę amortyzatora. Jak wymieniałem wahacze w tamtym roku to sobie obróciłem tą śrubę i teraz nie muszę odkręcać całego mocowania, żeby ściągnąć wahacz, tylko ściągam nadkole i wychodzi elegancko.. Do samego wyciągnięcia tulei nie musisz używać prasy czy też młotka i jakiejś rury, tym bardziej, że nie ma podejścia. Ja użyłem do tego tej długiej śruby. Wsadziłem ją w jedną tulejkę do tego momentu, żeby nie uszkodzić gwintu i po prostu mocniej nacisnąłem i wychodzi bez problemu, a jak się boisz o śrubę to spróbuj czymś innym. Znowu żeby założyć nowe tuleje to nasmarowałem je troszkę smarem i wsadziłem ile się dało a później przełożyłem śrubę przez tą tulejkę, z drugiej strony dałem ten metalowy środek tulejki z tej starej i skręcałem powoli, tylko właśnie ważne żeby nasmarować bo inaczej guma się podwija...
z doswiadczenia wiem ze to lipa wymienilem tez mysalem ze bedzie super sie okazalo ze jednak nie po niecalym miesiacu zaczelo skrzypiec i teraz bede robil drugi raz sam chcialem ale zakladam w calosci jakis konkret
No ja dopiero jestem trzeci dzień po wymianie ale na chwile obecną jest lepiej, nawet lepiej niż wtedy jak założyłem całe nowe wahacze, skrzypiały od samego początku, a teraz nie skrzypi, ale zobaczymy jak długo.
A co to jest PU?
To są poliuretany. Wedle niektórych źródeł lepiej jest je założyć niż gumowe tuleje. Osobiście nie polecam zmiany samych tulei a cały wahacz tak, jak napisał SG0240 i Msiek. Natomiast nie wiem kto zmieniał wahacze koledze o nicku agentzo ale pewnie nie zrobił tego wedle schematu ich montażu i uszkodziły się przedwcześnie (ja na górnych TRW zrobiłem w poprzedniej alfie ponad 70 tyś intensywnej jazdy). Temat tych wahaczy był już opisywany w co najmniej kilkudziesięciu postach więc poszukaj na forum a dowiesz się wszystko.
Budowę ORI wahacza łatwo sprawdzić. jeśli jeszcze gdzieś masz te stare, wyjmij tuleje gumową, przetnij i zobacz. oryginalna tuleja BOGE używana w TRW ma w środku w gumie zalany element/tulejkę blaszaną. tuleje w podróbkach maja tuleję wykonaną jak tanie zamienniki z całości jednolicie z gumy, co powoduje większą podatność, szybsze wycieranie samej tulei i powstawanie luzów.
zgadza się, ORI-element metalowy zalany gumą - wytrzymał tylko 20kkm
planowałem zakupić nowy komplet wahaczy górnych oczywiście "ORI TRW" ale chciałem spróbować jak to jest z tulejami PU, na forum jest sporo opini, ale od osób które coś tam o tym słyszały ale nigdy w praktyce nie miały z tym do czynienia - jak na razie spisują się znakomicie
Bo się niewłaściwych osób pytasz ;] Tak na poważnie jeżdżę na PU w przednich wahaczach jakieś 20tys km, wcześniej jeździły te wahacze w innym jeszcze aucie jakieś 25tys km, łącznie ponad 45tys zrobione, tuleje jak nowe, sztywne praktycznie zero oznak zużycia. raz na sezon przed zima tylko nowy smar dostają. Śmigają z wahaczami TRW - sworznie sztywne, zero luzu aż się diagności dziwią jak zajeżdżam na przegląd palnowany albo i nie [bo mi czasem dowód drogówka zabrać potrafi :D ] i widzą że wszystko stare w zawieszeniu a tu zero luzu ;] i tylko pada słowo: "Panie jak to, toż to Alfa, to musi mieć luzy ... "
Kupiłem i wymieniłem nowy wahacz górny TRW. Starego TRW postanowiłem tym razem nie wyrzucać, bo kolega mechanik zaproponował, że za darmo mi może wymienić tuleje. Interesuje mnie tylko koszt tulejek. Sworzeń jest jeszcze dobry. Czy jest sens kupowania poliuretanów tym bardziej, że były by tylko z jednej strony. Z gumowych znalazłem na szybko MOOG albo Arkon Malo.
koszt tulejek do górnego - 20-40zł / sztuka ( źródło - allegro )
pu na jedną stronę - chyba nie bardzo
Tak myślałem, że na jedną stronę nie bardzo.